Dlatego technicy F-16 też raczej będą po połowie Ukraińcy a w połowie to ludzie zachodni. Być może nawet kilku byłych weteranów znajdzie się za sterami F-16, a ukraińskich pilotów będzie garstka Ale to tylko domysły i plotki.
Od dawna mówiło się, że Francuzi są w UA, choć nie na pierwszej linii. Ostatnio tyczyło się to "cywilnych" operatorów WRE, wcześniej mieli odpowiadać za programowanie i ustawianie celów dla SCALP. Musimy sobie uświadomić, że siły ukraińskie mają rażąco niską kulturę techniczną, to nie jest armia (jak próbuje się przedstawiać) pełna młodych, pomysłowych i do tego wykwalifikowanych specjalistów.
Także to chyba nic nowego. Nowością byłoby gdyby Francuzi/Polacy itp. pojawili się tam oficjalnie, nie jako cywile, a część regularnej armii.