Skocz do zawartości
Jaycob

Alone in the Dark

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktoś bardzo lubi takie klimaty i jest mu mało po AW2 to pewnie będzie się bawił nieźle. Dla mnie to jest przepaść między tymi tytułami. Ja podziękuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ? Gdzie już można grać ? Mi jeszcze klucza nie pokazuje na CD Keys :hmm:

Aaaaa, zapomniałem, kacapy ! 

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było brać. Raz taniej, dwa grasz wcześniej. 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się nawet, nie żałuję że kupiłem. W sumie dla mnie nie ma znaczenia, że "drewno" jak to określacie :E nie przeszkadza mi to i gra mega mi się podoba. Walki są dość wymagające jak atakuje kilka potworków na raz, tak to spoko. Polecam zagrać👍

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walk jest dużo, dobry gunplay? Można porównać do RE?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@Jaycob Grałem dla przetestowania jakieś 1,5h, jak na razie to bardziej mi się podoba niż RE. Moim zdaniem ciekawsza historia niż w residencie, jakieś notatki albo dokumenty są ciekawe i wciągające. Gra ma fajny klimat.

Edytowane przez tomek25
  • Thanks 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liczę, że szybko trafi do abonamentu $ony. Ja tam lubię klimat H.P. Lovecrafta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no gorzej jak kolorowe pif paf z kalesoniarzami to na pewno nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy rozdział ukończony, nie jest tak źle ;) Na pewno będę grał dalej. Jeżeli ktoś to porównuje do AW2, to sorry, ale to zupełnie inne gry ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imo aw2 kompletnie zawodził fabularnie. Niczego nie wyjaśniał a tylko jeszcze wszystko bardziej pogmatwał. Jak kolejny odcinek serialu rozpisanego na 10 sezonów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, maras2574 napisał:

Jeżeli ktoś to porównuje do AW2, to sorry, ale to zupełnie inne gry ;)

Przecież to ten sam gatunek i podobieństw jest cała masa. Tyle, że Alan to jest inna liga przy tym gniocie. 🤷

Edytowane przez Userkamil
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Userkamil A oprócz grafiki w AW2, co Ci się jeszcze tam podobało ? Poza tym to są dwa inne gatunki gier ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie dwa inne gatunki gier co ty bredzisz? ;) Jedno i drugie to Triller/Horror i możesz tu sie doszukiwać czy straszy bardziej czy nie. 

Slucham jaki to jest inny gatunek? Nagle AITD do gra sportowa czy co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

AW2 to bardziej thriller psychologiczny (chociaż momentami fajnie straszyło), AitD to survival horror, tak jak Resident Evil ;)

Edytowane przez maras2574

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Grałem w AW2 i w to też będę grał ;) Gra podobno nie jest długa, więc zaraz po niej wjeżdża Horizon :)

Ps. AitD bardziej mi podeszła niż pierwszy Alan, skoro już o Alanie mowa ;)

Edytowane przez maras2574

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie neguje tego, że grasz czy dobrze się bawisz. Tylko Twoje absurdalne tezy, że to inny gatunek gier. 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Orientuje się ktoś czy w alone in the dark można włączyć skalowanie rozdzielczości? wczoraj była aktualizacja na steam i myślałem, że jest to dostępne ale w opcjach nie mogę znaleźć. W innych grach pomimo, że mam monitor 1080p mogę ustawić rozdzielczość 1440p, w panelu nvidia już dawno to ustawiłem.

Edytowane przez tomek25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@tomek25 Tak, można zmienić rozdzielczość na wyższą ;) Ale tylko w trybie Pełnoekranowym, bądź w Oknie. Nie można zmienić w trybie Pełnoekranowym w oknie

Jestem w trzecim rozdziale, ponad 5 godz. za mną i muszę powiedzieć że spoko gierka 

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jednak można zmienić na 1440p, po ustawieniu trybu pełnoekranowego trzeba było uruchomić ponownie grę, żeby zmiana się zastosowała.

Edytowane przez tomek25
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Bardzo fajna gierka, szczerze mówiąc - spodziewałem się gorszej. Skończyłem Carnby'ego (w 7,5h zaglądając w każdy kąt), speedrunuję teraz Emily (w 2h jestem już pod koniec xD), bo różni się to tylko cut-scenkami (i pewnie jedną sceną ze "wspomnień"). Przede wszystkim, to niewiele tam jako takiego horroru (poza oczywistymi nawiązaniami do Lovecrafta), to bardziej przygodówka z gameplayem w stylu remaków RE, walka jest średniawa, ale nie ma jej wiele, także da się przeżyć. Co bardzo mi się podoba to zróżnicowanie lokacji, w oryginale chodziliśmy wyłącznie po Derceto - tutaj przenosimy się w różne zakątki świata, każdy zupełnie inny i równie klimatyczny, fabuła jest podobna do oryginału, choć z dość sporymi zmianami - króciutka, ale całkiem ciekawa. Zagadki są bardzo fajne, przywodzące na myśl pierwsze Residenty i Silent Hille, nic co by rozwaliło mózg (to na plus), ale trzeba coś tam ruszyć głową - przynajmniej na trybie klasycznym, w którym nie ma żadnych podpowiedzi.

Głównym minusem jest bardzo budżetowa reżyseria i VA postaci innych niż główne, protagoniści są akurat całkiem okej - Villanelle z Killing Eve i Hopper ze Stranger Things dają radę, choć mimika pozostawia wiele do życzenia i mogło być lepiej. IMHO mogli odpuścić zatrudnianie znanych aktorów i wrzucić ten budżet w samą jakość cut-scenek, taki Clock Tower 3 już na PS2 w 2002 roku robił wrażenie (i w sumie nadal robi), a tu cut-scenki jak z indyka za pisiont. Cena gry też jak za grę AAA, mi to leży, bo kupiłem i zaraz sprzedam, ale gdybym miał kupować cyfrowo, to czułbym się troszku okradziony.

Napotkałem też parę błędów, najgorszy był taki, że scrashowało mi grę, po czym... nie miałem dźwięku xD Musiałem przeinstalować całą grę, nie przypominam sobie bym czegoś takiego doświadczył kiedykolwiek na konsoli. Inny problem, to nieczyszczące się znaczniki na mapie, np. jedna zagadka mi wisiała jako niezrobiona mimo, że już dawno ją zrobiłem, prawdopodobnie to samo było z zebranymi przedmiotami, albo były tak super ukryte, że nie mogłem ich znaleźć xD

Podsumowując, gierka jest bardzo spoko, idealna na oderwanie się od przepastnych open worldów, ale gdybym grał na PC/cyfrowo, to nie kupiłbym jej za 250 zł - zdecydowanie za krótka, wartość produkcyjna również tej ceny nie uzasadnia, widać gołym okiem, że to AA, daleko tu do jakości A Plague Tale, Yakuzy, czy Lies of P, bardziej do takiego AA z czasów PS3.

Edytowane przez Przemcio666
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

A jeden tutaj pisał że gra to gniot i drewno :szczerbaty:  Według Steam mam ponad 8godz., a jeszcze nie ukończyłem Carnby'ego 😮 Ale to żółwie tempo to norma u mnie, też zaglądam w każdy kąt albo jak to się mówi, "liżę ściany" :szczerbaty:  Generalnie fajnie się w to gra :thumbup:

Edytowane przez maras2574
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. I mi to pasuje ;) 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Orientuje się ktoś czy grając drugi raz tym razem Emily, grałem Edwardem Carnby, będzie jakaś różnica w rozgrywce, czy to jest to samo? Ogólnie gra bardzo fajna, podobało mi się.

Edytowane przez tomek25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma prawie w ogóle, skończyłem wczoraj Emily i to niemalże to samo, w cut-scenkach są inne dialogi, czasem pojawiają się inne postacie w domu (w sensie, te same, tylko w innych miejscach xD), dowiesz się trochę więcej  z lore, jedyne co jest warte uwagi, to zupełnie inne wspomnienie, ale to tyle, nic co by zmieniło postrzeganie fabuły. IMHO można na spokojnie ominąć, albo walnąć speedruna na easy - mi zeszło około 3h przejście drugą postacią, czy było warto dla tego wspomnienia? No tak średnio bym powiedział xD

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...