Oczywiście, że zagram ale tylko jeśli to nie będzie reskin GTA V bo po co mam grać kolejny raz w to samo? Póki co GTA VI technicznie robi na mnie ogromne wrażenie ale jak widzę chociażby te same samochody, które widzimy od 10 lat, jeszcze większy nacisk na media społecznościowe to czar trochę pryska. Gry R* zawsze ceniłem sobie za to, że każdy tytuł był unikalny. Problem jest taki, że w tamtych czasach każda część to był świeży start, nie było GTAO. Kto by się spodziewał, że po takim San Andreas dostaniemy GTA IV? No nikt. Tymczasem obecnie serię GTA wiele osób kojarzy z czymś takim...
Ja w sumie jak przychodzą ciepłe miesiące to robię sobię przerwę od grania, to dobrze robi, nie gra się jakiś czas to później granie staje się dla mnie znowu rozrywką i przyjemnością. Co innego LAN party które organizuje co jakiś czas, gramy w Quake 3, Unreal Tournament, Warhammer 40K Dawn of War Sulstorm, Warcraft 2, Alien VS Predator Classic 2000. Jest zabawa, nie potrzeba nam ostrych tekstur fchujHD, rajtrajsingu i innych nowoczesnych badziewi.