Skocz do zawartości
Dylu

Komórkowa Blabla

Rekomendowane odpowiedzi

@fliperpl

Tak bronisz tego Oppo, a pomijasz zupełnie to co Ci wszyscy piszą. Owszem, RAM czy procek to nie są najważniejsze rzeczy i czasem lepiej wybrać gorszy dla lepszej całości, ale nie kosztem ekranu. HD+ przy 6.5 calach w dzisiejszych czasach to porażka, tak samo jak w mi a3. A ekran jest najważniejszym elementem ekranu, bo chcąc nie chcąc za każdym razem z niego korzystasz gdy sięgasz po telefon. I nawet głośniki stereo w tym wypadku mogą sobie wsadzić w dupę, skoro telefon ma najważniejsza rzecz spartolona.

Seria A od Samsunga, która z ideą skrajnie różne opinię, broni się jednak głównie ekranami, bo wyglądają świetnie i sprawiają wrażenie jakby telefon był z półki wyżej. I jak widać to działa, bo seria A sprzedaje się bardzo dobrze.

 

bronie nie tylko oppo, tylko wszystko co się broni rzeczami którymi osoby w ogóle nie widzą. Cena nie bierze się znikąd. Podobnie było z motorolami, która oferuje milion czujników i standardów za śmieszne pieniądze, a i tak będą płakać o za słaby procesor czy rozdzielczość. Każdy inaczej odbiera szybkość smartfona i każdy odbiera inaczej ostrość czcionki. Tak samo z jakością telefonu, jakością aparatu, wyświetlacza i całą resztą.

 

@fliperpl

Seria A od Samsunga, która z ideą skrajnie różne opinię, broni się jednak głównie ekranami, bo wyglądają świetnie i sprawiają wrażenie jakby telefon był z półki wyżej. I jak widać to działa, bo seria A sprzedaje się bardzo dobrze.

 

identycznie ludzie reagują na średniaki Oppo. Wyświetlacze pomimo HD+ (tutaj przykład AX7 który ma 6.2" HD+ a wyświetlacz bije na łeb większość telefonów nawet z fullhd pod kątem palety barw i podświetlenia). Nie wspominając o design i kolory oppo, które się wyróżniają

Podobnie z Motorolą. Taka Motorola E5/E5 Plus (nie wspominając o serii G) ma lepszy odbiór wyświetlacza niż huaweie czy xiaomi za 2x tyle

 

 

Oppo A5 2020 nie jest złą propozycją na tle innych telefonów jak komuś nie przeszkadza 3gb ram i 720p. Ma rzeczy, którymi się broni w tej cenie. Eot.

 

Jak mi się uda na dniach spróbuję dorwać a5/a9 i porównać z innymi smartfonami pod katem wyświetlacza.

Edytowane przez fliperpl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@fliperpl

HD+ przy 6.5 calach w dzisiejszych czasach to porażka, tak samo jak w mi a3.

 

Co to znaczy "w dzisiejszych czasach"? Rok, dwa lata temu byloby ok a dzis już nie jest? Przestal wyświetlać onraz czy jak?

Jeśli komuś wystarczy to jest ok, po co narzucać innym co im jest potrzebne do szczęścia?

Pomijajac ilość ram i owy ekran to fon super. I ta bateria. Zobacz ile kosztuje a40. Uważasz że jest lepszy bo ma wyższa rozdzielczość, amoled i 4gb ram?

Mój cool 3/32 jest od niego molion razy szybszy. A40 to gówno, wolne, njeintuicyjne i pelne wkurzających rozwiązań.

Xiaomi ma skopany soft z tego co piszecie na forum.

900zl dobra cena. Wiadomo, że lepiej byłoby 800-700zl ale przesadzacie.

Zarówno z cyferkami jak i gloryfikacja xiaomi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt tu nie gloryfikuje Xiaomi, są to telefony jakie są i jak każde mają braki. Ale z perspektywy konsumentów wszyscy powinniśmy się cieszyć, że te Xiaomi jest, bo dzięki takim firmom obecnie nie dyskutujemy o tym ile trzeba wydać na telefon aby nie zacinał tylko spieramy się o to czy za 900zł HD+ to właściwa rozdzielczość. Xiaomi popchnęło wraz z Huaweiem i innymi pomniejszym firmami cały rynek do przodu i sprawiło, że w końcu średnia półka to telefony, które są wystarczające dla zdecydowanej większości społeczeństwa. I tylko powinniśmy się z tego cieszyć, że są, że sprawili, iż można kupić za niewiele tak wiele.

W dzisiejszych czasach - przede wszystkim w aspekcie tego jak urosły nam ekrany. HD+ przy 5 calach 2 lata temu byłoby akceptowalne, ale przy 6,5 dla mnie osobiście nie są.

I znowu kwestia spojrzenia z perspektywy przeciętnego Kowalskiego, który nie interesuje się smartfonami. Mając do wyboru takie Redmi Note 7 za 700zł czy nawet Note 8 za nieco więcej, takiego Samsunga A40 za te ~1000zł a Oppo za 900zł jestem przekonany, że przed Oppo wybierze Xiaomi, Samsunga czy 5 modeli Huaweia :E

I jest to wieloczynnikowe:

-raz, że znajomy ma Huawei/Xiaomi/Samsunga i nie narzeka

-dwa, że w podświadomości ma to, że Samsung to 'prawdziwa' marka, a nie z jego perspektywy 'no name' jak Oppo

-trzy, że kupią go takiego cyferki jak 64Mpix (w Note 8) czy te właśnie 4 a nie 3GB RAM

Ja osobiście nie koniecznie widzę do kogo Oppo kieruje swoje poszczególne modele. Bo osoba ogarnięta technologicznie raczej tego nie kupi tylko wiedząc co może dostać za niewiele więcej poczeka 1-2msc i dorzuci te 200-300zł do czegoś znacznie lepszego, a typowy Janusz postąpi tak jak opisałem wyżej. Oppo mam wrażenie, że chce w średniej półce być trochę drugą Motorolą (stawiać na inne aspekty telefonu jak stereo, jakieś czujniki i inne), tylko wciąż świadomość marki w Polsce między Moto a Oppo to przepaść i raczej jeśli to ktoś sięgnie chętniej po Moto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając już pierwsze zdanie odpowiem Ci - większość z Was stawia xiaomi na piedestał. W coraz większej ilości wątków odpowiedzi ograniczają się głównie do mi9se i nic poza tym, mi9t i długo długo nic itp itd. Jakby nic poza seria mi9 nie istniało. Seria mi9 niszczy, miażdży, zamiata konkurencję i koniec kropka.

Teraz pora na Note 8 pro. Od kiedy jest na rynku? A już okrzyknięty został najlepszym z najlepszych wśród najlepszych.

Żaden huawei mate 20/pro, p20/pro, żaden u12+, nawet Samsungi Galaxy za pół ceny.

Xiaomi naj i koniec.

Poczytajcie wątki z kilku stron również w dziale z androidem. No kuźwa gdzie nie spojrzysz to tylko i wyłącznie xiaomi.

Rzygać się chce, zero obiektywizmu.

Unknown_solider już zagorzalym przeciwnikiem, fliperpl maniak oppo a ja wyznawca HTC. No ludzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludzie nadal wybieraja firmami i tym co znaja, taka natura

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka osób ma różne flagowe wyroby Xiaomi z obsługą qc 4.0 i być może zastanawiają się czy warto kupić ładowarkę qc 4.0. Nie wiem jak inne wyroby tego zacnego producenta działają z akcesoryjnymi ładowarkami ale przypuszczam, że będzie tak samo jak w mi9t pro. Telefon nie ładuje się z maksymalną prędkością używając ładowarek power delivery 3 ani qc 4.0. przetestowałem 3 różne ładowarki pd/qc wysokiej jakości 30/60wb oraz samochodową. Owszem telefon ładuje się szybciej niż korzystając z ładowarki oryginalnej lub dowolnej innej zgodnej z qc 3.0 18w używając tych akcesoriów ale nie osiąga się pełnej prędkości ładowania. Oryginalna ładowarka Xiaomi sonic charger (turbo charger) ładuje prądem około 5A przy napięciu do 5-6V używając kabla pasywnego jest więc nie zgodna z qc 3.0/ pd 4.0 i nie powinna dostać znaczka CE, prawdopodobnie też dlatego jest praktycznie niedostępna w normalnych sklepach w EU. Mniejsza o to. Czy warto ją kupić? Sprawdziłem szybkość ładowania od równych 5% przy włączonym telefonie. Testy przy wyłączonym telefonie są bardziej powtarzalne ale nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością mimo wszystko nie spodziewam się dużego błędy pomiaru. Pomiar dokonywany przy wyłączonym ekranie aby nie zaburzać wyniku. Oto otrzymane wyniki:

Start od 5%

5 min - 15%

20 min - 42%

40 min - 73%

60 min - 92%

80 min - 99%

Do 100% - 81 minut

Do całkowitego zakończenia ładowania - 104 minuty

 

Wniosek jest taki, że ładowanie jest zauważalne szybsze do około 55-60% przez pierwsze pół godziny potem znacznie zwalnia co jest normalne ale tempo ładowania spada wyraźnie poniżej maksymalnego na jakie normalnie pozwala specyfikacja telefonu prawdopodobnie przez wysoką temperaturę. Podłączając np. telefon na zimno przy 60% ładowarka podaje około 4.5 A ale kiedy ładowanie trwa od 5% i telefon jest już nagrzany to przy 60% będzie to niewiele ponad 3A, a telefon jest wyraźnie gorący. Czy warto kupić? Chyba tak, bo cena z oficjalnej dystrybucji w Hongkongu to mniej więcej 35-40 złotych jednak radzę kupić albo z chińskiego mi store lub od oficjalnego dystrybutora, ze względu na bardzo wysokie prawdopodobieństwo trafienia podróbki. Oryginalny produkt mimo, że nie jest zgodny z europejskimi normami i ładuje telefony Xiaomi nie zgodnie ze specyfikacją qc 4.0 / pd 3.0 to myślę że jest bezpieczny. Ładowarka nadaje się do szybkiego ładowania innych telefonów ze standardem QC do 18w oraz PD do co najmniej 20+ w. Urządzenia wspierające standard qc 4.0 nie ładują się z absolutnie pełną prędkością ale wyraźnie szybciej niż używając ładowarek qc 3 18w. Ogólnie biorąc pod uwagę cenę tego wynalazku mogę rekomendować warunkowo zakup użytkownikom Xiaomi wspierających (teoretycznie) qc 4.0.

Edytowane przez unknown_solider

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktora to firma chce zniszczyc standardy ladowania poza ofickalnym QC, arm czy google? albo qc albo nic, przypomnijcie mi

 

co do posta Petru23, roznorodnosc jest potrzeba nawet na forum, jeden ma alergie na to, drugi na to

osobiscie lubie xiaomi za stosunek cena/wydajnosc, oneplusa za caloksztalt, i rzeczywiscie gdyby nie takie firmy to na prawde wygladaloby to jak w procesorach gdzie intel mial prym przez pare lat, dopiero teraz amd pokazuje co mozna zrobic i intel sie dostosowuje

to samo robia wielkie firmy typu samsung z seria A, huawei dla mnie to albo telefony na abonament albo flagowce po srodku nie ma nic ciekawego, chyba ze stare flagowce

oppo jako firme szanuje ale sposob wejscia na polski rynek to porazka, nie oferuja nic co nie zapewialby samsung, czyli za drogie telefony do ich mozliwosci, fajnie ze maja premium wyglad itd. ale bebechy nie nadazaja, bylem pewien ze xiaomi strzeli sobie w stope redmi note 8 pro z mediatekiem, ale okazuje sie ze to calkiem porzadny telefon

 

nie wspominajac o portfolio xiaomi, ktore jest tak duze ze szkoda gadac, no i niedlugo mi note 10 :E tez niezle jaja

Edytowane przez xede

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale bebechy nie nadazaja, bylem pewien ze xiaomi strzeli sobie w stope redmi note 8 pro z mediatekiem, ale okazuje sie ze to calkiem porzadny telefon

 

 

o ile zakład, jakby to nie było xiaomi to byś nie nazwał tego porządnym telefonem i hejtował za mediatek? Przecież teraz masz Oppo Reno Z za 1199zł który w tej cenie miażdży konkurencje a jedynie do czego można(Lub nie) się przyczepić to właśnie ten mediatek, który jest highendowym procesorem tego producenta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wspominajac o portfolio xiaomi, ktore jest tak duze ze szkoda gadac, no i niedlugo mi note 10 :E tez niezle jaja

Tak samo jak swego czasu Huawei. Taka taktyka, zalać rynek milionem modeli bliźniaczo podobnych do siebie. Z naszej perspektywy głupota, ale jak widać sprzedażowo strzał w dziesiątkę czego najlepszym przykładem jest postęp Huaweia. Gdyby nie ten ban od USA to by 'zjedli' spory kawałek smartfonowego tortu z takim tempem rozwoju.

 

A co do polecania Xiaomi. Cóż, trudno jest do 1500zł znaleźć coś z nowych słuchawek, które są w stanie całościowo rywalizować z rodziną Mi. Te telefony są tak cholernie dobrze wycenione (już nie mówiąc o ich cenach na promkach w gearbescie, bo to w ogóle jakiś kosmos), że trudno z nimi rywalizować nowym słuchawkom innych producentów. Oczywiście są w obwodzie ex-flagowce pokroju P20 Pro czy U12+, ale nie oferują one chociażby będącego obecnie na czasie szerokiego kąta. Zgodzę się, że Xiaomi to nie są telefony dla wszystkich, ale obiektywnie trzeba powiedzieć, że są to telefony, które spełnią potrzeby ZDECYDOWANEJ większości osób. Mają swoje braki (jak i każdy inny fon), ale patrząc na pryzmat ceny do możliwości w wielu aspektach są to braki do przełknięcia, bo konkurencja nie da znacznie więcej, a też mniejsze lub większe wady posiada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie rozumiesz. Wg. Specyfikacji telefon obsługuje qc 4.0 czyli jednocześnie pd 3.0, a żadna ładowarka nie ładuje tego telefonu w trybie qc 4.0/pd 3.0.

 

Druga sprawa ładowarka zgodna z qc 4.0 powinna urządzenia o mocy ładowania ponad 18w ładować przy napięciu nie mniejszym jak 9V. Nie robi tego mimo, że opis wskazuje na pełną zgodność z qc 4.0.

 

I wreszcie ładowarka puszcza pasywnym kablem usb prąd 5A. I to dowolnym starym kablem.

 

OnePlus i Huawei ładują przy napięciu 5V i przy użyciu kabla aktywnego. Jest to opisane wyraźnie i stan faktyczny jest zgodny z opisem. Nikt nie obiecuje wsparcia qc 4.0. Takiego P30 pro zdaje się można ładować ładowarką qc w trybie legacy chyba do 15w - nieistotne zresztą, chodzi o zgodność towaru z opisem i jasne informacje dotyczące standardu ładowania i zgodności z akcesoriami.

Edytowane przez unknown_solider

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludzie nadal wybieraja firmami i tym co znaja, taka natura

 

Ale myślałem, że na forum Ci bardziej doświadczeni użytkownicy podchodzą do wielu spraw patrząc przez palce i dzieląc na trzy opinie podjaranych, oddanych modzie małolatów wychwalajacych sprzęt po kilku dniach użytkowania często będąc ślepym na oczywiste kwestie.

Problem z miui? Wgraj inny rom. Problem z telefonem? Nieprawda, bo ciotka ma i problem u niej nie wystepuje. Także kłamstwo i hejt na xiaomi.

Patrz tematy - 20 odpowiedzi, z czego kilka pierwszych wskazuje xiaomi, potem ktoś rzuca coś innego i reszta postów to jakieś dziwne niezrozumienie, czemu ktoś sie włamał :hmm:

Już nie chodzi o sam fakt, że w wieku wątkach wskazywane jest na xiaomi, bo sam niedawno pisałem, że do tego 1000zl przejęli rynek. Chodzi j sposób w jaki się o xiaomi tu pisze, jakich argumentów się używa oraz jak reaguje się na inne propozycje.

Zastanówcie się. Jeśli ktoś pyta o telefon i wskazuje jakieś tam wymagania, zazwyczaj trzy-cztery to dajcie mu z czegos wybrać, zamiast namawiać go wszelkimi siłami na xiaomi, bo on będzie dla tego kogoś najlepszy. Ze nie ma się co zastanawiac i ma brać bo inaczej będzie głupkiem.

Spójrzcie na to z boku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież teraz masz Oppo Reno Z za 1199zł który w tej cenie miażdży konkurencje a jedynie do czego można(Lub nie) się przyczepić to właśnie ten mediatek, który jest highendowym procesorem tego producenta.

Patrząc przez pryzmat aktualnej ceny ten Reno Z wygląda w porządku, chociaż osobiście wciąż nie mam zaufania do Mediateka. Niemniej tu należy się kolejny pstryczek w nos dla Oppo. Jak oni chcą wejść na rynek i coś zawojować jak nie istnieją? Mimo, iż interesuję się branżą tech nie widziałem ani jednej recenzji. I aż z ciekawości wszedłem na yt. Zero recenzji ze strony Mobzilli, Roberta Nawrowskiego, Majstra Pirzu, nieantyfana czy innych znanych. Dział marketingu Oppo to jakiś przykry żart, bo skoro mają na papierze fajny model to szkoda, że nawet nie dają mu szansy zaistnieć w świadomości konsumentów.

Swoją drogą, może @Above byłbyś w stanie załatwić sobie do testów takie Oppo Reno Z? Odnoszę wrażenie, iż jesteś tu najbardziej merytoryczną, bezstronniczą i obiektywną osobą, która przede wszystkim swoje osądy opiera na własnych doświadczeniach i testach. Chętnie bym poczytał Twoje zdanie nt. samego model jak i generalnie całej nakładki Oppo. Akurat co jak co, ale Tobie trudno zarzucić fanboiz w stosunku do Xiaomi czy innych marek :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi telefonów Xiaomi używa się źle. Nie chodzi mi o to, że używa mi się ich źle w porównaniu z konkurencją w wyższych o 50-100% cenach. Rzecz w tym, że telefonu Xiaomi za powiedzmy 2 tys zł używa mi się gorzej niż większości innych telefonów w tej cenie.

 

Przy porównaniu zestawia się flagowca Xiaomi z 2x droższą konkurencją jednocześnie relatywizując różnice z powodu doskonałej ceny tylko, że jak porównam mi9t pro do innych telefonów za 2000 czyli flagowców z przed roku i super średniaków to jedyna (miażdżąca) przewaga sprowadza się do cpu i ram, bo wszystko inne będzie lepsze lub co najmniej podobne u konkurencji. Nie widzę powodu aby rzeźbić popołudniami w miui i korzystać z wyjątkowo irytujących rozwiązań typowych dla tego producenta mając w zamian jedynie wydajniejszy procesor i więcej ramu, który leży odłogiem ponieważ nie da się go wykorzystać.

 

Są jednak rzeczy, które robią na mnie wrażenie. Samo szybkie ładowanie mi9t pro to jest killer feature i coś co rzeczywiście dla mnie może decydować o zakupie. W 20 minut można telefon podładować od zera do około 40% (!). To dużo nawet w porównaniu z innymi producentami oferującymi 27/30w ładowanie. Co więcej bardzo szybkie ładowanie z pełną prędkością działa gdzieś tak do 80% więc mając baterie naładowaną do 40% można doładować telefon praktycznie do 80% również w 20 minut. Przy ciągłym ładowaniu maksymalna szybkość raczej nie będzie utrzymana dłużej niż 20 minut i z powodu temperatur ładowanie zwalnia mocno po 30 minutach do poziomu przeciętnego nawet porównując z smartfonami obsługującymi standard qc 3.0. Moim zdaniem w Szajsomi jest to zaimplementowane wzorowo. Ponieważ Mi9t pro ma wyśmienitego Snapdragona 855, który ma fenomenalną efektywność energetyczną to 40% akumulatora daje 4 godziny pracy na ekanie plus trudno przewidzieć z powodu katastrofalnego szmelcu jakim jest MIUI ale myślę, że mniej więcej 8 godzin uśpienia co przekłada się realnie na cały dzień nawet obsesyjnie intensywnego użytkowania po zaledwie 20 minutach ładowania. Bardzo słabym punktem dla mnie jest tylko głośnik ale gdyby dodać dwa dobre głośniki i wodoodporność to sprzętowo byłby to w zasadzie kompletny smartfon bliski doskonałości z przeciętnym ale dla mnie zadowalającym aparatem. Problem jest taki, że MIUI oraz również zbugowane customy, z których żaden nie działa naprawdę dobrze całkowicie zmieniają obraz tego smartfona i moje odczucia związane z jego użytkowaniem. Smartfon irytuje na każdym kroku, wymaga ciągłej uwagi i wielu czynności związanych z obsługą, mimo to potrafi zawieść w najmniej oczekiwanym momencie, wielozadaniowość jest praktycznie zerowa, a dodatkowo drobne ale upierdliwe błędy doprowadzają mnie do chęci wrzucenia tego szjsu do kibla. Przesiadając się na niemal każdy inny telefon włącznie nawet z tańszymi czuję zwyczajnie ulgę tym bardziej, że moja praca wymaga dobrego kontaktu z klientem różnymi kanałami oraz mój profil użytkowania wymaga multitaskingu oraz aplikacji do automatyzowania zadań. Używanie Xiaomi jest dla mnie wręcz stresujące, nie wiem czy jestem z kimś w kontakcie i mogę zareagować na informacje czy może komunikator przestał działać w tle, mam praktycznie zerowy multitasking poza odtwarzaniem dźwięku w tle, a automatyzacja zadań jest ubijana przez system w losowym czasie i sytuacjach. Nawet prowadząc samochód wsiadając zamiast jechać muszę sprawdzić czy telefon się połączył z bt, bo długo nie używane bt przechodzi w jakiś tryb oszczędny i potrafi nie łączyć się nawet przez kilkanaście minut, a jeśli jadę słuchając muzyki mam w głowie myśl kiedy się wyłączy sam z siebie YouTube music, nawet przy włączonym kablem Android Auto dwie aplikacje na raz to czasem za dużo. Trusted places też jest zwalone przez odświeżanie GPS raz na ruski rok przy wyłączonym ekranie. Napisałem sobie skrypt APK podtrzymujący na stałe działanie GPS w trybie rzeczywistym ale to nie jest normalne aby trzeba było tracić nas takie rzeczy czas tym bardziej, że to rozwiązanie siłowe i mało finezyjne czyli druciarstwo. To wszystko razem jak i szereg innych sytuacji sprawia, że na dłuższą metę używanie tego telefonu jest ekstremalnie absorbujące, czasochłonne no i co najważniejsze nie można na nim polegać przez co nie spełnia funkcji smartfona i to jest zdecydowanie najgorsze. Właśnie dlatego lepiej używa mi się najtańszych budzetowców Motoroli, a nawet staroci z poprzedniej epoki czyli roku 2014 roku i piszę to w 100% na poważnie bez żadnej ironii ani niczego nie przejaskrawiam, że mając do wyboru 4/5 letniego sztrucla i mi9t pro bez żadnych alternatyw z pełnym przekonaniem ale i wielką przykrością wybiorę do normalnej pracy właśnie stary złom, bo ten staroć w przeciwieństwie do Szajsomi spełnia rolę w pełni użytecznego i niezawodnego smartfona, na którym mogę polegać pamiętając tylko o jego ograniczeniach. Dla mnie Xiaomi to przykład jak prawie doskonały sprzętowo smartfon może zamienić się w bezużyteczny kawałek gówna tylko i wyłącznie przez beznadziejne oprogramowanie pisane przez bezdennie głupich chińskich imbecyli, którzy powinni zająć się sadzeniem ryżu, a nie tworzeniem oprogramowania.

Edytowane przez unknown_solider

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@unknown_solider

Nie masz włączonego czegoś dziwnego?

 

Dawno nie korzystałem z MIUI, ale mój brat ma Mi9 i paru znajomych i właściwie nikt na to jakoś nie narzeka.

 

Dawniej było tak, że w taskmanagerze mogłeś każdą aplikację z osobna blokować od ubijania (jakiś gest był do tego), a w przypadku apek w opcjach dostępu musisz uruchomić start in background. Jeszcze w opcjach baterii dla tej czy innej apki ustawić no restrictions.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie przesadzasz , też używam xioami na co dzień i nie jest w cale tak źle. Mam podłączona skrzynke służbowa z apką outlooka i często najpierw widzę na telefonie nowy mail a potem na lapku. Ani razu nie odczułem dyskomfortu że coś straciłem a ubijanie apek w tle jest dla mnie mało odczuwalne kiedy o tak załączają się błyskawicznie. Nigdy nie wyłączyło mi też google maps w tle , często jeździłem i miałem kilka apek i radio internetowe załączone i nawigacja działała ok. Jedynie co mnie ostatnio wkurza to szara czcionka w czarnym motywie , wolałbym biała bo jest bardziej czytelna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@unknown_solider

Nie masz włączonego czegoś dziwnego?

 

Dawno nie korzystałem z MIUI, ale mój brat ma Mi9 i paru znajomych i właściwie nikt na to jakoś nie narzeka.

 

Dawniej było tak, że w taskmanagerze mogłeś każdą aplikację z osobna blokować od ubijania (jakiś gest był do tego), a w przypadku apek w opcjach dostępu musisz uruchomić start in background. Jeszcze w opcjach baterii dla tej czy innej apki ustawić no restrictions.

 

Wszystko mam poustawiane. Kłódka działa do kilku godzin ale sam fakt, że to wszystko muszę robić jest irytujący. Może za dużo procesów działa w tle? Używam wielu usług od taskera przez trusted location, aż po apki specyficzne dla używanych urządzeń z tym, że takie rzeczy dzieją się tylko na miui, a nawet stare sztrucle działają niezawodnie. Co najgorsze na telefonie nie można polegać nawet jak coś działa dwa dni niezawodnie to nagle przestaje w najbardziej nieodpowiednim momencie. Porównywać używanie mi9t pro mogę z jazdą starym luksusowym samochodem, w którym ciągle coś nie działa do końca prawidłowo, ciągle jest coś do zrobienia i nigdy nie można być pewnym, że coś się nie posypie w najmniej odpowiednim momencie. Po przesiadce z takiego auta nawet na najtańszy nowy nawet gdyby to była najpodlejsza Fabia osobiście czuję ulgę i wreszcie mam poczucie, że samochód spełnia swoje zadanie. Uwielbiam mocne auta, a w 2014 wziąłem w leasingu Passata b8 1.6 tdi mimo, że poprzednie auto miało bazowo 3 razy mocniejszy silnik (moje było po grubej modyfikacji) to pamiętam tą ulgę i wręcz choć zabrzmi groteskowo poprawę jakości mojego życia i wreszcie zacząłem się naprawdę cieszyć jazdą i być zadowolony z Samochodu. To doświadczenie zmieniło moje podejście do wielu kwestii ale dokładnie takie same odczucia towarzyszą mi kiedy zamieniam flagowca Xiaomi na inny telefon nawet budżetowy, który ma teoretycznie wszystko gorsze. To są moje odczucia, jak ktoś chce jeździć 12 czy 14 letnim autem z najmocniejszym silnikiem w danej cenie to szanuję wybór i ja to rozumiem, tak samo jak rozumiem, że ktoś z podobnych w pewnym sensie racjonalnych powodów kupuje Xiaomi ale dla większości ludzi, szczególnie tych którzy nie interesują się technologią ani wydajnością procesora w smartfonie to jest wybór trochę słaby albo w pewnych przypadkach nawet fatalny szczególnie, kiedy dla kogoś to jedno z narzędzi służących do pracy.

 

 

UP

Absolutnie nie przesadzam. Youtube Music jest aktualnie ubijamy gorliwie czasem po 2 czasem 4 godzinach nawet używając Android auto, czasem dużo wcześniej. I nie, nie przesadzam mam tylko alergię na nie do końca prawidłowe działanie urządzeń i ich kapryśne zachowanie, bo tracę przez to zaufanie do takiego urządzenia i co nie jest żadną przesadą pogarsza to moją jakość życia. Teraz używam od dwóch dni praktycznie tylko g8s i łapie się na tym, że ręcznie wchdzę w emaila żeby się synchronizował bez opóźnień albo w apke ebaya żeby uaktualnić stan, bo Xiaomi ją akurat namiętnie ubijał. Nawet wchodząc do samochodu się zapomniałem już i chciałem ręcznie łączyć się z systemem audio/phone, bo Xiaomi robi to czasem z dużym opóźnieniem a aplikacja myAudi jest zawsze ubita nawet instalując tymczasowo apke wchodzę w ustawienia i mam ogromną satysfakcję, że nie potrzebuje grzebać w ustawieniach tylko wszystko działa od strzała co jest groteskowe. Nie chce wymieniać wszystkich problemów jakie mnie spotkały ani potencjalnych problemów, bo szkoda na to czasu i to bez sensu. Poza potencjalnie nie działającymi w specyficznych warunkach prawidłowo funkcjami i czasem występującymi problemami w losowych okolicznościach co mnie wprowadza w stan kiedy przypominam sobie wszystkie znane mi przekleństwa są też takie, które zawsze występują w określonych okolicznościach i są powtarzalne albo aplikacje, które nigdy nie działają prawidłowo. Może zrobię listę bugów/ nieprawidłowego działania wraz z opisem aby można było odtworzyć na prawie każdym miui, a na pewno 10.3.x pod Androidem 9 oraz aplikacji, które źle działają na miui. Faktycznie nie są to najbardziej popularne aplikacje ani często występujące okoliczności ale każdy używa specyficznych dla swojej pracy narzędzi i aplikacji specyficznych dla swoich zainteresować więc każdego to w mniejszym bąć większym stopniu dotyka albo dotknie. Różni ludzie też mają różny poziom tolerancji na nieprawidłowe działanie i błędy, ja mam niską, ponieważ konkurencja przyzwyczaiłam mnie do bezawaryjnego i ogólnie prawidłowo działającego oprogramowania więc tego samego wymagam od MIUI. Zrobiłem preorder Pixela 4 xln więc jak przyjedzie Pixel to pozbywam się Szajsomi więc już skończę narzekać i robić drame ale nie robię tego bez powodu. Jestem zdumiony jak można recenzować ten sprzęt oceniając w samych superlatywach ignorując wujowe i zbugowane oprogramowanie o jakiejś chorej logice działania przy czym dotyczy to tylko polskich recenzji, bo praktycznie wszyscy anglojęzyczni recenzenci zwracają uwagę na słabe oprogramowanie lub nawet dość często zdecydowanie odradzają zakup tych (bez żadnej ironii) tych bardzo dobrych, świetnie wykonanych i wspaniale wyglądających smartfonów z powodu skandaliczne złego oprogramowania.

Edytowane przez unknown_solider

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie caly czas gadamy o oprogramowaniu ktore ewidentnie ma problemy, wiekszosc z nich nigdy nie slyszalem, nie widzialem chyba ze dev cotygodniowy

od kiedy oficjalnie pojawilo sie xiaomi w polsce z oficjalnym polskim softem a nie globalem z jezykiem polskim to te telefony zaczely na prawde dobrze sie prowadzic

 

sam osobiscie mam 1+ i jakbym byl zmuszony wrocic do xiaomi z braku $$$ to kupilbym to co najmocniejszego jest w danym momencie w tej kasie ktora mam i probowal z innymi softami jakby obecny sprawial mi problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajdźcie mi lepszy telefon do 1800 zł jakim jest Mi 9T Pro pod względem sprzętowym. Zapewne znajdzie się coś z lepszym aparatem, albo głośnikami albo ekranie ale w Mi 9T Pro wszystko jest co najmniej dobre. Soft ma wady, oczywiście. Ale ma je też Asus, ma ja Huawei ma je Samsung. Nie ma ideałów i MIUI do niego daleko. Ale gadanie, że Xiaomi jest nieużwalne to błazenada, bo tak samo mogę powiedzieć o Samsungu bo sobie wyszperam jakąś rzecz w sofcie, która jest skopana. Nie spotkałem się jeszcze z softem w telefonie, który by mnie czymś nie denerwował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Redmi Note 8 Pro to moje pierwsze Xiaomi. Po przejrzeniu opcji zainstalowałem samouczek - potrzebowałem około 30 minut aby sobie skonfigurować powiadomienia oraz zarządzanie działaniem aplikacji w tle (np. Yanosik itd.). Wszystko śmiga bezproblemowo (a BT w porównaniu z działaniem z HTC to wręcz mistrzostwo świata). Więc faktycznie albo ktoś kupił padniętego albo wgrał jakiś badziewny soft (mam z oficjalnej dystrybucji), że ma ciągłe problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie przesadzasz , też używam xioami na co dzień i nie jest w cale tak źle. Mam podłączona skrzynke służbowa z apką outlooka i często najpierw widzę na telefonie nowy mail a potem na lapku. Ani razu nie odczułem dyskomfortu że coś straciłem a ubijanie apek w tle jest dla mnie mało odczuwalne kiedy o tak załączają się błyskawicznie. Nigdy nie wyłączyło mi też google maps w tle , często jeździłem i miałem kilka apek i radio internetowe załączone i nawigacja działała ok. Jedynie co mnie ostatnio wkurza to szara czcionka w czarnym motywie , wolałbym biała bo jest bardziej czytelna.

 

Zmniejsz czas odświeżania wiadomości w Outlooku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojawiają się recki Oppo Reno 2. Dobry aparat główny i zoom 3x na plus, szeroki kiepski. No i jak się okazuje nakładka Oppo to też nie jest taki cud miód i orzeszki

 

Smartfon pracuje pod kontrolą Androida 9.0 Pie wraz z nakładką ColorOS 6.1. Trochę upraszczając, jest to taki ubogi krewny znanego ze smartfonów Xiaomi MIUI. Obydwu interfejsom przyświeca bardzo podobna logika i oferują zbliżoną funkcjonalność. To o tyle dobra wiadomość, że mimo swoich ekstrawagancji MIUI to kawał całkiem udanej nakładki, która zjednała sobie serca wielu fanów, którzy po wzięciu do ręki bohatera testu poczują się jak w domu. Mimo oczywistych inspiracji trzeba jednak zauważyć, że ColorOS nie jest równie dopracowany co propozycja Xiaomi i w dalszym ciągu straszy kilkoma nieprzemyślanymi rozwiązaniami. Dla przykładu warto wspomnieć chociażby o powiadomieniach, które nie pozwalają na bezpośrednią interakcję, oraz o panelu szybkich ustawień z ograniczoną na sztywno liczbą dostępnych jednocześnie przełączników. Takie drobiazgi sprawiają, że korzystanie z urządzenia na co dzień jest odczuwalnie bardziej uciążliwe, niż być powinno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no niezbyt chwalą Color OS , szczególnie mobzilla gdzie prowadzący bardzo lubi MIUI. Ale wiadomo , to kwestia tez indywidualna , są tez ludzie upierdliwi którym wszystko przeszkadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...