Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Dominicz3k

Pomoc w wyborze szkoły po gimnazjalnej - technikum/zawdówka.

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć !

Rozpocząłem właśnie ostatni rok w gimnazjum 3 ostatni rok. Dlatego już od samego początku nachodzą mnie myśli co dalej, gdzie będę, co będę robił (hmm)

 

Od razu mówię jeśli przyszedłeś, pożartować odpowiedziami typu: "Do zamiatania ludzi też potrzebują" lub "Idz na zmywak do Anglii" daruj sobie !

 

NIE CHCE ŻEBY KTOŚ WYBIERAŁ MI ZAWÓD I MOJĄ PRZYSZŁOŚĆ - jeśli tak to zrozumiałeś to źle zrozumiałeś chciałem tylko zapytać "większe" grono osób i zapytać o poradę co teraz jest opłacalne tak wiec tyle.

 

Tak wiec tak, w wakacje byłem na 95% pewien że pójdę do zawdówki jako mechanik-elektryk skończę ZSZ i znajdę pracę jako mechanik-elektryk.

Lecz teraz na początku roku myślę że raczej ruszę ku Technikum, co do LO - odpada w 100% - nic po tym nie będę miał a póki co nie mam zamiaru iść na studia.

Tak wiec wybieram Technikum lub ZSZ. Nie jestem kujonem, w sumie całe gimnazjum aż do teraz jechałem na 2/3-4 nie uczyłem się prawie nic w domu - głównie grałem, ale raczej jeśli pójdę już do szkoły średniej będę w bursie ew.

na stancji lub u rodziny - wiec czasu na rozrywki jako tako nie będzie wiec uczyć się będę musiał :E .

 

Co lubię robić? Czym się interesuję...

 

- Głównie samochody, motoryzacja (elektryka - nowe technologie itp.)

- Komputery złożyć, doradzić, wybrać.

 

Dlatego zmierzam ku mechanikowi z zakresem wiedzy elektrycznej-nowych technologii itp. ew. elektryk.

Co się opłaca na te czasy ? Na co będzie pobór itp.

Chce tylko usłyszeć waszego zdania co o tym sądzicie, wszystkich żartownisiów itp. ludzi żegnam !

Pozdrawiam ! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok skoro chcesz pomocy , Chłopcze technikum to może było dobre za czasów twoich rodziców , teraz to strata czasu IMO. Jeśli nie idziesz na studia to bierz mechanik-elektryk samochodowy. Jeśli mi nie wierzysz to poczytaj sobie ogłoszenia o pracy ( pewnie i tak w ostatnim zdaniu ( podkreślonym ) nie masz pojęcia o co w nim chodzi :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie idziesz na studia to bierz mechanik-elektryk samochodowy.

 

Okej, tylko jaką szkołę wybrac żeby to brać ? :E

 

Zawodówkę ? Czy technikum?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okej, tylko jaką szkołę wybrac żeby to brać ? :E

 

Zawodówkę ? Czy technikum?

 

Zawodówkę , samochody bio to przyszłość , możesz się nie źle wstrzelić w popyt na ten zawód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeju, w sumie moja mama też proponowała mi żebym rozejrzał się za innymi pracami, co jeszcze jest opłacalne na przyszłość ?

 

Do tego może ktos inny ma w ogóle inne zdanie ?

 

Jestem otwarty na propozycje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie i przyszłość to: budownictwo (bo ciągle trzeba burzyć i budować), medycyna (bo ciągle ludzie chorują), it, elektronika (technologia ciągle gna do przodu). Elektryka - nowe technologie będzie więc dla ciebie w sam raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co a jakby własnie kierować się na elektryka w sumie dobra praca, a mnie takie rzeczy właśnie interesują co wy na to? :hmm: :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie i przyszłość to: budownictwo (bo ciągle trzeba burzyć i budować),[...]

Chyba największa szara strefa. Niewypłacalne firmy robiące jako podpodpodwykonawcy, rzadko kiedy umowa u pracę. Brak jakiejkolwiek stabilności. To już nie to co kiedyś. Ludzie z budownictwa często uciekają do innych branż.

 

medycyna (bo ciągle ludzie chorują),[...]

Do tego potrzebne są studia wyższe, więc odpada.

 

it,[...]

Kolega nie lubi się uczyć, więc odpada. W IT trzeba się bez przerwy uczyć.

 

elektronika (technologia ciągle gna do przodu). Elektryka - nowe technologie będzie więc dla ciebie w sam raz.

Kuzyn z branży twierdzi, że pracy jest pełno i jest to bezpieczny kierunek.

Nieco młodszy znajomy twierdzi, że kiepsko, bo robota głównie przy budowach, a o tym wspominałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam, no a wykończenia mieszkań ? Domów głównie środek... ?

Ciągle myślę nad tym elektrykiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elektryk imo spoko. Mechaniki pojazdowej na poziomie jaki reprezentuje 95% "mechaników" idzie się w pół roku nauczyć na swoim samochodzie. Wykończenia mieszkań to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co elektryk ? W sumie podoba mi się ta fucha nawet :E

Ale to aby zawodówka ?

Czy po technikum będę bardziej jakby to powiedzieć przystępny dla pracodawcy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba największa szara strefa. Niewypłacalne firmy robiące jako podpodpodwykonawcy, rzadko kiedy umowa u pracę. Brak jakiejkolwiek stabilności. To już nie to co kiedyś. Ludzie z budownictwa często uciekają do innych branż.

 

 

Niestety wszytsko się zgadza. Dlatego najlepiej przygotować się odpowiednio, założyć własną firmę, być szefem i stawiać warunki. Albo szukać pracy jako kierownik czy brygadzista.

 

Czytam i czytam, no a wykończenia mieszkań ? Domów głównie środek... ?

 

 

Ostatnio robiliśmy kilkudniowy remont. Parę kafelków na podłogę, wmontowanie nowej wc oraz kranu i przemalowanie kuchni. Dwójka robotników prywatnych zgarnęła za to 4000 zł, więc aż tak małe pieniądze to nie są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sapphire_avatar

Cześć !

Rozpocząłem właśnie ostatni rok w gimnazjum 3 ostatni rok. Dlatego już od samego początku nachodzą mnie myśli co dalej, gdzie będę, co będę robił (hmm)

 

Od razu mówię jeśli przyszedłeś, pożartować odpowiedziami typu: "Do zamiatania ludzi też potrzebują" lub "Idz na zmywak do Anglii" daruj sobie !

 

NIE CHCE ŻEBY KTOŚ WYBIERAŁ MI ZAWÓD I MOJĄ PRZYSZŁOŚĆ - jeśli tak to zrozumiałeś to źle zrozumiałeś chciałem tylko zapytać "większe" grono osób i zapytać o poradę co teraz jest opłacalne tak wiec tyle.

 

Tak wiec tak, w wakacje byłem na 95% pewien że pójdę do zawdówki jako mechanik-elektryk skończę ZSZ i znajdę pracę jako mechanik-elektryk.

Lecz teraz na początku roku myślę że raczej ruszę ku Technikum, co do LO - odpada w 100% - nic po tym nie będę miał a póki co nie mam zamiaru iść na studia.

Tak wiec wybieram Technikum lub ZSZ. Nie jestem kujonem, w sumie całe gimnazjum aż do teraz jechałem na 2/3-4 nie uczyłem się prawie nic w domu - głównie grałem, ale raczej jeśli pójdę już do szkoły średniej będę w bursie ew.

na stancji lub u rodziny - wiec czasu na rozrywki jako tako nie będzie wiec uczyć się będę musiał :E .

 

Co lubię robić? Czym się interesuję...

 

- Głównie samochody, motoryzacja (elektryka - nowe technologie itp.)

- Komputery złożyć, doradzić, wybrać.

 

Dlatego zmierzam ku mechanikowi z zakresem wiedzy elektrycznej-nowych technologii itp. ew. elektryk.

Co się opłaca na te czasy ? Na co będzie pobór itp.

Chce tylko usłyszeć waszego zdania co o tym sądzicie, wszystkich żartownisiów itp. ludzi żegnam !

Pozdrawiam ! ;)

 

 

 

Skoro sie nie uczyłeś to zacznij teraz się UCZYĆ i idz do Technikum. Dużo lepiej na tym wyjdziesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej już technikum, do zawodówki trochę wstyd się później przyznawać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@REF

 

Mam zamiar iść do technikum na elektryka :) i teraz pytanie czy są szanse że dosyć sprawnie znajdę po tym prace ?

Mój starszy brat mówi że jeśli nie ide na studia dalej itp. (póki co nie wiem czy pójdę, czy nie) to żebym szedł do ZSZ - 100% praca po szkole.

Ale czy po tech. również znajdę prace jeśli nie będę chciał iść na studia?

Ew. jakieś kursy lub praktyki na własną rękę będą możliwe ? :hmm:

PS: Myślałem też nad kucharzem :E co sądzicie.

Głównie teraz boje się że nie będę szukał pracy, mój starszy brat skończył technikum informatyczne dorabia sobie jako ochroniarz, i mówi że tam są również ludzie tacy jak on i po studiach i mają problem z pracą :/ boje się że 4 lata pójdą w du*e za przeproszeniem.

I czy jak kieruje się na elektryka to słyszałem że z fizyki/matematyki trzeba ogarniać chociaż ponoć z tego drugiego nie cisną aż tak :D ?

 

PS2: To co pisałem wyżej że nie lubie sie uczyc, bede poza domem wiec bez komputera, czas na nauke bedzie ;) - jestem zdolny tylko leniwy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar iść do technikum na elektryka :) i teraz pytanie czy są szanse że dosyć sprawnie znajdę po tym prace ?

To tak nie działa.

Po skończeniu szkoły sytuacja na rynku może się zmienić nie do poznania.

Nabyta wiedza nie pójdzie do kosza, jeśli jej sami nie wywalimy.

1 Wybierz kierunek, do którego masz zacięcie

2 nie hoduj lenia bo przejmie kontrolę

3 j. angielski na poważnie

Technikum elektryczne to dobry pomysł. Możesz iść dalej, zrobić specjalizację, lub wykonywać zawód na budowach.

Możliwości jest wiele w tym zawodzie.

Sęk w tym żeby być dobrym w tym co się robi i mieć z tego frajdę, która daje energię do działania.

 

Każdy dokonuje różnych wyborów. Co przytrafia się innym nie oznacza że nam się przytrafi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam jak najkrótszą zawodówkę i błagać o to by dawali ci jak najwięcej zajęć, a nie teorii. Rwij się do pracy, zdobywaj umiejętności i olewaj "wykształcenie".

 

Elektryk, mechanik, byłby ok, a później najwyżej kursy doszkalające jakby nowe technologie weszły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam jak najkrótszą zawodówkę i błagać o to by dawali ci jak najwięcej zajęć, a nie teorii. Rwij się do pracy, zdobywaj umiejętności i olewaj "wykształcenie".

 

Elektryk, mechanik, byłby ok, a później najwyżej kursy doszkalające jakby nowe technologie weszły.

Stanowczo się nie zgodzę.

Praktykanta z zawodówki (i nie tylko) zazwyczaj traktują jak tanią siłę roboczą oraz wykorzystują na lewo i prawo do śmieciowych robótek.

Nie twierdzę że zawodówka jest zła, wręcz przeciwnie - dobrze szkoli mrówki do pracy i czeladników np. szewców, piekarzy itd.

Technikum daje nieco inne możliwości.

Wszystko zależy od człowieka jakie ma podejście - czy chodzi do szkoły po to aby zdobyć wiedzę i zrobić z niej praktyczny użytek, czy po to żeby tylko zaliczyć szkołę.

 

Dominicz3k - zdecyduj się na kierunek do którego czujesz bluesa i napieraj konsekwentnie w tym kierunku. W przeciwnym razie niewiele z tego będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak masz umiejętności i potrafisz je udowodnić, to nie musisz mieć w ogóle wykształcenia. Umiejętności są najważniejsze. Wiedza to tylko dodatek to wszystkiego co umiesz i dla tłuków którzy patrzą na papier. Z drugiej możesz mieć papier, ale nie umieć niczego, to co ci z tego? Samozaparcie się liczy, samokształcenie i praktyka, praktyka, praktyka by uczynić mistrza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak masz umiejętności i potrafisz je udowodnić, to nie musisz mieć w ogóle wykształcenia.

Nie zupełnie tak jest a to stwierdzenie może wprowadzić w błąd.

Przykładowo, spróbuj zatrudnić się w jakiejś większej firmie wysyłając im swoją ofertę bez wykształcenia... z miejsca taka oferta leci do kosza na przemiał.

To nie chodzi że jakiś jałopa patrzy na papier tylko takie są procedury.

Warto jest mieć tzw. wykształcenie w postaci ukończonej szkoły i potrafić to udowodnić. Wiedza teoretyczna jest niezbędne do rozwoju praktycznego. Owszem można robić partyzantkę ale nie zawsze warto.

Szczególnie mam tu namyśli wspomniany kierunek elektryk lub inna specjalizacja.

 

@brzda1ek

Każdy z nas ma lub będzie miał bagaż doświadczeń.

Nasz własny świat to nie cały świat.

Staram się podpowiedzieć nie tylko przez własny pryzmat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to prawda, ale jeśli szybko zdobędziesz praktykę i umiejętności (niekiedy warto nawet za darmo popracować by mieć wpis), to masz w CV wpisane doświadczenie które będzie brane wyżej niż sam papier przy 10 letnim bezrobociu. Grunt to dostać się na rozmowę kwalifikacyjną i być pewnym siebie, tego co się potrafi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli skoncze technikum to czy bede mogl pojsc na jakies praktyki, kursy które pomogą mi w rozwinieciu swoich umiejetnosci, po czym łatwiej znajdę prace ? :) W sumie nie chce bardzo iśc do zawodówki, może być tak że oderwę się od komputera i będe się uczył i to całkiem nieźle i pójde na studia albo gdzieś dalej np. studium :D. Wróćmy do praktyk czy takie coś w swoim okresie będzie ok ? Np. w celach dorobkowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...