Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Vega

bonk

Rekomendowane odpowiedzi

Quattro ogądałem wczoraj ten film :E co dałeś screana :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Quattro ogądałem wczoraj ten film :E co dałeś screana :P

 

i ?? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet92
mi do glowy przyszedl gang bang, ale zdjec nie dam

:rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko Vega myśle że ładnie Ci w tym czerwonym ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I MAM ZRYTY BERET, O!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I MAM ZRYTY BERET, O!

Tyyyyyyyyy! Oddawaj moja kaczuszke! Zniknela! :mad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było przed obiadem wołać. :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trzeba było przed obiadem wołać. :>

Kanibal :( Kaczuszka prawie jak czlowiek! :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To mauo pofiedziane :cool3:

 

Y kto to muffi.. :lol2::cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I MAM ZRYTY BERET, O!

Zesztrykować Ci nowy? Mam śliczny zielony moher :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jjjjjjjjjjjeszcze wwwwwolska nie skinęęęęęęęęłaaa

puuuuukiii mmyyyyyyy pijemy!

co naaaaaaaaaam opcaaaaaaa pszemoccccccccc wzieeeeeeeła

s gwintaaa oooopijeeeemy!

Chyba za dużo piję lately.

 

28 listopada na liczniku, a ja nadal jestem przed opijaniem 28 urodzin, mimo iż mija dziś dokładnie 14 dni po terminie. :)) W Realu, na monopolowym czeka mnie chyba niebawem Karta Stałego Klienta! :) Zadzwonił dziś Majdan z rezerwacją na sobotę. Cóż począć? :) Od 10 listopada trzeźwieję tylko w przeciągach. :| Jakoś z kilkanaście gorzałek + spoko ponad setka browarów przelana!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zesztrykować Ci nowy? Mam śliczny zielony moher :E

 

Bendem jak upjur w mocheże!

 

yak to kto buozki kocÓr :terefere:

 

stupid-cat-in-chicken-costume.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bendem jak upjur w mocheże!

stupid-cat-in-chicken-costume.jpg

OMG :rotfl:

czyżby egekty przedafkofania SWEETBROKACIKU ?! :E

 

A może ktoś się pod niego poszywa ? :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, dzieci! Dziś opowjem wam bajkem, z morałem! OOOO!!

 

107288.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zła karma jest powodowana przez złe uczynki (szczególnie psia karma) :whee:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Przykład ogrodu był nieprzypadkowy (w tym też siedzę). Dzielisz włos na czworo i wymyślasz.  Tak się składa, że moja robota opiera się w 90% na szykowaniu czegoś komuś - ten ogród to bingo i nawet nie wiesz jak! Bardzo często na etapie realizacyjnym muszę podjąć jednoosobowo (lub kilkuosobowo) decyzję, która poskutkuje odbiorem dla setek tysięcy końcowych oglądaczy. Jeżeli robię coś spektakularnego - zapowiadam, że serwuję show, w którym będzie 100.000 sadzonek kwiatowych, i na etapie realizacyjnym dowiaduje się, że niestety z przyczyn A, B, C będzie ich "jedynie" 99.000, to... ? Mam zarzucić projekt? Zwrócić za bilety? Informować świat, że jest ich 99.000? Co to zmienia realnie dla show? Co to zmiana dla odbiorcy? To nie ma ŻADNEGO większego znaczenia, bo sprzedaję show - nie fizyczny produkt. Gdybym był sprzedawcą kwiatów (to zupełnie co innego) i podpisał umowę na 100.000, a wysłał klientowi 99.000 = ewidentnie kradnę 1% fizycznego produktu kupcowi kwiatów.  Gdybym zapowiedział pomnik, który jest CLUE tego show i... go nie dał = masz rację. Ale to Ty wkomponowałeś pomnik w te historię. Pomnik, który jest kluczowy i który może być determinantem decyzji klienta. I do rzeczy. Uważasz, że gdyby zapowiedziano nagle oficjalnie (?), że krwi będzie w akcji o 30% mniej, niż demie - to KTOKOLWIEK powiedziałby - a to nie! z  70% krwi, to nie biorę! To będzie zupełnie inna gra!  No nie brnijmy w absurdy! Nie wytaczajmy armat na muchy. Nie róbmy afery, cenzury i woke afery z... ujęcia krwi na bohaterce. 
    • Zasilacz, to najważniejszy komponent w komputerze, o czym 99% użytkowników nie zdaje sobie sprawy (albo kładzie na to laske) Dla tego warto dopłacić do porządnego zasilacza, tym bardziej, że karty coraz więcej wciągają prądu. Jak widzę potworki pobierające około 0.5 KW to mnie przerażenie bierze Im lepszy zasilacz, tym stabilniejszy i bezpieczniejszy komputer, za to kieszeń cierpi https://ithardware.pl/artykuly/oto_dlaczego_potrzebujesz_zasilacza_z_atx_3_0-27956.html  
    • Kłamstwo jest głównym narzędziem wszelkiej maści komunistów osiągania ich celów! A jak wiadomo, zielony to niedojrzały czerwony.
    • Z użyciem trybu fotograficznego będzie to jeszcze lepiej wyglądać. 😉
    • Eee, była taka jedna scenka w łóżku ale to w staniku i majtkach, więc pewnie się nie liczy   O, proszę kolejny punkt w bingo. 'Nic się nie zmieniło', 'gównoburza'. A gdzie jest granica, kiedy to już będzie problem? A co jak będziemy przesuwać granicę? Skoro nic się nie zmieniło, to po co to w ogóle robić? Wiedziałem że tu nie chodzi o pojęcie. Widzisz, już próbujesz bronić takich praktyk, mimo że wcześniej się tego wypierałeś. Zresztą co do dyskusji o pojęciu 'cenzura' to też było bardzo naciągane. Uczepiłeś się pojęcia, które dobrze opisywało sytuację i nawet jeśli 1:1 nie jest zgodne ze słownikiem. Ludzie używają słowa w danej sytuacji intuicyjnie, a ty stoisz na straży i zabraniasz im tego używać.   Język się rozwija, a korporacyjna cenzura to coś względnie nowego. Przerażające jest jaki wpływ na świat mają amerykańskie korporacje. Ja bym tego nie bagatelizowałem, ale co ja tam wiem... Zamiast bawić się w durne porównania, przedstawię ci sytuację. Jest sobie studio które chce ci przekazać pewną treść, ale nie jest na tyle samodzielne, żeby samodzielnie wydać grę. Musi więc odezwać się do jednego z dużych wydawców. Duzi wydawcy grożą paluszkiem że tego nie może być w grze, bo to złe treści są i że trzeba to usunąć. Deweloper więc nie ma wyboru i musi usunąć daną treść, jeśli chce wydać swoją grę. Ostatecznie nie możesz dostać w swoje ręce dzieła, którego oczekiwałeś, bo wydawca chce cię wychowywać, mimo że jesteś dorosłym człowiekiem i kupujesz produkt dla... dorosłych ludzi. Czym to jest jak nie cenzurą?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...