Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mam stare, sprawdzone senki hd 600, jakbym chciał je wymienić na coś lepszego (tak żeby odczuć różnicę) to co by to było?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma inny gust i inne preferencje. Najlepsze co możesz zrobic to zabrać swoje słuchawki, swoją muzykę i pojechać na odsłuchy innych słuchawek do profesjonalnych salonów audio (np. w Warszawie).

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, bourne2008 napisał:

Każdy ma inny gust i inne preferencje. Najlepsze co możesz zrobic to zabrać swoje słuchawki, swoją muzykę i pojechać na odsłuchy innych słuchawek do profesjonalnych salonów audio (np. w Warszawie).

Senki są świetne, ale lubię trochę bardziej rozrywkowe brzmienie, miększe, więcej bassu. Senki są aż za bardzo neutralne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz jakieś planary sobie sprawdzić. Najlepiej jak wyżej umówić się w jakimś salonie. Od Hifimana ~1600-1700zeta Anandy, a jak chcesz więcej to możesz obadać Arya. Od ~3.7k do ~5k w wersji Organic.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Arye to nie są mocno basowe słuchawki. Jak ma być umpa-umpa to znacznie taniej wyjdą Audeze LCD-2 Classic. Jak coś bardziej stonowanego, uniwersalnego i wciąż rozrywkowego to Focal Elear albo Clear. Niestety mają wadę konstrukcyjną i przy bardzo mocnym subbasie będą trzaski przetwornika. Np. nie dadzą rady z utworem Max Richter - War Anthem. Żadne z wymienionych słuchawek nie są tanie, a budżetu nie znamy.

Edytowane przez Karister
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lukadd napisał:

Możesz jakieś planary sobie sprawdzić. Najlepiej jak wyżej umówić się w jakimś salonie. Od Hifimana ~1600-1700zeta Anandy, a jak chcesz więcej to możesz obadać Arya. Od ~3.7k do ~5k w wersji Organic.

Jedyne planary jakie testowałem to HE400SE, no ale szału nie robią. Nie wiem jak to wygląda w droższych konstrukcjach. 

Godzinę temu, Karister napisał:

Arye to nie są mocno basowe słuchawki. Jak ma być umpa-umpa to znacznie taniej wyjdą Audeze LCD-2 Classic. Jak coś bardziej stonowanego, uniwersalnego i wciąż rozrywkowego to Focal Elear albo Clear. Niestety mają wadę konstrukcyjną i przy bardzo mocnym subbasie będą trzaski przetwornika. Np. nie dadzą rady z utworem Max Richter - War Anthem. Żadne z wymienionych słuchawek nie są tanie, a budżetu nie znamy.

Budżetu nie podaję, bo robię rekonesans ile musiałbym zapłacić, żeby poczuć że faktycznie słuchawki X są lepsze od obecnych senków.

A i np. jeśli chodzi o Audeze LCD-2 Classic to ja mam uraz do słuchawek z dwu-częściowym pałąkiem, no nie wiem jak to nazwać (oddzielnie jest metalowa rama, a oddzielnie tworzywo opinające głowę). Senki pałąk akurat mają taki jaki lubię, jedno-częściowy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jak chcesz efektu wow i basowego grania bez podawania budżetu, to posłuchaj w takim razie Focal Clear Mg. Wygodne, ładne i przykuwające uwagę dźwiękiem. A coś bardziej stonowanego - wspomniane wcześniej Arya Organic.

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie zapytał na jakim wzmacniaczu odsłuchujesz te Senki. Przecież to połowa sukcesu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Karistera jeszcze mi powiedz co sądzisz o senkach hd 800?

@bourne2008aktualnie SB AE-9, muszę mieć coś co ogarnie nie tylko słuchawki ale i głośniki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.01.2024 o 19:33, Karister napisał:

No i są jeszcze HD800, ale nigdy nie miałem w rękach i nie będę miał, bo odpychają mnie swoim designem.

To jest raczej zupełnie inna szkoła grania względem tego, czego szukasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainteresuj się FiiO FT5, nowy model z imponującym jak na słuchawki otwarte basem i ogólnie rozrywkowym graniem (ale bez zamulenia). Do tego fajnie wykonane i cena nie odjeżdża jeszcze w kosmos.

Możesz też przyczaić się na Sennki HD660S2, również udany model który zachowując szkołę grania Sennheisera jednocześnie poprawia to i owo, tak że grają bardziej "współcześnie". Basu jednak będzie więcej w FiiO.

 

Pewnie da rade jedne i drugie posłuchać w którymś salonie mp3store albo wypożyczyć na odległosć przed ewentualnym zakupem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Karister napisał:

To jest raczej zupełnie inna szkoła grania względem tego, czego szukasz.

ale co masz na myśli? zbyt neutralne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

To są detaliczne, jasne słuchawki, a Ty chcesz coś rozrywkowego i basowego. Ze średniej półki masz wspomniane już wcześniej Focal Clear Mg i wg mnie to jest idealny reprezentant takiego grania. Tańsze Focal Elear również. Coś pomiędzy to starszy model Focal Clear bez dopisku Mg. Wszystko jeden producent, ale to jest właśnie takie granie. Do tego są wygodne i świetnie wykonane. HiFiMANów w tym budżecie też bym polecał posłuchać w tym budżecie dla porównania. Masz jeszcze Fostexy TH909 do V-kowego grania.

A jeśli chcesz sobie dla beki posłuchać czegoś ciekawego to ABYSS AB-1266 PHI TC. W MP3Store mają testówkę. Są bezsensownie drogie, ciężkie, niewygodne i nie zagrają bez potężnego wzmaka, ale z czystej ciekawości polecam założyć na głowę, żeby sobie wyrobić zdanie na temat popisowego grania.

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Senki potrafią się skalować sensownie z torem. Może zainwestuj w nowy kabel, coś premium handmade np. na forum mp3 store jest kilku gości co się tym zajmuje i na bank coś doradzą. Do tego odpowiedni tor dopasowany do preferancji i może się okazać, że senki hd600 jeszcze pokażą pazur. Kombinacji jest od groma, nikt tego z czapy nie doradzi, trzeba się samemu zainteresować tematem. Warto też nowe nauszniki kupić. Ofc firmowe od tego modelu. Druga opcja, to jak lubisz nieco miększe i bardziej rozrywkowe brzmienie, to przecież można kupić HD650. 660s już troszkę za ciemne, ale za krótko testowałem na jakieś ostateczne wyroki. 

Edytowane przez Kelam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może najpierw zacznij od odsłuchu słuchawek w podobnym cenowej przedziale co senki 600 ale z basowym brzmieniem, Tym bardziej że seria HD6xx ma bardzo specyficzne brzmienie więc czego nie założysz na uszy odrazu usłyszysz zupełnie inną prezentacje dźwięku

Beyerdynamic DT770 i jego warianty tutaj się uśmiechają mocny bas i dobra góra, Denon D600 jeśli chcesz poteżnego basu kosztem jakości góry,  AKG K361 i K371 które wg jednych dźiwnie brzmią wg innych świetnie [tj klątwa harmana - bardzo podbity bas z dziwnie ułożoną górą] albo nawet używane K702 z zdjętymi zaślepkami bassportów które po takim zabiegu walą jak bomba atomowa niskim basem, lub zbalansowane i bardzo muzyczne/rozrywkowe k712 bez żadnych dodatkowych zabiegów.

Wyżej polecane Hifimany natomiast mimo że mają od groma super modeli to pod kryteria stricte basowych słuchawek ci nie trafią - tak, bas w nich brzmi bardzo naturalnie w porównaniu do słuchawek na dynamicznych przetwornikach. Nie, nie jest to ani mocny ani podbity rozrywkowy bas, po prostu bas o tej samej głośności inaczej brzmi na przetwornikach dynamicznych (sztuczniej) a inaczej na planarnych (naturalniej).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Kelam napisał:

Może zainwestuj w nowy kabel

rotfl. XD 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A próbowałeś czy tak tylko trollujesz? Śmiej się, ale fabryczny kabelek jest mocno taki sobie w senkach. To nie jest żadne audio voodoo zainwestować w lepszy kabel czy wtyki. Nawet nasz mod labowy prowadzący audiofanatyka robi kable na zamówienie do słuchawek. 

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Oczywiście, że to jest audio-voodo. Różnice w kablach to ledwo widać na pomiarach, a co tu mówić o słyszeniu różnicy o 0.1dB na 10kHz przy wysokim Q. Placebo, autosugestia, zwij to jak chcesz. Mózg i oczy płatają figla. Do tej pory nie widziałem nikogo, kto by w ślepym teście odróżnił kabel. Na jednym polskim forum audio lata temu też podjęli wyzwanie i nikomu się nie udało. To słyszenie cudów zawsze znika, gdy wkracza nauka. W USA przez kilka dekad milion dolców czekało na tego, co usłyszy kable. Wszyscy redaktorzy pism audio, którzy tak się spuszczają na srebrnymi kablami, polegli. Koleś zmarł w wieku 92 lat i nie doczekał zwycięzcy. XD Co gorsza, w innym teście dali audiofilom do porównania kabel za kilkadziesiąt tysięcy dolców kontra drut z wieszaka na ciuchy. Myślę, że domyślisz się, jaki był wynik. Jak ktoś szuka nowego brzmienia, to wymienia słuchawki. Tyle w temacie. A namawianie kogoś do tego to czysty scam.

I odpowiadając na pytanie - próbowałem. Sam lutowałem rodowane wtyki na srebrnym przewodzie. Bo ładnie wygląda. Jakbyś chciał, to odsprzedam za 50k. Nadaje trójwarstwową fakturę basu, poszerza scenę poza słyszalny wszechświat i zwiększa separację instrumentów tak, że każdy wybrzmiewa z innej planety. XD Swoją drogą, podstawki pod kable też się sprzedają, bo podobno krzywo leżące kable indukują jakąś magię. Potem na YT matoły gadają, że trzeba jeszcze audiofilski router, a każdy dysk SSD inaczej szumi. Rotfl.

Edytowane przez Karister
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Widać ego wywaliło ci w kosmos. Możeś głuchyś, a może z tych co wierzą w suche cyferki równie głuchego Amira z Audio Science. Ale przestrzeliłeś srogo tym razem. Wiedza o lipnych kablach fabrycznych senek hd6xx jest powszechna u posiadaczy tych słuchawek interesujących się tematem. Cała armia chłopów testowała na sobie różne warianty przez xx lat. Czy część sobie wkręcą i wyolbrzymia różnice? Możliwe, ale na własne uszy słyszałem jak brzmią hd 650 z kabelkiem fabrycznym a jak z kabelkiem Audeos Deluxe i żaden cwaniak mi nie wmówi, że nie słychać różnicy na plus, jak było słychać na plus w czystości, klarowności. Czasem niektórzy wyolbrzymiają, ale sam na swoim przykładzie wiem, że dobry kabelek z dobrym, przyzwoitym wtykiem lepiej mieć jak nie mieć. Także nie rób z siebie wyroczni i wielkiego eksperta, bo nim nie jesteś. Ja też nie, ale ja takiego pozerstwa nie uprawiam jak niektórzy ;).

eot

Edytowane przez Kelam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W rzeczy samej było słychać. W głowie, która nie rozumie tego, co się stało. Jeszcze raz: cała armia chłopów oblewała przez XX lat test za bańkę zielonych. Test tego, co jest dla nich takie proste i oczywiste w internetach. Dla mnie EoT. Jak ktoś pokaże w obiektywnym teście, że słyszy kable, to zmienię zdanie. Póki co słyszą tylko na forach internetowych, a na forum internetowym, to ja mam słonia w butelce. Jak ktoś nie rozumie nauki oraz tego, jak działa ludzkie ucho oraz mózg, to nie mój problem. Można tłuc liczby i fakty milion razy, ale poziom wyparcia jak u płaskoziemców. Amirm 2/3 swojego życia przepracował jako programista, inżynier dźwięku i projektant elektroniki audio, wiec jak ktoś neguje jego wiedzę, to jest po prostu ignorantem. Podkładki pod kable też lepiej mieć, niż nie mieć. XD

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.01.2024 o 13:39, lukibossss napisał:

Senki są świetne, ale lubię trochę bardziej rozrywkowe brzmienie, miększe, więcej bassu. Senki są aż za bardzo neutralne

Nigdy w życiu nie nazwałbym HD600 naturalnymi. Mają piękny, ciepły tembr, o który bardzo ciężko w słuchawkowym świecie i za to są kochane. 

Basu jak na otwarte akurat w nich sporo, natomiast jest to głównie tak zwany midbas czyli okolice 60Hz. Poniżej mało co się w nich dzieje i mi na przykład to bardzo przeszkadza. Może tobie też? :)

Jeśli chcesz zostać przy otwartych w niezabijającym budżecie to spróbuj Philipsów X2, bas mają jak na otwarte rewelacyjny. Dobry jakościowo, dużo i schodzi bardzo nisko. 

Jeżeli masz większy budżet Focale Clear to super granie. Ze starociami typu D600 bym uważał, coraz trudniej o pady, a i headband się sypią.

Kablami sobie nie zwracaj głowy, różnice jeśli w ogóle są to są kosmetyczne. Charakteru słuchawek zmiana kabli nie zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
15 godzin temu, Karister napisał:

W rzeczy samej było słychać. W głowie, która nie rozumie tego, co się stało. Jeszcze raz: cała armia chłopów oblewała przez XX lat test za bańkę zielonych. Test tego, co jest dla nich takie proste i oczywiste w internetach. Dla mnie EoT. Jak ktoś pokaże w obiektywnym teście, że słyszy kable, to zmienię zdanie. Póki co słyszą tylko na forach internetowych, a na forum internetowym, to ja mam słonia w butelce. Jak ktoś nie rozumie nauki oraz tego, jak działa ludzkie ucho oraz mózg, to nie mój problem. Można tłuc liczby i fakty milion razy, ale poziom wyparcia jak u płaskoziemców. Amirm 2/3 swojego życia przepracował jako programista, inżynier dźwięku i projektant elektroniki audio, wiec jak ktoś neguje jego wiedzę, to jest po prostu ignorantem. Podkładki pod kable też lepiej mieć, niż nie mieć. XD

 

Mam trzy kable do Sennheiserów i na każdym grają inaczej (przynajmniej HD660S2). Jest różnica w barwie dźwięku. To nie są różnice typu niebo a ziemia, nie zmienia się ogólny charakter brzmienia, ale barwa może iść w jednym lub drugim kierunku. Nie wspominając już o dobrej klasy IEM-ach, gdzie moje U12T grają inaczej na kabelku 100% srebro, a inaczej na miedzi (głównie objawia się to w wysokich tonach, ale też zmienia się nieco charakter średnicy i basu). Nie jestem zwolennikiem audio vodoo i tez mnie śmieszą ludzie, co inwestują grube pieniądze w audiofilskie gniazdka 230V czy bezpieczniki, a w ścianie mają puszczony tani kabel z Castoramy, ale akurat kabelki potrafią w jakimś tam stopniu zmienić charakter grania słuchawek. W mniejszym lub większym, czasami wcale, zależnie od modelu. 


Natomiast kabel to już ostatni element w torze z którym powinno się ewentualnie kombinować. Jak dane słuchawki nie pasują, to kabel raczej tego nie zmieni.

Edytowane przez Dirian
  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jak przy kawie mi to pokażesz w teście AB/X, to pogadamy. ;) Póki co - zwykła miedź jest wystarczająco dobra, aby nie popsuć sygnału, a kable grają tylko na forach internetowych. No chyba, że coś z nim grubo nie tak i faktycznie kaleczy sygnał.

Ba, jakby każdy kawałek druta miał grać inaczej, to po pierwszej awarii takowego byłoby po ulubionych słuchawkach. Zaś producenci kolumn to już w ogóle nie mieliby po co ich stroić wedle swojego uznania, bo i tak każdy by miał inne brzmienie na swoich kablach.

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpadnij kiedyś do Trójmiasta to możemy się ugadać na jakąś kawę i odsłuch ;)

9 minut temu, Karister napisał:

Zaś producenci kolumn to już w ogóle nie mieliby po co ich stroić wedle swojego uznania, bo i tak każdy by miał inne brzmienie na swoich kablach.


Tak jak pisałem wcześniej - to są zmiany w zakresie kosmetyki. Kabel nie wywróci ci brzmienia słuchawek / głośników do góry nogami. Wiadomo, że wszystko to są subiektywne odczucia i takim kabelkiem wprowadzisz zmiany może 10-15% do tego jak słuchawki grają (nie są to rzeczy policzalne, podaję te cyfry celem zobrazowania na chłopski rozum skali różnicy). Ale w audio tak właśnie jest, że czasem w słuchawkach szuka się tej "kropki nad i", i właśnie tę kropkę można postawić innym kabelkiem.

Dlatego tak jak wspomniałem - jeśli dane słuchawki się nie podobają, to kabel w niczym tu nie pomoże. Jeśli natomiast się podobają, ale np. mają trochę za ostrą górę, to wymieniając kabelek na inny można często tę górę trochę "załagodzić". Przy czym znów - nie każde słuchawki na to zareagują. Np. wspomniane wcześniej Philips X2HR testowałem na czterech różnych kabelkach (pożyczonych od znajomego) i w zasadzie na każdym grały praktycznie tak samo. Nawet nie było mowy o żadnej zmianie na poziomie 5-10% ;) 

Ale już jak miałem kiedyś Hifimany Sundara, to na kabelku z zestawu (tragicznym swoją drogą - o czym wspomina wiele recenzji) grały fatalnie, bez życia. Podpięcie do nich iBasso CB17 zdecydowanie wyszło im na korzyść, dźwięk najprościej ujmując "ożył". Ofc na tyle, na ile to było możliwe w przypadku tych słuchawek. W każdym razie, dało się ich w końcu słuchać ;) Podobnych przypadków (w jedną i drugą stronę) mógłbym wymienić jeszcze kilka, m.in. ostatnio pożyczone HE1000SE z kabelkiem miedź-złoto-srebro (autorski projekt jednego z "druciarzy"), który wyciągał z nich zdecydowanie więcej niż ten badziewny drut z zestawu od Hifimana. 

 

Wiesz, ja tu nie chcę się kłócić czy kable grają tylko na forach audiofilskich czy nie - ja mam swoje zdanie, ty masz swoje i ok. Po prostu przedstawiam mój punkt widzenia, Ty mozesz mieć inne zdanie na ten temat i spoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Kabel jest takim ostatnim szlifem. Ważniejszy jest tor, ale najważniejsze są same słuchawki i to wybierając konkretne słuchawki sprawia się w największym stopniu w jakim kierunku się idzie. Trzeba wybrać pod siebie, pod swoje preferencje i oczekiwania. Tor może to podpicować - ostry analityczny zrobi z analitycznych słuchawek jeszcze bardziej w tym kierunku. Łagodny z ogarniętymi sopranami - złagodzi nieco. Kabelek to wisienka na torcie. Czasem gdy producent daje porządne kable nie trzeba kombinować z kablem, ale czasem jest w tym sens. A już zwłaszcza w przypadku HD 600, gdzie od wielu lat wiadomo, że szkopy pokpiły sprawę i wciskają fabrycznie szajs gorszy niż w niejednym 2x tańszym chińczyku. Widzę niektórym ciężko to przyjąć do wiadomości, ale szkoda mi czasu na prowadzenie wojenek z ludźmi którzy myślą, że pozjadali wszystkie rozumy i na 100% jest dokładnie tak jak oni uważają. Bez względu na temat.

Edytowane przez Kelam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...