Wytłumacz mi dlaczego jestem roszczeniowy, oczekując że płacąc 60-80$ za grę, dostanę ją w takiej formie, w jakiej chcieli mi ją przekazać autorzy, a nie zmienionej przez widzimisię wydawcy? Może przestańmy oczekiwać też że gry będą dokończone, nie pobugowane i dobrze zoptymalizowane? A nie, czekaj... Już przestaliśmy. Właśnie przez powolne zmiany standardów i głupie bronienie interesu korporacji.
A czemu nie? Czemu wydawca ma o tym decydować, robiąc pod górkę zarówno deweloperowi jak i mi? Na co mi ta zmiana wydawcy? Przed czym ma mnie ochonić? Dlaczego wydawca ma wiedzieć lepiej ode mnie co chcę dostać?
Czyli oczekujesz, że ktoś będzie cię wychowywał i wskazywał co jest dobre a co złe, mimo że jesteś dorosłym człowiekiem. W sumie to trochę tłumaczy twój tok myślenia.
Bicie piany. Możesz nie kupić produktu i temat zamyka się jednym zdaniem (a natrzepałem ich tu - zupełnie zbytecznie - tone).
Nie znasz mnie, tym bardziej niewiele wiesz o "moim pokroju".
Trochę mniej krwi w grze i pojawia się zapalczywość, ocenianie ludzi (mojego pokroju), tematy korpo, wokeizm.
O to chodzi. Równia pochyła. Temat żaden, zagadnienie żadne, a za 3 strony będziemy sobie skakać do gardeł. Jak w memie z patykiem.
Jeżeli są stosowane tylko w jedną stronę, czyli piękna kobieta dla mężczyzny to NIE, ale dwie panie albo dwóch panów już TAK - to tak, takie ograniczenia są złe.