Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Blazz

Sennheiser HD600

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie zaznaczę że w tym tekście niestety nie znajdziesz odpowiedzi na pytania, którę Cię prawdopodobnie trapią skoro tu zajrzałeś. Mianowicie nie wiem jak Sennheisery HD600 prezentują się na tle konkurencji (Grado, AKG K501 i K701, wyższe modele Beyerów). Słuchawki kupowałem w ciemno kierując się opiniami w Internecie. Niestety nie miałem żadnej możliwości przesłuchania sprzętu konkurencji (bieda w tym Słupsku ;]). Pewnie chciałbyś też wiedzieć jak radę sobie z nimi daje radę Xonar STX. I ponownie - nie wiem. Subiektywnie brzmienie jest świetne, ale niestety nie wiem jak ów Xonar wypada na tle np. bardzo popularnego Beresforda. Mogę jedynie powiedzieć że Xonar deklasuje integrę Realteka, ale to chyba nie jest zaskoczenie? ;)

Na audiostereo piszą że te słuchawki pokazują 100% swoich możliwości dopiero wtedy, gdy zostaną podłączone do wysokiej jakości wzmacniacza lampowego. Cóż, miło jest wiedzieć że z moich Sennków da się wycisnąć jeszcze więcej :)

 

Test ten ma pokazać subiektywne odczucia osoby która pierwszy raz zetknęła się z HI-ENDem przesiadając się z bądź co bądź średnich (choć mających dobre opinie) Kossów UR40 na legendarne wręcz HD600. Czy taka zamiana warta jest wydanych pieniędzy? Na to pytanie już postaram się odpowiedzieć.

 

Jako że dysponowałem budżetem <900zł zostało mi Allegro. Niestety nie było żadnej oferty z okolic Słupska. Zdecydowałem się na kupno od Allegrowicza z Krakowa w cenie 650zł. W porównaniu do sklepowej ceny 1200zł oferta bardzo atrakcyjna. Potem było pełne napięcia oczekiwanie na paczkę. Po dwóch dniach (szybko, nie?) przyszła. Na szczęście wszystkie moje obawy zostały szybko rozwiane. Słuchawki wyglądają prawie jak nowe, są bez żadnej wady. Widać że właściciel o nie dbał. Jako używki były już wygrzane, więc mogłem od razu przystąpić do odsłuchu :)

 

Przejdźmy do opisu.

 

Jakość wykonania: Jest bardzo dobrze. Solidne wykonanie, znacznie grubszy i dłuższy niż w Kossach kabel. Gąbki są bardzo wygodne. Konstrukcja otwarta powoduje że nie grzeją uszu. Muszle są odpowiednio duże, więc nie stykają się z małżowinami usznymi - tutaj duża poprawa w porównaniu do Kossów, które lekko gniotły uszy. Krótko mówiąc - jest ok, ale nie ma się nad czym zachwycać - za tę cenę wykonanie po prostu musi być dobre i tyle. Ciekawostka - mamy na nich napis "Made in Ireland" - proszę proszę, nie wszystko dzisiaj jest robione w Chinach :)

 

p1070037.jpg

p1070038.jpg

p1070039.jpg

 

To co tygryski lubią najbardziej - czyli odsłuch.

 

Playlista odwierciedlała mój gust muzyczny - czyli muzyka generalnie gitarowa, do tego nieco symfoniki i nagrań koncertowych. Sprawdźmy jak w tych gatunkach radzą sobie Sennki HD600 na tle moim poprzednich Kossów UR40.

 

AC/DC - Highway to Hell (FLAC): klasyka rockowego brzmienia, nagrana przez Angusa Younga i spółkę. To czego wymagam od słuchawek w tym utworze to niekłujących w uszy wysokich tonów (których sporo jest na tym nagraniu) oraz wiernie oddanego brzmienia perkusji. HD600 spisują się wzorowo, brzmienie jest dokładnie takie jakiego oczekiwałem. UR40 również spisują się bardzo dobrze, choć brzmienie jest nieco mniej klarowne, instrumenty nieco zlewają się ze sobą. Lekko przytłumiona jest góra, słabiej słychać talerze perkusyjne. Górą są HD600, choć brzmienie UR40 też jest jak najbardziej poprawne.

 

DragonForce - Through The Fire And Flames (MP3 320kb/s): Wybrałem ten utwór by sprawdzić jak słuchawki poradzą sobie muzyką graną w naprawdę szybkim tempie i z dużym natłokiem dźwięków. O ile HD600 wszystkie sekcje potrafią ładnie oddzielić od siebie nie zabijając przy tym przyjemności ze słuchania (co przy tej piosence jest osiągnięciem nie do przecenienia) to URki potrafią się już nieco zagubić. Through The Fire and Flames, jak większość nagrań DragonForce, ma bardzo ostrą górę. Przy dłuższym słuchaniu potrafi ona zmęczyć słuchacza. Zjawisko to ma miejsce szybciej w Sennheiserach, gdyż ich górne pasmo jest znacznie bardziej uwydatnione i bardziej szczegółowe, co w tym utworze nie do końca jest zaletą.

 

Iron Maiden - Aces High (FLAC): Zespół-legenda, po prostu słuchawki muszą tutaj dobrze zabrzmieć, inaczej bym je sprzedał przy pierwszej-lepszej okazji. Na szczęście oba modele radzą sobie świetnie, choć zaznacza się wyraźna przewaga Sennheiserów, szczególnie dzięki lepszej separacji instrumentów i znacznie wierniejszemu oddaniu brzmienia perkusji. Kolejny plus dla HD600.

 

Metallica - Disposable Heroes (FLAC): Utwór z legendarnej płyty Master of Puppets, pozycji obowiązkowej każdego fana cięższych brzmień. Odczucia mam podobne co w przypadku Aces High ? jedne i drugie słuchawki brzmią dobrze, choć lepiej Sennheisery. Płyta jest bardzo porządnie nagrana, słuchanie jest przyjemnością nawet na bardzo wymagających HD600.

 

Michael Jackson - Smooth Criminal (FLAC): Coś dla odmiany od gitarowego brzmienia, tak żeby nie być monotematycznym. Michael Jackson to jeden z niewielu popowych artystów których cenię i to wcale nie dlatego że umarł i wypada go docenić z tego powodu, lecz dlatego że sam miał bardzo duży udział w komponowaniu własnych utworów. Zjawisko rzadko spotykane w popie. Jak radzą sobie tutaj HD600? Po prostu rewelacyjnie. Ilość detali jest porażająca, każdy instrument ma bardzo ładne i naturalne brzmienie. Jest jednak małe ale. Utwór ten pochodzi z kompilacji "King of Pop", która została zmiksowana na dość dużym poziomie głośności co skutkuje spłaszczeniem dynamiki i lekkimi przesterami w głośniejszych partiach utworu. Zjawisko to odbiera nieco przyjemności ze słuchania. Tutaj muszę dać plusa dla UR40 za umiejętne zamaskowanie tej niedogodności ;]

 

The Offpsring - Come Out and Play (MP3 320kb/s): Bardzo fajny utwór który został niestety wręcz zgwałcony przez fatalne nagranie. Przestery tam gdzie ich nie powinno być, rozwiercająca czaszkę góra. Jedyny w zestawieniu utwór gdzie UR40 okazały się lepsze od HD600, po prostu lepiej zamaskowały wady nagrania. Ale nawet na nich obiór nie był zbyt przyjemny.

 

Klaus Badelt/Hans Zimmer - The Black Pearl (MP3 320kb/s): Fragment soundtracku z pierwszej części "Piratów". Czyli trochę muzyki filmowo-symfonicznej. Bardzo dobra przestrzeń, dynamika i klarowność. HD600 zdecydowanie górują nad URkami które okazały się nieco zamulone i zbyt mało szczegółowe.

 

Tristania - Angina (MP3 280kb/s): Trochę mniej znany norweski zespół grający gothic metal. Choć jakość nagrania nie powala (ale nie jest też zła) to jest jedna rzecz która mi się bardzo podoba w brzmieniu HD600 w tym utworze - kreacja sceny. Instrumenty są nieco wycofane z tyłu, a na pierwszym planie mamy czarujący sopran Vibeke Stene. Mam wrażenie jakby stała tuż obok i śpiewała prosto do ucha. Bardzo przyjemny efekt. Sennki ponownie lepsze od Kossów.

 

John Williams - Augie's Great Municipal Band/End Titles (FLAC): Końcowy utwór z soundtracku do pierwszej części Gwiezdnych Wojen. O ile w poprzednich utworach HDki okazywały nieco lepsze, lub wyraźnie lepsze, to tutaj wręcz deklasują Kossy. Słuchanie chóru śpiewającego fragment Duel the Fates jest autentyczną przyjemnością. Można puścić muzykę, zamknąć oczy i delektować się brzmieniem. Rewelacja.

 

Iron Maiden - Rock in Rio (dvd), Within Temptation - Black Symphony (mkv): Pora sprawdzić jak słuchawki sprawują się w nagraniach koncertowych. Na początku muszę pochwalić Xonara za świetne "zripowanie" dźwięku nagranego w standardzie 5.1 do stereo. Został zachowany efekt przestrzenności i w brzmieniu nie ma ani odrobiny sztuczności czy plastiku. Nie musiałem włączać Dolby Headphone, które raczej kiepsko (moim zdaniem) sprawuje się w muzyce gdyż powoduje zniekształcenia dźwięku. Ok, przejdźmy do odsłuchu. Nie ma co owijać w bawełnę - ponownie brzmienie HD600 to dokładnie to czego szukałem. Rewelacyjna przestrzeń, ciepłe barwny dźwięku, separacja instrumentów - tym wszystkim jestem oczarowany. Bas jest ładnie zaznaczony, ale nie wybija się ponad resztę pasma - czyli tak jak powinno być. Już wiem czemu te słuchawki zasłużyły na miano legendarnych. Co do Kossów - znacznie ustępują tu Sennkom. Mają mniej klarowne, lekko zabrudzone i ochłodzone brzmienie. Gorzej oddają przestrzeń. Ponownie duży plus dla HD600.

 

Podsumowanie.

 

Czy warto kupić słuchawki z wyższej półki, takie jak Sennheisery HD600? Warto, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim trzeba mieć odpowiednie źródło. Bez wzmacniacza brzmią cicho (300 Ohm) i niewyraźnie, słychać że czegoś im brakuje. Dodatkowo obnażają wady słabych klocków (na integrze brzmienie jest po prostu nieprzyjemne). Potrzebne są pliki z odpowiednim bitrate. Co prawda mówienie że tylko FLAC i nic więcej jest przesadą, ale mptrójka musi mieć odpowiednio wysoki bitrate by dźwięk nie był irytujący. 192 kb/s to minimum, ale najlepiej mieć pliki w jakości 320kb/s lub FLAC. HDki obnażają wady plików z niskim bitratem. O ile na Kossach mp3 192kb/s było dla mnie nie do odróżnienia od FLAC to na Sennkach różnice są już słyszalne - szczególnie w brzmieniu talerzy perkusyjnych (potwierdzone testem ABX w Foobarze na utworze Manowar - Kings of Metal, 10 na 10 odsłuchów trafionych). Ale najważniejsza jest odpowiednia jakość samego nagrania. Trzeba się przygotować psychicznie na to, że niektórych słabych jakościowo piosenek po prostu nie będzie się w stanie słuchać. Za to jak się trafi realizatorski majstersztyk, to zagłębimy się z muzykę zapominając o istnieniu świata poza nią ;]

 

 

edit: odsłuch Arctic Moon - Afterworld (Dimnesion Remix) - specjalnie dla Łukasza ;]

Choć ciężko mi stwierdzić obiektywnie na ile Sennki radzą sobie z tego typu muzyką (po prostu się na niej nie znam) to moja subiektywna ocena brzmi: jest bardzo dobrze. Świetna stereofonia, zrównoważone pasmo. Bas bardzo delikatnie wybija się na pierwszy plan nie zalewając bezmyślnie całego pasma. Słuchawki potrafią zejść naprawdę nisko, słychać różnicę po ścięciu dźwięków poniżej 50Hz. Ogólnie rzecz ujmując odsłuch był bardzo przyjemny.

 

edit2: Kwestia Źródła

Prawdą jest to co piszą, że te słuchawki są bardzo wrażliwe na wszelkie zmiany źródeł. Jak wiemy, w Xonarze mamy wymienne opampy (w podstawce DIP8) co pozwala modyfikować brzmienie karty w zależności od wsadzonej kostki. Oto jak Zenki brzmią z trzema dotychczas przetestowanymi przeze mnie wzmacniaczami:

 

OPA2604: Brzmienie dość jasne, ale góra nie jest zbyt męcząca - jest gładka i zaokrąglona. Baaardzo szeroka przestrzeń (wręcz nieco efekciarska). Opek ten niesamowicie brzmi w nagraniach symfonicznych i koncertowych. Niestety dość wyeksponowana góra sprawia, że niektóre metalowe nagrania potrafią zmęczyć słuchacza. Ich cena to ok. 15zł za sztukę.

 

OPA2107: Te kostki są obecnie zainstalowane w moim Xonarze. Pierwsze co się rzuca w oczy - ciemniejsze, cieplejsze brzmienie (wreszcie koniec z irytującą górą w rockowych nagraniach!). Dźwięk potrafi zejść nisko, dużej niżej niż w konkurencyjnych kostkach. Przestrzeń minimalnie słabsza niż w 2604 ale i tak jest bardzo dobra. W moim układzie sprawują się najlepiej. Niestety są słabo dostępne w Polsce, musiałem ściągać z Niemiec w cenie 40zł/sztuka.

 

JRC2114: Fabrycznie wstawione do Xonara JRC okazały się zdecydowanie najsłabsze z tej trójki. Brzmienie jest bardzo jasne, co w połączeniu z jasnymi HD600 potrafiło czasem zabrzmieć nieprzyjemnie (patrz: odsłuch Through the Fire and Flames czy Come Out and Play). Słaba scena. Kostki zdecydowanie warte wymiany na lepsze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajowa recka :D , możesz je przetestować także na jakiś basowych utworach ? chociaż wydaje mi się że takich nie posiadasz :E:P

 

"która została zmiksowana na dość dużym poziomie głośności co skutkuje spłaszczeniem dynamiki i lekkimi przesterami w głośniejszych partiach utworu"

 

użyj programu goldwave ;) , bardzo dobry edytor dźwięku , możesz zmniejszyć/zwiększyć głośność utworów itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj link do jakiegoś basowego utworu to obadam. Co do goldwave - ściszyć utworek mogę, ale niestety jak piosenka została już raz nagłośniona tak że słychać przestery to ponowne ściszenie nic nie da. To coś jakby próbować mp3 128kb/s przekonwertować na FLAC i mieć nadzieję że jakość się poprawi ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląd kwestia dyskusyjna, dla mnie są brzydactwem. Mam nadzieję że za taką kosmiczna cenę grają dobrze :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy od gustu. Mi tam się ich design podoba. Co do kosmicznej ceny - pogooglaj o czymś takim jak "Sennheiser Orpheus" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zależy od gustu. Mi tam się ich design podoba. Co do kosmicznej ceny - pogooglaj o czymś takim jak "Sennheiser Orpheus" :D

 

 

Właśnie zależy od gustu ;)

 

 

Na sam koniec prawdziwy rarytas cenowy i jakościowy... Sennheiser Orpheus.

 

SŁUCHAWKI - SENNHEISER ORPHEUS SŁUCHAWKI - SENNHEISER ORPHEUS SŁUCHAWKI - SENNHEISER ORPHEUS SŁUCHAWKI - SENNHEISER ORPHEUS SŁUCHAWKI - SENNHEISER ORPHEUS SŁUCHAWKI - SENNHEISER ORPHEUS

 

SŁUCHAWKI - SENNHEISER ORPHEUS

 

Orientacyjna cena: 95000 zł

 

Parametry techniczne słuchawek:

 

• Pasmo przenoszenia:

7 - 100000 Hz (-10 dB)

14-85000 Hz (-6 dB)

25-75000 Hz (-3 dB)

• Ciśnienie akustyczne: 4.6 N

• THD < 0.1 %

• Waga słuchawek bez kabla: 365g

• SPL 98 dB

 

Krótki opis... niebawem.

Słuchawki nie są już dostępne w ciągłej sprzedaży.

 

Sorry ale to już trzeba być szaleńcem aby coś takiego kupić albo poprostu spać na pieniądzach :Up_to_s:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękna recka świetny sprzęt sam też się chyba na coś takiego skuszę później już tylko audio z prawdziwego zdarzenia.

Mam tylko jedno pytanie skąd brać flac'i?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko jedno pytanie skąd brać flac'i?

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Najpierw uszanuj twórczość innych i zapłać za nią. ;) Jak na audio Cie będzie stać to i na płytki na pewno. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sory za głupie pytanie :boink:

a masz jakiś zestaw audio aby sobie bez kompa posłuchać tych słuchawek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm... przenośnie - jakiś odtwarzacz mp3 :E (najlepiej z wzmacniaczem).

A normalnie np: Yamaha Pianocraft E-810. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość LeBanner

Z recki wychodzi, że hd600 to ur40 na koksie xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, a Sennheiser HD800 to Creative HS-800 na węglu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z recki wychodzi, że hd600 to ur40 na koksie xD

 

 

Nigdy bym nie pomyślał :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...