Niby tak, że nie ma co oszczędzać z takim zestawem, ale jednak wolę nie wydawać więcej, niż praktycznie będę potrzebować. No i, przez obecne ceny GPU, przyda się każda zaoszczędzona złotówka.
Właśnie, w praktyce podczas grania, powinienem się obawiać o te skoki czy coś? Bo widzę, że ludzie i tak kupują zestawy z mocnym procem i RTX 4070 Ti z Supremo FM5, ale ja celuję bardziej w wymienione Radeony.
Tutaj mam dylemat między zachowaniem pieniędzy na wciąż drogie GPU, a zabezpieczeniem na przyszłość w postaci ATX 3.0. Co prawda, można w przyszłości dokupić 12VHPWR do zasilacza ATX 2.X, bo to chyba usprawnia starsze zasilacze, ale to złącze chyba jest dedykowane pod karty Nvidia.
Niby taki złoty środek to be quiet! Pure Power 12 M, ale ciężko go kupić i trzeba będzie na niego polować, bo co chwilę się wyprzedaje.