Skocz do zawartości
ThePunisher

Wentylatory 120mm - Corsair / SilentiumPC

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam na sprzedaż Corsair ML 120 PRO RED PWM oraz SilentiumPC Stella 120mm PWM

CORSAIR: 40 zł

SilentiumPC: 20 zł 

img_20201114_0937180ik05.jpg

 

Corsair: 

Wentylator pracował w LC, głównie chodziło o jego wygląd, pracował na 600 rpm, więc ledwo siękręcił, jego max rpm to 2400 ale jest potwornie głośny przy takich obrotach. 

Całkowicie sprawny i wolny od wad, łożysko pracuje jak nowe.

img_20201113_142242x5jxn.jpg

img_20201113_142247e2jrg.jpg

img_20201113_142344imjlv.jpg

 

SilentiumPC:

Wentylator nowy, całkowicie sprawny poza diodami które są spalone ponieważ omyłkowo podłączyłęm je pod 12V zamiast 5V (nie przestawiłem zwroki na mobo...), ale sam wentylator działą wzorcowo, zakres obrotów 700-2400.

Jeśli komuś niepotrzebne RGB to będzie idealny bo pracuje jak nowy, ledwo się rozkręcił, bo po spaleniu diod po prostu go wymontowałem. 

img_20201113_1423169tjns.jpg

 

img_20201113_142325hmj8l.jpg

 

img_20201113_142331e6ju4.jpg

 

Edytowane przez ThePunisher

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • On to "zapowiedział" na tyle enigmatycznie, że nie będzie problemu z wycofaniem się i twórczą interpretacją tego czym miałaby być ta "pomoc".
    • Na steam podaje że za około godzinę.
    • Od daty tego wątku, kupiłem Jimmy H10 Flex. Ciągnie jak szalony, ma kupę przydatnych końcówek i przejściówek, do tego turboszczotka z dwoma wałkami - na dywan i twarde podłogi. I naprawdę one robią robotę - dywanowa potrafi naprawdę mocno zaorać dywan i aż podnieść włosie, zaś wałek miękki do twardych podłóg ładnie zbiera wszelki piach i np. drobną sierść psa (mam labradora, także tej sierści jest DUŻO). Do tego ma naprawdę przydatne podświetlenie z dużą turboszczotką i zginaną w pół rurę, do wygodnego odkurzenia pod sofą czy jakimiś szafkami.  Minusy tego odkurzacza to sposób opróżniania - ta wygodna klapka od dołu na przycisk się nie nadaje (być może gdyby nie było tyle sierści i włosów partnerki obwiązanych wokół filtra ), i mimo to trzeba cały pojemnik rozbierać od silnika, żeby ręką się dobrać do całego syfu. Druga rzecz - bateria i ładowanie. H10 Flex ma słabszą baterię niż bliźniaczy H10 Pro, i troszkę tego żałuję. Mam 2-poziomowe mieszkanie z ponad 70m podłóg, do tego schody z dywanikami na stopniach, które dokładnie odkurzamy małą turboszczotką do tego właśnie. Bateria jest dosłownie na styk - koniec odkurzania całego mieszkania i zostaje nie raz nawet poniżej 10% baterii. A ta ładuje się BARDZO długo...do tego nie ma wygodnej stacji ładującej, a trzeba wpiąć za każdym razem kabelek. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, bo to właśnie sprzęt za niecałe 1500 zł. Gdyby takie wady miał Dyson za ponad 3000 zł, to bym był lekko zirytowany. Ale to co najważniejsze - wydajność odkurzania - jest na naprawdę świetnym poziomie.  Dodam jeszcze, w kwestii porównania wydajności odkurzania - w domu mam tez iRobota i3, do takiego okazjonalnego puszczenia go, żeby zmiótł syf głęboko spod sofy czy innych miejsc gdzie normalnie odkurzaczem nie chce się sięgać. Jimmy zdecydowanie lepiej ciągnie i odkurza niż ten robot. Miałem też swego czasu jakiś tradycyjny odkurzacz Electroluxa za ok. 800-900 zł, z jakiejś serii super-cichych, nie znajdę modelu teraz, ale taka średnia półka (chyba silnik miał z 1200 czy nawet 1500W). Nie czuję różnicy w wydajności odkurzania, nawet na dywanie.
    • Szczerze mówiąc jeśli już wyjdą jakieś problemy, to często szybciej zrobić format niż szukać przyczyny w zasyfionym systemie...chyba że ktoś lubi szukać  Ogólnie sporo racji jest w tym, że ktoś po nv wrzuca amd, często nawet nie wyczyści systemu ze sterowników i zdziwiony, że coś się gryzie, po czym wraca do nv i działa, no działa bo syf z nv nie przeszkadza karcie nv...albo dopiero wtedy robi format. Jeśli sprzęt jest uszkodzony, to nawet format nie pomoże...ale nawet tu na forum było sporo przykładów iż jednak po nim problemy z amd/nvidią znikały.
    • No ale po co.. Używałem go tylko zeby gry nie przekraczały 380W na karcie.. Teraz lecą 400W max... W wiekszosci ger i tak nie przekraczalem 80fps bo gram z suwakami na max.. Ale bardzeij zastanawia mnie ze nawet jak byl lock na 100fps a mialem 80 to migotal... Moze ja mam cos skopane w windzie... To jest upgrade z w10 na w11 i ten sOS ma juz dobre 7lat (znaczy win10 nie win11) lub wiecej... Moze czas na format? 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...