Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

jakiś_user

Koniec SearchEngines.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu Picasso z SearchEngines wraz z całą ekipą moderującą ogłosiła odejście z forum. To chyba koniec

 

Bardzo trudny post. Mój ostatni. W rocznicę pobytu (27.05.2003-27.05.2010).

 

Ogłaszam definitywne zakończenie mojej charytatywnej działalności na tym forum po, bagatela, 7 latach pobytu i zarządzania forum. Cała ekipa moderacyjna odchodzi. Wszyscy dzielimy wspólny punkt widzenia.

Powód jest tylko jeden: administracja. Kpina. Aktualne utrudnienia to nie jest clou. Od paru lat (konkrety: przełom 2005/2006) forum cierpi na poważny defekt, starannie maskowany tylko i wyłącznie siłami pozostawionych na pastwę losu moderatorów, ale mający wymierny skutek w obliżeniu statystyk ogólnych = zupełny brak opieki instancji wyższej, brak rzeczowej dyskusji, stawianie przed faktami dokonanymi bez żadnych wyjaśnień. Administracja nie miała bladego pojęcia co się dzieje na forum i jaka jest jego zawartość (!) i to nie jest żadna przenośnia. Nie odwiedzali moderatorni wcale. Nie byli osiągalni w trakcie największych kryzysów. Forsowanie czegokolwiek graniczyło z cudem. Nienaprawialne błędy, rozwleczone w czasokresie lat (sic!). Kompromitacje w postaci obietnic bez pokrycia (aka "nowy layout"), konkursu, którego nie miał nawet kto unieważnić, czy nieprzemyślanych aktualizacji. Decyzje odgórne były wprowadzane bez żadnych konsultacji, czy (jeśli nie miało to podlegać żadnej dyskusji) prostego kulturalnego zawiadomienia byśmy w ogóle wiedzieli o co chodzi i byli przygotowani na zażalenia od strony użytkowników. A jednocześnie zachodziły widoczne zmiany reklamodawcze oznajmiające, że wbrew pozorom jednak ktoś jest. Nie pomogły apele w Moderatorni. W gruncie rzeczy przez kilka lat dyskutowaliśmy sami ze sobą, normalnie squash ze ścianą. Publiczne baty leciały na moderatorów (policzcie łaskawie wypowiedzi osób z zamalowanymi na czerwono nickami = to posty gdzie za uszy dociągnęliśmy do wypowiedzi, ale tylko pośredniczącego technika na zlecenie, a nie postać główną). Stałam tu tyle razy w nieprzyjemnej sytuacji i łyso mi było ogromnie, gdy użytkownicy pytali w organizacyjnej co się dzieje, a tu nie mam co powiedzieć, bo sama nie wiem / bo nie ma żadnych widoków na rozwiązanie problemu / bo nie wiadomo jak ująć sprawę etc. I presja trzymania twarzy, by nie zbłaźnić forum, ukryć cudze błędy i niedopatrzenia. Zaś dla tych użytkowników, którzy próbowali manipulować opinią publiczną jakoby moderatorzy byli siedliskiem zła i uczestniczyli w jakiś podejrzanych zagrywkach, gest Kozakiewicza.

 

Nie widzę najmniejszego sensu inwestować więcej czasu i serca w to przedsięwzięcie i psuć własną reputację. W moim odczuciu forum jest przeznaczone na ubój lub przekształcenie, skoro osoby które najżywiej powinny być zainteresowane wysoką jakością i rozwojem, są najmniej zainteresowane, wiecznie nieobecne, wdrażają jakieś kuriozalne mechanizmy jawnie zażynające obiekt, mając w głębokim poważaniu opinię osób, które prowadzą sprawę w sposób rzeczywisty i to ZA DARMO. Zapomniano o najważniejszym wyznaczniku: forum bez użytkowników jest niczym. Ta interakcja, prowadzona na przyzwoitym poziomie, jest niezbędna do tworzenia dobrze prosperującej i zdrowej społeczności, przynoszącej profity w rozmaitych rozumieniach. Nie mogę się pogodzić z tym w jaki sposób użytkownicy są traktowani. Mam odmienną wizję. Moja wizja jest zawarta w moich postach. To owe priorytety opóźniały moje samobójstwo tutaj. I zarazem licencja "freeware" a nie "trial" / "demo" / "adware", a przy automatycznym narzuceniu licencjonowania muszę odmówić. Dla jasności: mnie nie przeszkadzają aspekty komercjalizacji, bo to pewne oczywistości w sieci. Mnie przeszkadza porażająca dysproporcja między aktywną wymianą contentu reklamodawczego i szajsu versus zupełne olanie zawartości właściwej forum, włącznie ze zgromadzonymi użytkownikami od gościa aż do poziomu trzeciego administratora. Nic nie dociera, nie ma znaczenia wypowiedź użytkowników w organizacyjnej, nie ma znaczenia wypowiedź moderatorów. Wołanie kota na puszczy. Sekcja organizacyjna to jedna wielka farsa. To niewiarygodne co tu się dzieje.

 

To była ciężka decyzja. Spuszczam do klozetu 7 lat pracy, zostawiam tu na pastwę losu dorobek życia (ponad 30-tysięcy własnych postów i czas włożony w całość), moich użytkowników, rezygnuję z rozwijania swojej pasji w miejscu, które stworzyłam. To ja jestem autorem finałowej zawartości właściwej forum (w żadnym jednak wypadku nie odpowiadam za powleczkę / serwer / skrypt forum i operacje z bazą danych). Byłam wielofunkcyjna, od zmiotki, przez prowadzącego tematy pomocy, publikującą artykuły aż do spraw administracyjnych w zakresie budowa forum + obsada (i ściganie administracji). Jestem prekursorem działu "Wirusy" w polskim klimacie, teraz to każde forum próbuje to nieskutecznie podrabiać. Trzymając żelazną ręką próchniejące drewno. Bo to jest próchno. Forum już od dawna umiera, tu się odbywa sukcesywna redukcja tematyki i "sprytne" reorganizacje mające zamaskować katastrofę, oraz odpływ zdegustowanych użytkowników. Wystarczy się przyjrzeć na konstrukcję, oraz która tematyka jest czynna i w którym miejscu jest podpięcie na respirator.

Forum było utożsamiane z moim nickiem. Ale byłam tu tylko w gościach. Znałam swoje miejsce. Nigdy o nic nie prosiłam, o nic co wykracza poza zakres który może otrzymać cieć domostwa. Do ciecia jednak też należy mieć szacunek. W zaistniałej sytuacji zwracam klucze.

 

Wyłożyłam własne pieniądze, już jestem na swoim i aktualnie rozpoczynam udzielanie profesjonalnej darmowej pomocy w innym miejscu (http://fixitpc.pl). Indywidualna działalność firmowana i finansowana osobiście, bez żadnych zależności, bez żadnych problemów, bez żadnych reklam. Jestem w pełni przetransportowana na nowe miejsce i wszystkich serdecznie zapraszam. Robota od początku, ale w końcu tutaj forum jechało na mojej robocie, a ja nie pokazałam jeszcze wszystkiego co potrafię, asy były zarezerwowane na wyższy poziom. Tutaj już nie będę bywać, ani tym bardziej udzielać pomocy. Nie chcę być wiązana z tym URL, to już czas przeszły. Bardzo mi przykro, że zostaniecie bez opieki na czas bliżej nieokreślony. Bardzo mi przykro ze względu na stałych wiernych użytkowników. Jednak nie jestem w stanie tu przebywać i całkowicie umywam ręce od tego co tu się dzieje. Na mnie i pozostałych moderatorów pora. Dokonałam degradacji swojego statusu z Globalnego Moderatora i Administratora do poziomu normalnego użytkownika bez jakichkolwiek przywilejów. Zostawiłam na piśmie wykaz ostatnich operacji do administratora nade mną.

Kasting rzekomo nadal obowiązuje, choć jego realizacja to teraz czeski film. Nie ma kto tego ... odebrać. Aktualnie: forum nie ma ani jednego moderatora. Technik (makensis) tu bywa tylko okazjonalnie i w moim rozumieniu jest to uzależnione od zapłaty, którą otrzymuje. Dwóch pozostałych administratorów to figuranci, a odnotowanie jednego z nich na forum gwarantuje nowe zmiany reklamodawcze, z pominięciem czytania sekcji organizacyjnej i moderatorni. Jeśli Administracja szybko zareaguje na zaistniałą sytuację, oznaczać to będzie czysty przypadek i zbieg okoliczności, a niebagatelną rolę może tu odgrywać uzyskanie magicznej setki na liczniku, gdyż ów moment prawdopodobnie ściągnie przynajmniej jednego administratora do panelu.

 

Ogromne podziękowania należą się użytkownikom forum. To dzięki Wam była motywacja, satysfakcja i życie.

 

Bez odbioru.

 

Co o tym sądzicie?

 

Najstarsze forum w Polsce właśnie kończy swój żywot. Administracja SE usunęła ten topic, by zatuszować sprawę. Bo mniej userów - mniejsze dochody z reklam. Oczywiście, wbrew załodze, zostawili sobie wszystkie napisane poradniki na forum.

 

Na szczęście, Picasso ma swoje własne forum, więc wielka ekspertka od wirów nie odeszła w cień ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że najstarsze - nie wiedziałem. Picasso chyba usunęła wszystkie swoje poradniki (i przeniosła na FixItPc), ale administracja je przywróciła. Bo wczoraj serwis był w ogóle nieczynny.

 

A bez Picasso SE i tak upadnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam za dobrze tego forum, ale kojarzę je z profesjonalnymi i rzetelnymi poradami, na które często trafiałem używając google. Niby szkoda, ale nie oni pierwsi i nie oni ostatni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Ku przestrodze, drogi pilo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gordon uważaj bo sie przejmie :rotfl:

 

EDIT: Trochę przypomina mi sie sytuacja z Tweak -> PPC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ku przestrodze, drogi pilo ;)

 

spójrz na liczbę osób zalogowanych na idg, jak widać na załączonym wyżej obrazku, nikt nie wyciągnął wniosków ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ku przestrodze wielu.

 

Także tym, którzy chcą tutaj umieszczać efekty swojej pracy. Bo przecież tutaj też mamy trochę poradników, trochę ludzi z bogatą wiedzą w konkretnym temacie, którzy za darmo oferują pomoc w rozwiązaniu problemów.

 

I dzięki temu generują ruch nowych użytkowników potrzebujących tej pomocy, poradników...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dalej pójdzie, to na Labie stanie się dokładnie to samo - wolontariat sobie pójdzie, bo ma dość wypinania się na niego, a zostaną tylko opłaceni trollowspieracze :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman
Ku przestrodze wielu.

 

Także tym, którzy chcą tutaj umieszczać efekty swojej pracy. Bo przecież tutaj też mamy trochę poradników, trochę ludzi z bogatą wiedzą w konkretnym temacie, którzy za darmo oferują pomoc w rozwiązaniu problemów.

 

I dzięki temu generują ruch nowych użytkowników potrzebujących tej pomocy, poradników...

A w zamian dostają olewające podejście ;)

 

Ja wiem, że cała idea forów polega na nieodpłatnej pomocy. Ale wkurza mnie to, że ktoś na tym zarabia i olewa ludzi, którzy przynoszą mu zyski.

Dlatego blokuję reklamy na PcLabie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam kiedys szukajac czegos w google, odpowiedz czesto uzyskalem wlasnie na searchengines... Szkoda by bylo, by to wszystko mialo zniknac :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty pasożycie! :P

 

Wydaje się, że olewatorskiego podejścia nie ma. Bo nie ma żadnego podejścia. Kiedy ostatnio panowie administratorzy wypowiedzieli się na forum?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman
Ty pasożycie! :P

 

Wydaje się, że olewatorskiego podejścia nie ma. Bo nie ma żadnego podejścia. Kiedy ostatnio panowie administratorzy wypowiedzieli się na forum?

Nie dalej jak miesiąc temu szukał wśród olewanych labowiczów pomocy przy zmianie operatora sieci komórkowej ;)

 

 

Ja wiem, że nie mogą aprobować blokowania reklam, ale u mnie miarka przebrała się przy reklamie MacDonalda i reklamach z dźwiękiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ty pasożycie! :P

 

Wydaje się, że olewatorskiego podejścia nie ma. Bo nie ma żadnego podejścia. Kiedy ostatnio panowie administratorzy wypowiedzieli się na forum?

 

Piła relatywnie niedawno pytał o alufelgi do swojej S-klasse, farquada nie widać od wieków...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam to forum od paru lat. Jestem tam tylko zwykłym czytelnikiem, ceniłem to forum za fachowe poradniki. Szczególnie związane z rootkitami. Oraz narzędziami ułatwiające sprzątanie syfu w Windows. Nie wiedziałem, że taki smród panował nad SE... :(

 

Dobrze się stało, że w końcu porzucili i przenieśli się na własny śmietnik, gdzie będą mieli wpływ na rozwój własnego forum.

 

Ogólnie, historia lubi się powtarzać, wiele for i serwisów przechodziło przez to. PCLabowi też to czeka, bo jest właśnie na dobrej drodze do takiego upadku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale wszyscy wiedzą, o jakie wypowiedzi chodziło :P

Jest chyba parę kwestii do poruszenia. Powiedzmy że oprócz kółek, czy komórek ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No dobra, ale wszyscy wiedzą, o jakie wypowiedzi chodziło :P

Jest chyba parę kwestii do poruszenia. Powiedzmy że oprócz kółek, czy komórek ;)

 

Gdzie zjeść dobry kebab :hmm:

 

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman
Gordon> to żeś długo wytrzymał bez procentów

Około 22h! To całkiem niezły wynik jak na mnie ;)

 

@ FlashMan

 

Na miłość boską to forum, a nie te forum.

 

Edit 2:

 

Rozwalił mnie komentarz na profilu pily:

 

Zmień zasilacz !

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
@ FlashMan

 

Na miłość boską to forum, a nie te forum.

Masz rację. Poprawiłem, nie zauważyłem, że źle napisałem. Dzięki :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale wkurza mnie to, że ktoś na tym zarabia i olewa ludzi, którzy przynoszą mu zyski.

racja, sam stworzylem pare rzeczy i mnie irytuje, ze dostaje ostrzezenia za takie slowa jak "pedał", "zaje*iście", "głupek" czy nadmierne tępienie chamstwa. Juz mówiłem, że kolejne FAQ (o rzeczach, które sie powtarzaja: jaka wybrac drukarke i jaki router, ukonczone w polowie oraz w 3/4) nigdy już sie na labie nie pojawia, znajde ciekawsze forum, na ktorym zostanie to w inny sposob docenione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Że najstarsze - nie wiedziałem. Picasso chyba usunęła wszystkie swoje poradniki (i przeniosła na FixItPc), ale administracja je przywróciła. Bo wczoraj serwis był w ogóle nieczynny.
He he, na IDG większość zniknęła (w sumie coś koło 200k postów), bo ktoś się pomylił w usuwaniu :]

Jeśli ktoś chce zobaczyć Forum po podobnym upadku, to dobrym przykładem jest właśnie IDG

 

Około 22h! To całkiem niezły wynik jak na mnie ;)

Edit 2:

 

Rozwalił mnie komentarz na profilu pily:

Jeszcze lepszy miał na N-K

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że to tutaj wrzuciliście. Może zapatrzona w siebie administracja zrozumie, że nie można obrażać i olewać użytkowników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby tam nigdzie nie było o searchengines to można by się domyślić jednego - pcl

Dobrze, że to tutaj wrzuciliście. Może zapatrzona w siebie administracja zrozumie, że nie można obrażać i olewać użytkowników.

Musieliby tu najpierw zajrzeć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masakra jakaś. Bardzo ceniłem wszystkie poradniki na SE. Szczególnie te od Picasso.

 

Szkoda, że aż taki dym się zrobił, no ale niestety nad dużym forum ciężko zapanować. Szczególnie jeśli taki był stosunek administracji do całego projektu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...