Skocz do zawartości
wicia26

Blue sreen przy uruchomieniu Windows 10

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od pewnego czasu zmagam się z problemem. Zaczęło się to sporadycznie, a teraz już tak mam cały czas. Otóż przy uruchomieniu komputera za każdym razem wyskoczy mi BS. Raz z jednym kodem błędu, raz z drugim. I tak na zmianę. Jak zresetuje go to uruchomi się normalnie. Pamięć spr Memtestem. Na dysku Bug Sectorów nie mam. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Na stronie Microsoftu dużo nie napisali. Może ktoś mi pomoc? Poniżej podaje specyfikacje komputera i screeny.

Specyfikacja:

 

Procesor AMD Ryzen 5 2600

Płyta główna MSI B450 TOMAHAWK

Zasilacz be quiet! Pure Power 10 600W

Karta graficzna Gigabyte GeForce GTX 1050 Ti OC 4GB

Pamięć Patriot Viper 4, DDR4, 8 GB,3000MHz, CL16

Dysk SSD GoodRam IRDM GEN2 120GB SATA3 (IR-SSDPR-S25A-120)

Dysk Seagate Barracuda 1 TB 3.5" SATA III (ST1000DM010)

Windows 10 oczywiście oryginalny

post-322792-15778906326559_thumb.jpg

post-322792-15778906380425_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj tego - klik.

 

OK spróbuję po pracy. A co programu to nie wyczysci mi jakichs plików systemowych albo nie zainstaluje czegoś nie powołanego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nie obawiaj się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nie tylko mnie pomógł ten programik - klik.

Może i Tobie się uda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko mnie pomógł ten programik - klik.

Może i Tobie się uda :)

 

Niestety, system nadal wywala błędy. Czy jak przeinstaluje system to komp będzie smigal? Czy znowu to się zrobi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Problem chyba rozwiązany. Rozwiązaniem było odznaczenie "Szybkiego uruchamiania" w opcjach. Komp uruchamia sie tak samo ale błędów nie wywala. Może się komuś przyda rozwiązanie.

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Przykład ogrodu był nieprzypadkowy (w tym też siedzę). Dzielisz włos na czworo i wymyślasz.  Tak się składa, że moja robota opiera się w 90% na szykowaniu czegoś komuś - ten ogród to bingo i nawet nie wiesz jak! Bardzo często na etapie realizacyjnym muszę podjąć jednoosobowo (lub kilkuosobowo) decyzję, która poskutkuje odbiorem dla setek tysięcy końcowych oglądaczy. Jeżeli robię coś spektakularnego - zapowiadam, że serwuję show, w którym będzie 100.000 sadzonek kwiatowych, i na etapie realizacyjnym dowiaduje się, że niestety z przyczyn A, B, C będzie ich "jedynie" 99.000, to... ? Mam zarzucić projekt? Zwrócić za bilety? Informować świat, że jest ich 99.000? Co to zmienia realnie dla show? Co to zmiana dla odbiorcy? To nie ma ŻADNEGO większego znaczenia, bo sprzedaję show - nie fizyczny produkt. Gdybym był sprzedawcą kwiatów (to zupełnie co innego) i podpisał umowę na 100.000, a wysłał klientowi 99.000 = ewidentnie kradnę 1% fizycznego produktu kupcowi kwiatów.  Gdybym zapowiedział pomnik, który jest CLUE tego show i... go nie dał = masz rację. Ale to Ty wkomponowałeś pomnik w te historię. Pomnik, który jest kluczowy i który może być determinantem decyzji klienta. I do rzeczy. Uważasz, że gdyby zapowiedziano nagle oficjalnie (?), że krwi będzie w akcji o 30% mniej, niż demie - to KTOKOLWIEK powiedziałby - a to nie! z  70% krwi, to nie biorę! To będzie zupełnie inna gra!  No nie brnijmy w absurdy! Nie wytaczajmy armat na muchy. Nie róbmy afery, cenzury i woke afery z... ujęcia krwi na bohaterce. 
    • Zasilacz, to najważniejszy komponent w komputerze, o czym 99% użytkowników nie zdaje sobie sprawy (albo kładzie na to laske) Dla tego warto dopłacić do porządnego zasilacza, tym bardziej, że karty coraz więcej wciągają prądu. Jak widzę potworki pobierające około 0.5 KW to mnie przerażenie bierze Im lepszy zasilacz, tym stabilniejszy i bezpieczniejszy komputer, za to kieszeń cierpi https://ithardware.pl/artykuly/oto_dlaczego_potrzebujesz_zasilacza_z_atx_3_0-27956.html  
    • Kłamstwo jest głównym narzędziem wszelkiej maści komunistów osiągania ich celów! A jak wiadomo, zielony to niedojrzały czerwony.
    • Z użyciem trybu fotograficznego będzie to jeszcze lepiej wyglądać. 😉
    • Eee, była taka jedna scenka w łóżku ale to w staniku i majtkach, więc pewnie się nie liczy   O, proszę kolejny punkt w bingo. 'Nic się nie zmieniło', 'gównoburza'. A gdzie jest granica, kiedy to już będzie problem? A co jak będziemy przesuwać granicę? Skoro nic się nie zmieniło, to po co to w ogóle robić? Wiedziałem że tu nie chodzi o pojęcie. Widzisz, już próbujesz bronić takich praktyk, mimo że wcześniej się tego wypierałeś. Zresztą co do dyskusji o pojęciu 'cenzura' to też było bardzo naciągane. Uczepiłeś się pojęcia, które dobrze opisywało sytuację i nawet jeśli 1:1 nie jest zgodne ze słownikiem. Ludzie używają słowa w danej sytuacji intuicyjnie, a ty stoisz na straży i zabraniasz im tego używać.   Język się rozwija, a korporacyjna cenzura to coś względnie nowego. Przerażające jest jaki wpływ na świat mają amerykańskie korporacje. Ja bym tego nie bagatelizowałem, ale co ja tam wiem... Zamiast bawić się w durne porównania, przedstawię ci sytuację. Jest sobie studio które chce ci przekazać pewną treść, ale nie jest na tyle samodzielne, żeby samodzielnie wydać grę. Musi więc odezwać się do jednego z dużych wydawców. Duzi wydawcy grożą paluszkiem że tego nie może być w grze, bo to złe treści są i że trzeba to usunąć. Deweloper więc nie ma wyboru i musi usunąć daną treść, jeśli chce wydać swoją grę. Ostatecznie nie możesz dostać w swoje ręce dzieła, którego oczekiwałeś, bo wydawca chce cię wychowywać, mimo że jesteś dorosłym człowiekiem i kupujesz produkt dla... dorosłych ludzi. Czym to jest jak nie cenzurą?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...