Gulasz z sarny Poderwij Mnie

[anomalocaris 0]

Składniki na 4-6 solidnych porcji:

1 kg mięsa sarniego - może być tzw. drobne.

10-15 deko chudego boczku

4 średnie cebule

2 marchewki

1 pietruszka - korzeń i pęk natki

biała część pora

solidna garść suszonych grzybów

1-2 kromki wysuszonego razowego chleba

łyżka mąki

szklanka czerwonego wina wytrawnego

szklanka bulionu (może być z kostki, w tym grzybowy)

nieco kwaśnej śmietany, najlepiej 18%

sól, pieprz, kilka ziaren jałowca, liść laurowy,

 

Bejca (zalewa do marynowania mięsa):

2 szklanki wrzątku

100 ml octu winnego (najlepiej czerwonego)

cebula

pół marchewki

liść laurowy

kilka ziaren ziela angielskiego

kilka ziaren jałowca

3-4 ząbki czosnku

2 łyżeczki soli, tyleż cukru

 

Wykonanie:

Mięso myjemy, suszymy, czyścimy, kroimy w kawałki ok. 2 centymetrów. Przygotowujemy bejcę: wodę zagotowujemy, kawałek marchewki i cebulę kroimy w plastry, czosnek w plasterki, wszystko mieszamy, czekamy, aż ostygnie i zalewamy mięso w szklanym lub kamionkowym naczyniu. Odstawiamy w chłodne miejsce na przynajmniej 12 godzin, parę razy mieszając w tym czasie. Przed przyrządzaniem zalewamy grzyby paroma szklankami wrzątku i odstawiamy, by zmiękły - po zmięknięciu kroimy je w paseczki, zostawiając płyn.

Wyciągamy mięso, suszymy w papierowym ręczniku. Kroimy boczek w kostkę, cebule w piórka. Na paru łyżkach oleju lub smalcu podsmażamy lekko mięso, dodając po chwili boczek i cebule. Przekładamy całość do garnka lub sporego rondla, dodajemy pokrojone w kawałki jarzyny, grzyby i przyprawy; mieszamy, zalewamy bulionem, wodą z grzybów i szklanką wina tak, by płyn ledwo przykrywał całość - można też dodać trochę bejcy. Z wierzchu posypujemy ostrożnie łyżką mąki, by nie powstały grudki. Całość dusimy pod przykryciem na małym ogniu do miękkości kawałków mięsa, co trwa orientacyjnie około półtorej godziny. Doprawiamy do smaku świeżo mielonym pieprzem i ew. solą lub odrobiną sosu sojowego. Dodajemy chleb razowy utarty na tarce i parę łyżek kwaśnej śmietany (którą hartujemy paroma łyżkami płynu przed dodaniem), nabieramy i na wydaniu posypujemy natką pietruszki. Podawać najlepiej z ziemniakami lub kaszą (znakomite z gryczaną) oraz czerwonym winem ew. wódką.

Odgrzewany na drugi dzień gulasz jest jeszcze lepszy.

 

[-Orzech- 0]

Gdzie fotka ? <zasliniony>

[anomalocaris 0]

Powyżej

[-Orzech- 0]

Ehhh....wszystko slicznie gdyby nie ta kasza mam uraz od malenkosci... Kurde, Mackowaty moze Ty mnie adoptujesz co ? Gotowac lubisz i umiesz...eh... Jak mi brak "mamusiego garnuszka"

[anomalocaris 0]

Ehhh....wszystko slicznie gdyby nie ta kasza mam uraz od malenkosci...

Zmień na ersatz

 

Jak mi brak "mamusiego garnuszka"

Jako bezkręgowiec z piersi to karmić nie będę

[Nataly 0]

Kurde, ale zjadłabym se kawał dobrego mięsa

 

 

*i kasza gryczana byłaby lepsza

 

edit:

 

tez to zauważyłeś

[anomalocaris 0]

Kurde, ale zjadłabym se kawał dobrego mięsa

*i kasza gryczana byłaby lepsza

Przynajmniej wiesz, gdzie szukać

*Buka jest innego zdania, ale jej nie odpowiada nawet zapach gryczanej. Żeby było śmieszniej, za młodu też nie znosiłem, ale mi się odmieniło

[Agnes 6]

O jeju, jak to smakowicie wygląda!

[Nataly 0]

Przynajmniej wiesz, gdzie szukać

*Buka jest innego zdania, ale jej nie odpowiada nawet zapach gryczanej. Żeby było śmieszniej, za młodu też nie znosiłem, ale mi się odmieniło

 

 

Też nie znosiłam, ale mi całkowicie przeszło

 

Teraz każda inna jest dla mnie bez wyrazu.