Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Shog

potwierdzanie dokumentu za zgodnością z oryginałem

Rekomendowane odpowiedzi

Hej! Ostatnio słyszałem, że zgodnie z obowiązującymi od jakiegoś czasu przepisami, każdy może poświadczyć że kopia jego dokumentu jaki przedstawia (np. w TU) jest zgodna z oryginałem. W sieci niczego takiego nie znalazłem, a wiem że na forum mamy osoby biegłe w kwestiach związanych z prawem dla tego bardzo proszę o odp. czy tak rzeczywiście jest? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ale nie mam tam konta, a poza tym nie lubie rejestrować się na forach tylko po to by zadać 1 pytanie. Liczę na encyklopedyczną wiedzę forumowiczów obeznanych w tych zagadnieniach :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ale nie mam tam konta, a poza tym nie lubie rejestrować się na forach tylko po to by zadać 1 pytanie. Liczę na encyklopedyczną wiedzę forumowiczów obeznanych w tych zagadnieniach :P

forumprawne.org zawsze się przydaje ;) czasami trzeba dać odpocząć Gordonowi ;) a co do poświadczania oryginalności to zawsze było tak ze poświadczała Ci to osoba która potrzebowała dokumentu, np w banku babeczka co dawała kredyt podpisywała ze się potwierdza iż np d.osobisty jest zgodny z oryginałem. Ja jednak kiedyś musiałem lecieć do notariusza po potwierdzoną kopie, ale to była wyjątkowa sytuacja. Generalnie wszystko zależy od danej sytuacji imo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio potwierdzałem dla Sądu dokumenty za zgodność z orginałem. Poszedłem do sekretariatu Urzędu Miasta i tam bez problemu i nieodpłatnie to można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dobrze pamiętam, to nie ma jako takiej regulacji. Dokumenty może uwierzytelnić notariusz (standardowo 6zł za stronę) a w procesie pełnomocnicy zawodowi bądź pracownicy administracyjni sądu bądź organy do tego uprawnione (patrz post wyżej).

 

W przypadku firm, organ firmy reprezentujący na podstawie krs, znaczy, że dokument np. firmowy może poświadczyć przedstawiciel np. prezes.

 

Zresztą to bardzo ogólne twierdzenia i jest masa wyjątków od reguły. W każdym razie wydaje mi się, że nie ma w praktyce możliwości poświadczenia za zgodność jakiegoś dokumentu, przez zwykłą osobę fizyczną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe. Które dokładnie instytucje akceptują kopie dokumentów samodzielnie poświadczane za zgodność?

 

Zobacz sobie do ustawy z dnia 23 października 2009 r. o zmianie ustaw w zakresie uwierzytelniania dokumentów(Dz. U. z dnia 21 grudnia 2009 r.).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładniej chodziło o to, że dokument wystawiony np.: przez UM może poświadczyć pracownik UM, nie ma takiej możliwości, ze odpis wyroku poświadczy pracownik policji albo kobieta z okienka w urzędzie miasta. Napisałem to z myślą, że wiadomo o co chodzi tongue.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też wydaje mi się mało prawdopodobne abym mógł sam sobie potwierdzić dokument (który np wysyłam do firmy ubezpieczeniowej w celu zgłoszenia roszczenia) za zgodnością z oryginałem chociaż z drugiej strony jest w tym jakaś logika bo jeśli bym złożył fałszywe oświadczenie to sam bym się narażał na konsekwencje karne. Poczekam na Gordona :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

W praktyce dość często widywałem dokumenty poświadczone za zgodność z oryginałem przez osoby prywatne. Zdarzało się to nawet w procesie. Ale nie wydaje mi się, aby było to usankcjonowane. Tak jak wyżej pisano: przed Sądem na pewno nie. Sam np. do MSWiA wysyłałem kopie dokumentów, nawet nie poświadczone za zgodność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem że jak się daje kopie faktur do US to sie samemu potwierdza, w koncu to tez dokument :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Fire Emblem: Three Houses ukończone, a zajęło mi to tyle oto godzin   Co za gra! Naprawdę nie dziwią mnie opinie, że Three Houses to jedna z najlepszych gier, kiedykolwiek wydanych na Switcha, i przychylam się do tej opinii. Złożona, ciekawa i wielowątkowa historia, z wieloma grywalnymi postaciami, gdzie każda z nich ma do opowiedzenia swoją własną historię. Bardzo fajny i wyjątkowo przyjemny turowy system walki taktycznej; dostępnych jest także wiele klas, które można dowolnie rozbudowywać i zmieniać wedle upodobań; bardzo ciekawy system interakcji, trochę podchodzący pod Persony, sporo questów pobocznych, jest też trochę grindu jeśli chce się wymaksować postacie w danej klasie. Do tego bardzo przyjemna oprawa graficzna i fajna, wpadająca w ucho muzyka. Kolejna świetna rzecz - wszystkie postacie z wszystkich domów posiadają pełny voice acting, zarówno podczas misji głównych, dodatkowych, podczas interkacji czy zwykłych rozmów na dziedzińcu - świetna sprawa, totalna rzadkość w jrpg'ach.  Już na samym początku gra zmusza nas do podjęcia bardzo ważnego wyboru - który dom będziemy prowadzić, a do wyboru mamy 3: Blue Lions (Dimitri), Golden Deer (Claude) i Black Eagles (Edelgard). Wybór ogromnie rzutujący na fabułę całej gry, bowiem gra dzieli się na dwie części: pierwsze 11 rozdziałów dzieje się głównie w Akademii, i wszystkie historie aż do tego momentu toczą się podobnie, jedyne duże różnice to questy związane z członkami danego domu. Po rozdziale 11-tym, w zależności od wybranego domu, ze względu na ogromny zwrot fabularny, historia dla każdego domu toczy się inaczej i realizujemy zupełnie inne cele. Historia Dimitriego to historia zemsty, Claude'a to historia przetrwania a Edelgard, cóż, to nieco bardziej skomplikowane  A więc grałem sobie i grałem, mija jakieś 60-70h, kończę historię Dimitriego, bardzo jestem zadowolony z tego co widzę a tu nagle HALO - napisy końcowe. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że KOMPLETNIE NIC NIE WIEM - ani co się tak naprawdę wydarzyło w finale, kim były niektóre osoby z którymi walczyłem, kto to wszystko sprokurował, dlaczego to i tamto - mnóstwo pytań, zero odpowiedzi! No i wtedy okazało się, że żeby poznać CAŁĄ historię, trzeba zrobić... wszystkie 3 domy. No ale że historia dobra, to jadę NG+, tym razem wybierając dom Claude'a - pierwsze 11 rozdziałów niestety prawie to samo, ale potem o Panie - zupełnie inna linia fabularna, inne questy, inne postacie, mnóstwo się dowiedziałem... aż znowu wpadłem na napisy końcowe i nadal widzę, że sporo nie wiem. Heh, no to jadę z Edelgard... i ostatecznie zakończyłem całą historię na 183h  A po prawdzie i to nie jest koniec, bo w historii Edelgard jest taki moment, że musisz podjąć bardzo ważną decyzję - i od tego po której stronie staniesz, zależy co będzie dalej. Ale teraz, po ukończeniu tej historii, kiedy mam już pełen obraz wiem jedno - było warto. Mega gra, mega historia. Osobiście najbardziej podobała mi się historia Dimitriego, potem Edelgard, na końcu Claude'a. Bardzo fajną opcją jest to, że pomimo iż na początku masz z góry przypisane postacie do swojego domu - różnymi decyzjami, prezentami, okazywaniem wsparcia czy zapraszaniem gościnnie na misje, możesz sprawić że postacie z innych domów dołączą do Twojego - i będą mogły prowadzić nie tylko te pro-Personowe interakcje z Tobą, ale też z innymi członkami Twojego domu. Bywa jednak ze niektóre nie dołączą (względy fabularne), a inne odejdą na skutek podjętych przez Ciebie decyzji (np. zdrady), także trzeba uważać - do tego, na samym początku gry podejmujesz bardzo ważną decyzję, której nie można zmienić w trakcie gry - czy postacie, które zginą w trakcie misji, giną na amen i wszystko co z nimi związane (interakcje, questy dodatkowe, ewentualne romanse) przepada, czy po ewentualnej śmierci podczas misji będą na Ciebie czekały w Akademii, już po jej ukończeniu. Na standardowym poziomie trudności oczywiście z góry wiadomo co wybrać, ale na wyższym radziłbym się dwa razy zastanowić, nieraz naprawdę bywa trudno.  Tak naprawdę jedna jedyna rzecz, która mnie w tej grze drażniła, to rozwiązanie gameplayowe zaserwowane przez twórców - żeby poznać całą tą historię, trzeba się przebijać 3 razy przez te same 11 rozdziałów początkowych dla każdego domu - za pierwszym razem to było nowe więc grało się super, za drugim już trochę nużyło i zaczęło się przeklikiwanie, za trzecim już ewidentnie wkur... i robiłem speedruna aż do 11 rozdziału. Mogli to rozwiązać inaczej w opcji NG+, spokojnie zaoszczędziłbym sobie jakieś 30-40h.  Sądzę, że z czystym sercem, mogę dać jej ocenę 9/10, odejmując te pół punktu za te 11 rozdziałów x3. Naprawdę bardzo dobra gra, mam nadzieję że trafię jeszcze na coś podobnego. 
    • Jak nvidia wypuszczała 3090 i ustalała jej cenę to jeszcze nie było cryptoszału. Wyszła z MSRP $1499 czyli niewiele mniej niż 4090 z $1599. A z 4080 polecieli z ceną mocno fakt.
    • Ale część posta była też skierowana do mnie, stąd odpowiedziałem
    • Jeśli chodzi o drony to spora część która jest na froncie produkowana jest w polskich fabrykach. W jednej z nich pracuje mój znajomy i od września zeszłego roku mają takie obłożenie w produkcji na Ukrainę że zmienili system pracy z jedno zmianowego na 3 zmiany od poniedziałku do soboty. 90% produkcji leci na Ukrainę.
    • gwarancja wieczysta producenta nie oznacza " wiecznej/wieczystej" gwarancji, a dopóki dany model jest produkowany. czasem gwarancja sklepowa jest dłuższa niż ta wieczysta, bo model został wycofany...
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...