Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

hej, 

Mam 3 dyski o pojemności 3TB każdy. 

Problem  z nimi jest taki że dwa z nich mają po 1 i 2 bad sektory. Jeden z nich ma bad sektor zaraz na początku - jeśli tak można nazwać ( HDAT2 pokazuje mi Bad na początku przebiegu ) . Trzeci dysk ma ich już więcej. 

Gdyby była taka potrzeba mam kolejny dysk zdrowy 3TB.  Tak się zastanawiam czy da się je jakoś wykorzystać dla mniej ważnych danych - zrobić jakiś Raid z nich aby dane były "w jakimś większym stopniu do odczytania" niż przy wykorzystaniu każdego z tych dysków osobno. 

Jakiekolwiek sugestie ( nawet takie jak wyrzucenie ich do kosza ) mile widziane. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli za każdą diagnostyką ilość badów jest ta sama i są one w tym samym miejscu, to taki dysk od biedy wciąż można użytkować na mniej ważne rzeczy których utrata nie zaboli. Wystarczy formatując taki wolumin wybrać opcję pełnego formatowania - wtedy w systemie plików zostanie oznaczone które sektory są niesprawne, i OS nie będzie próbował nic do nich pisać.

RAIDu bym unikał w takiej sytuacji.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli uszkodzenie jest na początku lub końcu dysku, to można łatwo odseparować ten obszar zmieniając rozmiar partycji.
Najlepiej by było wymusić remap, żeby dysk zastąpił uszkodzone sektory zapasowymi.
Żeby coś więcej powiedzieć, to musielibyśmy zobaczyć jak wyglądają parametry SMART i te skany.

Tak jak Jeż pisze, macierzy nie ma co robić, ba może nawet się nie dać lub od razu wywali dyski z macierzy jako uszkodzone.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w HDTune można puścić test prędkości odczytu sektorów, jak masz spowolnienia to odpal sobie zerowanie dysku i ponów test prędkości. Wykres powinien jednostajnie opadać w dół bez szpilek.

 

To jest OK:

9005217000_1516630116.png

 

To jest NOK i kwalifikuje się do zerowania:

QS1CjSTGie7lcLxNFy8mPAmkmFFU8wqjGG7AsZ_D

 

 

Czy pomoże? Nie wiem, u mnie pomogło ;) 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benchmark nie jest najlepszym narzędziem do diagnostyki. Widziałem tam już różne cuda, a dyski sprawne.
Jak już jest wersja pro, to "speed map" z zakładki "error scan" powie więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten benchmark zawsze pokrywał się z innymi softami, nawet z MHDD. Jak były spowolnione obszary w wątpliwej stabilności w MHDD, to i na benchmarku je wyrzucało. 

No chyba, że ktoś w wolnej chwili przy benchmarku dysku, zacznie sobie skanować wirusy albo inne cuda :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.  Będę monitorował dyski. 

Tylko jeszcze jedno pytanie - czy można zniwelować progress tych badsektorów poprzez wyłączanie dysku ( po prostu robie zniego magazyn, dysk siedzi w obudowie komputera ale wpinam mu zasilanie tylko gdy potrzebuje danych któe są na nim ) . Dyski te nie muszą pracowac non stop.  

Częstotliwość takiego podłączania dysku to powiedzmy raz na miesiąc.  Na logikę gdy mu ściągnę napięcie to jego stan powinien być identyczny. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko odpowiedzieć, bo nie wiadomo jaki charakter mają uszkodzenia. Czy to fizyczne powierzchni, czy coś głębiej w nośniku.

Jeżeli fizyczne zarysowanie powierzchni, to wyłączony nie będzie degradował ale jest ryzyko, że jakieś drobinki, opiłki latają, więc każde włączenie zwiększa ryzyko dalszych uszkodzeń.
Jeżeli degradacja powierzchni, utlenienie, czy inna korozja, to raczej bez znaczenia, czy dysk chodzi czy nie - może postępować.
Jeżeli lokalne osłabienie struktur magnetycznych, to raczej bez znaczenia czy chodzi, czy nie. Skłaniałbym się, że degradacja nie będzie postępować, choć wykluczyć się nie da.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci powiem jak bylo u mnie. Problem z ze stabilnoscia sektorów ciagle rodził kolejne bad sektory i relokache. Dysk ciagle spowolniony w stałym obszarze. 

Złamałem się, zrobiłem zerowanie i jedyne co zostało z problemu to licznik smart pokazujacy ilość zrelokowanych wczesniej sektorow. 

Chcesz obserwowac jak struktura dysku sie sypie? A nie lepiej zrobic najbardziej podstawowa rzecz o jakiej napisalem? 

Masz bady to masz 3 wyjscia: reklamacja, po gwarancji zerowanie, wymiana dysku jak zerowanie nie pomogło. Inaczej bawisz sie w rosyjska ruletkę ze swoimi danymi.

Zerowanie naprawi strukturę magnetyczna sektorow. Nie naprawi uszkodzen fizycznych. Jak padaja Ci dyski w nie ruszanym komputerze, to raczej nie ma uszkodzen fizycznych.

Ja zrobilem tak: 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...