Skocz do zawartości
guitarmony

Aktualizacja Win 8.1 do 10-tki garść pytań

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam kilka pytań otóż posiadam oryginalny klucz aktywacyjny do Win 8.1 i chciałbym z niego skorzystać i zaktualizować do Win 10 (tylko pod tym warunkiem) ale:

1. Czy aktualizacja 8.1 do 10 jest nadal możliwa za darmo ? Znalazłem news z jednego z portali, iż na luty 2019 taka operacja była jeszcze możliwa.

2. Zakładając, że taka aktualizacja się powiedzie to czy przy kolejnym przeinstalowywaniu systemu (format itp) trzeba będzie instalować 8.1 i update'ować do 10 czy może po pierwszej aktualizacji dostaje się jakiś klucz, który uprawni mnie do korzystania "z automatu" z Windows 10?

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam kilka pytań otóż posiadam oryginalny klucz aktywacyjny do Win 8.1 i chciałbym z niego skorzystać i zaktualizować do Win 10 (tylko pod tym warunkiem) ale:

1. Czy aktualizacja 8.1 do 10 jest nadal możliwa za darmo ? Znalazłem news z jednego z portali, iż na luty 2019 taka operacja była jeszcze możliwa.

2. Zakładając, że taka aktualizacja się powiedzie to czy przy kolejnym przeinstalowywaniu systemu (format itp) trzeba będzie instalować 8.1 i update'ować do 10 czy może po pierwszej aktualizacji dostaje się jakiś klucz, który uprawni mnie do korzystania "z automatu" z Windows 10?

 

pozdrawiam

Wchodzisz na stronę MS Mój link i bezpośrednio od nich, za pomocą "Pobierz narzędzie" instalujesz narzędzie MediaCreationTool z tej aplikacji albo ściągasz obraz ISO, albo tworzysz bootowalnego pendraka. Bootujesz, podczas instalacji podajesz swój klucz, na 100% Ci pewności nie zagwarantuję, ale raczej bez problemów instalacja przejdzie pomyślnie. Możesz spróbować tez opcji aktualizacji, ale przecież lepiej postawić system na świeżo.

Edytowane przez Sary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam kilka pytań otóż posiadam oryginalny klucz aktywacyjny do Win 8.1 i chciałbym z niego skorzystać i zaktualizować do Win 10 (tylko pod tym warunkiem) ale:

1. Czy aktualizacja 8.1 do 10 jest nadal możliwa za darmo ? Znalazłem news z jednego z portali, iż na luty 2019 taka operacja była jeszcze możliwa.

2. Zakładając, że taka aktualizacja się powiedzie to czy przy kolejnym przeinstalowywaniu systemu (format itp) trzeba będzie instalować 8.1 i update'ować do 10 czy może po pierwszej aktualizacji dostaje się jakiś klucz, który uprawni mnie do korzystania "z automatu" z Windows 10?

 

pozdrawiam

1. Fizycznie aktualizacja jest jeszcze możliwa i możesz ją zrobić na 2 sposoby, tak jak kolega wyżej napisał. Jest jednak spór co do legalności takiego działania, gdyż MS oficjalnie zakończył już możliwość bezpłatnego upgrade do Windows 10 o czym przypomina na swoich stronach www.

2. Przy kolejnej instalacji Win10, nie wpisujesz już klucza - sam się aktywuje przy pierwszym uruchomieniu po instalacji na podstawie ID Twojego komputera (musi być dostęp do sieci).

Edytowane przez kola01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Fizycznie aktualizacja jest jeszcze możliwa i możesz ją zrobić na 2 sposoby, tak jak kolega wyżej napisał. Jest jednak spór co do legalności takiego działania, gdyż MS oficjalnie zakończył już możliwość bezpłatnego upgrade do Windows 10 o czym przypomina na swoich stronach www.

2. Przy kolejnej instalacji Win10, nie wpisujesz już klucza - sam się aktywuje przy pierwszym uruchomieniu po instalacji na podstawie ID Twojego komputera (musi być dostęp do sieci).

To ze skończył nie znaczy ze to nielegalne, M$ sam zachęcał do przejścia na Win 10 i jest mu to dalej na rękę. o czym świadczy choćby to ze nie zablokowali tej możliwości, co raczej trudne by nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ze skończył nie znaczy ze to nielegalne, M$ sam zachęcał do przejścia na Win 10 i jest mu to dalej na rękę. o czym świadczy choćby to ze nie zablokowali tej możliwości, co raczej trudne by nie było.

Nie zgaduj tylko opieraj się na faktach.

MS kiedyś zachęcał do darmowej przesiadki a teraz wyraźnie informuje, że możliwość taka się już zakończyła i zachęca ale do zakupu nowego systemu.

Wyjaśnienie masz na oficjalnej stronie Microsoft: https://support.microsoft.com/pl-pl/help/12435/windows-10-upgrade-faq gdzie jest wprost napisane, że obecnie tylko zakup nowego systemu wchodzi w grę. Tu zamieszczam właściwy fragment: Mój link

 

Zapisy MS zdecydowanie wskazują, że bezpłatny upgrade jest już niedozwolony a więc uzyskany w ten sposób system wydaje się być nielegalny.

 

Natomiast zastanawiające jest to, dlaczego MS technicznie nie zblokował możliwości wykonania upgrade. Może po cichu liczy, że użytkownik po zrobieniu upgrade przyzwyczai się do nowego systemu ale mając świadomość, że używa go nielegalnie w końcu go zakupi? Mogę tylko zgadywać. Jak ktoś ma jakieś wiarygodne, potwierdzone info to proszę pisać.

Edytowane przez kola01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgaduj tylko opieraj się na faktach.

MS kiedyś zachęcał do darmowej przesiadki a teraz wyraźnie informuje, że możliwość taka się już zakończyła i zachęca ale do zakupu nowego systemu.

Wyjaśnienie masz na oficjalnej stronie Microsoft: https://support.microsoft.com/pl-pl/help/12435/windows-10-upgrade-faq gdzie jest wprost napisane, że obecnie tylko zakup nowego systemu wchodzi w grę. Tu zamieszczam właściwy fragment: Mój link

 

Zapisy MS zdecydowanie wskazują, że bezpłatny upgrade jest już niedozwolony a więc uzyskany w ten sposób system wydaje się być nielegalny.

 

Natomiast zastanawiające jest to, dlaczego MS technicznie nie zblokował możliwości wykonania upgrade. Może po cichu liczy, że użytkownik po zrobieniu upgrade przyzwyczai się do nowego systemu ale mając świadomość, że używa go nielegalnie w końcu go zakupi? Mogę tylko zgadywać. Jak ktoś ma jakieś wiarygodne, potwierdzone info to proszę pisać.

To tak samo jak z wpisaniem klucza od win7 do win10 przy czystej instalacji nie wykonując wcześniej update z win7 do win10. Czyli mamy win7 formatujemy dysk i instalujemy pierwszy raz win10 wpisując klucz z win7. System go przyjmie i się aktywuje. Dlaczego i jakie to może mieć konsekwencje? Nie wiadomo. Wiadomo jednak, że użycie klucza licencyjnego do niewłaściwej wersji windowsa jest niezgodne z licencją, powoduje, że mimo iż system jest aktywowany to jest nielegalny i może powodować nawet zablokowanie licencji. Tylko pytanie czy MS coś z tym kiedyś zrobi czy nie. Tego chyba nawet sam MS nie wie na dzień dzisiejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam mimo wszystko, że nic złego się nie stanie. Nie wierzę, że tak olbrzymia firma zapomniałaby zablokować możliwość migracji na nowszy soft ZA DARMO i tym bardziej celowo zostawiła tę możliwość jako swojego rodzaju "pułapkę"

Edytowane przez guitarmony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się co piszesz. Tu nie chodzi o to co się stanie tylko, czy tak uzyskany system będzie legalny a ponieważ legalny nie będzie, to równie dobrze możesz od razu zainstalować pirata lub ukraść komuś klucz. Efekt końcowy ten sam tzn. konsekwencje w przypadku kontroli będą identyczne (naruszenie praw autorskich).

Edytowane przez kola01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Microsoft to ma problem jasno i wyraźnie powiedzieć jak określić legalność systemu z upgrade nawet wtedy, gdy było to oficjalnie możliwe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale MS wyraźnie określał i dalej określa ważność systemu z upgrade. Obecnie nie wyraża na to zgody. Tu sytuacja wydaje się jasna. Zastanawiające jest jedynie to, dlaczego MS nie zablokował możliwości upgrade. Tylko czy to coś zmienia?

 

Podobną sytuację mamy w przypadku, gdy sąsiad nam powie: "możesz do końca lipca używać za darmo moje auto. Kluczyki chowam w doniczce przed moim domem". Czy od sierpnia dalej będę mógł używać auto sąsiada? NIE. Nie ma na to już zgody, nawet jak znajdziemy kluczyki w doniczce sąsiada to nie uprawnia nas to do zabrania jego auta. Byłaby to normalna kradzież.

Edytowane przez kola01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wskaż gdzie jest czarno na białym stanowisko microsoftu w tej sprawie. Gdzie jest czarno na białym napisane, jak potwierdzić legalność systemu z upgrade.

 

Mogę albo mieć amnezję, albo kupić od kogoś komputer, i nie mieć bladego pojęcia kiedy był robiony ten upgrade. Co wtedy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź na swoje pytanie znajdziesz w moim poście #6 a amnezja nie będzie żadnym wytłumaczeniem w przypadku kontroli :) Zawsze możesz się zwrócić z pytaniem do MS o sprawdzenie wiarygodności klucza systemu lub usyskać info o dacie jego aktywacji.

Edytowane przez kola01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pytałem o warunki i jak się robi upgrade.

Zresztą, to dokument na temat procesu upgrade działającej, uruchomionej 7/8 do 10, a nie instalacji 10 z wpisaniem klucza starszego OS.

 

Twoje linki nic nie mówią na temat weryfikacji ważności licencji już działającej dziesiątki.

Mam komputer z już działającą dziesiątką. Bez informacji czy to z upgrade, czy nie. Czy może po upgrade, ale potem świeżej instalce. Co robić, by sprawdzić, że system jest legitny. W prosty sposób.

 

Jak? Tym?

 

Dzwonić? No super - no ale już nieraz ludzie pisali że co konsultant, to inne stanowisko w tej sprawie.

Czy link wyżej nt. aktywacji jest prawnie wiążącym dokumentem na wypadek kontroli?

Edytowane przez MitycznyJeż

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, dzwonić i poprosić o weryfikację legalności klucza z podaniem dat jego aktywacji. Byle student siedzący na infolini nie ma uprawnień da takich informacji ale po przełączeniu do właściwej osoby już takie dane otrzymasz.

Poza tym, poruszasz inny problem czyli jak obecnie sprawdzić czy system uzyskany jako upgrade, jest legalny. W przypadku swojego PC masz to sam wiedzieć, mając świadomość jakie są zapisy licencyjne MS. Właściwe służy, w przypadku kontroli mają odpowiednie narzędzia do weryfikacji czy mówisz prawdę.

Oczywiście w przypadku zakupu używanego komputera będziesz miał problem z ustaleniem powyższych informacji. Ja bym poprosił o pisemne oświadczenie sprzedającego, żeby w przypadku nieprzyjemności, ciężar zarzutów obciążył jego a nie mnie.

Edytowane przez kola01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, czyli czyszcząc Twoje wypowiedzi z szumu informacyjnego jedynym sposobem by potwierdzić legalność danej instancji systemu jest kontakt z infolinią, tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, czyli czyszcząc Twoje wypowiedzi z szumu informacyjnego jedynym sposobem by potwierdzić legalność danej instancji systemu jest kontakt z infolinią, tak?

Nie znam innej możliwości.Skoro sam nie wiesz czy robiłeś pierwszy upgrade w okresie dozwolonym to już tylko MS może to ustalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się co piszesz. Tu nie chodzi o to co się stanie tylko, czy tak uzyskany system będzie legalny a ponieważ legalny nie będzie, to równie dobrze możesz od razu zainstalować pirata lub ukraść komuś klucz. Efekt końcowy ten sam tzn. konsekwencje w przypadku kontroli będą identyczne (naruszenie praw autorskich).

 

Okej, tylko że ja klucz do win 8.1 KUPIŁEM a nie zacebuliłem z torrenta. BTW jak odpalam zakładkę "aktualizacja" to pisze w polu aktywacja "system Windows został aktywowany za pomoca licencji cyfrowej"

Edytowane przez guitarmony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okej, tylko że ja klucz do win 8.1 KUPIŁEM a nie zacebuliłem z torrenta. BTW jak odpalam zakładkę "aktualizacja" to pisze w polu aktywacja "system Windows został aktywowany za pomoca licencji cyfrowej"

A jak kupisz sobie swój samochód to masz prawo podkradać auto sąsiada?

Albo inaczej: jak kupiłeś bilet do kina na film "A", to możesz sobie później jeszcze pójść na tym bilecie na film "B"? ... bo kiedyś była taka promocja? No była ale się skończyła. I nawet jak wejdziesz do sali na film "B" (bo nikt akurat nie pilnował wejścia), to puszczany tam film będziesz oglądał nielegalnie a fakt, że posiadasz bilet na film "A" nie będzie dla Ciebie żadnym usprawiedliwieniem.

Tak więc czy Win 8 zassałeś z torentów, czy kupiłeś go grzecznie w sklepie, jest bez znaczenia: Win 10 obecnie używasz bez ważnej licencji.

Info o aktywacji jest za każdym razem takie samo i nie ma związku z tym o czym teraz piszemy.

Edytowane przez kola01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Mnie już wystarczyło, jak z serii God of War zrobili symulator niańki
    • Miałeś kiedyś Switcha albo grałeś na nim trochę dłużej niż pół godziny? Same Joy-Cony to naprawdę malutkie kawałki plastiku (ze strapem trochę objętości zyskują). Powiększenie nowych kontrolerów w następcy Switcha wcale nie oznacza, że będą one jakieś ogromne. To powinno wyjść na korzyść dla wygody i komfortu ich użytkowania. Może w końcu znajdzie się miejsce dla normalnych gałek i spustów. Magnetyczne mocowanie kontrolerów posiada chyba Lenovo Legion Go. Na tym ustrojstwie nie grałem, ciężko też ocenić, czy to będzie lepsze rozwiązanie niż szyna. Ogólnie te wszystkie doniesienia na temat Switcha 2 wskazują, że otrzymamy po prostu sprzęt udoskonalony praktycznie na każdym polu. W sumie OK, tutaj nikt już koła na nowo nie odkryje. To może być naprawdę spoko maszynka do grania, dodając do tego jeszcze wsteczną kompatybilność, to już w ogóle bajka. Rożnica jest tylko taka, że rynek wygląda już nieco inaczej niż przy debiucie oryginalnego "Pstryka". Konkurencja większa, efektu "wow" też już takiego nie będzie, głównie tylko "bigger better and more". Cena też odegra sporą rolę. No i ciekawi mnie, czy dodadzą jakieś pierdoły w styli np. kamery IR, która na papierze wyglądała super, a korzystało z niej może raptem kilka tytułów...
    • Nikt Ci nie każe go likwidować, w żadnej ustawie nie ma nic o demontażu tych, które są w użyciu. Mowa jest o nowym budownictwie, a potem o tym co ma być przy wymianie. Póki będzie sprawny to będziesz sobie używał.  Na własny użytek możesz robić co chcesz... Nie, nie będziesz musiał się pozbyć, tylko po 2035 roku po prostu nie kupisz nowego, a jak nie spełnia normy EURO 4 czy 5 to nie wszędzie wjedziesz. Także nie wyolbrzymiaj. Zgadzam się co do przywilejów polityków, księży itp. że w przypadku wojny są z wielu obowiązków zwolnieni co nie powinno wyglądać inaczej. 1. Tydzień temu weszło rozporządzenie UE dotyczące rozbudowy infrastruktury, które jest wiążące. 2. Od dłuższego czasu już się mówi, że 2035 to nie tylko elektryki, ale również hybrydy i auta na paliwa alternatywne. W zasadzie jedyna rzecz jaka może dać przewagę w sytuacji gdy ilościowo wojska jest mniej to technologia i strategia. Szkolenie może być powtarzane co rok, dwa itd. Tylko niech będzie robione z głową i tak jak napisał @kanon7 wynagrodzenie niech będzie adekwatne do utraconego przez ten czas, bo jak na szkolenie zostanie wezwany przedsiębiorca na JDG albo programista zarabiający kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie i w zamian za utracone zarobki czy klientów dostaną 3 czy 4 tysiące za miesiąc takiego szkolenia, to będzie tylko kolejny element dobijający małych przedsiębiorców.  
    • Może jakieś inne mody ci coś poprawiają. U mnie: Wyjście z metro Cambridge(College square) do miasta, mocna miejscówka Bez moda ~50 sekund Z modem ~4-5 sekund Diamond City - wyjście z Centrum Nauki do miasta(słaba miejscówka) Bez moda - ~12-13 sekund Z modem - ~ 4 sekundy Tylko, że ja mam obecnie jeszcze różne graficzne opcje podrasowane w .ini, które teoretycznie mogą zwiększać czasy ładowań, w praktyce czy i o ile zwiększają nie sprawdzałem. Ale jak odpaliłem gołą grę za pierwszym razem to również była tragedia z wczytywaniami, w zależności od miejscówki mniejsza lub większa, ale tragedia w porównaniu do tego co robi mod  
    • Taaa, A poniżej masz wyjaśnienie, dlaczego kolejny raz ze swoim "kompanem od newsów" wyszliście na idiotów: Sam jesteś "bubel". A dla mniej rozgarniętych tłumaczenie z Konfliktów: " Dwa dni temu małą sensację wzbudziła informacja o wycofaniu – tymczasowym lub nawet per­ma­nent­nym – amery­kań­skich czołgów podstawowych M1 Abrams z linii frontu. Przyczyną miała być jakoby ich wrażliwość na ataki prowadzone za pomocą dronów. Amerykanie przekazali Ukraińcom trzy­dzieś­ci jeden Abramsów. Aby umożliwić przesunięcie harmonogramu, Waszyng­ton zdecydował się wysłać nad Dniepr nie nowe czołgi w wersji M1A2, ale używane i wyremontowane M1A1. Pozwoliło to na sformowanie jednego batalionu pancernego – dwie kompanie po czternaście czołgów plus trzy rezer­wowe i do szkolenia. Do tej pory Ukraińcy stracili prawdopodobnie dwa czołgi tego typu. Pierwszą stratę odnotowano jeszcze w lutym właśnie pod Awdijiwką. Po kilku dniach na tym samym odcinku Ukraińcy stracili drugiego Abramsa. Ten został unieruchomiony wybuchem miny przeciwpancernej, a następnie dobity przez drona. Oprócz tego Moskalom udało się zniszczyć pod Awdijiwką także dwa pojazdy inżynieryjne M1150 Assault Breacher Vehicle, a jednego z nich nawet sami zdobyli. Według nieoficjalnych informacji z ubiegłego tygodnia Ukraina straciła już pięć Abramsów, ale możliwe, że wliczane są w to dwa M1150. Spekulowano wobec tego, iż Kijów chce za wszelką cenę uniknąć straty kolejnych Abramsów. Byłby to cios nie tylko dla możliwości wojsk lądowych Ukrainy, które widzą w batalionie Abramsów wspartych przez M1150 swoją najpo­tęż­niej­szą pięść pancerną. Mielibyśmy do czynienia także z ciosem propa­gan­dowym. Już utrata pierwszych dwóch Abramsów dała niesamowitą pożywkę prokremlowskim kanałom na Telegramie. Inna hipoteza zakładała, że Ukraińcy wprawdzie nie boją się utraty następnych czołgów, ale po prostu uznali, że w tej sytuacji nie ma dla nich dobrego zastosowania. Ryzyko wykrycia przez drony na otwartym terenie – płaskim, pozbawionym drzew, właśnie takim jak pod Awdijiwką – jest zbyt duże, praktycznie stuprocentowe. Toteż prob­lemem miałaby być nie tyle wizja zniszczenia kolejnych Abramsów, ile wizja zniszczenia ich, zanim w ogóle zdążą zrobić coś pożytecznego. Ale przecież nie jest to problem samych Abramsów, a jakoś nie słyszymy o wycofaniu z frontu Leopardów, czołgów rodziny T-72 czy nawet bojowych wozów piechoty. Nie ma powodu sądzić, że Abramsy mogą być wrażliwsze na uderzenia dronów. Czyżby więc chodziło o zachomikowanie silnego odwodu pancernego przed spodziewaną rosyjską ofensywą? Otóż najwyraźniej nie. Żołnierze 47. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej „Magura” określili te doniesienia jako fake newsy. Służba Abramsów została oceniona pozytywnie, tak więc „na pewno nie będziemy ukrywać przed wrogiem tego, co sprawia, że wróg sam się kryje” – pisze brygada na swoim kanale na Telegramie."
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...