Skocz do zawartości

Vulc

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    25199
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Vulc w dniu 9 Września 2021

Użytkownicy przyznają Vulc punkty reputacji!

Reputacja

1274 Excellent

O Vulc

  • Tytuł
    Nie.

Contact Methods

  • Website URL
    http://
  • ICQ
    0

Ostatnie wizyty

49133 wyświetleń profilu
  1. Vulc

    Rower jest wielce OK

    Jasne, możesz jechać na gravelu, tak jak nie stoi na przeszkodzie pojechać na MTB jakiś wyścig gravelowy, jeśli regulamin tego nie zabrania. Mimo wszystko jestem raczej zwolennikiem "specjalizacji", na tyle na ile to możliwe. Z Glacensis które singletracki konkretnie polecasz? Wszystkiego nie objadę, ale kilka lepszych mam zamiar zrobić.
  2. Vulc

    Rower jest wielce OK

    A to tak, i na pewno będą wypady w tamtym kierunku + pewnie nieco dalej, do Czech. Nie ukrywam jednak, że robię to z myślą głównie o okolicach obecnego miejsca zamieszkania, gdzie asfalty objeździłem okrutnie i irytuje mnie, że do części miejsc nie mogę się dostać na szosie. Teraz to się zmieni. Na pewno nie będę zjeżdżać jak Pidcock albo Mohoric. Za małe cohones na takie dzikie akcje. Z pewnością jednak chcę trochę poszaleć, bo na trawie czy żwirze upada się tak jakoś sympatyczniej. 😄 Też mi przeszło przez głowę takie rozwiązanie, bo mam starą Emondę zatrudnioną już na stałe jako obsługa trenażera, ale pomijając fakt gravela na hamulcach obręczowych (chyba nie odmachają?), w ramę wcisnę max 28 mm. Z tyłu może więcej, z przodu trzeba by było wymieniać widelec, nie ma to raczej większego sensu. Jak wspominałem, miałem burzę mózgów czy już teraz nie brać gravela, ale na gravelu w zawodach MTB raczej średnio. A wpadła mi w oko całkiem ładna szosa+: https://cicloscorredor.com/es/bicicletas-gran-fondo/17463-107816-bicicleta-merida-scultura-endurance-400.html Clereance pod 35mm, więc można coś podziałać, ale w sumie cieszę się, że dałem sobie spokój. Będzie klasyczny gravel, z napędem 2x (o ile całkiem tego nie wycofają), z mocowaniami na ramie. Spodobała mi się idea wyścigów gravelowych na dłuższych dystansach, coś w stylu ultra, połączone z bikepackingiem - to jest kolejna rzecz, którą w przyszłych latach chciałbym spróbować.
  3. Vulc

    Rower jest wielce OK

    Właśnie nie jest dużo, tych o skoku około 100mm i więcej. Zwłaszcza sensownych i polecanych jak Oneup czy PNW, bardzo słaba dostępność. Jak coś się trafia sensownego na przecenie, to ze skokiem 60mm. Tutaj masz rację, kiepsko to wygląda. Na większej średnicy już praktycznie full asortyment. Obecnie mieszkam na północ od Wrocławia, więc gór nie ma, ale leśnych i polnych ścieżek całkiem sporo. No i mam bazę wypadową w Wałbrzychu i Walimiu, a tam już jest gdzie jeździć. Nie wspominając o rozmiarówce, a mając 190 cm tylko XL w zasadzie wchodzi w grę. Yep, moim celem jest osiągnięcie pełnej elastyczności w kwestii jednośladów. Na baranka akurat mam parcie, to dla mnie najlepsze, najbardziej odpowiadające mi rozwiązanie. Dlatego gravel.
  4. Vulc

    Rower jest wielce OK

    Tak, to było przedmiotem rozważań i internetowego śledztwa, ale ostatecznie nie udało mi się znaleźć roweru w zbliżonej konfiguracji i podobnej cenie. Jakbym za 4.6k dostał jeszcze średnicę 30.9 w komplecie z dropperem? Idealnie. Niestety coś za coś. Dropper swoją drogą będzie, prawdopodobnie max co można tutaj włożyć, czyli travel koło 12 cm. Lepsze to niż nic i niewiele mniej niż realnie potrzebuję pod moje wymagania. Wybrałem bezpieczne rozwiązanie, bo nie chcę zostać z droższym rowerem używanym od święta. Zwłaszcza że na przyszłe lata (3-4) w planach kolejny jednoślad, tym razem gravel, który już teraz chodził mi po głowie. Tyle że okoliczne bezdroża są raczej szorstkie jeśli chodzi o profil i stan ścieżek, a i zawodów typowo gravelowych znacznie mniej niż tych MTB.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...