Skocz do zawartości
Hybri

Praca w lotnictwie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, zwracam się z prośbą o pomoc a raczej doradzenie mi w kwestii swojej przyszłości jeżeli chodzi o zawód. Jestem po szkole średniej (liceum) zrobiłem zaocznie zawód operatora CNC, jednak bardzo podoba mi się praca montera struktur lotniczych, ta praca polega na:

 

1)pozycjonowanie części na przyrządach według instrukcji i rysunku technicznego

2)wiercenie, rozwiercanie i nitowanie przy użyciu narzędzi pneumatycznych

3)wykonywanie uszczelniania międzywarstwowego i antykorozyjne zabezpieczenie powierzchni

4)instalacja HI-loków/Hi-litów, śrub oraz kotwiczek

5)dopasowanie detali do montażu konstrukcji lotniczych przy użyciu prostych narzędzi ręcznych (np. pilniki, frezy)

6)prace montażowe na podzespołach lotniczych

 

Ja wiem że to może być głupie ale lubię tą pracę, jednak martwi mnie przyszłość tego zawodu chodzi o automatyzację i wprowadzanie robotów, w Hamburgu Airbus zautomatyzował linie produkcyjną modelu A320, roboty wiercą oraz nitują znacznie szybciej i lepiej niż ludzie a Airbus zwiększył produkcje z 30 do 60 samolotów w przeciągu dwóch miesięcy -> https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/airbus-ruszyla-nowa-linia-montazu-kadlubow-a320-w-hamburgu-6916.html

A tutaj film z owej zautomatyzowanej linii

 

Zastanawiam się czy jest sens tkwić w tym zawodzie czy zając się może rozwijaniem w kierunku operatora CNC, wolał bym zostać i pracować jako monter ale praca jest niepewna, dużo ludzi mówi że nie da się w pełni zautomatyzować produkcji samolotów i że tacy ludzie jak ślusarze, monterzy lotniczy będą potrzebni, zautomatyzowana linia objęła model A320 ale przecież jest wiele modeli samolotów. Trochę ofert w pracy w tym zawodzie jest, np:

 

https://www.lockheedmartinjobs.com/job/pinellas-park/aircraft-assembler-1st-shift/694/13680703

https://www.airbus.com/careers/search-and-apply/search-for-vacancies/job-detail.html?uuid=1504 (Mechanik struktur lotniczych - czyli to czym się zajmuje, i to w tej samej fabryce w której jest ta nowa zautomatyzowana linia, nadal potrzebują monterów co mnie dziwi bo przecież roboty odwalają 3/4 pracy)

 

Jedni mówią że nie zautomatyzują produkcji samolotów przez kolejne 30-50 lat ale to chyba już się dzieje. Jeden z dyrektorów Airbusa powiedział że można zautomatyzować produkcję samolotów maksymalnie w 65% żeby zautomatyzować resztę potrzeba kilka dekad.

 

Ja wiem że to nie jest forum o samolotach, mechanice.. ale wiem że siedzą tutaj ludzie związani z branżą techniczną, robotyką, no i przede wszystkim są doświadczeni życiowo a każda porada będzie się liczyć, dziękuje bardzo za jakiekolwiek odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oferty pracy z Florydy i Hamburga ? Widzę, że jesteś mocno nastawiony na relokację. Ja bym się tak mocno nie napalał na takie zajęcia bo szczerze mówiąc jak 5 lat będziesz robił to samo to pewnie Ci się to znudzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Bicie go po kostkach szybko weryfikowało że nie tędy droga 🙂. No ale długa walka, i później każdy błąd mógł być bardzo zły w konsekwencjach. Gael no aż taki straszny nie był(po Midirze), dość przewidywalny, ale jak go trzymałem blisko w drugiej fazie, to już ta niby trzecia była formalnością 😁 ogólnie bardzo fajne dwa dodatki, nie powiem myślałem że będą "lżejsze" 
    • Cześć, można liczyć na kod na poniższy zestaw? https://www.x-kom.pl/lista/7juw9kwg5
    • A to już zależy od długości szkolenia. Jeżeli mówimy o miesiącu, dwóch i więcej to należało by płacić tyle ile ktoś zarabia. Z zapewnień generała wynika, że chcą zachęcać do aktywnego udziału w wojsku a nie zniechęcać i ludziom niszczyć życie. Wiem, że to frazesy ale to nie 20 wiek i druga wojna światowa teraz z dnia na dzień pakujesz się i wyjeżdżasz do pracy do innego kraju na świecie.
    • Co tu wyjaśniać? Marketing, polityka sprzedażowa, analiza zysków vs strat przy danym zagraniu. Cenzura jest wtedy, gdy z jakichkolwiek powodów ktoś zakrzywia rzeczywistość, albo prawdę historyczną. Gdy ktoś robi grę historyczną z III Rzeszą i Hitlerem, które są niepodważalną prawdą historyczną i WSZYSTKIM pasuje i gra, i design i historia i nic nie budzi niczyich wątpliwości - a tylko "zainteresowanemu" nie pasuje i nagle w grze znikają pacywki, flagi III Rzeszy i charakterystyczny wąsik postaci. Jeżeli 50 krajów dostaje grę w wydaniu oryginalnym, a jeden w zmienionym, to jest cenzura. Po pierwsze KRZYWI całkowicie zamysł gry i wizji, po drugie ewidentnie gwałci prawdę historyczną, bez której całość traci sens, itd itd. Jeżeli ktoś zrobi grę o partii politycznej, jej działaniach, o tym, że na ulicach pałuje się kobiety na demonstracjach pokojowych i... nie przeszkadza nikomu ZAWARTOŚĆ gry (oceniają jako świetną), ale jedynie fakt, gdzie to mam miejsce jest zaporą - świetna wydamy! ale nie może tam być PL tylko... Chorwacja - to to jest już cenzura. Jeżeli jestem devem i zrobię grę o... Conanie albo innym Thorgalu i w ferworze developerki zrobię mu metrowego pindola, a wydawca powie, ale ten metrowy pindol niczemu nie służy. Zamiast przysporzyć odbiorców - nagoni przeciwników, podniesie PG, i co ważne jest obyczajowo głupie albo obrazoburcze = optujemy za skróceniem pindola. Tak będzie lepiej sprzedażowo, wizerunkowo, excelowo. Ma to mieć to sensowną argumentację - a nie być jedynie "widzimisiem" lub niewygodą / niepoprawnością polityczną. Jeżeli nie zmienia treści, fabuły, historii, wydarzeń historycznych (jeżeli są) jest to zwykły lifting marketingowy. Przecież gdyby tej krwi od początku było mało, to nikt nie podnosiłby tematu. ale fakt, że "ktoś nam coś zabiera" jest powodem do sapania. Choć to kompletnie nic nie wnosi do rozgrywki, fabuły, treści. Sapanie na zasadzie "nie, bo nie! oddwać!".   
    • Zostań przy swoim, zmień tylko płytę ale na TUFa. Asrocki są dość, że tak powiem - surowe, nawet te wysokie modele. Z pewnością sam UEFI w ASUSie jest dużo lepiej skonstruowany i bardziej przejrzysty. Masz fajną sztukę 5600, więc póki co nie szukałbym dziury w całym. Do 1440p powinien jeszcze jakiś rok-dwa styknąć. Później sprzedasz całość i przeskoczysz sobie na AM5. Co do inteli to się wypowiadał specjalnie nie będę, ponieważ od dłuższego czasu jak słyszę że strugają te same klocki podnosząc jedynie zużycie W to jakoś nie mam potrzeby patrzenia w tą stronę. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...