Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

chrystek

Duże zużycie CPU na kompie za 4000zł spowodowane przez GPU

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zakupiłem całkowicie nowy komputer w sierpniu tego roku.

 

Intel Core i7-2600K/3.4GHz

ASRock P67 PRO3 (B3)

SilentiumPC Brutus 410 Pure Black

Gigabyte Radeon HD7850 2048MB

Good Ram DDR3 4096MB

Aerocooler 750 W

Fortis he1225

 

Na cały sprzęt poszło około 4000zł. Kompa kupiłem tylko i wyłącznie do "botowania" w grze 2D - Tibia . Kupując byłem nastawiony na dobranie możliwie najwydajniejszych komponentów. Jednak komputer nie spełnia moich oczekiwań. Zużycie procesora jest stanowczo zbyt wysokie. Przy odpaleniu 8-11 clientów tibii oraz bota, PRZY USTAWIENIU 20FPS na każdym cliencie, cpu usage sięga nawet 60%. Pragnę zaznaczyć, że mój kolega, posiada prawie identyczny sprzęt, jedynie inny zasilacz, słabsza grafika, i ram innej firmy. Przy 21 clientach tibii oraz bota USTAWIONYCH NA 50 FPS, osiąga 30% zużycia procesora.

 

 

 

 

Normalnie 1 client tibii na takim procesorze powinien brać 0-2% cpu, jednak bierze 2-10%. Natomiast bot nie obciąża praktycznie wcale cpu. Podejrzewam, że coś jest nie tak z moją grafiką, słabo chodzi gta4, ścina się itp. Może po prostu czegoś nie zainstalowałem? Sterowniki wgrane z płyty, a później zaktualizowane ze strony.

 

Komputer się nie przegrzewa, przy 50~% cpu usage, temperatura procesora nie przekracza 60 stopni, a grafiki 45-50.

 

Strasznie mnie to denerwuje, ponieważ wydałem dosyć sporą kwotę na wszystko, a takie osiągi miałbym na sprzęcie za połowę tej sumy.

Bardzo proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość leelooo

Zakładam, że coś w tle dodatkowo obciąża. Warto to sprawdzić. Może to byc np jakis wirus, więc warto przeskanowac kompa, dac logi do sprawdzenia filutce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam Cię, że virusów nie mam. Po odpaleniu 1 clienta zużycie wynosi 1-2%, wraz z czasem zużycie ciągle wzrasta. Taka sytuacja powtarza się od momentu kupna komputera, przeinstalowywałem system raz. Używam KIS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość leelooo

Zobacz który z procesów podczas pracy obciąża najbardziej cpu.

 

Menadżer Zadań Windows - tam sprawdzisz.

te @down coś o aktualizacjach pisał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Procka się nie zużywa, tylko używa (to nie jest np. opona, czy golarka jednorazowa :P).

 

Co do problemu : Włącz Menedżer zadań (wspomniany przez @up), zaznacz pokazywanie procesów wszystkich użytkowników i uporządkuj je według użycia CPU.

Tak dowiesz się, co powoduje problem.

 

Aha przydałoby się wiedzieć jaki masz system, czy masz wszystkie aktualizacje na nim zainstalowane oraz czy wgrałeś stery do chipsetu/DirectX/Javę/ itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zgadnijcie na jakiej podstawie podałem te 50% cpu? Chyba nie przystawiałem ucha do komputera prawda? Proszę przeczytajcie jeszcze raz pierwszy post. Wyraźnie napisałem, że UŻYCIE procesora przez JEDEN CLIENT PROGRAMU TIBIA WYNOSI 2-10%, co oznacza, że obserwuję co się dzieje w menedżerze zadań. Żadne inne programy nie działają w tle na tyle by powodować jakies większe UŻYCIE procesora.

 

Windows 7 Ultimate 64 bit

Sterowniki są, directx też, javy nie zainstaluję ze względu na bezpieczeństwo.

 

P.S. Procka można ZUŻYĆ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś zmienić z directx 9 na 5? Możesz tez ustawić priorytetowo na poniżej normalnego, cash makerze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem, ale dx5 obniża mi strasznie fps. Priorytety nic nie dają. Nie to żebym wybrzydzał, takie cpu usage to nie tragedia, ale po prostu nie po to wydałem tyle na kompa, żeby teraz się męczyć z takimi problemami, a chciałbym odpalić jeszcze z 10-20 botów :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie mam wrażenie, ale pokazuje się 3,4/3,5 w programie od mierzenia temperatury. Jakim sposobem mogę to jeszcze sprawdzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda stan menedżera na początku

 

im3z92.jpg

 

 

... a tak po godzinie, ciągle rośnie.

 

11t75ds.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używacie tego samego BOTa ? Zakładam, że dany BOT ma wpływ na działanie aplikacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie pomyslales ze ten BOT powoduje wieksze zuzycie ? Moze on te postacie gdzies prowadzi gdzie wiecej giera wymaga od CPU ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mamy z kolegą takiego samego bota i procesor. Na 100% coś jest u mnie nie tak, u niego jeden client bierze 0-2%. Przy 11 clientach powinienem mieć około 10-20% cpu usage, a nie 40-50;/ Mniejsze użycie kumple mają na i5 2500k.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jaki wpływ miałaby wirtualizacja ale dla tibii nie będę wysilać się z szukaniem rozwiązania 'problemu'

 

Za to szarpanie w GTA4 sugeruje albo słabo dobraną pamięć wirtualną albo inne 'ciekawe' ustawienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech poda też logi OTL to też trzeba sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jaki wpływ miałaby wirtualizacja ale dla tibii nie będę wysilać się z szukaniem rozwiązania 'problemu'

 

Za to szarpanie w GTA4 sugeruje albo słabo dobraną pamięć wirtualną albo inne 'ciekawe' ustawienia

 

Może dla Ciebie jest to śmieszne, ale ciekawi mnie jakbyś się smiał gdybym Ci powiedział ile na tym syfie zarabiam.

 

Obecnie mam takie wyniki, tragedia ;/ To nie jest moje widzi mi się, że musi być mniej, po prostu jest coś nie tak z tym komputerem i jestem tego pewny.

Z biegiem czasu cpu usage rośnie i rośnie

 

28hpog5.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może dla Ciebie jest to śmieszne, ale ciekawi mnie jakbyś się smiał gdybym Ci powiedział ile na tym syfie zarabiam.

(...)

 

Nawet nie wiesz jak bardzo :) Dodatkowo jak ma się problem ze sprzętem nie mając pojęcia to już całkiem niezły rotfl.

 

Żeby nie było OT - zrzuć poważne wyniki z syntetyków na początek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiesz jak bardzo :) Dodatkowo jak ma się problem ze sprzętem nie mając pojęcia to już całkiem niezły rotfl.

 

Żeby nie było OT - zrzuć poważne wyniki z syntetyków na początek.

Wiesz niektorzy babraja sie w cos za 300$ a niektorzy nie siada do pewnych przedwsieziec o ile nie oznacza to minimum 50tys $ mc (i oczywiscie wiecej ;)), to kwestia skali, tego co kto moze opanowac, ilosci pracy (slaba praca = slaby zarobek generalnie) i oczywiscie wymagan dot. tego jak bardzo nalezy byc zaawansowanym w danej branzy aby zarobic.

 

Wiekszosc ludzi marnuje zycie pracujac u kogos za kilka tys. mimo ze wiekszosc moze atakowac i zarabiac bajecznie wg. ich mniemania. Aby 1 milion zarobic wcale nie trzeba nikogo okrasc, wystarczy dobry pomysl, troche pracy i wysilku i wczesniej czy pozniej zarobi sie, niestety wiekszosc ludzi uwaza to za niemozliwe.

 

 

Jednakze kazdy przejaw przedsiebiorczosci i tworzenia pasywnego dochodu jak w tym przypadku (i nie ma znaczenia czy on zarabia 500 czy 5000 $) jesli godny pochwaly i nalezy wspierac takich ludzi i ich motywowac do dalszego wysilku.

 

Z mojej strony nie wazne ile zarabia ale wazne ze probuje i potrafi inwestowac w cos co wierzy czy to czas czy pieniadze czy prace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiesz jak bardzo :) Dodatkowo jak ma się problem ze sprzętem nie mając pojęcia to już całkiem niezły rotfl.

 

Żeby nie było OT - zrzuć poważne wyniki z syntetyków na początek.

 

 

Wybacz, ale komentarze forumowych trolli są tutaj zbędne. Jednak przyznam Ci rację, każdy, kto "nie ma pojęcia" jak naprawić swój sprzęt powinien być resocjalizowany. Ciekawi mnie jednak, czy jesteś takim geniuszem w każdej dziedzinie. Szkoda, że nawet nie podałeś żadnej sensownej porady. Pozwolę sobie oszczędzić dalszych komentarzy na twój temat, gdyż mogłoby to się odbić na twoim zdrowiu psychicznym.

 

Wiesz niektorzy babraja sie w cos za 300$ a niektorzy nie siada do pewnych przedwsieziec o ile nie oznacza to minimum 50tys $ mc (i oczywiscie wiecej ;)), to kwestia skali, tego co kto moze opanowac, ilosci pracy (slaba praca = slaby zarobek generalnie) i oczywiscie wymagan dot. tego jak bardzo nalezy byc zaawansowanym w danej branzy aby zarobic.

 

Wiekszosc ludzi marnuje zycie pracujac u kogos za kilka tys. mimo ze wiekszosc moze atakowac i zarabiac bajecznie wg. ich mniemania. Aby 1 milion zarobic wcale nie trzeba nikogo okrasc, wystarczy dobry pomysl, troche pracy i wysilku i wczesniej czy pozniej zarobi sie, niestety wiekszosc ludzi uwaza to za niemozliwe.

 

 

Jednakze kazdy przejaw przedsiebiorczosci i tworzenia pasywnego dochodu jak w tym przypadku (i nie ma znaczenia czy on zarabia 500 czy 5000 $) jesli godny pochwaly i nalezy wspierac takich ludzi i ich motywowac do dalszego wysilku.

 

Z mojej strony nie wazne ile zarabia ale wazne ze probuje i potrafi inwestowac w cos co wierzy czy to czas czy pieniadze czy prace.

 

Dzięki za zdrowy pogląd na tego typu pomysł "małego biznesu".

 

 

Załączam logi z OTL i Extras, gdyby ktoś mógł je w wolnej chwili przejrzeć, byłbym wdzięczny.

 

OTL

 

Extras

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać że uderzyłem w czuły punkt - nawet nie potrafisz zrobić porządnej diagnozy która rozwiąże problem z cięciem GTA ale za napiąłeś się jak gumka w majtkach.

 

Postaraj się zrobić pełną diagnostykę systemu. Może napiszę czego wystarczy użyć:

 

- Vantage w wersji Freeware

- CPU-Z

- Lynx ustawiony na 7/8 pamięci RAM i 10 pętli

 

 

I może wystarczyłoby rzucenie okiem na FAQ dotyczące bota na którym trzaskasz hajs. Wypadałoby szukać pomocy u źródła.

A nie zapowietrzać się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, jak mi podasz regulamin serwera, na którym "grasz", gdzie jest pozwolenie na używanie botów, to się temat odblokuje.

 

Następnym razem będzie ban za po prostu chamstwo i nieuczciwość :mad2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Fire Emblem: Three Houses ukończone, a zajęło mi to tyle oto godzin   Co za gra! Naprawdę nie dziwią mnie opinie, że Three Houses to jedna z najlepszych gier, kiedykolwiek wydanych na Switcha, i przychylam się do tej opinii. Złożona, ciekawa i wielowątkowa historia, z wieloma grywalnymi postaciami, gdzie każda z nich ma do opowiedzenia swoją własną historię. Bardzo fajny i wyjątkowo przyjemny turowy system walki taktycznej; dostępnych jest także wiele klas, które można dowolnie rozbudowywać i zmieniać wedle upodobań; bardzo ciekawy system interakcji, trochę podchodzący pod Persony, sporo questów pobocznych, jest też trochę grindu jeśli chce się wymaksować postacie w danej klasie. Do tego bardzo przyjemna oprawa graficzna i fajna, wpadająca w ucho muzyka. Kolejna świetna rzecz - wszystkie postacie z wszystkich domów posiadają pełny voice acting, zarówno podczas misji głównych, dodatkowych, podczas interkacji czy zwykłych rozmów na dziedzińcu - świetna sprawa, totalna rzadkość w jrpg'ach.  Już na samym początku gra zmusza nas do podjęcia bardzo ważnego wyboru - który dom będziemy prowadzić, a do wyboru mamy 3: Blue Lions (Dimitri), Golden Deer (Claude) i Black Eagles (Edelgard). Wybór ogromnie rzutujący na fabułę całej gry, bowiem gra dzieli się na dwie części: pierwsze 11 rozdziałów dzieje się głównie w Akademii, i wszystkie historie aż do tego momentu toczą się podobnie, jedyne duże różnice to questy związane z członkami danego domu. Po rozdziale 11-tym, w zależności od wybranego domu, ze względu na ogromny zwrot fabularny, historia dla każdego domu toczy się inaczej i realizujemy zupełnie inne cele. Historia Dimitriego to historia zemsty, Claude'a to historia przetrwania a Edelgard, cóż, to nieco bardziej skomplikowane  A więc grałem sobie i grałem, mija jakieś 60-70h, kończę historię Dimitriego, bardzo jestem zadowolony z tego co widzę a tu nagle HALO - napisy końcowe. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że KOMPLETNIE NIC NIE WIEM - ani co się tak naprawdę wydarzyło w finale, kim były niektóre osoby z którymi walczyłem, kto to wszystko sprokurował, dlaczego to i tamto - mnóstwo pytań, zero odpowiedzi! No i wtedy okazało się, że żeby poznać CAŁĄ historię, trzeba zrobić... wszystkie 3 domy. No ale że historia dobra, to jadę NG+, tym razem wybierając dom Claude'a - pierwsze 11 rozdziałów niestety prawie to samo, ale potem o Panie - zupełnie inna linia fabularna, inne questy, inne postacie, mnóstwo się dowiedziałem... aż znowu wpadłem na napisy końcowe i nadal widzę, że sporo nie wiem. Heh, no to jadę z Edelgard... i ostatecznie zakończyłem całą historię na 183h  A po prawdzie i to nie jest koniec, bo w historii Edelgard jest taki moment, że musisz podjąć bardzo ważną decyzję - i od tego po której stronie staniesz, zależy co będzie dalej. Ale teraz, po ukończeniu tej historii, kiedy mam już pełen obraz wiem jedno - było warto. Mega gra, mega historia. Osobiście najbardziej podobała mi się historia Dimitriego, potem Edelgard, na końcu Claude'a. Bardzo fajną opcją jest to, że pomimo iż na początku masz z góry przypisane postacie do swojego domu - różnymi decyzjami, prezentami, okazywaniem wsparcia czy zapraszaniem gościnnie na misje, możesz sprawić że postacie z innych domów dołączą do Twojego - i będą mogły prowadzić nie tylko te pro-Personowe interakcje z Tobą, ale też z innymi członkami Twojego domu. Bywa jednak ze niektóre nie dołączą (względy fabularne), a inne odejdą na skutek podjętych przez Ciebie decyzji (np. zdrady), także trzeba uważać - do tego, na samym początku gry podejmujesz bardzo ważną decyzję, której nie można zmienić w trakcie gry - czy postacie, które zginą w trakcie misji, giną na amen i wszystko co z nimi związane (interakcje, questy dodatkowe, ewentualne romanse) przepada, czy po ewentualnej śmierci podczas misji będą na Ciebie czekały w Akademii, już po jej ukończeniu. Na standardowym poziomie trudności oczywiście z góry wiadomo co wybrać, ale na wyższym radziłbym się dwa razy zastanowić, nieraz naprawdę bywa trudno.  Tak naprawdę jedna jedyna rzecz, która mnie w tej grze drażniła, to rozwiązanie gameplayowe zaserwowane przez twórców - żeby poznać całą tą historię, trzeba się przebijać 3 razy przez te same 11 rozdziałów początkowych dla każdego domu - za pierwszym razem to było nowe więc grało się super, za drugim już trochę nużyło i zaczęło się przeklikiwanie, za trzecim już ewidentnie wkur... i robiłem speedruna aż do 11 rozdziału. Mogli to rozwiązać inaczej w opcji NG+, spokojnie zaoszczędziłbym sobie jakieś 30-40h.  Sądzę, że z czystym sercem, mogę dać jej ocenę 9/10, odejmując te pół punktu za te 11 rozdziałów x3. Naprawdę bardzo dobra gra, mam nadzieję że trafię jeszcze na coś podobnego. 
    • Jak nvidia wypuszczała 3090 i ustalała jej cenę to jeszcze nie było cryptoszału. Wyszła z MSRP $1499 czyli niewiele mniej niż 4090 z $1599. A z 4080 polecieli z ceną mocno fakt.
    • Ale część posta była też skierowana do mnie, stąd odpowiedziałem
    • Jeśli chodzi o drony to spora część która jest na froncie produkowana jest w polskich fabrykach. W jednej z nich pracuje mój znajomy i od września zeszłego roku mają takie obłożenie w produkcji na Ukrainę że zmienili system pracy z jedno zmianowego na 3 zmiany od poniedziałku do soboty. 90% produkcji leci na Ukrainę.
    • gwarancja wieczysta producenta nie oznacza " wiecznej/wieczystej" gwarancji, a dopóki dany model jest produkowany. czasem gwarancja sklepowa jest dłuższa niż ta wieczysta, bo model został wycofany...
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...