Czas przyszły jest użyty niewłaściwie
To już się wydarzyło w przeszłości. Myślę że tzw. większa połowa (:P) dorosłych obecnie ludzi jedynie kojarzy hasło "fotosynteza", a o wiele mniejsza grupa jest w stanie coś więcej na ten temat powiedzieć. Po prostu jedyny kontakt z tym tematem, poza garstką specjalistów, ma się w szkole.
Mamy ogólnie globalny problem: świat stał się bardzo dynamiczny, skomplikowany, a my dalej jesteśmy umysłowo na etapie gospodarki plemiennej, denializmu, śmiesznych gierek (chociażby przelewające się z wątku o emigracji w ten wątek sugestii) oraz lenistwa.
To ostatnie jest jednym z istotniejszych czynników. Nie mamy żadnego kultu wiedzy, rozwoju. Mamy kult grindu, kariery które nie mają służyć poszerzeniu wiedzy, tylko pogrubieniu portfela.
Czy w tzw. mainstreamowych mediach zostały jeszcze treści zachęcające do rozwoju? Chyba nie. Wszystko dąży do maksymalizacji samozadowolenia odbiorcy z minimalizacją jego wkładu własnego.
Są oczywiście jednostki korzystające z obecnych możliwości łatwego dostępu do wiedzy. Im szkoła może wręcz przeszkadzać.
Czyli Twoje źródło to wywiad z facetem (do tego aktorem), który mówi, że to on konkretnie zaczął pracować od pewnego momentu? I na tym opierasz całość założenia, że od tego właśnie momentu zaczęła się produkcja całej gry? Co za bzdury.
Nadal czekam też na źródła dot. kosztów produkcji.
Ta warstwa ochronna granitu to jest pewnie po prostu wstępna impregnacja. Ta nie jest wieczna. No chyba że masz blaty pokryte jakimś diamentem, czy innymi nanosmartcząstkami
To, czy zobaczysz plamy, zależne jest od tego, czym będziesz plamić.