Skocz do zawartości

Vulc

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    25138
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Vulc


  1. Jeśli tego nie rozumiesz, ale to szanujesz, to z jakiej beczki każesz mi zmieniać hobby? 😄 To jest oznaka szacunku? Dodatkowo pisałem już nie raz, że poradzę sobie sam określeniem co sprawia mi przyjemność, a co nie. Serio, zrób sobie przerwę, bo zgubiłeś wątek i popadasz w coraz większą desperację próbując się odgryźć.

    • Upvote 1

  2. 4 godziny temu, *** ChOpLaCz *** napisał:

    Podstawka CP była dobra. Bardzo dobra nawet, a odbiór skrzywił fatalny stan na dzień premiery. Gdyby weszła na rynek w dzisiejszym stanie - to już podstawka byłaby ZACNA! Dlatego do DLC podchodziłem z rezerwą. Będzie powtórka.

    A tymczasem, nie tylko dowiezli DLC w stanie świetnym, to tak naprawdę IMO nakryli kapeluszem całe Night City. TERAZ TO JEST CZAD. Tu jest tak gęsto, tak mięsiście, że NC wygląda wręcz, jak ubogi krewny. :)

    Bardzo czesto przyłapuję się w grach (wszelkich) na przeklikiwaniu dialogów, bo są infantylne, nic nie wnoszą, są zapychaczami i dupozawracaczami. W grach redów, to jest jednak liga.

    Prócz problemów technicznych, był też inne rzeczy, których nie dowieziono, będąc uczciwym. Ale tak, stan techniczny miał w tym swój duży udział.

    Według mnie obie lokacje się świetnie uzupełniają. Dog Town to połączenie Pacyfiki z NC, fajnie jest przeskakiwać z jednej lokacji do drugiej.

    Dialogi to była i mam nadzieje nadal będzie mocna strona produkcji Redów. Też nic nie skipuję, dodatkowo czytałem większość drzazg i maili, bo jest tam trochę dobrych tekstów. Po sesji w C2077 chwilowy powrót do Starfielda był bolesny. I dość krótki.

    • Like 1

  3. 7 minut temu, Userkamil napisał:

    Design lokacji to podstawowe atuty? XD

    Przecież Ty sam sobie przeczysz co za łeb! XD

     
    P.S. Najlepsze w tym wszystkim, że typ mimo tych wszystkich wad jakie wymienia od 3 dni dalej w to gra! XD
     

    Podstawowe atuty tego typu gier, a nie konkretnie tej, oprzytomniej. :E

    Ty naprawdę masz ciężki dzień. :E Mechanika walki jest w porządku jak całość, czyli system kombosów, odzyskiwanie życia po bloku, stun, parowanie, etc. Kuleją pewne aspekty, o których wspomniałem - suche fakty. Jedno z drugim nie stoi w sprzeczności, a i tak w dziecinny sposób próbujesz ugryźć. Przykro się na to patrzy.

    Przecież już to chłopie pisałeś i odpowiedziałem Ci ze 3 razy dlaczego. xD Serio, strzel sobie drzemkę, bo chyba masz zaniki pamięci.


  4. Napisałem wyżej, że system walki jest ok, a on stanowi dobre 70% wartości tego typu gier, więc znów udowadniasz, że nie chce Ci się przeczytać kilku zdań na krzyż. Masz jakąś obsesję? Muszę coś pochwalić, bo inaczej będziesz smutny? xD Design lokacji i mechanika walki to podstawowe atuty tego typu produkcji. Tutaj jest nieźle, więc jest też punkt zaczepienia. Tobie naprawdę wszystko trzeba tłumaczyć jak dziecku. Na temat rozwoju postaci, dostępnych broni, buildów, bossów, na razie się nie wypowiem, bo za bardzo nie ma o czym.


  5. Bo po prostu nie czytasz uważnie. Pisałem, że pewne rzeczy kuleją, a nie że z tego tytułu nie da się grać. W Eldenie też nie było idealnie pod tym względem. Jedno z drugim nie stoi w sprzeczności. Po prostu ze swoim hiperoptymistycznym podejściem masz wyraźne problemy, żeby to zrozumieć.


  6. 6 minut temu, Userkamil napisał:

    Jasne jak najbardziej szanuje to, że grasz w grę na którą tylko narzekasz i kompletnie nie masz z tego fanu. Nie rozumiem ale szanuje. Co kto lubi. ;)

    Miejscami mam z tego fun. Miejscami nie. Gra nie musi mnie zadowalać od a do z. O takie gry swoją drogą ciężko i z pewnością nie jestem tutaj wyjątkiem.

    1 minutę temu, ditmd napisał:

    Spotkały się dwa przeciwieństwa, jedno wszystko lubi, drugie wszystko nienawidzi, żeby wyłonić zwycięzcę tego argumentu, proponuję zapasy w kisielu ;)

    Sprzeciw, Widmo Wolności jest świetne. :E Tak na serio, to nie są zawody. Wychodzę z założenia, że akurat gracze powinni pisać o rzeczach, które nie do końca się udały. W ramach równowagi dla recenzji branżowych, które najczęściej tego nie robią. Inna sprawa, że pod tym względem LotF zostało ocenione surowo, albo raczej wypadałoby powiedzieć - uczciwie. Na co nie można liczyć w przypadku dużych gier, przykładowo Starfield. Wiadomo, łatwiej kopać małego deva/wydawcę niż narażać się gigantowi.

    • Like 1

  7. Tak jak myślałem, potrafisz tylko klepać na okrętkę te same teksty. Pozwól też, że sam określę co daje mi radość, a co nie. I jak wolisz swoje podejście, bądź łaskaw uszanować to, że ktoś ma inne.


  8. Kabaret, serio. :E Nie chciałem tego robić, ale widocznie masz słabszy dzień, potrzebujesz przewodnika. Gry nie warto kupować? Fragment, będący odpowiedzią na wątpliwości innego użytkownika:

    Na chwilę obecną nie warto, kiedyś po solidnej dawce rebalansujących i naprawiających liczne błędy łatek - może.

    Po czym dalej:

    Reszcie proponuję się wstrzymać choćby do czasu połatania problemów z wydajnością. O ile na PC można coś jeszcze pokombinować, stan w jakim ta gra została wydana na konsolach nowej generacji, jest absolutnie nieakceptowalny.

    Czego nie zrozumiałeś w tych fragmentach, coś jest niejasne? Służę pomocą. Praktycznie każda recenzja branżowa oraz zdecydowana większość opinii graczy, potwierdzają spore problemy techniczne. Zarówno w przypadku wersji PC jak i konsolowych, gdzie jest już miejscami naprawdę słabo w performance mode. Quality mode od pierwszej lokacji jest całkowicie niegrywalne, chyba że ktoś jest masochistą i lubi niestabilne 20 klatek. Nie wnikam. Do balansu też jest sporo zarzutów i temat przewija się regularnie. To niekoniecznie deal breaker, ale wypada o tym wspomnieć.

    Skrytykowałem wszystko? Nie, oceniłem to co widziałem, uczciwie. Granie przez YT - źle. Jak ogrywasz i coś ci się nie podoba - źle. Miałem ściemniać, żebyś poczuł się lepiej, czego to chłopie oczekujesz? Zdecyduj się.

    Dlaczego nie jest mi szkoda czasu? O tym też pisałem:

    Z zasady ogrywam wszystkie Soulsy, gorsze i lepsze. To mój konik, więc jestem w stanie wkręcić się w większość produkcji tego typu.

    Wo Long też ukończyłem, a tam dopiero było momentami ciężko. Nigdy nie kryłem się z tym, że ta mechanika, poziom trudności i sposób prowadzenia narracji zawsze mi odpowiadały. Nie na tyle, żeby kupić na premierę czego nie zrobiłem (Wo Long i Lies of P są w GP), ale zdecydowanie na tyle, żeby się zainteresować. Lubię gatunek, daję szansę nawet mniej znanym tytułom, choćby z czystej ciekawości. Staram się nie oceniać po 3-4h, bo to często za mało w przypadku gier, które rozkręcają się dopiero po kilkunastu. A LotF rozkręca się bardzo wolno, co powinieneś wiedzieć. Z tego powodu nie mogę jeszcze wiele napisać o mechanice walki, rozwoju postaci czy dostępnych czarach, bo na razie mam w ręku startowy miecz i startową tarczę. Sam system jest ok, ciężko mieć większe zastrzeżenia do czegoś, co człowiek widział już dziesiątki razy i co jest podstawą tych produkcji. Nie trzeba zmieniać czegoś, co działa.

    Powiedz więc z czym dokładnie masz problem? Ja poświęcam swój czas, aby Ci to wszystko wyłożyć jasno i precyzyjnie, Ty nie potrafisz ustosunkować się absolutnie do niczego, rzucając tylko "typem" w co drugim poście. Gra ma bardzo mieszanie opinie nie bez powodu, jak nie możesz tego dźwignąć, po co w ogóle komentujesz? Idź, baw się wyśmienicie, ciesz z życia.

     


  9. Pisałem wyżej, że ten gatunek to mój konik, więc jeśli znasz lepszą metodę ocenienia gry niż jej ogranie - zwłaszcza jeśli to twój ulubiony gatunek - czekam na propozycje. :E Podobnie w przypadku fragmentów, gdzie sobie niby przeczę. Ale coś mi mówi, że się nie doczekam, bo się nie palisz do odpowiedzi. Swoją drogą sam najpierw sadzisz z ogrywających na YT, jak się okazuje, że jednak ktoś grał - też źle. Bo przecież to jest wątek, w którym grę można tylko chwalić, rozpływać się nad nią. Narzekać nie można, bo koledze robi się smutno, a on taki radosny. Dlaczego wszyscy nie są radośni?


  10. Widać jak czytałeś moje wypowiedzi, serio Ty się po prostu uwielbiasz orać. 😄 Napisałem o swoich odczuciach względem tej gry, zastrzeżeniach które mam do konkretnych aspektów, jasno sprecyzowałem też dlaczego w ogóle po takie gry sięgam. Sprawą oczywistą jest też to, że jeśli oceniam tego typy rzeczy, musiałem mieć z nimi kontakt większy niż wizyta na YT. Powiesz mi bystrzaku jak można to osiągnąć inaczej niż poprzez sięgnięcie po dany tytuł? Jakbym rozmawiał z dzieckiem, które tupie nóżkami gdy coś nie idzie po jego myśli. Moje wrażenia to wypociny, a Twoje spuszczanie się nad każdym tytułem jest całkiem w porządku, right? :E Potrafisz napisać coś sensownego prócz wklejania obrazków z gry i odpowiadania na każdą krytykę przeklejaniem swoich tekstów z poprzedniego postu? Czy wymagam za wiele.

    W ramach wisienki na torcie, ja tej gry nie kupiłem. xD Oceny (zwłaszcza graczy) na premierę były zbyt mieszane, żeby się w to pchać. Zorganizowałem sobie wersję na PS5 od znajomego, to czy przy grze pozostanę, nadal jest kwestią otwartą.


  11. 1 godzinę temu, *** ChOpLaCz *** napisał:

    Łapta i wybierajta.

    Pierwsze z brzegu game-ploty.
    Nie znajdziecie nic dla siebie?

    Pragmata to mam wrażenie powstaje z 10 lat, a ogłosili ją chyba w 2019 roku. :E


  12. Cytuję selektywnie, starając się odnieść do konkretnego fragmentu, bo widać że masz problem ze zrozumieniem prostego tekstu. Co tylko potwierdza Twoje unikanie tematu. Nie musisz dziękować. :)


  13. 2 godziny temu, Zhao napisał:

    Dla mnie Phantom Liberty to Serce z Kamienia bis ;)

    IMO poziom jednak trochę niższy, ale i tak jest naprawdę bardzo dobrze. ;) Dodatki im czasem wychodzą lepiej niż podstawki. :E


  14. 1 godzinę temu, jagular napisał:

    Widzę że praktycznie u wszystkich producentów obecny top sprzętu to jakieś obłąkane 50K-60+K zł, a "średnia półka" to okolice 40-60% z tego. 6-8 lat temu byśmy się pukali w czoła na zapowiedzi takich cen :E 

    Akurat ostatnimi czasy jest lepiej, tyle że nie w Polsce, gdzie nadal goli się okrutnie. Po prostu wybór mniejszy, z reguły są konkretne rozmiary, ale zdarza się cała rozpiętość. Na Pepperze masz spory okazji choćby na karbunowe ramy z bateryjką, w cenach 11-13k, co jeszcze jakiś czas temu było nie do pomyślenia. Trek, Giant, Bianchi, nie są to więc jakieś przypadkowe składaki. Jak ktoś chce w kraju w salonie, +30-40%.


  15. 22 minuty temu, Userkamil napisał:

    Po czym sam kupił no co za typ. 😅

    To była odpowiedź na wątpliwości innej osoby mistrzu dedukcji. Dodatkowo w tym samym fragmencie masz czarno na białym:

    Jeśli ktoś łyka jak leci wszystkie soulsopodobne tytuły, niezależnie od ich jakości, nawet nie musi tego czytać i wyciągać wniosków - już pewnie grę zakupił.

    Plus to co napisałem wyżej, czego jak widać też nie dźwignąłeś. Abstrakcją jest więc tylko to jak się na własne życzenie po raz kolejny zaorałeś. Chyba to lubisz. :E

    • Haha 1

  16. 12 godzin temu, Userkamil napisał:

    Miłego więc ogrywania na youtubie życzę. 👌

    😅Generalnie beka z typa. Żali się jaka ta gra słaba jak nie warto kupować. Po czym kupił i gra w tego gniota kolejne już godziny. 

    Widzę, że przeczytanie ze zrozumieniem kilku zdań przekracza Twoje możliwości. Bez zaskoczenia. Z "typem" to zapraszam do swoich kolegów, jak nie potrafisz napisać wprost w tej konkretnej sytuacji, to sobie zwyczajnie daruj.

    Z zasady ogrywam wszystkie Soulsy, gorsze i lepsze. To mój konik, więc jestem w stanie wkręcić się w większość produkcji tego typu. Nigdzie też nie napisałem, że gra jest gniotem, ale jak wyżej - trzeba rozumieć co się czyta, co Cię widocznie przerasta.

    Bawi mnie też to, że według niektórych grać można tylko w tytuły, które nam się podobają od a do z. A jak się komu coś nie podoba to powinien 1. Grę wyrzucić przez okno. 2. Przypadkiem nie pisać nic negatywnego na forum, bo ktoś się obrazi. :E

     


  17. 2 godziny temu, DarkEater napisał:

    To co piszesz nijak ma się do gry. Wiadomo na początku gry dostajemy łatwiejsze moby w Umbralu, później dochodzą inne, które potrafią uprzykrzyć wędrówkę i to wcale nie ilością.  A do "kozaka" długa droga

    Średnio bystry gracz po kilku godzinach grania jest w stanie ogarnąć by na tyle długo nie zostawać bo jest to karane. Zresztą po to jest świat główny oraz Umbral który służy do 1) obchodzenie blokad w AXIOM'ie 2) farmienia pewnych itemów które można bez problemu ogarnąć w wyznaczonym czasie 3) jako swojego rodzaju "poduszka" bezpieczeństwa po śmierci

    dlatego spytam jeszcze raz grasz czy filmiki oglądasz? bo ewidentnie nie zrozumiałeś założenia tych dwóch światów. 

    Jak ma się nijak? Tak to wygląda na etapie na którym jestem, więc się tak nie napinaj. Jeśli coś się w dalszej fazie zmieni, nie omieszkam o tym wspomnieć. 

    Super, ale przecież nie o tym była dyskusja, więc po co ten wykład? Chyba zgubiłeś wątek. Ogarnięcie jak ten świat działa jest proste, na chwilę obecną nie ma tam po prostu żadnego wyzwania, przez brak "pośrednich stanów". Jedynym przeciwnikiem, który mnie zaskoczył jak do tej pory, była para zjaw ze sztyletami. 

    Sam motyw jest w porządku, po prostu wykonanie mogło być lepsze. Podoba mi się jak czasem, używając lampy, jesteśmy wciągani do Umbralu bez naszej zgody.

    Ewidentnie to nadinterpretujesz moje słowa, więc przeczytaj proszę dwa razy to co napisałem, zanim zaczniesz kolejny wykład na temat, który go nie wymaga. W kontekście tego nawet mnie nie dziwi, że zadajesz pytania czy gram czy nie. :heu:

     

    36 minut temu, Userkamil napisał:

    Gracze z YT się wypowiedzieli… 😜

    Generalnie Ci co tutaj nawet grają to w większości są zadowoleni i pozytywnie zaskoczeni. 

    No, są ich całe tłumy. 😄 Doprawdy urocze. No i wybacz, ale nawet gracze z YT (o ile jakichś tutaj znajdziemy), prawdopodobnie zaoferują bardziej wiarygodną opinię od Twojej. 


  18. 1 godzinę temu, Jaycob napisał:

    W Sekiro akurat nie grałem, tylko wiedziałem na gameplayach.  Nioh dodaje jeszcze 3 postawy, wprowadza świat yokai i wiele innych nowych mechanik.  Czerpie od FS, ale bez przesady. Nigdy bym nie powiedział, że to nie udolna próba skopiowania od FS.  Poza tym Nioh1 wyszedł 2 lata wcześniej od Sekiro, więc tym bardziej nie ma mowy o kalce. 

    Cóż przeciwnik który ściąga na strzała* właśnie taki ma być. :E Masz czuć zagrożenie i jak najmniej czasu spędzać w tym świecie.  Dla mnie było to nieco upierdliwe na początku (bo nie lubię się spieszyć w grach), ale jak pisałem wcześniej  - wraz z ulepszeniem lampy można w nim dłużej przebywać i mniej życia pochłania.  Jeszcze jest kwestia tego, że nie można w każdym momencie z niego wyjść tylko szukać specjalnych "kapliczek", a te czasami bywają poukrywane.

    No tak, ale rozmawialiśmy o Wo Long, który wyszedł po Sekiro. :E Podobnie jak Nioh po Soulsach. Dodatkowo nie użyłem słowa kalka ani bardziej popularnego - klon. Zdecydowanie są krzywdzące dla części z tych gier. Zwłaszcza dla Nioha, który ma swój własny styl.

    56 minut temu, DarkEater napisał:

    a ty grasz czy znasz grę z filmików na YT?   UMBRAL ma z 10 rodzajów wrogów z czego "kozak" bo masz na myśl zapewne SCARLET SHADOW wyskakuje na koniec czasu. Jestem w 3/4 gry a tylko raz zdarzyło mi się go "wywołac"

    No i co w związku z tym? W jaki sposób stoi to w sprzeczności z tym co napisałem, a czego widocznie nie zrozumiałeś? Przecież nie powiedziałem, że jest jeden typ przeciwników, tylko że większość z nich jest mega słaba. Samo oko załadować idzie bardzo, bardzo szybko, po w Umbralu gra okrutnie spamuje mobami do tłuczenia.

    • Upvote 1

  19. 1 godzinę temu, Jaycob napisał:

    Akurat Wo-long to imo inna gra. Niczego tutaj nie kopiuje.  Jest od twórców Nioha, tylko z dużo prostszą mechaniką, szczególnie od Nioh2.  I generalnie mają inny styl niż gry od FS. 

    Nie koniecznie. Świat Umbral raczej powinno się zwiedzać, bo uppgrade 'estusów" masz tylko tam.  Podobnie z eksploracją i lootem. Z Umbral możesz dojść do zupełnie nowej lokalizacji dostępnej tylko po przejściu tego świata. A i ulepszenia lampy zwiększają szansę na przeżycie w nim i dłużej można przebywać, więc IMO nie jest tak źle.

    Ależ oczywiście, że kopiuje. Nie miałem przecież na myśli Soulsów, pisząc o produkcjach From, tylko Sekiro. Sekiro+Nioh, a ten ostatni przecież garściami czerpie z gier From. Wszystko zostaje w rodzinie.

    Umbral jest okej, ale system jest mocno uproszczony. Można było pokusić się o nieco większe stopniowanie zagrożenia. Obecnie na początku mamy przeciwników z waty, a później wyskakuje kozak i ściąga na strzała. Generalnie gra jest wyraźnie niezbalansowana pod względem poziomu trudności. No, ale tutaj na każdym kroku widać pośpiech.

     


  20. 23 minuty temu, dan254 napisał:

    Jakie skrajne opinie,jednym się bardzo podoba innym bardzo nie.Kusi mnie żeby kupić ale przez te opinię dalej nie wiem 😵

    Na chwilę obecną nie warto, kiedyś po solidnej dawce rebalansujących i naprawiających liczne błędy łatek - może. Przede wszystkim trzeba być fanem tego gatunku i w tym konkretnym przypadku przygotować się na przymykanie oczu na każdym kroku. Gra broni się designem lokacji, ale to żadne osiągnięcie - większość soulslajków nie wygląda pod tym względem źle. Niestety za designem nie idzie odpowiednia atmosfera, jaką bez trudu tworzyło From Software. Niby mamy potężne zamki, bagna, ruiny, ale to nie jest ten poziom immersji jakiej można było oczekiwać. Informacje na temat otaczającego nas świata są jeszcze bardziej szczątkowe niż w Soulsach, przede wszystkim nie tworzą spójnej całości. Kuleją podstawowe aspekty takie jak hitboxy, animacje, detekcja kolizji. Praca kamery pozostawia wiele do życzenia, lock-on jest momentami czysto randomowy. Lokacje wypełniono po brzegi przeciwnikami, zdecydowanie nie celując w jakość, a w ilość. Dodatkowo ich umiejscowienie to często tanie, prymitywne zagrywki, kopiowane po kilka razy w obrębie jednej miejscówki (sic!). Przykładowo gościu z kijem, którego jedynym sensownym atakiem jest próba zepchnięcia gracza w przepaść.

    Lords of the Fallen jest kolejną, po choćby Wo Long czy Mortal Shell, średnio udaną próbą kopiowania produkcji From. Aż za dobrze widać, że nie wystarczy zmienić tekstur i dodać czegoś unikalnego od siebie (tutaj jest to Umbral), aby otrzymać pożądany efekt. I takie wrażenie towarzyszy nam na każdym kroku, poczucie obcowania z kolejnym klonem, który niczego nie robi może wyjątkowo źle, ale na niewielu płaszczyznach się czymś wyróżnia. Jeśli ktoś łyka jak leci wszystkie soulsopodobne tytuły, niezależnie od ich jakości, nawet nie musi tego czytać i wyciągać wniosków - już pewnie grę zakupił. Reszcie proponuję się wstrzymać choćby do czasu połatania problemów z wydajnością. O ile na PC można coś jeszcze pokombinować, stan w jakim ta gra została wydana na konsolach nowej generacji, jest absolutnie nieakceptowalny.

    • Thanks 2
    • Upvote 2

  21. 16 minut temu, ToCav napisał:

    Tak tu narzekaliście i krytykowaliście a oceny gry na Steam są bardzo wysokie :) i rosną. Czyli miałem rację. Nagadaliście się i chcieliście normalnych graczy przekonać by nie grali - a tu klops. 

    Gdzie masz bardzo wysokie oceny na Steam? Co to znaczy normalnych graczy? Patrząc na ten wątek i na podobne wątki na innych sajtach, mówi się najczęściej o rozczarowaniu. Nie o niegrywalnym crapie, ale właśnie o zawodzie, który tym bardziej się ujawnia, czym więcej godzin mamy na liczniku. Nie bardzo rozumiem więc gdzie miałeś rację.

    • Upvote 3

  22. Ukończyłem dodatek, zaliczając chyba wszystkie dostępne zakończenia. Są DLC lepsze są DLC gorsze, Widmo Wolności zdecydowanie należy do tych pierwszych, oferując jakość adekwatną do ceny, choć może nieco za krótką. Dobrze poprowadzony wątek główny, z kapitalnymi fragmentami (przyjęcie w chmurach) i porządnie skrojonymi dialogami. Endingi w stylu podstawki, gorzko-słodkie, czyli tak jak lubimy + możliwość zgarnięcia dodatkowego zakończenia C2077. Przemyślane misje poboczne, z tradycyjnymi moralnymi decyzjami w trakcie i na koniec zadania (miejscami mocno uproszczonymi, ale zawsze coś), kilka fajnych easter eggów (odbiornik radiowy, który nie łapie fal :E). Dodatkowe drzewko rozwoju raczej przeciętne, choć może wynika to z faktu, że było niespecjalnie kompatybilne z moim buildem. Bardzo dobra ścieżka dźwiękowa, nowa lokacja również zdecydowanie na plus.

    Bardzo solidny dodatek, może nie rzucający na kolana, ale zdecydowanie wart ogrania.


  23. 2 godziny temu, Reddzik napisał:

    Lock jest losowy zresztą Arek to ukazał w filmie, elementy soulsowe leżą. A przeciwnicy strzelający z dystansu mają taki zasięg, że masakra. Kamera też kiepskawo działa.

    Losowy lock, do tego problematyczne hitboxy, o tym się najczęściej wspomina. Sam zagrałem jakieś 3h (ale nie od startu, sekcja po 2 większym bossie) - feeling postaci nie jest zły, ale gra na każdym etapie sprawia wrażenie chińskiej podróby soulsów. Przeciętne animacje, przeciętne design przeciwników, niewiele rzeczy się tutaj wybija. Atmosfera świata robi robotę, ale technicznie gra jest mocno kulawa. Ogólnie nie ma tragedii, przeciętniak jakich wiele na rynku.

    • Upvote 2

  24. 1 minutę temu, Userkamil napisał:

    Naprawdę kolego życzę Ci niewielką cześć z tej radosci z życia jaką sam mam! ♥️

    Ależ dziękuję, mam jej pod dostatkiem. 😊 Równocześnie nie widzę związku między radością z życia, a korzystaniem z forum zgodnie z jego przeznaczeniem.

    • Like 1
    • Upvote 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...