Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

najs_sc

Dlaczego nie warto pchać się w HTC (o ich podejściu do klienta)

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Chcę opisać moje doświadczenia z marką HTC, gdyż może dzięki temu ktoś dwa razy zastanowi się zanim zakupi telefon od tej firmy. W czerwcu 2014 wziąłem w abonamencie w Play HTC One M7. W maju 2015, po niespełna roku użytkowania, przestała działać ładowarka. Złożyłem reklamację poprzez formularz dostępny na ich stronie i dowiedziałem się, że oczekiwanie na nową ładowarkę może potrwać do 60 dni, gdyż oczekują na dostawę z Tajlandii. 28-go września, czyli po 5 miesiącach i około 90 dni po maksymalnym czasie oczekiwania, postanowiłem ponownie skontaktować się z tą jakże wiarygodną firmą. Okazało się, że paczka została wysłana pocztą polską "dawno temu i powinienem ją mieć". Co więcej, pracownica obsługująca moje zgłoszenie pomyliła się i zostały do mnie wysłane słuchawki zamiast ładowarki, ale to w sumie bez znaczenia, gdyż nigdy owej paczki nie otrzymałem. Tego samego dnia poinformowałem firmę, że czekam na ładowarkę już prawie 150 dni i że w międzyczasie padły mi słuchawki (po około 2 miesiącach użytkowania, gdyż wcześniej korzystałem z innych) i jako gest dobrej woli mogą wysłać ładowarkę razem z kompletem słuchawek (mimo, że te padły po upłynięciu gwarancji - na akcesoria firma daje 12 miesięcy). Otrzymałem informację, że oczywiście nie ma problemu i że moje zgłoszenie zostanie potraktowane priorytetowo, ale Pan nie obiecywał, że nie będzie konieczne odczekanie znowu 60 dni :D :D :D. Wczoraj zadzwoniłem na infolinię ponownie i po około 10 minutach rozmowy oraz 2 godzinach czekania otrzymałem telefon zwrotny z informacją, że po raz kolejny zostało wystosowane zgłoszenie reklamacyjne w mojej sprawie i że niestety będzie konieczne odczekanie 60 dni, ale od dnia wczorajszego, czyli 9-go października, gdyż zgłoszenie zostało zaktualizowane z nową datą.

 

Teraz owych akcesoriów potrzebuję tylko i wyłącznie dlatego, aby sprzedać telefon, który przyjdzie z serwisu w nowej obudowie (w starej odpadła litera C z napisu HTC z tyłu :D). Także to są moje doświadczenia z firmą. Nikomu nie polecam marki, która przez prawie rok próbuje zdobyć dla klienta oryginalną ładowarkę. Sama Pani na infolinii przyznała, że jest to żałosne. Co więcej, dostałem informację, że za spóźnienia w dostawach akcesoriów odpowiadają (UWAGA) imigranci, którzy wsiadają do ciężarówek i wiele dostaw jest zawracanych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej było pójść do sklepu i kupić za 30zł nową ładowarkę? ;)

Czas to pieniądz a pewnie tyle go straciłeś że mógłbyś kupić sobie 3 takie ładowarki.

 

Ja z kolei znam historie też z M7 lecz inną. Szwankował aparat i głośnik. Po niecałym miesiącu właściciel odebrał paczkę z nówką sztuką(poprzedni egzemplarz miał ponad rok). Serwis HTC bez problemu wymienił na nowy mimo tego że wadliwy egzemplarz posiadał kilka zadrapań.

 

Ja powiem że polecam serwis HTC, bo wymienili telefon na nowy, a Ty powiesz że nie polecasz bo nie mogłeś doprosić się nowej ładowarki. Beka :E

Chyba w każdym serwisie mają urwanie głowy, więc nie dziw się że mogli ominąć Twoje "zgłoszenie". Podejrzewam że u innego producenta też mogłoby się to zdarzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dnia padnięcia używam innej. Chodzi o burdel w ich zgłoszeniach i tyle. Poza tym co to za firma, która nie dysponuje akcesoriami przez taki okres czasu i tłumaczy się imigrantami :lol2: . No i to że egzemplarz o którym wspominasz miał rysy, nie znaczy, że serwis nie MUSIAŁ wymienić telefonu na nowy w momencie, kiedy nie dali rady go naprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź pod uwagę to, że mogli odmówić przyjęcia telefonu i napisać, że telefon został uszkodzony w wyniku upadku, ale tego nie zrobili ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz słyszałem różne historie związane z serwisem Sony czy LG zawsze się znajdą osoby poszkodowane w jakimś stopniu

gratuluję cierpliwości bo ja po 2 tyg bym przestał się bawić w takie wysyłki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że doświadczenia serwisowe nie zależą od firmy, tylko od tego na kogo się akurat trafi. Jak odsyłałem LG G3 na gwarancję to w 5 dni miałem telefon z powrotem naprawiony w 100%, nawet za przesyłki nie płaciłem, podczas gdy zdarza się że ludzie narzekają na kilkutygodniowe oczekiwanie na powrót z naprawy gwarancyjnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...