Skocz do zawartości
mateuszplex

Ból nadgarstka po długim graniu.. Rady ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam podkładkę pod mysz SteelSeries QCK Medium a podkładka jest dosć cienka i po kilkunastu minutach grania czuje ból nadgarstka i mam zaczerwienienie i głównie przez listwę na końcu biurka, czy ktoś z was ma podobnie albo macie jakieś rady na to ? Wygląda to tak

 

http://www9.zippyshare.com/v/ndM2slQq/file.html

http://www9.zippyshare.com/v/F0h3pI5o/file.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam coś takiego albo domowym sposobem odciąć część piszczelową ze starej grubej skarpety.

 

pol_pl_frotka-na-reke-CZARNA-bez-nadruku-162228_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że wystarczy podnieść krzesło. Wydaje mi się, że za nisko siedzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nie onanizuj się.

....

 

Kup sobie podkładkę z podpórką na nadgarstek.

Kilka dni temu kupiłem tą którą mam teraz więc zmiany nie planuje

 

Możliwe, że wystarczy podnieść krzesło. Wydaje mi się, że za nisko siedzisz.

 

Mam dość nisko półkę na klawiaturę i kiedy podnoszę krzesło tak ze nawet nie boli nadgarstek to nogami haczę o półkę wiec odpada xd ;c

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymien biurko albo wywal polke na klawiature i daj ja pietro wyzej, ze swojego doswiadczenia wiem ze najwygodniej jest jak klawiatura i mysz sa na tej samej wysokosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obniż krzesło/podnieś podłokietnik tak żeby podłokietnik był równo z blatem. Ewidentnie ręka wisi w powietrzu i obciąża nadgarstek.

Edytowane przez Tyxu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wywal polke na klawiature i daj ja pietro wyzej, ze swojego doswiadczenia wiem ze najwygodniej jest jak klawiatura i mysz sa na tej samej wysokosci.

 

+1 i do tego frotka albo kawałek skarpety na nadgarstek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu kupiłem tą którą mam teraz więc zmiany nie planuje

No to już jak chcesz, ale podkładka pod mysz z taką żelową, miękką podpórką (materiał podobny do tego z jakiego robią sztuczne cycki :P) pod nadgarstek, to fajna sprawa i by rozwiązała twój problem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozbądź się idiotycznego mebla do komputera z osobną półką na klawiaturę, lub też przestań używać tej części biurka.

Postaraj się o dużą ilość miejsca na swobodnie ułożone ramiona i dłonie.

Zwróć uwagę na to, czy siedzisz na odpowiedniej wysokości w stosunku do biurka i monitora.

Przetestuj inną myszkę, albo kup - zdaje się, że tutaj, w dziale 'myszkowym' znajdziesz informacje, jak dobierać kształt myszki.

 

Generalnie jednak, patrząc niedoświadczonym okiem na zdjęcia, to masz nadgarstek oparty na krawędzi zbyt wysoko umieszczonego blatu biurka i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadgarstek masz zdecydowanie za blisko krawędzi biurka. Czasami też tak układam sobie dłoń, i po kilkunastu minutach nadgarstek daje o sobie znać. Kładź więcej przedramienia na biurku, i powinno być ok. Poza tym zwróć uwagę na to, co zostało napisane wyżej. Nie lekceważ problemu, bo możesz zafundujesz sobie zespół cieśni nadgarstka, a to poważna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oklej listwę taśmą klejącą, plastrem czy coś. Okrycie na nadgarstek to też dobry pomysł.

Dodatkowo: zawsze można grać bez podkładki. Od wielu lat mam myszkę na stole i zero problemów z nadgarstkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat lubie jak krzeslo jest na takiej wysokosci ze dlon z koscia promieniowa/lokciowa sa mniej wiecej rownolegle z blatem stolu lub lokciem skierowanym troche ku dolu.

Biurko zawsze wybieram zeby byl duuuuzy blat tak zeby piszac na klawiaturze miec lokcie na blacie stolu. Najbardziej niewygodnie (dla mnie) jest jak jest biurko malutkie i mysz i klawiatura jest tuz przy krawedzi stolu.

 

Gram od czasow Amigi 500 :)

 

P.S. w tym miejscu co masz zaczerwienienie ja mam takie zgrubienie. Taka przypadlosc osob spedzajacych duzo czasu przy komputerze, wkoncu ci tez to wyrosnie :)

Edytowane przez thebigzumzum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat lubie jak krzeslo jest na takiej wysokosci ze dlon z koscia promieniowa/lokciowa sa mniej wiecej rownolegle z blatem stolu lub lokciem skierowanym troche ku dolu.

Biurko zawsze wybieram zeby byl duuuuzy blat tak zeby piszac na klawiaturze miec lokcie na blacie stolu. Najbardziej niewygodnie (dla mnie) jest jak jest biurko malutkie i mysz i klawiatura jest tuz przy krawedzi stolu.

 

Gram od czasow Amigi 500 :)

 

P.S. w tym miejscu co masz zaczerwienienie ja mam takie zgrubienie. Taka przypadlosc osob spedzajacych duzo czasu przy komputerze, wkoncu ci tez to wyrosnie :)

Jakoś ja tam nic nie mam, problemów z nadgaestkami tez nie mam. Wystarczą regulowane podłokietniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozbądź się idiotycznego mebla do komputera z osobną półką na klawiaturę, lub też przestań używać tej części biurka.

Postaraj się o dużą ilość miejsca na swobodnie ułożone ramiona i dłonie.

Zwróć uwagę na to, czy siedzisz na odpowiedniej wysokości w stosunku do biurka i monitora.

Przetestuj inną myszkę, albo kup - zdaje się, że tutaj, w dziale 'myszkowym' znajdziesz informacje, jak dobierać kształt myszki.

 

Generalnie jednak, patrząc niedoświadczonym okiem na zdjęcia, to masz nadgarstek oparty na krawędzi zbyt wysoko umieszczonego blatu biurka i tyle.

 

Dałeś dobre rady ale biurka narazie nie wywale bo nie mam innego xd;p a kasy na nowe tym bardziej

 

Czyli tak mniej więcej klawiatura powinna być i myszka na tej samej wysokości a nie, ze klawa niżej a myszka wyżej ? Dlatego ze wtedy ciężar całej ręki się rozchodzi tak jak mam na półce z klawiaturą tez taką listwę a nie boli mnie nadgarstek jeśli używam klawiatury bo ciężar sie rozkłada a rękę która idzie do myszki mam tak wyciągniętą i wysoko dość i stąd cały problem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszelka praca przy kompie może prowadzić do zespołu cieśni nadgarstka. Jest to bolesne. Wiele osób decyduje się na operację, ale moim zdaniem nie jest to dobre rozwiązanie. Lepiej spróbować leczenia metodą BP . Jeśli to nie poskutkuje, to dopiero rozważyć nacinanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezły odkop z 2016 roku :E

 

ale, dla odmiany po prostu grywajcie częściej na padzie.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tak. Gram na padzie z reguły i takich problemów nie mam. Na myszce to ciągły ból

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnienie masz na obrazku: https://pl.hama.com/bilder/00182/dex/00182698dex.jpg i więcej można poczytać o myszach pionowych / wertykalnych. Ot korzystniej ułożona ręka czyli tak jak przy graniu na padzie.

 

Ja wpadłem na pomysł, że ręce mam dwie :) i używam drugiej czyli lewej. Skoro Kubica mógł się zmienić w leworęcznego to ja też. Po pewnym czasie da się przyzwyczaić, ale grania sobie nie wyobrażam. Niedawno mnie bolała prawa ręka przy graniu na Xbox One (pad do X360 jest dużo wygodniejszy), na PC to była wręcz cofka, ręka stawała pionowo (jak do "cześć") więc albo trzeba było kupić mysz pionową albo lewą rękę za darmo (w obu przypadkach trzeba treningu by się przyzwyczaić).

PS. a podkładka pod nadgarstek nie działa, to strasznie niewygodne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezły odkop z 2016 roku :E

 

ale, dla odmiany po prostu grywajcie częściej na padzie.

 

Może i odkop, ale warto mieć świadomość, że nie trzeba słuchać lekarza i biec nacinać nadgarstka - zwłaszcza, że taki zabieg nie zawsze się udaje. Znam kilka osób, u których ból ustąpił, ale ręka po takim nacięciu nie jest do końca sprawna. To jest jakaś masakra, bo nikt im tego nie powiedział wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nacięcie nadgarstka wykonuje się przy dużej deformacji.

Klepię w klawiaturę już chyba ze 25 lat, tekstami zajmuję się zawodowo od dekady i mam już widoczne deformacje, jak sobie odpowiednie skrzywię nadgarstki. Mimo to bardzo daleko mi do stanu, w którym trzeba by cokolwiek robić operacyjnie.

 

A jeśli kogoś realnie boli nadgarstek i ma symptomy zespołu cieśni (drętwienie, nocne bóle itp.), a gra w gry, to jest po prostu poje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Chyba zapomniałeś co było jeszcze przed premiera RTX'ow, tak w czasie premiery GTX 1080Ti, który z 3500 poszybował na prawie 5000. To właśnie wtedy Nvidiia się obudziła. Wszytko co bylo potem i dzieje się dziś jest skutkami, ale krypto z 2017 roku, a nie 2020 A najlepsze jest to ze kazdy cymbal kotry wtedy kopal i przylozyl do tego reke dzis zostal z niczym ale ceny kart zostaly. O dzieki wam krypto dziwki bez mozgow
    • Fire Emblem: Three Houses ukończone, a zajęło mi to tyle oto godzin   Co za gra! Naprawdę nie dziwią mnie opinie, że Three Houses to jedna z najlepszych gier, kiedykolwiek wydanych na Switcha, i przychylam się do tej opinii. Złożona, ciekawa i wielowątkowa historia, z wieloma grywalnymi postaciami, gdzie każda z nich ma do opowiedzenia swoją własną historię. Bardzo fajny i wyjątkowo przyjemny turowy system walki taktycznej; dostępnych jest także wiele klas, które można dowolnie rozbudowywać i zmieniać wedle upodobań; bardzo ciekawy system interakcji, trochę podchodzący pod Persony, sporo questów pobocznych, jest też trochę grindu jeśli chce się wymaksować postacie w danej klasie. Do tego bardzo przyjemna oprawa graficzna i fajna, wpadająca w ucho muzyka. Kolejna świetna rzecz - wszystkie postacie z wszystkich domów posiadają pełny voice acting, zarówno podczas misji głównych, dodatkowych, podczas interkacji czy zwykłych rozmów na dziedzińcu - świetna sprawa, totalna rzadkość w jrpg'ach.  Już na samym początku gra zmusza nas do podjęcia bardzo ważnego wyboru - który dom będziemy prowadzić, a do wyboru mamy 3: Blue Lions (Dimitri), Golden Deer (Claude) i Black Eagles (Edelgard). Wybór ogromnie rzutujący na fabułę całej gry, bowiem gra dzieli się na dwie części: pierwsze 11 rozdziałów dzieje się głównie w Akademii, i wszystkie historie aż do tego momentu toczą się podobnie, jedyne duże różnice to questy związane z członkami danego domu. Po rozdziale 11-tym, w zależności od wybranego domu, ze względu na ogromny zwrot fabularny, historia dla każdego domu toczy się inaczej i realizujemy zupełnie inne cele. Historia Dimitriego to historia zemsty, Claude'a to historia przetrwania a Edelgard, cóż, to nieco bardziej skomplikowane  A więc grałem sobie i grałem, mija jakieś 60-70h, kończę historię Dimitriego, bardzo jestem zadowolony z tego co widzę a tu nagle HALO - napisy końcowe. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że KOMPLETNIE NIC NIE WIEM - ani co się tak naprawdę wydarzyło w finale, kim były niektóre osoby z którymi walczyłem, kto to wszystko sprokurował, dlaczego to i tamto - mnóstwo pytań, zero odpowiedzi! No i wtedy okazało się, że żeby poznać CAŁĄ historię, trzeba zrobić... wszystkie 3 domy. No ale że historia dobra, to jadę NG+, tym razem wybierając dom Claude'a - pierwsze 11 rozdziałów niestety prawie to samo, ale potem o Panie - zupełnie inna linia fabularna, inne questy, inne postacie, mnóstwo się dowiedziałem... aż znowu wpadłem na napisy końcowe i nadal widzę, że sporo nie wiem. Heh, no to jadę z Edelgard... i ostatecznie zakończyłem całą historię na 183h  A po prawdzie i to nie jest koniec, bo w historii Edelgard jest taki moment, że musisz podjąć bardzo ważną decyzję - i od tego po której stronie staniesz, zależy co będzie dalej. Ale teraz, po ukończeniu tej historii, kiedy mam już pełen obraz wiem jedno - było warto. Mega gra, mega historia. Osobiście najbardziej podobała mi się historia Dimitriego, potem Edelgard, na końcu Claude'a. Bardzo fajną opcją jest to, że pomimo iż na początku masz z góry przypisane postacie do swojego domu - różnymi decyzjami, prezentami, okazywaniem wsparcia czy zapraszaniem gościnnie na misje, możesz sprawić że postacie z innych domów dołączą do Twojego - i będą mogły prowadzić nie tylko te pro-Personowe interakcje z Tobą, ale też z innymi członkami Twojego domu. Bywa jednak ze niektóre nie dołączą (względy fabularne), a inne odejdą na skutek podjętych przez Ciebie decyzji (np. zdrady), także trzeba uważać - do tego, na samym początku gry podejmujesz bardzo ważną decyzję, której nie można zmienić w trakcie gry - czy postacie, które zginą w trakcie misji, giną na amen i wszystko co z nimi związane (interakcje, questy dodatkowe, ewentualne romanse) przepada, czy po ewentualnej śmierci podczas misji będą na Ciebie czekały w Akademii, już po jej ukończeniu. Na standardowym poziomie trudności oczywiście z góry wiadomo co wybrać, ale na wyższym radziłbym się dwa razy zastanowić, nieraz naprawdę bywa trudno.  Tak naprawdę jedna jedyna rzecz, która mnie w tej grze drażniła, to rozwiązanie gameplayowe zaserwowane przez twórców - żeby poznać całą tą historię, trzeba się przebijać 3 razy przez te same 11 rozdziałów początkowych dla każdego domu - za pierwszym razem to było nowe więc grało się super, za drugim już trochę nużyło i zaczęło się przeklikiwanie, za trzecim już ewidentnie wkur... i robiłem speedruna aż do 11 rozdziału. Mogli to rozwiązać inaczej w opcji NG+, spokojnie zaoszczędziłbym sobie jakieś 30-40h.  Sądzę, że z czystym sercem, mogę dać jej ocenę 9/10, odejmując te pół punktu za te 11 rozdziałów x3. Naprawdę bardzo dobra gra, mam nadzieję że trafię jeszcze na coś podobnego. 
    • Jak nvidia wypuszczała 3090 i ustalała jej cenę to jeszcze nie było cryptoszału. Wyszła z MSRP $1499 czyli niewiele mniej niż 4090 z $1599. A z 4080 polecieli z ceną mocno fakt.
    • Ale część posta była też skierowana do mnie, stąd odpowiedziałem
    • Jeśli chodzi o drony to spora część która jest na froncie produkowana jest w polskich fabrykach. W jednej z nich pracuje mój znajomy i od września zeszłego roku mają takie obłożenie w produkcji na Ukrainę że zmienili system pracy z jedno zmianowego na 3 zmiany od poniedziałku do soboty. 90% produkcji leci na Ukrainę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...