Skocz do zawartości

Vulc

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    25138
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Vulc


  1. jeszcze raz ktos wspomni o GTA ! postaram sie o bana u admina !

    W kilkunastu ostatnich postach nikt o GTA nie wspomniał, więc może najpierw Ty postaraj się dokładniej czytać wypowiedzi... Sprawą normalną jest, że dyskusja schodzi z tematu, jeśli dotyczy ona gry, o której wiemy tak mało :)


  2. Ty no to ja już nie kumam dlaczego stronka gry jest pod takim adresem http://www.rockstargames.com/maxpayne/ i wszędzie na pudełkach jest znaczek R*. Potem zaczęło ją firmować czy jak?

    Sprawa może być na pierwszy rzut oka skomplikowana, więc kilka słów wyjaśnienia :) Rockstar Games to nie osobne studio, lecz cały ich szereg, a właścicielem całości jest Take-Two Interactive, które w już w maju 2002 wykupiło prawa do Max Payne'a. Rockstar Games jest więc tylko wydawcą tej gry, twórcą jest nadal Remedy, pozostające prywatną firmą.


  3. 3. Czy gra ktos na x1950pro 256mb na maxa w ta gre ?
    3. Mysle, ze pogra sie, przy mocnym procku i sporej ilosci ramu. Ale w niektorych miejscach beda mocne spadki klatek. :)

    Jest dokładnie tak, jak mówi Qjin. Na najwyższych detalach można komfortowo pograć, pod warunkiem posiadania minimum 2gb ramu, choć miejscowe spadki animacji będą nadal występować. No, ale już zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić, niepawdaż? :)


  4. jak gra bedzie dobra to nawet kiepska wersja PL mi nie bedzie przeszkadzac :) liczy sie tylko to by gra byla taka jak pierwsza czesc :P

    Sęk w tym, że w pierwszej części duże znacznie miały właśnie dialogi i głosy postaci, stąd lektorzy mogą po prostu zepsuć zabawę, nawet jeśli podejdą do sprawy z pełnym profesjonalizmem i zaangażowaniem :) Wersja kinowa to dla mnie optymalne rozwiązanie, nie tylko w tym przypadku.


  5. Wprowadźmy logikę do naszych rozważań. Gdyby nie była na rynku to bym się nie zastanawiał dlaczego nikt nie pyta jaka jest gra.

    Moja rozważania są tak samo logiczne, jak Twoje zdziwienie tym, że w dziale typowo pecetowym rozmawia się o wymaganiach gry, która pod innymi względami jest już dość znana ;)


  6. Nikt dosłownie nikt się nie pyta jaka jest historia, czy gra zasługuje na wydanie pieniędzy, czy ludzie się dobrze bawili grając w ten tytuł itd. NIC - żadnych takich pytań. Ale w końcu to dział o grach na pieca - tu każdy musi się zamartwiać o to czy gra będzie dobrze chodziła, wróżyć z fusów o wydajności tej wersji silnika w oparciu o Bioshocka, COD 4 i kilka innych tytułów stworzonych na UE3. Naprawdę pięknie się czyta temat o najlepszej grze RPG ostatnich lat.

    Gooralesko weź pod uwagę fakt, że gra jest już na rynku jakiś czas, stąd wielu użytkowników mocno nią zainteresowanych z pewnością zdążyło dowiedzieć się o niej wszystkiego tego, czego można się dowiedzieć nie grając - właśnie z tego powodu, że jest jedną z najlepszych gier RPG w ostatnich latach:) Zresztą większość zajrzała też do działu konsolowego na tym forum(nie mówiąc o innych) gdzie jest o ME sporo informacji, z wiadomych przyczyn nie dotyczących wymagań. Znajdą się i tacy, którzy w Mass Effect grali na konsoli, ale tylko u znajomych - na przykład ja. Zresztą taka jest natura gracza pecetowego - w pierwszej kolejności zawsze martwi się wymaganiami, bo co mu po znajomości fabuły, jeśli nie będzie mógł komfortowo pograć na swoim sprzęcie. Tylko sobie niepotrzebnie ochoty narobi ;)


  7. Gdyby wymagania ME były na poziomie BioShocka, lub CoD4 to byłbym bardzo zadowolony. GoW chodził już u mnie trochę słabiej niż wcześniej wymienione gry, ale nie była to jakaś kolosalna różnica. Co do bugów, to oczywistą sprawą jest, że powinny być poprawione, bo aż ciężko uwierzyć w to, że wersja PC będzie cierpieć na te same przypadłości. Pozostaje czekać do maja, wtedy wszystko będzie jasne:)


  8. Jeśli chodzi o klimat to Stalker nadal należy do mojej ścisłej czołówki. Jedyna gra, która moim zdaniem jest bardziej klimatyczna to AVP2. :cold:

    U mnie również S.T.A.L.K.E.R. zajmuje wysokie miejsce jeśli idzie o klimat, w zeszłym roku zająłby wręcz pierwszą lokatę w moim prywatnym rankingu, gdyby nie... BioShock i Wiedźmin ;) Tym bardziej Clear Sky zapowiada się nad wyraz smakowicie, bo odpowiedniej atmosfery raczej na pewno nie zabraknie :)


  9. W połowie maja. To i to.

     

    Wiecej informacji znajdziecie http://www.thewitcher.com/community/pl/news/443.html

     

    Powiem tak - REWELACJA! Dostaniemy tak naprawde MOCNO odswiezona grę, maja byc nowe modele postaci drugoplanowych, nowa zupelnie mimika (poprawiony lipsync czy gestukulacja, 100 nowych animacji!), poprawiona stabilnosc, optymalizacja. Zmiany w inwentarzu i wiele innych. Mysle, ze to będzie wszystko w wiekszej latce. :)

    Nie ma wątpliwości, ta nowa wersja zapowiada się naprawdę doskonale :) W zasadzie nie zdążyłem się jeszcze nacieszyć podstawą, a tu już całkiem niedługo dostaniemy w ręce takie coś. Cieszy przede wszystkim fakt, że twórcy nie osiedli na laurach - a przecież mieli ku temu powody, patrząc na wyniki sprzedaży - lecz nadal udoskonalają swój produkt. Takie podejście do tematu bardzo mi się podoba, bo jest dość rzadką sprawą - niestety.

    Nie wiem czy się posługiwali w każdym razie byłaby większa różnorodność broni jeśli do tego dodaliby jeszcze łuki z wieloma rodzajami strzał.

    W przypadku większości gier nie byłoby z tym problemu, ale akurat Wiedźmin to dość ścisła profesja, stąd użycie łuków, czy kusz jest wykluczone. Zresztą w dużej mierze na tym opiera się klimat. Geralt - jak każdy inny członek wiedźmińskiej kasty - to mistrz broni białej, stąd z łukiem wyglądałby co najmniej śmiesznie. Jak powiedział Qjin, przeczytaj książki, a z całą pewnością wylecą Ci z głowy takie pomysły ;)

    No to nie pozostaje nam nic innego, jak czekanie. ;)

    Co jest w tym wszystkim najgorsze, bo przypomina lizanie loda przez szybę. Niby wiemy czego się po nim spodziewać, ale w pełni zasmakujemy go dopiero po otwarciu sklepu ;)


  10. Polska wersja będzie. Gre zapewne wyda EA Polska (czyli powinnismy dostac tytul w dzien swiatowej premiery, ewentualnie kilka dni później). Na GoL-u napisali, ze bedzie polska/angielska (czyżby dwie wersje jezykowe?). Ale zapewne nie bedzie dubbingu, tylko tak jak w przypadku xboksowej wersji w kinowej wersji... mam taka przynajmniej nadizeje.

    :)

     

    Tylko zeby z cena nie przesadzili (i tak pewnie minimum za 139 zl... ;/).

    Osobiście jestem przeciwnikiem dubbingu w grach(może oprócz przygodówek), stąd wersja kinowa to dla mnie najlepsze rozwiązanie :) Cena rzeczywiście może być dość wysoka - w końcu to EA - ale raczej nie powinna odstraszyć zainteresowanych. Wszak ME to już znana marka i chyba żaden gracz nie będzie tutaj myślał o kosztach ;)

    PS2 BioWare podobno robi już KotOR-a III! (kolejna wspaniala nowina ^^).

    Każda gra osadzona w uniwersum SW budzi moje zainteresowanie, ale KoToR jest tu chyba na pierwszym miejscu :) Miejmy nadzieję, że twórcy wezmą sobie do serca słowa krytyki dotyczące drugiej części, która imo była jednak trochę niedopracowana, a możemy się spodziewać kolejnego wielkiego hitu.


  11. Moja skromna teoria - ludzie wolą kupić konsolę i mieć spokój z wymianą sprzętu, nie pasjonują się graniem - grają dla rozrywki tylko i wyłącznie. Graczy PC jest mniej, bo siłą rzeczy nie każdego stać na co półroczną wymianę sprzętu (w najgorszym wypadku :>), a % piractwa na PC można przyrównać do tego konsolowego, z tym że ten konsolowy % w przeliczeniu na ludzi jest większy niż w przypadku PC. Bo szczerze skoro ktoś piraci na PC to piracenie na konsole jest nie możliwe? Czcze marzenia fanboyów konsol. To tyle z mojej strony.

    Twoja teoria jest akurat bardzo naciągana i w zasadzie nie ma żadnych podstaw w rzeczywistości. Po pierwsze nie wiem jak można nazywać nabycie PS3 zakupem dla rozrywki, jeśli sama konsola kosztuje dość sporo, a dodatkowo trzeba doliczyć niemały koszt gier i sprzętu(np. drugi pad), czasem nawet i nowego telewizora. Po drugie mam już serdecznie dość opinii, że prawdziwi gracze - pasjonaci parafrazując Twoją wypowiedź - to przede wszystkim użytkownicy komputera. Nawet wśród nabywców Wii nie brakuje miłosników elektronicznej rozrywki. Skończmy też może przerzucanie się procentami, bo nikt nie jest w stanie dokładnie określić poziomu piractwa, wszak nikt raczej się nie chwali posiadaniem nielegalnej kopii.

    A Ty jesteś taki mądry, że masz dane o sprzedaży? NIE bo na PC nikt nie liczy dystrybucji online i gier które dostaje się przez internet, nawet nikt MMO nie liczy. NPD bada rynek USA a tam konsole są górą a w europie? W Germanii Crysis pobił nawet AC który był na PS3 i Xo. Ludzie przestańcie takie dyrdymały opowiadać bo jakby nie patrzeć 10 milionów ludzi gra w WoWa, a ile gra jeszcze w inne MMO za które pieniędzy nikt nie liczy? Prawda jest taka, że PC wyprzedza nie jedną konsole ale fakt wszystkie razem konsole zarabiają więcej, ale konsol jest wiele. Inna sprawa też jest taka, że piractwo na konsolach rośnie a na PC spada (badania tylko dotyczyły USA). Fakty są takie, że Blizzard na WoWie zarobił więcej niż jakikolwiek HIT na konsolach a gry na PC nadal sprzedają się w milionach co bez problemu zwraca koszty wydania gry na tej platformie GDZIE więcej pieniędzy od jednej gry trafia do developera bo nie płaci się za licencję. Wybacz ale GTA SA sprzedało się w 15 milionach na PS2 które ma 120 milionów ludzi i jak chcesz to porównywać do 15 dolarów miesięcznie płaconych przez 10 milionów użytkowników WoW?

    Nikt nie zna dokładnych danych sprzedaży, więc zgadzam się z tym, że nie ma większego sensu traktować cyfr i liczb jako argumentów w dyskusji. Podobnie jak nie ma sensu podawania za przykład WoW-a, bo to pozycja dość specyficzna i wyjątkowa, zresztą posiadacze X360 też płacą za granie po sieci - mniej, ale jednak.


  12. W sumie to szybciej zagram w ME na konsoli, ale dobrze wiedzieć, że ta wspaniała gra zmierza na blaszaki :) Myślę, że wersja pecetowa będzie bogatsza o kilka innych rzeczy, które nie zostały wymienione w jednym z powyższych linków. Może developerzy dołożą jakieś dodatkowe questy, jak w przypadku Assassin's Creed. Samej jakości konwersji chyba nie należy się obawiać. Bioware to sprawdzona marka :)


  13. no widze ze ktos sie tutaj ze mna zgadza, ja miałem jakies 20-25 fps w porywach do 30 :E no ale wulcowi na high śmiga gierka w najlepsze :lol2:

     

    Gratuluję, przeszedłeś samego siebie. Czy jak gdzieś napisałem, że "na high gierka śmiga mi w najlepsze"? Używałem słów takich jak "w miarę", "spadki animacji", "średnio", a Ty - co jest już śmieszne - nadal się zapierasz i w każdym kolejnym poście przeinaczasz to co jasno wynika z moich wypowiedzi. Co najlepsze, tylko Ty masz problemy ze zrozumieniem sensu tych prostych słów... Prosiłbym Cię więc, żebyś przy kolejnych próbach ustosunkowania się do moich postów zachował elementarne zasady kultury osobistej i co ważniejsze - dokładniej czytał co jest napisane i jakie zostały użyte wyrazy.

     

    PS. Mam praktycznie taki sam sprzęt jak Ty i też miałem podobną ilość klatek, co przy takim komputerze i tak wymagającej grze jest chyba dobrym wynikiem.


  14. no bo jak widze takie posty typu "gram na x1950pro na high" no to mi sie płakać chce, wiem bo sam mam radka i grałem high/medium - te high to tylko takie duperelki co nie zabierały fps i nie wmawiaj mi ze grałes komfortowo :rotfl: moze grałes w 640x480 ? no to sie moge chyba zgodzic :lol2: widziałem ta gre na high na 8800GTS 320 i tam nie wygladalo to dobrze, dalo sie grac ale były spadki do 20fps wiec nie wciskaj kitu, i przynajmniej mogłbys wpisac w profil jakiego masz kompa a nie jakies dziecinne dyrdymały...

     

    Nie mam po prostu słów... Czytanie ze zrozumieniem to chyba pojęcie kompletnie Ci obce, prawda? Wyraźnie, czarno na białym - już w pierwszym poście - jest napisane, że, Crysis chodził u mnie dobrze na średnich detalach, na wysokich natomiast było już gorzej, w niektórych miejscach zauważalne były spore spadki animacji, ale grać się dało. Oczywiście pojęcie komfortu grania - jak zauważył Kowal - jest sprawą stricte indywidualną. Dla jednych jest to 20fps, dla innych ponad 30, jednak w tym konkretnym przypadku trzeba się liczyć ze sporymi spadkami animacji i ja zaczynając grę się z tym liczyłem. Też nie jestem miłośnikiem takiej zabawy, lecz Crysis zaintrygował mnie na tyle, że postanowiłem go ukończyć. Swoją drogą co jest w tym tak dziwnego, że reagujesz na to jak byk na czerwona płachtę? To, że u Ciebie gra chodzi inaczej, nie jest moją winą.


  15. dla jednego komfort to opel, dla innego dopiero mercedes wiec nie czepiajcie sie chlopaka, wazne ze sie dobze bawil.

     

    W przypadku Crysisa ciężko o Mercedesa, więc trzeba się zadowolić tym co jest ;) Zresztą polecam dokładnie czytać posty, bo napisałem "w miarę komfortowo". Trzeba pamiętać, że jeśli rozmawiamy akurat o tej grze, zwrot ten należy rozumieć jednak trochę inaczej. To nie CoD4, gdzie spadek animacji doprowadzał do palpitacji serca i problemów z oddychaniem. Wydajność Crysisa to całkiem inna para kaloszy, jak słusznie zauważył poso - jedna wielka huśtawka.


  16. jezeli masz x1950pro i grałes na High to good luck z płynna gra, jak dla ciebie 10 fps to przyjemna gra to gratulacje kolego :rotfl:

     

    Po pierwsze - nie jestem Twoim kolegą. Po drugie - zapomniałeś o kulturze osobistej, czy może to pojęcie jest Ci obce? Nie wiesz(bo i skąd), jak ta gra chodzi u mnie, więc Twoje wypowiedzi można uznać za wróżenie z fusów. Tak, grałem na high i płynność była dostatecznie duża, inaczej po prostu obniżyłbym detale. W kilku momentach było ciężko - to prawda - ale ogólnie grało się całkiem dobrze. Tobie natomiast proponowałbym trochę się opanować, bo Twoje "napastliwe" posty nie mają żadnej solidnej podstawy, a ja nie mam zamiaru kłócić się o byle pierdoły.


  17. jezeli dla Ciebie 11fps w misji gdzie sie wychodzi z "core" to "da sie grać"... wiecej nie mam pytań, tylko na statku dało sie grac na High.

     

    Nie rozumiem jak można czepiać się takich bzdur. Tak, na wysokich detalach* na moim sprzęcie grało się w miarę komfortowo, choć oczywiście były miejscami duże problemy z animacją, które swój punkt kulminacyjny znalazły w momencie pojawienia się ogromnego pająkowatego robota, po opuszczeniu "core". Jednak grać się nadal dało i Crysisa ukończyłem już bez większych zgrzytów.

     

    *AA oczywiście wyłączone, bo ma ogromny wpływ na prędkość działania.


  18. Wcale nie :P:thumbdown: Panowie, potrzebuje infrmacji na temat wydajnosci na komputerze klasy Athlon x2 3600 EE@2,4Ghz (oc made by Hydro :E), 1.5Gb ram i radek X1950pro :) Niestety, teraz nie mam dostepu do tego komputera a po moich reklamach kumpel chce wciagnac Crysisa, dziwne bo glownym powodem ma byc multi

     

    Mam prawie taki sam sprzęt, różnica to 2 gb ramu i nie podkręcony procesor. Crysis chodził u mnie dobrze na średnich detalach, przy rozdzielczości 1440x900. Na wysokich było już gorzej, w niektórych miejscach zauważalne były spore spadki animacji, ale grać się dało.


  19. Ja przeszedlem cala gre i popieram jabbe.

    W walce wystarczy jedno klikniecie :)

     

    Nie no gratuluję, przejść Wiedźmina w ten sposób to najprawdziwszy "hardkor" ;) No, ale przyjemność to już chyba żadna...


  20. O czym ty piszesz? Przeciez tak naprawde to wystarczy jedno klikniecie. oleje, znaki to nie bezposrednia walka. Zreszta mozna spokojnie obejsc sie bez nich w tej grze.

    Wystarczy jedno klikniecie, tak jak napisal jabba. Jesli zrobi sie je w odpowiednim momencie to wyjdzie nastepny cios ale nawet tego nie trzeba robic bo przeciez pierwszymi ciosami tez mozna zabic przeciwnika.

     

    Naucz się wpierw czytać ze zrozumieniem... System walki opiera się na klikaniu w odpowiednim momencie, a ilość ataków opiera się na zdobytych talentach. Jabba pewnie nie pograł za dużo i może nie widzieć o tym łączeniu ciosów, stąd takie uproszczenie w jego wypowiedzi. Zresztą napisałem wyraźnie, że musi trochę pograć, żeby więcej odkryć. Co najważniejsze samo określenie "system walki" dotyczy całości sposobów na pokonanie przeciwnika. Różne style też kwalifikują się do tego, podobnie jak znaki i ataki specjalne.


  21. Zawiodłem się na wiedzminie :( a konkretnie na systemie walki - spodziewałem się czegoś takiego jak w gothicu, a tu raz kliknąc tylko ... masakra ... :(

     

    Wystarcz raz kliknąć? Może masz jakąś inną wersję, bo u mnie jest to zdecydowanie bardziej skomplikowane. Łączenie ataków polega na wciskaniu przycisku myszki w odpowiednim momencie, do tego dochodzą Znaki, uniki, petardy, oleje itp. Oczywiście nie wszystko na raz, musisz trochę pograć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...