Skocz do zawartości
MisticGohan

Co to za film lub melodia?

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Shoot'em Up.

Edytowane przez Lypton

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam tytułu piosenki, którą wczoraj ok.23 usłyszałem w Open FM "Rock Ballady"

Duet kobieta-mężczyzna ( :E ), wolna, spokojna piosenka. W refrenie był coś w stylu(tekst może się nie zgadzać z tym co napisałem)

I wanna try try try

try not losing all.

lub

i'd wanna cry cry cry

 

Nie może mi ta melodia dać spokoju.

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

Chłopacy, potrzebuję pomocy

 

Ogarnia ktoś z Was może co to za track w tym filmie:

 

https://www.youtube.com/watch?v=O9XrbyCgBJw

 

 

P.S

W SHAREfactory tego nie ma.

Autor filmu nie wie.

Track ID na fonie mi nie znajduje ;(

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

pytanie za 100 pkt

jakis znawca od bajek z lat 80-90 sie przyda

 

jak bylem maly ogladalem czy to w tv czy na vhs bajki z polskim dubingiem czy tam lektorem a zwlaszcza chodzi mi po glowie tytul zwariowane melodie z tych czasow

czy ktos wie jak nazywal sie odcinek lub film w ktorym krolik bugs ganial sie z tym lysym mysliwym Elmer Fudd po operze? byly tam dosc charakterystyczne dlugie sceny + fajna muzyka powazna/operowa  + jakies inne skladowe moze to byla jakas troche dluzszka skladanka zebrana w calosc?

z gory dzieki za  pomoc ;)

Edytowane przez kamilord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam. Szukam muzyki podobnej do tego utworu :

Mógłby ktoś napisać jaki to jest gatunek oraz przykłady zespołów? wielkie dzięki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

film o gościu który zabijał ludzi wrzucając to do internetu i ludzie gineli jeżeli ileś tam ludzi zobaczyło ten film. Pamięta ktoś coś ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka szuka filmu:

 

"Hm... tylko nie wiem jaki był gatunek, być może ocierał się o horror, thriller, dramat psychologiczny. W każdym razie było tam rodzeństwo, ich ojcem był lekarz, który miał w gabinecie kościotrupa, ale z mięśniami chyba (ehh... kościotrup z mięśniami), w każdym razie ten fantom mówił i czasem bawił się z dziećmi doktora. Potem kazał synowi kogoś zabić, czy coś. Trochę pokręcone, ale może jakimś cudem będziesz kojarzyć."

 

Kojarzycie? Mnie rozbolała głowa od samego opisu :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Szukam piosenki. Nie znam wykonawcy, tytułu ani żadnego ze słów.

Wiem o niej tylko tyle, że na pewno została wydana przed 2007 rokiem, była grana w radiu (wtedy ją ostatni raz słyszałem). Jest to spokojna piosenka, wokal żeński, głos coś a'la Dido (piosenka w stylu Thank You) lub Jem (w piosence They). W piosence tej są dźwięki instrumentu klawiszowego w refrenie, które pojawiają się między słowami (tak że piosenkarka coś śpiewa, następnie pojawia się granie klawiszy, a zaraz potem znowu śpiew). Refren kończy się dźwiękiem o niskim tonie, podobnym do kontrabasu lub wiolonczeli, a może i jakiegoś instrumentu dętego.

 

Ktoś coś wie?

Edytowane przez Plati

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Szukam utworu z gatunku muzyki elektronicznej (trance/chillout). Teledysk jest nakręcony z 1 ujęcia, kobieta tańczy w otwartych drzwiach w domku, który stoi na plaży, a za nią ocean/morze. Spokojna nuta, melodyczna. Poszukuję też filmu, pamiętam tylko początek, gość jest zamknięty w jakiejś maszynie/kuli i ma za zadanie przypomnieć sobie co się stało w pociągu, i jest kilka razy odtwarzane jak jedzie pociąg i wybucha i za każdym podejściem jest kolejny progres w odzyskaniu wspomnień. Drugi film (chyba francuski) akcja toczy się gdzieś na pustyni, goście muszą przewieźć coś ciężarówkami, na koniec dojeżdżają do morza/oceanu, i na brzegu jest od groma min i przypływają jacyś goście na statkach, oglądałem go dawno temu, kiedy wchodziły telewizory LCD na TVP1 lub TVP2.

Edytowane przez forsaitsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam filmu podobnego do Bloba kreatura byla srebna i tez konsumowala ludzi jak blob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję też filmu, pamiętam tylko początek, gość jest zamknięty w jakiejś maszynie/kuli i ma za zadanie przypomnieć sobie co się stało w pociągu, i jest kilka razy odtwarzane jak jedzie pociąg i wybucha i za każdym podejściem jest kolejny progres w odzyskaniu wspomnień.

 

Source Code

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie poszukuję piosenki, która ma taki bit jak w tym kawałku (ten sam sampel użyty prawdopodobnie) w czasie 0:50 dobrze ten bit slychać:

https://www.youtube.com/watch?v=GMLYPVd1E3Q

 

Wie ktoś jaki kawałek ma to za motyw przewodni? Też jakaś elektronika rzecz jasna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam utworu z gatunku muzyki elektronicznej (trance/chillout). Teledysk jest nakręcony z 1 ujęcia, kobieta tańczy w otwartych drzwiach w domku, który stoi na plaży, a za nią ocean/morze. Spokojna nuta, melodyczna. Poszukuję też filmu, pamiętam tylko początek, gość jest zamknięty w jakiejś maszynie/kuli i ma za zadanie przypomnieć sobie co się stało w pociągu, i jest kilka razy odtwarzane jak jedzie pociąg i wybucha i za każdym podejściem jest kolejny progres w odzyskaniu wspomnień. Drugi film (chyba francuski) akcja toczy się gdzieś na pustyni, goście muszą przewieźć coś ciężarówkami, na koniec dojeżdżają do morza/oceanu, i na brzegu jest od groma min i przypływają jacyś goście na statkach, oglądałem go dawno temu, kiedy wchodziły telewizory LCD na TVP1 lub TVP2.

Ok, kawałek to Imany – Don't be so shy, jeden film Source Code, to jeszcze jeden został do odnalezienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam piosenki. Nie znam wykonawcy, tytułu ani żadnego ze słów.

Wiem o niej tylko tyle, że na pewno została wydana przed 2007 rokiem, była grana w radiu (wtedy ją ostatni raz słyszałem). Jest to spokojna piosenka, wokal żeński, głos coś a'la Dido (piosenka w stylu Thank You) lub Jem (w piosence They). W piosence tej są dźwięki instrumentu klawiszowego w refrenie, które pojawiają się między słowami (tak że piosenkarka coś śpiewa, następnie pojawia się granie klawiszy, a zaraz potem znowu śpiew). Refren kończy się dźwiękiem o niskim tonie, podobnym do kontrabasu lub wiolonczeli, a może i jakiegoś instrumentu dętego.

 

Ktoś coś wie?

 

Żeby jeszcze to ktoś odnalazł... być może to jest jakieś czarne rnb, no nie wiem, nie pamiętam, pamiętam tylko że to w radiu grali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamieta ktos film o parze, która sie kochała, jednak w sumie oficjalnie byli najlepszymi kumplami. Oczywiscie chodzi o relacje damsko-męskie. Spotykali sie z innymi ludzmi, jednak co by nie było zawsze wracali do siebie pogadac z kims to sie nie przespali, jak było itp. Na koncu filmu jednak sie okazuje ze sa dla siebie stworzeni, ze sie zawsze kochali.

 

Co to był za tytuł tego filmu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamieta ktos film o parze, która sie kochała, jednak w sumie oficjalnie byli najlepszymi kumplami. Oczywiscie chodzi o relacje damsko-męskie. Spotykali sie z innymi ludzmi, jednak co by nie było zawsze wracali do siebie pogadac z kims to sie nie przespali, jak było itp. Na koncu filmu jednak sie okazuje ze sa dla siebie stworzeni, ze sie zawsze kochali.

 

Co to był za tytuł tego filmu ?

 

 

Może to?

Love, Rosie

Podobny temat przewija się również w Miłości na żądanie:

Jeux d'enfants

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję tytułu filmu, w którym na początku główny aktor budzi się w otwartym masowym grobie, wydostaje się z niego i trafia do chaty z kilkoma ludźmi, gdzie dowiaduje się, że stracił pamięć. Zapadła jakaś epidemia zombii, z którą cała ta grupa próbuje walczyć - są lekarzami i poszukują antidotum. Pamiętam tylko, że na koniec filmu główny aktor znów chyba trafia do tego grobu.

Kojarzy ktoś tytuł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Skalperzy też dołożyli swoje.
    • Czyli masz piekarnik w obudowie. Na topie masz jakiś wyciągający wentylator ? Przydałby się. Jak temperatury ze zdjętym bokiem ? To dużo powie o stanie wentylacji w zamkniętej obudowie. Parę postów wyżej zalinkowałem chłodzenie od TR z 6 rurkami, oglądałeś ? Aha... na obecne chłodzenie można zamontować wentylator slim, tylko będzie nieco mniej wydajny od normalnego. Za to w push-pull slim może być ciekawie.    
    • Chyba zapomniałeś co było jeszcze przed premiera RTX'ow, tak w czasie premiery GTX 1080Ti, który z 3500 poszybował na prawie 5000. To właśnie wtedy Nvidiia się obudziła. Wszytko co bylo potem i dzieje się dziś jest skutkami, ale krypto z 2017 roku, a nie 2020 A najlepsze jest to ze każdy cymbał, który wtedy kopał i przyłożył do tego rękę dziś został z niczym, ale ceny kart zostały. O dzięki wam krypto dziwki bez mózgów
    • Fire Emblem: Three Houses ukończone, a zajęło mi to tyle oto godzin   Co za gra! Naprawdę nie dziwią mnie opinie, że Three Houses to jedna z najlepszych gier, kiedykolwiek wydanych na Switcha, i przychylam się do tej opinii. Złożona, ciekawa i wielowątkowa historia, z wieloma grywalnymi postaciami, gdzie każda z nich ma do opowiedzenia swoją własną historię. Bardzo fajny i wyjątkowo przyjemny turowy system walki taktycznej; dostępnych jest także wiele klas, które można dowolnie rozbudowywać i zmieniać wedle upodobań; bardzo ciekawy system interakcji, trochę podchodzący pod Persony, sporo questów pobocznych, jest też trochę grindu jeśli chce się wymaksować postacie w danej klasie. Do tego bardzo przyjemna oprawa graficzna i fajna, wpadająca w ucho muzyka. Kolejna świetna rzecz - wszystkie postacie z wszystkich domów posiadają pełny voice acting, zarówno podczas misji głównych, dodatkowych, podczas interkacji czy zwykłych rozmów na dziedzińcu - świetna sprawa, totalna rzadkość w jrpg'ach.  Już na samym początku gra zmusza nas do podjęcia bardzo ważnego wyboru - który dom będziemy prowadzić, a do wyboru mamy 3: Blue Lions (Dimitri), Golden Deer (Claude) i Black Eagles (Edelgard). Wybór ogromnie rzutujący na fabułę całej gry, bowiem gra dzieli się na dwie części: pierwsze 11 rozdziałów dzieje się głównie w Akademii, i wszystkie historie aż do tego momentu toczą się podobnie, jedyne duże różnice to questy związane z członkami danego domu. Po rozdziale 11-tym, w zależności od wybranego domu, ze względu na ogromny zwrot fabularny, historia dla każdego domu toczy się inaczej i realizujemy zupełnie inne cele. Historia Dimitriego to historia zemsty, Claude'a to historia przetrwania a Edelgard, cóż, to nieco bardziej skomplikowane  A więc grałem sobie i grałem, mija jakieś 60-70h, kończę historię Dimitriego, bardzo jestem zadowolony z tego co widzę a tu nagle HALO - napisy końcowe. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że KOMPLETNIE NIC NIE WIEM - ani co się tak naprawdę wydarzyło w finale, kim były niektóre osoby z którymi walczyłem, kto to wszystko sprokurował, dlaczego to i tamto - mnóstwo pytań, zero odpowiedzi! No i wtedy okazało się, że żeby poznać CAŁĄ historię, trzeba zrobić... wszystkie 3 domy. No ale że historia dobra, to jadę NG+, tym razem wybierając dom Claude'a - pierwsze 11 rozdziałów niestety prawie to samo, ale potem o Panie - zupełnie inna linia fabularna, inne questy, inne postacie, mnóstwo się dowiedziałem... aż znowu wpadłem na napisy końcowe i nadal widzę, że sporo nie wiem. Heh, no to jadę z Edelgard... i ostatecznie zakończyłem całą historię na 183h  A po prawdzie i to nie jest koniec, bo w historii Edelgard jest taki moment, że musisz podjąć bardzo ważną decyzję - i od tego po której stronie staniesz, zależy co będzie dalej. Ale teraz, po ukończeniu tej historii, kiedy mam już pełen obraz wiem jedno - było warto. Mega gra, mega historia. Osobiście najbardziej podobała mi się historia Dimitriego, potem Edelgard, na końcu Claude'a. Bardzo fajną opcją jest to, że pomimo iż na początku masz z góry przypisane postacie do swojego domu - różnymi decyzjami, prezentami, okazywaniem wsparcia czy zapraszaniem gościnnie na misje, możesz sprawić że postacie z innych domów dołączą do Twojego - i będą mogły prowadzić nie tylko te pro-Personowe interakcje z Tobą, ale też z innymi członkami Twojego domu. Bywa jednak ze niektóre nie dołączą (względy fabularne), a inne odejdą na skutek podjętych przez Ciebie decyzji (np. zdrady), także trzeba uważać - do tego, na samym początku gry podejmujesz bardzo ważną decyzję, której nie można zmienić w trakcie gry - czy postacie, które zginą w trakcie misji, giną na amen i wszystko co z nimi związane (interakcje, questy dodatkowe, ewentualne romanse) przepada, czy po ewentualnej śmierci podczas misji będą na Ciebie czekały w Akademii, już po jej ukończeniu. Na standardowym poziomie trudności oczywiście z góry wiadomo co wybrać, ale na wyższym radziłbym się dwa razy zastanowić, nieraz naprawdę bywa trudno.  Tak naprawdę jedna jedyna rzecz, która mnie w tej grze drażniła, to rozwiązanie gameplayowe zaserwowane przez twórców - żeby poznać całą tą historię, trzeba się przebijać 3 razy przez te same 11 rozdziałów początkowych dla każdego domu - za pierwszym razem to było nowe więc grało się super, za drugim już trochę nużyło i zaczęło się przeklikiwanie, za trzecim już ewidentnie wkur... i robiłem speedruna aż do 11 rozdziału. Mogli to rozwiązać inaczej w opcji NG+, spokojnie zaoszczędziłbym sobie jakieś 30-40h.  Sądzę, że z czystym sercem, mogę dać jej ocenę 9/10, odejmując te pół punktu za te 11 rozdziałów x3. Naprawdę bardzo dobra gra, mam nadzieję że trafię jeszcze na coś podobnego. 
    • Jak nvidia wypuszczała 3090 i ustalała jej cenę to jeszcze nie było cryptoszału. Wyszła z MSRP $1499 czyli niewiele mniej niż 4090 z $1599. A z 4080 polecieli z ceną mocno fakt.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...