Shinobi BlueIce Mod - powered by helfire ;)

[helfire 0]

Link do aktualnych zdjęć

Klik!

 

 

 

 

Prolog

Witam

Niektórzy być może pamiętają, jak kiedyś zmagałem się z tym, aby uczynić tą obudowę cichą. Wszystko zostało opisane w tym temacie: http://forum.pclab.pl/index.php?showtopic=433945

Krok w stronę wyciszenia się udał- komputer pracował naprawdę cicho. Z odległości metra, było słychać tylko szum powietrza, z dystansu 2-3 metrów cisza (jak makiem zasiał

).Nic nie drgało, nie trzęsło się (pewnie dzięki matom ).Jednak o tym jak to wyglądało, gdy otworzyło się bok obudowy nawet nie mówię- może nie było tragicznie ale do "ładnego" brakowało dużo. Bardzo dużo. Więc wraz z nadejściem wakacji, postanowiłem zrobić tak, żeby było zarówno cicho jak i ładnie. Wszem i wobec ogłaszam modyfikacje za rozpoczętą. Zapraszam do czytania i oglądania

Aha- nie mam jakichś określonych planów, mam tak, że pomysły pojawiają się w trakcie pracy

- Więc do dzieła

I nie mówcie mi, żebym zostawił tą obudowę i pieniądze przeznaczył na inną- wiem co robię

Tak obudowa prezentowała się do teraz:

Niestety więcej zdjęć nie posiadam, za co najmocniej przepraszam

 

 

 

Cz 1 modyfikacji: Goła blacha razi

Pierwsze co postanowiłem zrobić to Blackmod - czyli pomalowanie obudowy od środka na czarno. Przygotowanie do malowania w moim przypadku było istną katorgą- ale o tym za chwilę

 

Gdy klikniecie w miniaturkę, zdjęcie otworzy się w większym rozmiarze

 

Bohaterowie, dzięki którym za chiny nie odkleił bym tych mat ( tylko że izobłysk to nie izobłysk

- jest to zmywacz do paznokci z acetonem, a wlałem go tam, żeby lepiej dało się go "nanosić" na klej od mat ):

 

Najpierw obudowa została roznitowana (wiertarka w ruch, ot cała filozofia)

Tak to wyglądało po roznitowaniu:

czyli krótko mówiąc- fuj

Nadeszła więc pora na zdzieranie mat i usuwanie kleju po nich. Niby niepozorna robota, a doprowadzała mnie do skraju załamania. Odklejenie tych mat może nie było specjalnie nużące, ale usuwanie kleju po nich to już istna katorga. Nie życzę tego nikomu, naprawdę.

W czasie "odklejowywania" nie robiłem zdjęć, ponieważ odechciewało mi się wszystkiego (wiem, przynudzam ). Ale opiszę jak przebiegał ten proces. Najpierw nanosiło się zmywacz, następnie trzeba zeskrobywać klej scyzorykiem, delikatnie żeby nie podrapać za bardzo metalu, później namoczyć (w moim przypadku papier toaletowy) zmywaczem i przecierać to miejsce. Koszmar

 

Po tych katorgach nadszedł czas na matowienie i Odtłuszczanie. Blachę zmatowiłem papierem ściernym 320. Tak to wyglądało po:

Czyli gotowe do malowania!

 

Obudowę dzisiaj pomalowałem, ale czekam na efekt i wszystko opiszę ładnie jutro rano

[Ench 0]

Matowałeś papierem ściernym? Jakiś ekstra miałeś jeżeli nie zostawił żadnych rys. Nie widać ich zbytnio.

[helfire 0]

rysy są, tylko drobne

[Jamesss 0]

czym malujesz i czy dajesz podkład ?

niedługo i mnie czeka malowanko

[helfire 0]

maluje sprayem

podkładu nie daję

jak malowałem, zaraz się dowiesz

[robkow0 0]

A po malowaniu będziesz jeszcze obklejać matami czy nie?

 

Pozdro

[helfire 0]

planuję obklejać ją matami

tylko muszę upolować jakieś miękkie, bo ostatnio coś kiepsko z nimi

[helfire 0]

Cz 2 modyfikacji: Burzliwe malowanie

Jako że wczoraj było ciepło, świeciło słoneczko, ptaszki ćwierkały

, postanowiłem wybrać się na działkę w celu pomalowania blach. Nie będę się za bardzo rozpisywał w tej części, bo zdjęcia będą mówić same za siebie.

 

Takim oto sprejem malowałem:

Zakupiłem go w "kerfurze" za bodajże 30zł. Jest to czarny matowy. Muszę przyznać, że spray jest bardzo dobry. Ładnie się go naprowadza, szybko schnie i ładnie wygląda po wyschnięciu.

No, więc teraz opiszę jak malowałem:

Najpierw leciutko matowiłem sprejem (nanosiłem cieniutką warstwę, taki "pyłek"), po 5 minutach czekania nanosiłem już właściwe warstwy. Były one bardzo cienkie, trzeba było nałożyć ich kilka, aby zakryć blachę. Warstwy nanosiłem w odstępach 3-4min. Puszkę trzymałem w odległości ok.35cm od malowanego materiału. Malowanie zajęło mi ok godzinę czasu (zajęło by dłużej gdyby nie złośliwa pogoda- czyt. burza )

Teraz kilka zdjęć:

Tylna blacha oraz tacka mobo po zmatowieniu

Góra po nałożeniu kilku warstw:

Tył przed nałożeniem ostatniej warstwy:

Tył, tacka mobo oraz wspornik po zakończeniu malowania:

W trakcie malowania zerwała się taka wichura, że wszędzie było pełno pyłu. Udało mi się uratować blachy, z wyjątkiem tyłu, który teraz wygląda tak jak wygląda

Zaraz po tym zerwała się burza

 

Fotki blach robione dzisiaj, po podeschnięciu:

Góra:

 

Tacka mobo:

Na tych zdjęciach najlepiej widać jakość malowania- na wszystkich blachach (z wyjątkiem tyłu) jest tak samo nałożona farba.

Małe przygotowanie pod układanie kabli (wycinałem brzeszczotem i równałem pilnikiem - wyszło bardzo ładnie):

Podłoga:

Przód:

 

I jedyne co mi nie wyszło-tył:

 

Oraz mała usterka na trzymadle do napędów:

 

Wywaliłem trzymadła na dyski, ponieważ mój jest w bb i te zatoki nie są mi potrzebne:

 

Ogólnie z efektów malowania jestem zadowolony w 80%. Gdyby nie ta burza i wiatr, wszystko byłoby pomalowane na cacy

Jak wy to oceniacie? Obudowę znituję jutro, bo muszę najpierw sprawić sobie nitownicę . Jeszcze do malowania został mi się boczny panel obudowy- fotki wrzucę wieczorem. Zapraszam do komentowania

[Lord Nikon 0]

wyszło wypas co to by było gdybym ja mial takie zdolności

[helfire 0]

Mam również pytania:

1. poszukuję jakiegoś wentylatora 140mm który będzie cichszy od zephyra 14cm (do fanswapa) cena nie gra roli

2. gdzie można dostać jakieś nóżki pod obudowę?

[Jaziek 0]

http://allegro.pl/item667967501_acutake_fa...an.html#gallery wenty

 

http://www.cooling.pl/chieftec-kolka-do-ob...rodukt,911.html kólka

[helfire 0]

ten acutake nie jest cichszy

kółeczka wezmę pod uwagę ale jeszcze muszę poszukać normalnych nóżek

myślałem nad tym: http://www.cooling.pl/xigmatek-xlff1453-le...ukt,551297.html

[Jamesss 0]

poszukać normalnych nóżek

w meblowym

[KremeQ 0]

Jak cena nie gra roli to bierz noctue albo noiseblockera, zbieraja same pozytywy. Z reszta poczytaj sam. Malowanie wyszło ci elegancko Ten tył jak chcesz to zawsze możesz usunąć lakier i od nowa, ale i tak nie jest zle. Pozdrawiam.

[XGwizdekX 2]

Wszystko ładnie pięknie, tylko czemu nie dałeś podkładu?

Garaż masz? Tam trzeba było malować, a nie na dworze (hardcore'm jesteś?)

 

Kupujesz taki śmieszny kombinezon (jednorazowy ) za 15zł/20zł maskę za parę złotych i gogle byś miał pomalowane bez obaw, że spadnie deszcz albo że jakiś syf Ci się przyklei do malowanej powierzchni.

[KremeQ 0]

Helfire mówisz ze musisz upolować jakieś miękkie maty, czemu nie twarde jakies gorsze są albo co ? Proszę o wyjaśnienie ^^

[Free_Man 0]

...

[helfire 0]

to zawsze możesz usunąć lakier i od nowa, ale i tak nie jest zle

Raczej nie będę już ździerał lakieru, bo spray mi się skończył

Wszystko ładnie pięknie, tylko czemu nie dałeś podkładu?

Garaż masz? Tam trzeba było malować, a nie na dworze (hardcore'm jesteś?)

Mieszkam w bloku Działka to działka budowlana więc garaż dopiero "się buduje"

A po co podkład? Wyszło dobrze

 

Helfire mówisz ze musisz upolować jakieś miękkie maty, czemu nie twarde jakies gorsze są albo co ? Proszę o wyjaśnienie ^^

miękkie łatwiej się wg mnie układa

 

daj link do 140mm noiseblokera i noctua'y bo jestem ciekaw jak wygladają...

pomyliło się mu pewnie ^^

[helfire 0]

Pomalowany bok:

 

Malowałem tylko boki, ponieważ środek będzie zaklejony matami, oraz zabrakło spreju

 

I zaślepka podtrzymująca karty rozszerzeń:

Narazie się tak błyszczy, ponieważ jest świeżo co pomalowana

 

lepiej się już tego nie dało pomalować, ponieważ spray "pluje". I spreju już nie ma bo akurat się skończył

[XGwizdekX 2]

Ja nie chcę nic mówić, ale malując pistoletem/spreyem jedzie się góra - dół, albo lewo - prawo.

Z tego co tu widzę to jedziesz kawałek tu, kawałek tam i tak w kółko.

[helfire 0]

jechałem góra-dół

a jeśli masz na myśli tą boczną blachę to sprej już przerywał

[XGwizdekX 2]

jechałem góra-dół

 

Na pewno?

Wygląda to bardzo dziwnie.

 

EDIT. Chyba że tak...

[Dukes 0]

A po co podkład? Wyszło dobrze

 

Po to żeby lakier się trzymał. Nie życzę Ci źle, ale zobaczysz ile będziesz miał odprysków po znitowaniu... taki już urok farb w sprayu.

Jak to mówią: najważniejsza jest zaprawa

Bez podkładu lakier bedzię pękał i odpryskiwał przy naprężeniach.

Mogłeś oddać do lakierowania proszkowego, mnie kosztowało to 50zł. Mniej więcej tyle samo wydasz na spray, podkład i papiery wodne.

[helfire 0]

kiedyś już malowałem tym sprayem, i nic nie odpryskiwało, więc jestem jak na razie spokojny

Edit: w zasilaczu jednak zostanie zephyr

[KremeQ 0]

Heh.. zasugerowałem się tym że w zasilaczach często wstawiają 120-tki i mi się pomajgało ^^ Przepraszam mój błąd