Skocz do zawartości

Yahoo86

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    196
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Yahoo86


  1. @RimciRimci Kontrole są po to aby sprawdzić czy piwnica jest piwnicą (w domyśle składowiskiem różnych dziwnych rzeczy) czy tak jak w Poznaniu - została zagospodarowana i zmieniona w duży serwis regenerujący baterię. Co najwyżej podejrzenie wzbudzi jak ktoś będzie miał w piwnicy 100l metalowe baniaki z czymś niezidentyfikowanym.

    @209458 Akurat przepisy na gaz w piwnicy mają sens, bo wszystko poza ziemnym jest cięższe od powietrza i przy rozszczelnieniu będzie miało tendencje do zbierania się przy podłodze bez jakiejś solidnej wentylacji (a gdzie w piwnicy jest).

    W przypadku Poznania mowa o kamienicy , w blokach to raczej nie przejdzie , zresztą gdyby nawet , to momentalnie ktoś z sąsiadów zgłosi do ADM.

    Z 15-20 lat temu sąsiad z synem kupili komarka którego trzymali w piwnicy może z tydzień (waliło benzyną okrutnie) , zjawiła się u nich ADM ze strażą pożarną. Otrzymali taki mandat + koszty dezodoryzacja / ozonowanie całej piwnicy wraz z klatką że sprzedali komarka wraz z mieszkaniem.

     

    Sam trzymam 2 butle po 50L ze spożywczym CO2 (mineralka i wiatrówki) obok gaśnicy za pierwszymi drzwiami w drugiej NiE piwnicy i problemów nie mam w czasie kontroli.

    PS: tak wiem , zdarzyło mi się pomylić butle z technicznym , od tamtego momentu używam tylko spożywczego.

     

    @Boldwyn Z tym, że piwnice, komórki i inne tego typu pomieszczenia mogą też należeć do części wspólnej tylko z wyłącznym prawem korzystania przez danego "posiadacza". I wtedy to już nie jest wejście do "cudzego lokalu"

    Jak napisałeś , należy sprawdzić w akcie notarialnym z czym mamy do czynienia , w zależności od budynek/blok/spółdzielnia/wspólnota - korytarz wraz z klatką jest częścią wspólną , lokale (piwnice/komórki/itp.) to już zależy.

     


  2. @lukadd

    "Jaka jest rozdzielczość twojego monitora? Ankieta 2024"

    dodał bym na końcu aby nie wprowadzać w błąd użytkowników z wieloma wyświetlaczami:

    • na których grasz 
    • do grania

    Twój pierwszy post to:

    2 godziny temu, lukadd napisał:

    Jak wyżej robimy ankietę odnośnie rozdzielczości w naszych wyświetlaczach na 2024 rok.

    Nie precyzuję to do jakiego celu wykorzystujemy wyświetlacz , albo zrobić podwójną ankietę - Praca/Rozrywka.

     

    Takie małe czepialstwo z mojej strony , wybrałem teraz 1080p do rozrywki , preferuję ULTRA niż cięcie detali w wyższej rozdzielczości , do tego GPU mniej się poci (nie wspominając że jest wtedy cicha i chłodna).


  3. @Norrberrto

    Duża część starych bloków posiada zawór tuż przed licznikiem które to znajdują się wewnątrz mieszkaniu (przedpokój) , jedynie mogą zakręcić główny , ale wtedy cały blok nie ma gazu.

     

    W kwestii prądu w piwnicach , sporadycznie rozdzielone są gniazda od oświetlenia i przeważająca większość to prowadzenie z/do punktu , zatem cała piwnica będzie bez prądu (jeżeli instalacja/punkty nie są pod tynkiem , wystarczy odłączyć fazę od danej piwnicy).


  4. Mnie ten problem częściowo nie dotyczy , posiadam dwie piwnice (wchodzą w skład własnościowego prawa do lokalu):

    1. Trzymam w niej pudła po sprzęcie które są jeszcze na GW (pewnie jakaś stara +/- 20 letnia pusta butelka/puszka po rozpuszczalniku/farbie się znajdzie).
    2. Już nie jest piwnicą , brakowało miejsca w mieszkaniu na kolejną szafę (krowę) S1 ,  została przekształcona i certyfikowana (nie mylić ze schronem).

    Pierwszą kontrolę miałem dawno temu , obecnie średnio co 1-1,5 roku otrzymuję pismo od WPA w sprawie wszczęcia postępowania w sprawie odebrania pozwolenia na broń , co jest podstawą prawną do kontroli.


  5. @Badalaman

    Nie wiem co bierzesz - ale zmniejsz ilość , bo to co piszesz to są brednie , najwyraźniej nie masz pojęcia czy jest i jaką pełni funkcję Sojusz Północnoatlantycki oraz były Układ Warszawski.

    Przeczytaj powoli , dokładnie i zapamiętaj do końca życia:

    "Sojusz opiera się na zasadzie kolektywnej obrony, zgodnie z jego podstawowym założeniem, że napaść zbrojna na jednego z członków uważana jest za atak przeciw wszystkim członkom".

     

    Dopóki jesteśmy w NATO , sowieckie ścierwo ma do dyspozycji jedynie wojnę hybrydową , konwencjonalną jedynie z Państwami które nie są , lub opuściły Sojusz.

    Upraszczając Układ Warszawski / Sojusz Północnoatlantycki , miał/ma na celu odstraszanie i to robił/robi.

     

    Próby straszenia wojną , że Polska stanie się drugą Ukrainą i tym podobne bzdury są nie na miejscu , nawet gdyby Niemcy wyszły z UE i NATO , za przeproszeniem g*wno zmienia , MY jesteśmy pod parasolem ochronnym zwanym Sojuszem.

     

    @lpcl Kolego a wierzysz, że Niemiec ci przyjdzie z pomocą?

    Tutaj się nie zgodzę , uważam że Niemcom zależy aby Polska była buforem z sowietami , zresztą MY i ONI należymy do Sojuszu , więc muszą interweniować.

    Gdyby Państwa należące nie zareagowały na agresję , oznaczając że NATO nic nie znaczy i Państwa są zdane na siebie samych , ... było by nie ciekawie.

     

    @lpcl A ich obecne władze już przebierają nogami żeby się dogadać z ruskimi, zresztą pomoc wojskową też ukr obcięli.

    To było oczywiste że wrócą do interesów , w kwestii zakręcenia kurka z pieniędzmi z budżetu i odmrożenia nie swoich , których część po drodze dla Ukrainy zniknie nie powinna dziwić.

    • Upvote 2

  6. @michasm Ale odebranie prawka nie sprawia, że ludzie przestają prowadzić. Co da wyższe OC jak auto będzie na żonę lub brata? 

    Osoba trzecia która użyczyła pojazdu osobie zatrzymanej pod wpływem również niech otrzyma gratis w postaci 10x wyższego OC , jeżeli sytuacja się powtórzy , kolejne 10x.

    Z mandatem 10k PLN to samo , kolejny 10x wyższy.

    Dany osobnik będzie w systemie na czerwono i żadna wypożyczalnia nie wypożyczy pojazdu takiej osobie.

     

    @michasm Ile skarb państwa zarobił na konfiskacie samochodów? To jest bubel prawny (chyba jeszcze nic się w tej kwestii nie zmieniło). 

    Niech sprzedają za 50% wartości (oflagowany na czerwono kierowca oczywiście nie skorzysta) , "będą schodzić jak gorące bułeczki" , a tak na poważnie nie jestem w temacie aukcji rządowych (sporadycznie WP).

    Równie dobrze po np. roku czasu gdy pojazd "nie pójdzie w świat" , można go złomować na koszt złapanego właściciela.

     

    @michasm Gdyby rzeczywiście dało się odebrać auto to dla wielu osób byłaby to większa kara niż więzienie na 3 miesiące (auto z salonu w kredycie lub leasingu).

    Takie jest zamierzenie , aby delikwent dwa razy się zastanowił zanim wsiądzie pod wpływem.

     

    @michasm Złamanie zakazu prowadzenia powinno być karane bezwzględnym więzieniem bez wyjątku. 1000 osób pójdzie z tego powodu do więzienia to dopiero ludzie zaczną się tego bać.

    @michasm Za jazdę pod pijaku powinno być przynajmniej 3 miesiące więzienia.

    @michasm Kupić fabrykę z brakami i ich zamykać tam na 3 miesiące. Niech szyją mundury za free. Na akord. A za tę więzienną walutę niech płacą za posiłki. Jak ktoś powoli pracuje to mało je. I tyle. 

    Jak wspomniał:

    @LeBomB "Nie zaczną, bo więzienia i tak są przepełnione. W marcu przecież poszła informacja ..." , "Co do pracy, to kiedyś w Kodeksie Karnym Wykonawczym był zapis ..."

    nic z więzienie/pracy nie będzie.

     

    Osoby prowadzące pod wpływem są zagrożeniem w ruchu lądowym (podpiąć ich pod art.173) i powinny być karane z pełną surowością (mam na myśli do*ebanie takiej kary pieniężnej aby się nie pozbierali).

     


  7. 16 minut temu, michasm napisał:

    Jeśli za pierwszym razem jedyną karą było zatrzymanie prawa jazdy, bez którego mógł swobodnie prowadzić to w sumie ciężko, aby taka kara cokolwiek zmieniła. 

    Jestem zdania że przepisy powinny być zaostrzone i z miejsca utrata prawka , konkretny mandat od 10 tys. w górę oraz konfiskata pojazdu (licytacja np. po roku czasu).

    Kierowca ma ten rok aby udać się na odwyk , wyrobić nowe prawko i jak zdąży otrzyma swój pojazd. Oczywiście nowe OC 10x wyższe i tak w kółko jeżeli sytuacja się powtórzy.

     

    Może to by zniechęciło debili do prowadzenia pod wpływem.

     

    PS: jeżeli ja wykonując/zdając instalacje średniego/wysokiego napięcia na obiektach i ponoszę odpowiedzialność gdyby jakiś debil wpychał łapy tam gdzie nie powinien  , to sorry - z naszym prawem jest jednak coś nie tak że traktują wielokrotnie złapanego kierowcę/alkoholika łagodnie.

    • Like 1

  8. Coś dla miłośników kebabów:

    Eksplozja pod galerią handlową w Gdańsku. Przyczepa gastronomiczna w strzępach.

     

    "Politycy Trzeciej Drogi Piotr Zgorzelski i Joanna Mucha zaprezentowali odmienne podejścia do tzw. pakietu edukacyjnego dla uczniów z Ukrainy".

    Zgrzyt wśród koalicjantów ws. ukraińskich uczniów w szkołach. "Rozpętuje się histeria"

     

    "Dane o ciąży trafią do rejestru zdarzeń medycznych wyłącznie na wniosek pacjentki – zakłada przekazany w środę do konsultacji publicznych projekt nowelizacji rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia".

    "Rejestr ciąż". Jest projekt zmian w rozporządzeniu


  9. 4 godziny temu, Bono[UG] napisał:

    Ryczałt za wodę?
    Myślałem, że już wszędzie są liczniki.

    @LeBomB "to albo stawka za m3 zimnej wody albo opłata miesięczna w czynszu od osoby za utrzymanie wewnętrznej infrastruktury czy jakoś tak u niektórych obejmująca tylko kanalizację"

     

    W każdym bloku w piwnicy jest pomieszczenie gł. (węzeł) CO+H20 , na każde mieszkanie przypada wodomierz indywidualny , co pół roku jest korekta (01.01-31.06 , 01.07-31.12).

    1.thumb.jpg.372d35e4754d53b7d9ad096ec3c14f90.jpg


  10. @kubikolos dziękuję za dobre informacje ze świata , oraz gratuluję Bułgarii i Gruzji za walkę z tęczowym lewactwem. UE/ONZ niech się zainteresują tym co się dzieje w Izrael/Palestyna , a nie wciskanie gdzie popadnie swojego tęczowego syfu.

    Od siebie dodam bo w mediach cisza:

    Surrey Pride founder faces child sex abuse charges

    Założyciel brytyjskiej organizacji LGBTQ Pride Stephen Ireland aresztowany za przestępstwa seksualne wobec dzieci.

    • Like 1
    • Thanks 2
    • Upvote 1

  11. 38 minut temu, 8V32 napisał:

    Brawo, w Warszawie opłata -30% będzie, ludzie szybko nauczyli się segregować to cena spadła.

    Byłem ostatnio na wiosce to tam nie mają segregacji i wszystko do śmietników idzie, więc nie dziwne że samorządy podnoszą i tak mają tanio kilkanaście zł miesięcznie

    U mnie w mieście bloki/domki , wszyscy mają kosze do segregacji i ceny się różnią (operator ten sam). 

    Obok mnie stoi blok z lokatorami którzy walczyli długo z dużą spółdzielnią aby przekształcić się w wspólnotę (narzekali na wysokie opłaty , śmieci/woda/CO) , obecnie płacą prawie 2x tyle i chcą powrócić (spółdzielnia teraz ma ich w poważaniu i nie jest zainteresowana)(operatorzy/usługodawcy pozostali tacy sami). Cześć się przeprowadziła do bloków obok , reszta pozostałych (emeryci) próbują walczyć dalej z marnym skutkiem.

    W moim przypadku woj. Śląskie , blok 2 piętrowy , mieszkanie spółdzielcze własnościowe , parter , 60,57m2 , 2 osoby , opłaty wyglądają następująco:

    • ZA GOSPODAROWANIE ODPADAMI - 2 x 38zł
    • WODA I KANALIZACJA - 2 x 19zł
    • CO - 4,80 x metraż = 290zł

    Rok temu opłaty miałem niższe o 2-3zł , duże spółdzielnie muszą mieć jakieś rabaty (czy coś) bo ceny są dużo niższe od domków i wspólnot.


  12. 2 minuty temu, 8V32 napisał:

    Gdzie już w linku jest:

    Z treści listu Lindnera wynika, że resort finansów nie zamierza nagle przerwać pomocy dla Ukrainy. Środki mają jednak pochodzić nie z budżetu niemieckiego, lecz z zamrożonych aktywów rosyjskich banków. Autorzy przypominają, że rosyjskie aktywa są szacowane na 300 miliardów dolarów. Jak ustaliły kraje grupy G-7, odsetki od tej kwoty mają sfinansować 50 miliardów dolarów kredytu dla Ukrainy.

    "resort finansów nie zamierza nagle przerwać pomocy dla Ukrainy. Środki mają jednak pochodzić nie z budżetu niemieckiego, lecz z zamrożonych aktywów rosyjskich banków"


  13.  

    Cytat

    @Bono[UG] Ale nadal, jaki to ma związek z recyclingiem, skoro to po prostu wywalanie odpadów gdzie popadnie.

    Spuszczenie śmieci w rzekę, to nie jest gospodarowanie odpadami, a tym bardziej recycling.

    Uproszczę , "Recykling" w Azji prawie nie istnieje , a największe składowisko odpadów to ocean (dlaczego "ich" zachowanie ma wpływać na globalny stan środowiska).

     

    Chyba się nie rozumiemy , zasoby wodne to 97% woda słona , słodka 3% (2/3 to lodowce/pokrywy lodowe):

    Cykl_hydrologiczny.png

    Cytat

    @Bono[UG] Do wód głębinowych przenikanie będzie odbywać się pewnie przez setki lat.

    Częściowym problemem są zasoby głębinowe, które mogą się wyczerpać lub ich po prostu w okolicy nie ma.

    Miałeś raczej na myśli wody gruntowe (warstwy wodonośne) , wody głębinowe (reliktowe/termalne/mineralne) nie uczestniczą w cyklu hydrologicznym i są zasobem nieodnawialnym , traktowanym jako kopaliny. Skażenie/zanieczyszczenie (dowolnego rodzaju chemiczne/biologiczne) gruntu/warstwy wodonośnej

    "Częściowy problem" oraz "mogą" - są dużym problemem ponieważ w końcu się wyczerpią.

    Cytat

    @Bono[UG] Skażenie oceanów nie jest problemem dostępności wody pitnej.

    Ekosystem jest powiązany i powyższe twierdzenie sugeruje ignorancję lub braki w wiedzy , częściowo zgadzając się z "problemem są zasoby powierzchniowe (rzeki, jeziora), które są zasilane bieżącymi opadami".

    Krótka lista na przykładzie oceanów i mórz (przyczyna i skutek) które są ogromnym rezerwuarem i parownikiem , historia jak wiadomo lubi zatoczyć koło , tutaj jest podobnie:

    1. zakwaszenie , nasilające przez kwaśne deszcze i spływ nawozów (zwiększone pochłanianie CO2=kwas węglowy , obniżenie pH to większa rozpuszczalność metali , w szczególności glin).
    2. mniejsza efektywność pochłaniania CO2.
    3. większa emisja gazów cieplarnianych to wyższa temp. i zwiększona efektywność LZO (w tym H2O para/chmury).
    4. kwaśne deszcze trafiające do gleby i zbiorników wodnych (dzięki dużej zawartości CO2 oraz SO2 w powietrzu , oraz dodatkowo wiąże i transportuje LZO).

     

    Obecnie mamy zanieczyszczenie nano/mikro plastikiem (woda/ziemia/powietrze - długotrwałe skutki nie są znane) , oraz postępujące zakwaszenie wraz z opadem LZO mające wpływ na glebę i wodę , podsumowując , pozyskiwanie/magazynowanie/oczyszczanie wody zdatnej będzie coraz trudniejsze i droższe.

    Gdyby zacząć sadzić na skale globalną masę drzew , które z czasem przejmą rolę globalnego pochłaniacza odciążającego oceany , to sytuacja z jakością i kosztem pozyskiwania wody uległy by poprawie. Oczywiście Azja i im podobne musiały by zaprzestać obecnego wykorzystywania oceanów jako składowisko odpadów.

     

    Zmiany zakwaszenia jezior tatrzańskich w wyniku opadów kwaśnych na tle wyników badań w innych krajach.

    Transformacja opadów atmosferycznych w wybranych geoekosystemach w Górach Świętokrzyskich.

    Zakwaszenie oceanów.

    20 faktów o zakwaszaniu oceanów.

    Cytat

    @Bono[UG] Nie, destylacja jest najdroższym sposobem pozyskiwania wody pitnej, a przynajmniej jednym z najdroższych.
    Najtańsze to wody źródlane, potem głębinowe. Powierzchniowe wymagają już większego nakładu na uzdatnienie (oczyszczanie biologiczne, filtracja mechaniczna i chemiczna).

    Znowu się nie zrozumieliśmy , mój błąd , nie chodziło o wodę słodką (powierzchniowe/gruntowe/recykling/itp...) tylko słoną i Destylacja wieloefektowa (MED).

    Cytat

    @Bono[UG]Skoro fotosynteza wymaga zakresu 350-400-700/750nm, to mieści się w zakresie światła widzialnego. Gdzie tutaj rola uv?

    Rośliny wykorzystują niewielkie ilości światła ultrafioletowego. Istnieją trzy różne typy światła UV w podziale na długość fali:

    UV-A: 315 do 400 nm – przy regulowanym podawaniu pomaga roślinom w silnym wzroście.

    UV-B: od 280 do 315 nm – w małych ilościach zapobiega atakowaniu i rozprzestrzenianiu się infekcji grzybiczych na roślinach. Długotrwały kontakt może prowadzić do zmiany DNA rośliny i zahamować proces fotosyntezy.

    UV-C: 100 do 280nm – jest szkodliwe dla roślin. Warstwa ozonowa Ziemi zatrzymuje promieniowanie UV-C przedostające się do atmosfery.

     

    Wiem że powyższa odpowiedz nic nie wnosi , ale opracowanie które bardzo dawno temu czytałem było poświęcone roślinom tropikalnym , stąd moje założenie o UV i czerwonych/fioletowych liściach i owocach.

    Cytat

    @Bono[UG] Jakoś nie kojarzę, żeby drzewa wydzielały metan. Rozkładające się resztki roślinne owszem, ale nie żyjące rośliny.

    Nigdzie nie pisałem aby produkowały metan , z wyjątkiem gnijących pozostałości (liście/owoce).

    Aby doprecyzować , bakterie te pobierają metan z otoczenia , jak znajdę artykuł który czytałem to dam linka.


  14. 22 godziny temu, Bono[UG] napisał:

    Nie wiem o czym piszesz. Robisz to zbyt skrótowo lub zbyt dużymi przeskokami między tematami.

    Wybacz że nie siedzę "pół dnia" na forum aby napisać esej , mam obowiązki , prace i inne ciekawsze zajęcia (fora poświęcone audio/rusznikarstwie/broni palnej mają dla mnie większy priorytet).

    Przyznam się że często czytam te (ostatnie Polskie) forum na raty i siedzę tutaj trochę z sentymentu dla dawnego PClab.pl

    22 godziny temu, Bono[UG] napisał:

    Nie wiem też w jaki sposób łączysz recycling ze spuszczaniem syfu do rzek.

    1. tania produkcja (np. nowych nieszczęsnych opakowań/butelek/folii/itp...)
    2. drogie składowanie , przetwarzanie lub spalanie (np. prawa do emisji)
    3. tania utylizacja poprzez wrzucenie do oceanu

    Mam na myśli rzekę śmieci oraz (część) wywrotek gdzie śmieci przekrywają metalowe beczki z odpadami:

    • toksyczne i szkodliwe dla organizmów żywych
    • rakotwórcze
    • stanowiące zagrożenie dla wód powierzchniowych i gleby
    • zanieczyszczające atmosferę przez odpady pylące , wydzielające pary lub gazy
    22 godziny temu, Bono[UG] napisał:

    Nie wiem jak oceniasz granice wytrzymałości oceanów, ale zdecydowanie została przekroczona. Wystarczy spojrzeć na skażenie mikroplastkiem.

    Mikroplastik/plastik to "mleko rozlane" który wala się na plażach po drugiej stronie świata i coraz częściej jego śladowe ilości są w pożywieniu.
    Pytanie dlaczego nic z tym realnie nie robią i np. zmuszą odpowiedzialne kraje/korpo do zaprzestania obecnej praktyki a najlepiej wyłowienia/oczyszczenia tego wszystkiego.

    W sprawie plastiku wciąż robi się za mało! ONZ publikuje alarmujący raport

    Bakterie naprawdę zjadają plastik. Czy to rozwiąże nasz problem z odpadami zanieczyszczającymi oceany? (nie , bakterie potrzebują uV)

    Germany exports less plastic waste (największym odbiorcą była Malezja)


    Polecam różne publikacje na Marine Pollution Bulletin.

    Koszty oczyszczania/utylizacji będą tak ogromne że odpowiedzialni mogą sobie spuścić na głowę "atomówki" i podziwiać grzybki , czas potrzebny na degradację :

        PET : +/- 450lat
        HDPE : 20-1000lat
        EPS : 500-1000lat

    22 godziny temu, Bono[UG] napisał:

    Jeżeli skażenie z oceanów przenika do podziemnych zbiorników wody, to nie wiem jak licha infrastrukturę trzeba mieć.
    Przede wszystkim, musiałaby być nieszczelna.
    Po drugie musiałaby być poniżej poziomu morza, a także bardzo blisko linii brzegowej.

    Jeżeli chodzi o ujęcia wody, to problem może dotyczyć tylko tych blisko oceanów/mórz. Do tych wyżej położonych skażona woda nie ma jak się cofnąć.
    Problem zanieczyszczenia ujęć powierzchniowych, płytkich podziemnych, jest problemem lokalnym. W głównej mierze są to zanieczyszczenia komunalne, z pól, w niektórych rejonach przemysłowe, no ale nie z drugiego końca kontynentu.

    Jeżeli woda morska miałaby szansę przenikać swobodnie do ujęć wody, to by znaczyło, że jest słona, czyli takie ujęcie by nie powstało, bo woda się nie nadaje.
    Jeżeli przenika ale przez wiele warstw gleby i skał, to w dużej mierze się przefiltruje. Skażenie musiałoby być bardzo silne i długotrwałe.

    Pewna część podziemnych "naturalnych" zbiorników wodnych znajduje się p.p.m , obudowanych różnymi skałami/piaskami/itp... z masą pęknięć przez które również dostaje się woda z gleby.

    Wody słone to ok. 3/4 Ziemi , co się stanie kiedy ogromny toksyczny obiekt będzie miał długotrwały kontakt z innym , nie odpornym na jego działanie lub nie zostanie izolowany/zneutralizowany - nie mówimy tutaj czy , tylko kiedy i jak szybko zanieczyszczenie/skażenie będzie postępować.

    22 godziny temu, Bono[UG] napisał:

    Odnośnie destylacji użytkowej, to jest zbyt droga. Lokalnie na malutką skalę jest wykorzystywana, ale zdecydowanie taniej jest filtrować i oczyszczać w inny sposób (jeżeli mówimy o słonej, to np. odwrotna osmoza, nadal drogo ale jednak mniej).

    Pisałem przecież że destylacja jest najtańsza , ale w skali pozyskiwania tak wody użytkowej dla całego państwa , koszty będą OGROMNE (nieopłacalne).

    22 godziny temu, Bono[UG] napisał:

    Nie wydaje mi się, żeby uv było niezbędne roślinom.
    Światło tak, składowa ultrafioletowa niekoniecznie.

    Daj jakieś materiały o pochłanianiu metanu przez rośliny. Mi się kojarzy jedynie z powstawaniem podczas gnicia.

    uV 10-400nm , fotosynteza 400-700nm (niektóre źródła podają 350-750nm) , niektóre gatunki potrzebują uV więcej (np. czerwone/fioletowe liście/owoce/itd...).

    Drzewa mój błąd , chodzi o ostatnio głośny gatunek bakterii żyjące w korze i żywiące się metanem.


  15. @Yahoo86 Co nie zmienia faktu że w szczególności ceny wody/co/kanalizacja/gaz/prąd/śmieci znowu pójdą w górę.

    @Bono[UG] Te nie są zależne od gminy.

    Dzięki uprzejmości wstawienia przez @LeBomB , pozycja:

    • 2. stacja uzdatniania wody
    • 3. oczyszczalnia ścieków
    • 11. wodociąg, gazociąg, ciepłociąg oraz rurociąg
    • 12. sieć: elektroenergetyczna, telekomunikacyjna, gazowa, ciepłownicza, wodociągowa, kanalizacyjna oraz inna sieć uzbrojenia terenu, rurociąg przesyłowy
    • 22. składowisko odpadów
    • 27. linia kablowa umieszczona bezpośrednio w ziemi lub nadziemna, z wyłączeniem kabli telekomunikacyjnych dowieszonych do już istniejącej linii kablowej nadziemnej
    • 28. kanalizacja kablowa i kanał technologiczny, z wyłączeniem zainstalowanych w nich kabli oraz inny kanał, którego charakterystycznym parametrem jest długość

    Obiekty/infrastruktura jest obecnie zwolniona , kiedy ustawa wejdzie w życie w powyższej nie zmienionej formie to dostawcy usług dowalą NAM do rachunków , fajnie że do gmin wpłynie więcej pieniędzy - kosztem odbiorców.

    @Yahoo86 Cała ta szopka w wykonaniu UE i dbania o środowisko znaczy tyle co nic w skali świata , należy dobrać się do wyżej wymienionych aby coś zmienić , w korpo liczy się tylko kasa - czyli nic się nie zmieni.

    @Bono[UG] Pisałem o tym nie raz.
    Jeżeli Europa wychodzi na 0, to ma prawo ustalić wymagania na producentów z zewnątrz, że też mają potwierdzoną zerową emisję, albo leci dodatkowe cło. To zmniejsza konkurencyjność "brudnych" produktów, więc korpo też odczują i będą chętniejsze do zielonych inwestycji.

    Jeżeli cokolwiek ma się poprawiać, to nie można się oglądać na innych. Nie wiem, jeżeli sąsiadowi nie chce się wyrzucać śmieci, to też nie będziesz?

    W europie mamy wysypiska/składowiska/zakłady które nie dość że zajmują dużo miejsca , utrzymanie/obsługa kosztuje sporo , to również wydzielają CO2/CH4 , pochłaniając dużo wody/energii , część śmieci poprzez recykling trafia z powrotem do obiegu (np. metale do hut , itd...) , materiały toksyczne są neutralizowane/utylizowane (lub składowane) , itd... ,  jakimś sposobem unikamy skażenia wód gruntowych i gleby na dużą skalę.

    Fajnie że część z nich w Azji i okolicach mają zerową (zrównoważoną) emisję CO2 , tylko co z tego jak ocean robi "im" za śmietnik do utylizacji niemal wszystkiego , powiesz recykling - ja na to rzeki śmieci które tam trafiają. Pytanie ile oceany jeszcze to wytrzymają , 100-200 lat??? Czym bardziej oceany będą zasyfione , tym bardziej będą mniej efektywne w pochłanianiu CO2.

    @Bono[UG] Destylacja oczyszcza wodę.
    Problemem są pyły i inne lotne związki, które wracają z deszczami. Te nie mają aż tak dużych zasięgów, więc Chiny czy Indie nie zatrują gleby w Europie.

    Zgadzam się , znowu się rozpędziłem , chodziło o syf wracający z opadami (destylacja jest z tego co pamiętam najtańszą opcją , ale i tak nie opłacalną gdyby pozyskiwać wodę pitną z zbiornika zasolonego).

    Chodzi tutaj o to że oceany/morza to jeden wielki zbiornik wodny , jeśli w końcu wybijemy wszystko co w nim żyje , tworząc ogromny toksyczny zbiornik nie zdatny do niczego , to z czasem cały ten syf przeniknie do gleby i podziemnych zbiorników wody pitnej. Drzewa (fotosynteza) potrzebują światła , smog blokujący uV zmniejszy wydajność pochłaniania CO2/CH4 (zawsze zostaję zamontować ogromną lampę uV nad każdym drzewem). W razie braku wody pitnej (słodkiej) można zacząć destylować wodę słoną , z tym że koszty będą OGROMNE.

    Polecam wszystkim poczytać o metanie który jest również pochłaniany przez drzewa i o ile jest gorszy od dwutlenku węgla w kwestii cieplarnianej.


  16. 7 minut temu, LeBomB napisał:

    Może mi się wydaje, ale chyba nie do końca wiesz o co chodzi z emisją 0%.

    ..............................................................................................................................

    I to właśnie zrównoważenie emisji jest błędnie nazywane emisją 0%.

    Przyzwyczaiłem się do błędnego właśnie 0% , ale chodzi właśnie 100% pochłanianie wyprodukowanego CO2 czyli zrównoważonej emisji.

    Co do kwestii lasów oczywiście się zgadzam , kasa najważniejsza.

    Oceany , ogólnie woda stanowi ogromny pochłaniacz CO2 , a robienie sobie z niego śmietnika nie jest dobre.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...