Nowy sposób na zimne luty (8600gt itp.)

[jirajamgo 0]

Przypadkiem odkryłem nową metodę naprawy bez piekarnika i hotaira

 

A więc tak zdejmujemy chłodzenie czyścimy gpu z pasty i wkładamy do kompa Podłączamy sobie monitor i odpalamy kompa tylko włączamy go na chwilę żeby gpu się nagrzało (warto sprawdzić czy w ogóle się na grzewa bo jeśli nie to bawimy się na darmo) i wyłączamy np. przełącznikiem na zasilaczu jeśli mamy żeby nie spalić GPU robimy tak kilka razy aż pojawi się nam obraz biosu na monitorze Z moim 8600gt zadziałało za 2 razem i od przedwczoraj mi hula nawet ją kręcę z 540mhz do 650mhz

 

Także jeśli ktoś ma padniętą kartę to może spróbować czy to aby na pewno działa czy miałem po prostu farta

 

Uwaga !!!

Robisz to na własną odpowiedzialność

[leven 918]

To się odnosi tylko do GPU, ale to tez dobry pomysł.

[LeBomB 2507]

No i w zależności od posiadanego dysku należy na niego uważać, by nagłym odcięciem napięcia (wyłączenie zasilania listwą) nie uwalić dysku lub partycji.

[knock_out 0]

To odpiąć dysk też można. Sprawdzę sposób dzisiaj bo mam dwie grafiki uwalone.

[kochan4 801]

potwierdzam, też tak kilka kart "ożywiłem" aczkolwiek długo nie pożyły

[Gość]

Potwierdzam w przypadku msi 8600gts podziałało . Jednak Evga 9600gt jest cwańsza i po nagrzaniu się wyłącza .