Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Garnier

Laptop internetu i podstawowego programowania do 3000zł

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Chciałbym kupić w miarę jak najmniejszego laptopa do 3000zł, najlepiej jakby zmieścić się w 2500zł, ale mogę dołożyć ewentualnie do tych 3000zł. Wymagania to w miarę jak najmniejszy (mniejszy niż 15cali), dysk SSD i zainstalowany Windows 10. Laptopa będę używać do internetu i do bardzo, ale to bardzo prostego programowania, takie bardziej do przypomnienia sobie różnych rzeczy jak jestem w trasie. Bardzo proszę o propozycje, bo nigdy nie miałem laptopa i się kompletnie na nich nie znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dell Inspiron 5370 i3-7130U/8GB/128/Win10 FHD - 2549 zł

 

Matowa matryca IPS 13,3 cala (IPS = szerokie kąty widzenia, dobre kolory i ogólny komfort użytkowania), i3-7130U spokojnie wystarczy do Twoich zastosowań.

8GB RAM. 128GB SSD w zupełności wystarczy na system i programy o ile nie zamierzasz trzymać tam jakichś śmieci jak filmy czy inne rzeczy dostępne zawsze online.

 

A tutaj coś z 14 cali:

ASUS VivoBook S14 S410 i3-8130U/8GB/256SSD/Win10 - 2749 zł

Nieco mocniejszy procesor, 256GB SSD, podświetlana klawiatura i tylko 1,3 kg wagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popraw temat zgodnie z regulaminem działu, dopisz zastosowanie w nazwie tematu ułatwi to kolejnym szukającym.

 

Acer Swift 3 i3-8130U/8GB/256/Win10 IPS FHD Srebrny 2799 zł

Matryca FULL HD matowa IPS, procesor 8 generacji, aluminiowa obudowa przy tym lekki i mobilny, podświetlana klawiatura.

 

Ewentualnie mniejszy Lenovo Ideapad 320s-13 i5-8250U/8GB/256/Win10 Szary 3 049 zł

Matryca FULL HD matowa IPS, procesor 8 generacji 4 rdzeniowy, aluminiowa obudowa, wydajniejszy dysk PCIe, podświetlana klawiatura, lekki mobilny 1,20 kg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z nieco wydajniejszymi podzespołami, ale ciut poza maks. budżet:

HP Pavilion 14 i5-8250U/8GB/256PCIe/W10/IPS Silver za 3099zł

Lekki laptop z wydajnymi podzespołami- ma 4-ro rdzeniowy procesor i5, 256GB dysk SSD na PCIe oraz matową matrycę FHD IPS. Waży 1,44kg, ma aluminiową obudowę i podświetlaną klawiaturę.

 

Ciekawą opcją w podróży moze też być laptop konwertowalny:

Lenovo YOGA 530-14 i3-8130U/8GB/256/Win10 za 2849zł Gdy potrzebujesz korzystasz jak ze zwykłego laptopa, a gdy chcesz możesz go używać jak tablet. Ma 8GB pamięci, 256GB szybki dysk SSD na PCIe, system operacyjny Windows 10 i podświetlaną klawiaturę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycje, najciekawszy jest ten Lenovo Ideapad 320s-13, bo jest najmniejszy i ma fajną specyfikacje i chyba w tym kierunku bym szedł :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycje, najciekawszy jest ten Lenovo Ideapad 320s-13, bo jest najmniejszy i ma fajną specyfikacje i chyba w tym kierunku bym szedł :-)

 

Z drugiej strony HP ma większy ekran i obsługuje do 16GB pamięci, waży natomiast o te 25 dag więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycje, najciekawszy jest ten Lenovo Ideapad 320s-13, bo jest najmniejszy i ma fajną specyfikacje i chyba w tym kierunku bym szedł :-)

 

8 Gb Ci wsytarczy myślę że będziesz zadowolony lecz w ostateczności ty o tym zdecydujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Brniesz w to, o czym wspominałem. Robią foto, a typ krzyczy o RODO (ochrona indywidualnych danych wrażliwych) zamiast o ochronie wizerunku. To dwie zupełnie inne sprawy, materie, przepisy. Idźmy dalej. Każdy, kto jest dorosły wie (a gra jest dla dorosłych), że w stresie, walce, przy wypadku dzieją się dziwne i niekontrolowane "akcje fekalne". Niejeden, który dostał na polu walki młotem wikinga w obojczyk pewnie "zes... się z bólu" i taka mechanikę sobie dev zaszywa w grę.  Wydawca mówi - stop! - to już za dużo, to jest niesmaczne, nie służy niczemu oprócz gównoburzy i powszechnej odrazie (choć taka jest wizja deva!). To jest cenzura? Czy to jest po prostu zdroworozsądkowa decyzja sprzedażowa?  Chodzi mi o NAZEWNICTWO. Nie każda negacja jest od razu cenzurą. I tylko o to mi chodzi. Jeżeli zamawiam do domu dekoratora wnętrz, albo stylistę ogrodu i on daje mi swoją wizję tego. I podoba mi się wszystko, ale jeden kolor mi nie leży, albo basen nie w tym miejscu - poprawcie, to i biorę - to co jest teraz mi się nie podoba. To to jest CENZURA (?), czy po prostu korekta projektu, za którego realizację płacę i liczę na projekt zgony z moimi oczekiwaniami?  
    • Dopiero co zacząłeś 'odpierać' argumenty, a już deprecjonujesz rozmówców. Zanosi się na wspaniałą i dojrzałą dyskusję, a więc zaczynamy...   I sądzisz że jest to adekwatna sytuacja do tej o której rozmawiamy? Bo ja nie widzę podobieństwa   Cenzura (łac. censere 'osądzać') – kontrola publicznego przekazywania informacji, ograniczająca wolność publicznego wyrażania myśli i przekonań. - cyt. Wikipedia Słownikowa definicja niewiele się różni, jest tam tylko wyszczególnienie że jest to urzędowa kontrola. Jednakże w tym przypadku nie ma to większego znaczenia, ponieważ brakuje alternatywnego pojęcia dla korporacyjnej kontroli. Przyjęło się iż tutaj można użyć słowa cenzura, dlatego nie rozumiem oburzenia.  Sony nie ogranicza wolności stawiając takie warunki deweloperom, którzy chcą wydawać swoje dzieła na ich platformie? Ogranicza. Nie ma znaczenia czy deweloper może sobie wybrać wydawcę czy nie. Zresztą naprawdę będziemy się tutaj bawić w językoznawstwo, skoro i tak każdy rozumie o co chodzi? Moim zdaniem ważniejsza jest dyskusja o samym problemie niż czepianie się słówek. USA od lat przeżywa poważny kryzys kulturowy i szkoda że ich 'problemy' są importowane również na wschód, choć i tak na razie nie jest aż tak źle. Niektórzy mówią że nie ma czegoś takiego jak wokeizm. Oczywiście tu znów możemy zacząć dyskutować o pojęciach i ich słuszności. I tu nawet w pewnym sensie się z tym zgodzę, bo jest to tylko ogólnikowe, uproszczone określenie zbioru zachowań/poglądów. Ale nie ma co udawać, że wszystko jest w porządku. Wszystko to tylko marketing/chęć zwiększenia przychodów. Bo woke firmy nigdy nie miały strat po swoich idiotycznych decyzjach, prawda?  Lurkuję w mediach społecznościowych bańki informacyjne od prawa do lewa. Nawet w lewicowych środowiskach europejskich panuje przekonanie że to co czasem wyprawia się w USA to paranoja. Dlatego nie dziwi mnie zwrot Sony w tym kierunku, tym bardziej że mowa o oddziale w Kaliforni. A, skoro tak mówisz to ok.   Podsumowując. Nieważne czy nazwiemy to cenzurą, czy nie. Takie zjawisko jest skrajnie niekorzystne dla przeciętnego odbiorcy. Sony to duża firma, która trzyma w garści sporą część tortu, jakim jest rynek gier. Akceptowanie takiego stanu rzeczy jest na równi z przyzwoleniem do coraz śmielszych działań. Kiedyś obudzicie się z ręką w nocniku jak korporacje uzyskają pełną kontrolę nad informacjami. Będą dyktować jakie dzieła można wytwarzać, a jakich nie. Co można mówić a co nie. Co jest dobre, a co złe. Jedyny słuszny przekaz, z jedynego słusznego źródła. A ja osobiście pluję na takie praktyki. Gorąco życzę takim firmom jak najwięcej strat i ostatecznego upadku!  
    • W tym zestawie, który zaproponowałeś OS już jest pokładzie, więc wystarczy dodać tylko Office. W przypadku gotowego zestawu odpada również koszt złożenia i instalacji systemu. Złożenie PC z tych samych komponentów poza zestawem (+ Office) kosztuje 12190,97zł . Cena zestawu z Officem 11348zł. Różnica: 842,97zł na korzyść zestawu. Całość wygląda dobrze, tylko nie podoba mi się biały kolor zasilacza i wentylatorków 🤣. Napiszę do Proline i zapytam, czy byłaby możliwość delikatnej modyfikacji zestawu. Przejrzałem komponenty i na moje oko wyglądają ok. Czy macie wobec nich jakieś zarzuty? 👍
    • Jeśli wydawca coś prezentuje na kilka dni przed wydaniem, a w dniu wydania okazuje się że tego co zaprezentowano nie ma, albo jest dostępne w ograniczonej formie, nie na skutek jego własnej decyzji, ale wymuszonej decyzji kogoś z góry, to chyba jednak właściwym słowem na to jest cenzura, a nie marketing?   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...