Skocz do zawartości
Daws

Corsair SF450 duże różnice w cenach

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę kupić zasilacz jak w temacie. Konkretnie model Corsair SF450 CP-9020104-EU. Używki chodzą po około 200PLN. Nowe w granicach 350-400. Ale.. - Znalazłem w trzech sklepach, dosyć popularnych ten zasilacz za 160-170. Niby nowy, wszystko ok. O co więc chodzi? Dlaczego różnica wynosi 200PLN? Skusić się na te "tańsze sklepy" czy gdzieś jest haczyk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

160-170 zł to podejrzanie niska cena jak za ten zasilacz. Wszystko zależy tak naprawdę od tego co to za sklepy i czy przypadkiem sprzedawane egzemplarze nie są z outletu - zwroty od klientów.

Edytowane przez zawisztheblack

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - sferis, empik - zasilacze po 160 PLN. Myślicie, że nie ma haczyka? Przecież to ponad 2x taniej niż "reszta"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Były niedawno zasilacze Corsair HX1000 w śmiesznej kasie, ludzie kupowali i było ok. Z takich sklepów można szarpać.

Edytowane przez zawisztheblack

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może lepiej wziąć w empiku? Tam niby napisane, że 84 miesiące gwarancji. O sferisie widze w cholere negatywów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie kieruj się opisami ze sklepów... zwłaszcza takich dot. sprzętu elektronicznego, który sprzedaje duży kioskwink.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To sam już nie wiem co lepsze, refurb czy używka z jakiejś aukcji..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Produkt chwilowo niedostępny na Sferis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy zakupie interesują cię 3 rzeczy: (kolejność przypadkowa)

- cena;

- gwarancja;

- renoma sklepu.

Jeśli sprzedaje duży sklep typu własnie takiego sferis, cena jest dobra, a gwarancja nie jest typu "rozruchowa 30 dni", bierzesz i się nie zastanawiasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Produkt chwilowo niedostępny na Sferis
Ja piernicze co jest grane? Dopiero był ! Przyznać się - kto zajumał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na empkiku też już cena prawie 400 pln

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezłe jaja. Pewnie siedzą magiki ze sklepów na forum i obczajają. No to teraz nie zarobią ani 175 bo na bank u nich nie kupię :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przy takiej cenie gwarancja renoma sklepu?

mialem 3 uzywane bez gwarancji i poszly w okolicach 100-120 taniej niz nowe wtedy (jakeis pol roku temu to bylo

 

180zł to jak za darmo, jak na moje bład lub jedna sztuka ze zwrotu to byla

Edytowane przez duniek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Brniesz w to, o czym wspominałem. Robią foto, a typ krzyczy o RODO (ochrona indywidualnych danych wrażliwych) zamiast o ochronie wizerunku. To dwie zupełnie inne sprawy, materie, przepisy. Idźmy dalej. Każdy, kto jest dorosły wie (a gra jest dla dorosłych), że w stresie, walce, przy wypadku dzieją się dziwne i niekontrolowane "akcje fekalne". Niejeden, który dostał na polu walki młotem wikinga w obojczyk pewnie "zes... się z bólu" i taka mechanikę sobie dev zaszywa w grę.  Wydawca mówi - stop! - to już za dużo, to jest niesmaczne, nie służy niczemu oprócz gównoburzy i powszechnej odrazie (choć taka jest wizja deva!). To jest cenzura? Czy to jest po prostu zdroworozsądkowa decyzja sprzedażowa?  Chodzi mi o NAZEWNICTWO. Nie każda negacja jest od razu cenzurą. I tylko o to mi chodzi. Jeżeli zamawiam do domu dekoratora wnętrz, albo stylistę ogrodu i on daje mi swoją wizję tego. I podoba mi się wszystko, ale jeden kolor mi nie leży, albo basen nie w tym miejscu - poprawcie, to i biorę - to co jest teraz mi się nie podoba. To to jest CENZURA (?), czy po prostu korekta projektu, za którego realizację płacę i liczę na projekt zgony z moimi oczekiwaniami?  
    • Dopiero co zacząłeś 'odpierać' argumenty, a już deprecjonujesz rozmówców. Zanosi się na wspaniałą i dojrzałą dyskusję, a więc zaczynamy...   I sądzisz że jest to adekwatna sytuacja do tej o której rozmawiamy? Bo ja nie widzę podobieństwa   Cenzura (łac. censere 'osądzać') – kontrola publicznego przekazywania informacji, ograniczająca wolność publicznego wyrażania myśli i przekonań. - cyt. Wikipedia Słownikowa definicja niewiele się różni, jest tam tylko wyszczególnienie że jest to urzędowa kontrola. Jednakże w tym przypadku nie ma to większego znaczenia, ponieważ brakuje alternatywnego pojęcia dla korporacyjnej kontroli. Przyjęło się iż tutaj można użyć słowa cenzura, dlatego nie rozumiem oburzenia.  Sony nie ogranicza wolności stawiając takie warunki deweloperom, którzy chcą wydawać swoje dzieła na ich platformie? Ogranicza. Nie ma znaczenia czy deweloper może sobie wybrać wydawcę czy nie. Zresztą naprawdę będziemy się tutaj bawić w językoznawstwo, skoro i tak każdy rozumie o co chodzi? Moim zdaniem ważniejsza jest dyskusja o samym problemie niż czepianie się słówek. USA od lat przeżywa poważny kryzys kulturowy i szkoda że ich 'problemy' są importowane również na wschód, choć i tak na razie nie jest aż tak źle. Niektórzy mówią że nie ma czegoś takiego jak wokeizm. Oczywiście tu znów możemy zacząć dyskutować o pojęciach i ich słuszności. I tu nawet w pewnym sensie się z tym zgodzę, bo jest to tylko ogólnikowe, uproszczone określenie zbioru zachowań/poglądów. Ale nie ma co udawać, że wszystko jest w porządku. Wszystko to tylko marketing/chęć zwiększenia przychodów. Bo woke firmy nigdy nie miały strat po swoich idiotycznych decyzjach, prawda?  Lurkuję w mediach społecznościowych bańki informacyjne od prawa do lewa. Nawet w lewicowych środowiskach europejskich panuje przekonanie że to co czasem wyprawia się w USA to paranoja. Dlatego nie dziwi mnie zwrot Sony w tym kierunku, tym bardziej że mowa o oddziale w Kaliforni. A, skoro tak mówisz to ok.   Podsumowując. Nieważne czy nazwiemy to cenzurą, czy nie. Takie zjawisko jest skrajnie niekorzystne dla przeciętnego odbiorcy. Sony to duża firma, która trzyma w garści sporą część tortu, jakim jest rynek gier. Akceptowanie takiego stanu rzeczy jest na równi z przyzwoleniem do coraz śmielszych działań. Kiedyś obudzicie się z ręką w nocniku jak korporacje uzyskają pełną kontrolę nad informacjami. Będą dyktować jakie dzieła można wytwarzać, a jakich nie. Co można mówić a co nie. Co jest dobre, a co złe. Jedyny słuszny przekaz, z jedynego słusznego źródła. A ja osobiście pluję na takie praktyki. Gorąco życzę takim firmom jak najwięcej strat i ostatecznego upadku!  
    • W tym zestawie, który zaproponowałeś OS już jest pokładzie, więc wystarczy dodać tylko Office. W przypadku gotowego zestawu odpada również koszt złożenia i instalacji systemu. Złożenie PC z tych samych komponentów poza zestawem (+ Office) kosztuje 12190,97zł . Cena zestawu z Officem 11348zł. Różnica: 842,97zł na korzyść zestawu. Całość wygląda dobrze, tylko nie podoba mi się biały kolor zasilacza i wentylatorków 🤣. Napiszę do Proline i zapytam, czy byłaby możliwość delikatnej modyfikacji zestawu. Przejrzałem komponenty i na moje oko wyglądają ok. Czy macie wobec nich jakieś zarzuty? 👍
    • Jeśli wydawca coś prezentuje na kilka dni przed wydaniem, a w dniu wydania okazuje się że tego co zaprezentowano nie ma, albo jest dostępne w ograniczonej formie, nie na skutek jego własnej decyzji, ale wymuszonej decyzji kogoś z góry, to chyba jednak właściwym słowem na to jest cenzura, a nie marketing?   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...