Skocz do zawartości
Camis

Zmiany klimatyczne - globalne ocieplenie

Rekomendowane odpowiedzi

Poczytajcie jak wyglądają cele dotyczące odejścia od węgla.

Plan UE zakłada do 2050 roku neutralność klimatyczną (zrównoważenie emisji do działań jej zapobiegających lub odnawiających zużyte surowce, piszę, bo chyba też nie wszyscy rozumieją o co chodzi) w tym jest odejście od węgla w celach energetycznych i ciepłowniczych, bo to trudno zrekompensować innymi działaniami. Niemcy założyły na początku realizację tego planu do 2038 roku, w 2021 roku zadeklarowali że zrobią to do 2030 roku. Teraz muszą zmienić cel, ale dalej mają czas do 2050 roku. 

Jeżeli dany kraj już teraz wyprzedza plan ogólnoeuropejski, to jak najbardziej może ten plan spowolnić. Tak właśnie mają m.in. Niemcy, którzy plany celowe na poszczególne okresy wyprzedzali, więc teraz jak trzeba zrobić krok w tył to i tak spełniają założenia planu ogólnego. Zatem znów argumenty wynikające z nieznajomości zagadnienia na który niektórzy tu próbują dyskutować.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Klakier1984 napisał:

Ano...i się nie dogadamy bo  Ty ślepo wierzysz, że Niemcy w swoich ruchach wyłącznie troską o środowisko się kierują.

Musisz mnie z kimś mylić, bo w nic podobnego nie wierzę.

Oczywiście walka ze zmianami klimatycznymi jest priorytetowa i wynika z niej wprost dekarbonizacja, ale nie tłumaczy odejścia od atomu.  Ale już o tym pisałem i to nie raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niemcy zaczęli odchodzić od atomu głównie po awarii w Fukushimie. Najpierw Czarnobyl, potem Fukushima i strach wziął górę, tak jakby Niemców miały jakieś kataklizmy dotykać, albo nierozsądne żyłowanie mocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. I ładnych parę razy to już tu opisywałem.

I od atomu odeszli.

Są też w trakcie dekarbonizacji i też wszystko wskazuje, że skończą wiele lat przed nami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nawet ponowne uruchomienie czy wybudowanie nowych elektrowni węglowych czy ciepłowni przy tym stanie nie zmienia u nich nic, bo dekarbonizację mają mocno do przodu niż np. w Polsce. Dlatego z perspektywy kogoś kto nie ogarnia tematu wygląda to tak, że nam każą zamykać a Niemcy sobie otwierają. Bo proporcjonalnie rzecz ujmując jesteśmy daleko w tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Badalaman napisał:

Dokładnie tak. I ładnych parę razy to już tu opisywałem.

I od atomu odeszli.

Są też w trakcie dekarbonizacji i też wszystko wskazuje, że skończą wiele lat przed nami.

Ciekawi mnie, skąd Niemcy po dekarbonizacji będą brać prąd do ładowania w nocy samochodów elektrycznych, jeśli nie będzie wiał wiatr?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Andree napisał:

Ciekawi mnie, skąd Niemcy po dekarbonizacji będą brać prąd do ładowania w nocy samochodów elektrycznych, jeśli nie będzie wiał wiatr?

Magazyny albo od Francji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Andree i dlatego uważam, że głupio zrobili odchodząc od atomu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Andree napisał:

Ciekawi mnie, skąd Niemcy po dekarbonizacji będą brać prąd do ładowania w nocy samochodów elektrycznych, jeśli nie będzie wiał wiatr?

To już tez tu było nie raz omawiane. W skrócie OZE stabilizowane gazem.

U nas jak nic się nie zmieni to będzie tak samo, bo póki co żadnej EJ nie mamy, nawet w budowie  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Badalaman napisał:

To już tez tu było nie raz omawiane. W skrócie OZE stabilizowane gazem.

Przejściowo można, jako obniżenie emisji, ale docelowo do osiągnięcia net zero to już nie. Trzeba będzie wynaleźć jakieś tanie i powszechnie technologie magazynowania albo wychwytu,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@209458 ale gaz to również biogaz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Biogaz raczej się nie zepnie tutaj. Weźmy przykład z Warszawy:

Warszawa ma 2 elektrociepłownie (+ 2 ciepłownie odpalane tylko w zimę przy mrozach jak 2 głównie nie wyrabiają). Oczywiście prąd też Warszawa dobiera z ogólnopolskiej sieci, bo tego z EC by nie starczyło. Żerań i Siekierki mają łącznie 4 GW mocy cieplnej i 1,4 GW elektrycznej. Na Żeraniu jest nowy blok gazowy ok 325 MW mocy cieplnej i prawie 500 MW elektrycznej, czyli 8,1% ciepła i 36% prądu. Znalazłem artykuł, że ma spalać 500 do 620 mln m3 gazu ziemnego rocznie. Według tabelki z wiki https://pl.wikipedia.org/wiki/Biogaz najlepszą wydajność biogazu daje kukurydza - powiedzmy, że ok 10 tyś m3 z hektara. Doliczmy jeszcze, że biogaz to max 75% metanu, więc załóżmy, że zamiast 500 gazu ziemnego trzeba by dać 670 mln m3 biogazu, Czyli przy samych optymalnych założeniach co do plonów i wydajności na jeden blok gazowy trzeba poświęcić 670 km2 (67 tyś ha) upraw na dobrych ziemiach na których wyroście kukurydza. Cała Warszawa ma administracyjnie 517 km2

Edytowane przez 209458

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu od razu zakładasz że biogaz ma pokryć zapotrzebowanie niemalże 1:1 a nie zakładasz masy innych inwestycji, które mają zmniejszyć zapotrzebowanie np. na ciepło, czyli termomodernizacje i wspominane nie raz podwyższanie klas energetycznych budynków. Do tego jak najbardziej istnieje możliwość rozbudowy mniejszych źródeł ciepła instalowanych lokalnie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, LeBomB napisał:

Czemu od razu zakładasz że biogaz ma pokryć zapotrzebowanie niemalże 1:1 a nie zakładasz masy innych inwestycji, które mają zmniejszyć zapotrzebowanie np. na ciepło, czyli termomodernizacje i wspominane nie raz podwyższanie klas energetycznych budynków. Do tego jak najbardziej istnieje możliwość rozbudowy mniejszych źródeł ciepła instalowanych lokalnie.

No przecież nie zakładam. Ten jeden blok na który trzeba by obsiać 670 kilometrów kwadratowych kukurydzy to jak pisałem 8,1% obecnej mocy cieplnej warszawskich elektrociepłowni.

Lokalne źródła ciepła - jak najbardziej, tylko czym opalane, bo przecież nie przydomowe reaktory jądrowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@209458 no dlatego to proces rozłożony na lata? Zakaz kotłów gazowych ma dotyczyć póki co nowego budownictwa, potem wymienianych kotłów, ale nie ma obecnie mowy o blokach energetycznych i ciepłowniczych, więc tam odejście od gazu ziemnego nastąpi najpóźniej. Takie zestawienie planu 20-30 letniego ze stanem obecnym jest kompletnie niemiarodajne. Tym bardziej że 8 lat zmarnowaliśmy znów na dłubanie się w węglu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co w przypadku kamienic gdzie są kotły gazowe? Elektryczne wymuszą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie będzie hybryda typu PC + gaz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@galakty Nic. Póki będzie działał nikt nie będzie kazał go demontować, no chyba że kamienica będzie bardzo niskiej klasy energetycznej i trzeba będzie to zrobić by ją podnieść, ale na to są też inne sposoby. Zatem dotąd dokąd będzie sprawny, będzie można go używać. Potem tak jak napisał @RimciRimci ale w dyrektywie jest też opcja używania źródeł na biopaliwa i paliwa alternatywne, zatem dalej zostaje piec na biogaz czy na inne biopaliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@LeBomB

Wszystko będzie rozbijać się będzie o cenę. Narazie to wróżenie z fusów :) Bo znając życie te przepisy i tak się jeszcze kilka razy zmienią. To, co ważne na dziś dzień to redukcja używania paliw importowanych do Europy oraz dążenie do niskoemisyjnego budownictwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
7 godzin temu, LeBomB napisał:

@209458 no dlatego to proces rozłożony na lata? Zakaz kotłów gazowych ma dotyczyć póki co nowego budownictwa, potem wymienianych kotłów, ale nie ma obecnie mowy o blokach energetycznych i ciepłowniczych, więc tam odejście od gazu ziemnego nastąpi najpóźniej. Takie zestawienie planu 20-30 letniego ze stanem obecnym jest kompletnie niemiarodajne. Tym bardziej że 8 lat zmarnowaliśmy znów na dłubanie się w węglu.

No i to jest smutne, bo rozłożenie na lata pozwala myśleć, że pewnie pojawi się jakaś technologia, tanie magazyny ttd, Bo przy obecnych ja tego "net zero" nie bardzo widzę. Te jebnie, a jedyna dobra rzecz w tym, że pewnie nie dożyję najgorszego.

Np. peerelowskie budownictwo (choć to z lat 90 nie lepsze). Wiadomo, można dokładać styropianu na ściany i lepsze okna, ale z wentylacją grawitacyjną czy układem pewnych rzeczy nie przeskoczysz bez wyburzenia i zbudowania na nowo. A tak mieszkają miliony ludzi. I nawet jak im pomontujesz pompy ciepła i sieć elektryczna tu uciągnie, to one będą ciągnąć gigawatogodziny i z czegoś trzeba te gigawaty wygenerować, najwięcej w chłodnie i długie zimowe noce.

Edytowane przez 209458

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, 209458 napisał:

tanie magazyny ttd

Zapomnij w ciągu najbliższych dziesięcioleci nie będzie magazynu zdolnego zakumulować energii na okres zimy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@Camis Obecne zapotrzebowanie to około 21000 MW.

To nie jest tak, że wszystko stoi w miejscu

https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/Polska-PGE-magazyn-bateryjny-moc-400-MW-14462.html

https://cleanerenergy.pl/2024/01/08/pge-wybuduje-bateryjny-magazyn-za-2-mld-zl/

Nie ma co liczyć że nagle w ciągu 5 czy 10 lat powstanie jeden wielki magazyn gromadzący energię. W świetle wydarzeń jakie miały miejsce w ostatnich latach znacznie bezpieczniejszy jest system rozproszony.

@209458 dlatego jak pisałem, ocenianie tego w perspektywie obecnego stanu jest niemiarodajne, bo to był projekt na ponad 30 lat, zostało 26.

Edytowane przez LeBomB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Camis napisał:

Zapomnij w ciągu najbliższych dziesięcioleci nie będzie magazynu zdolnego zakumulować energii na okres zimy. 

Magazyn na zimę to przegięcie w drugą stronę. Ja za sukces uznałbym zapas na kilka bezwietrznych dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, LeBomB napisał:

Obecne zapotrzebowanie to około 21000 MW.

Chodziło mi o magazyny domowe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...