Pamiec nie moze byc read - blad od nvidia

[karij 18]

Procesor: i7 4790k z wylaczonym turbo, dla zbicia temperatur
plyta: Msi z97 mate z biosem z 2014 roku.
Grafika: gf 1060 gtx 3 giga od gigabyte
Ramy: niestety nie pamietam, a nie mam jak zerknac, ale markowe 2 x 8 giga z predkoscia 1600 (w kazdym razie niekrecone).
Zasilacz: Thermaltake 630 se
Dysk ssd crucial mx 1 tb
Systemy: win 7 64 z service packiem 1 uzywany offline do starszych gier i obok zainstalowany win 10 64 home legalny i aktualizowany kiedy nie da sie aktualizacji opoznic. Systemy rok temu zainstalowane.


Dzis przy uruchomieniu windowsa 10 z podlaczonym internetem na ekranie logowania zaczely pojawiac sie bledy, raczej ciagle te same, jednemu zrobilem zdjecie i tresc bledu jest taka:

"Nvdisplay.Container.exe - Blad aplikacji
Instrukcja w 0x00007ffc7899b9e9 odwolala sie do pamieci pod adresem 0x0000000000000000. Pamiec nie moze byc read.
Kliknij przycisk OK, aby przerwac dzialanie aplikacji."

Nastepnie wylaczylem komputer opcja z prawego dolnego rogu ekranu (bez zalogowania). Pozniej w trakcie uzytkowania komputera zadnych problemow nie zaobserwowalem.

Jest sie czym przejmowac?

Przyznam ze mam obawy czy zrodlem komunikatu nie bedzie uszkodzenie ramu, badz jakis wirus. Aczkolwiek jesli idzie o to drugie, to wierzyc mi sie nie chce bym zainfekowal komputer przegladajac internet, czy instalujac cos (jestem tu bardzo rygorystyczny, juz mi sie nie chce rozwijac tematu).
Jesli idzie o ram, to w trakcie calego uzytkowania tego komputera przeze mmnie niektorym grom zdarzalo sie czasem wywalac do pulpitu bez komunikatu, ale takie tytuly to mniejszosc. Czesciej za to byl problem z jakby malym uzyciem ramu w grach. Np taki "anthem" nie uzywal wiecej, z tego co pamietam, niz 60% ramu a ciagle cos mu sie doczytywalo, tak jakby tego ramu brakowalo. Wiele gier mialo taki wydajnosciowy problem. No i nigdy nie zauwazylem by ogolne uzycie ramu podawane przez program monitorujacy "hwmonitor" przekroczylo 80% z 16 giga.
Raz zdarzyl sie bluescreen memory managment przy uruchamianiu valoranta ( ma on dosc mocny antycheat ktory nawet meczyl moj dvd rom). Tak to na tym komputerze nigdy nie bylo bluescreena, aczkolwiek raz na pol roku win 10 potrafil sie przyciac, ze prawie nic nie dzialalo i dawalem opcje wylacz komputer. Z podobna czestotliwoscia zdarzalo sie tez po powrocie do uzytkowania komputera z wygaszonym ekranem (np po 3 godzinach nieuzywania) nie bylo reakcji po ruszeniu myszka czy pisaniu na klawiaturze, tutaj zostawal juz tylko reset.

No troche sie rozpisalem.

Bardzo prosze o jakies, mam nadzieje, optymistyczne wpisy uzytkownikow forum.

[Kyle_PL 3751]

Ściągnij MemTest i przeskanuj całą pamięć porządnie (np. przez noc powinien zrobić parę przebiegów)

ps. nie spotkałem gry, która nie chodziłaby na Windows 10 ... no chyba, że jakaś totalnie stara gra pod DOS, ale od czego jest DOS-BOX

 

[karij 18]

Male sprostowanie, bledy z pierwszego posta wyskakiwaly nie na ekranie logowania tylko na ekranie dodatkowego zabezpieczenia konta windows (hello czy jakos tak sie to nazywa). Trzeba wpisac haslo i sru.

Natomiast kiedys uzywalem jakiegos bootowalnego na plytce cd czy dvd memtesta, w 2016 roku to bylo i na kompie z intelem 8600e i 4 giga ramu w dwoch kosciach, nie bylo tam uefi.
Moge wiec uzyc starej plytki czy powinienem sciagnac nowsza wersje? i z ktorego linka bo sa jak rozumiem memtest 86+ i bez plusa.

Link do tego z plusem: https://www.memtest.org

A bez plusa: https://www.memtest86.com.

Linki z angielskiej wikipedii

Co do tamtego komputera i testow, to byly problemy ze stabilnoscia ktore ustapily po wymianie ramow. Ale memtest bledow na, jak sie pozniej okazalo, najwyrazniej walnietym ramie nawet po paru godzinach nie wykrywal. Bledy wykryl dopiero w windowsie jakis stary prime95 na blend tescie, gdy wkurzony wlaczylem przegladarke i zaczalem nia ruszac na boki.

Sprobuje zapewne tego memtesta86+ najnowsza wersje, ale bede chcial nagrac ja na plyte cd. Mam nadzieje ze mi sie to uda na koslawym windowsowym programie do nagrywania plyt.



Zastanawialem sie tez czy te bledy nie mialy zwiazku z tym ze ostatnio modyfikowalem ustawienia konta microsoft i kupowalem na tym koncie gry na xboxie 360. Bo jak pierwszy raz sie na konsoli zalogowalem, to byly pewne problemy z microsoft store na kompie (nie pokazywalo mi moich zakupionych gier i inne dziwne rzeczy) to sie w koncu wylogowalem i zalogowalem ponownie w msstorze, a problemy ustapily (choc mozliwe ze jeszcze trzeba bylo jakis monit odfajkowac, bo byl jeden a tego nie zrobilem wczesniej).

Ja mialbym nadzieje ze to jakis drobny problem systemowy, np zwiazany z jakas automatyczna aktualizacja z ms store, czy doinstalowaniem sie nowego programu z woli microsoftu (np wyglada na to ze dzis zainstalowala sie aktualizacja do "odtwarzacza multimediow" albo moze sie w ogole pierwszy raz on zainstalowal).

A co do gier na win 10 i 7. To sa niektore tytuly ktore na moim konfigu lepiej dzialaja na win 7 niz win 10. Np instalowane z goga settlersy 4 i indiana jones and infernal machine, disciples 2 z goga ma oficjalnie nie dzialac na win 10 a tylko na win 7. Inny przyklad to incubation z goga(na win 10 sa problemy z muzyka, aczkolwiek na win 7 tez nie jest idealnie). Gothic 3 ze steam na windowsie 10 ma klopoty z wybieraniem ekwipunku lewym przyciskiem myszy (na win 7 steamowska wersja pod tym wzgledem mi dobrze dzialala) Poza tym z niektorymi grami jest tak, ze na jednym konfigu dzialaja, a na innym nie i takie posiadanie dwoch systemow zwieksza szanse na pooprawne uruchomienie, bo mam jakby 2 konfigi w jednym, a nie jeden. Jak na jednym nie zadziala to moze pojdzie na drugim hehe.

Edytowane 26 Lipca przez karij

[karij 18]

Edit moze jestem za glupi na to, ale nie rozumiem akapitu "build and instalation"
https://memtest.org/readme#boot-options

Edit: w sensie nie rozumiem jak mam zrobic bootowalne cd , badz dvd nowszej wersji.
Za to znalazlem starego mem testa86+ 4.20 (wedlug oficjalnej strony mial premiere w 2011) ktorego pobralem swego czasu chyba ze strony cdrinfo.pl. Ufam ze to czysta i poprawna wersja i ze nic mi nie pomiesza w kompie bo jutro ja sprawdze (na starszym kompie dziala, ale na nowszym to juz nie wiem). No i mam nadzieje ze nie bedzie ani falszywie pozytwnych ani falszywie negatywnych wynikow.

Edytowane 26 Lipca przez karij

[Kyle_PL 3751]

Z tego co pamiętam, tam się uruchamiało instalator i on tworzył bootowalny USB/DVD. Alternatywnie ściągało się ISO i wypalało na płycie.

[karij 18]

Nagralem na plytke cd memtest86+ 5.31beta z 2020 roku bo to bylo najnowssze iso ze strony producenta.

Komputer przebyl 2 serie testow bezblednie na jednym uruchomieniu programu, ale pierwsza trwala 45 minut,a druga az 2 godziny pietnascie minut (czyli 3 razy dluzej). Normalne to? Bardzo prosze tu o odp forumowiczow.

[Kyle_PL 3751]

... chyba nigdy nie spotkałem się z czymś takim, by jedno przejście trwało dłużej niż drugie.

[Pan Ciastovy 145]

@karij 

Wyjmij pamięci i przeczyśc styki gumką do ścierania,

druga sprawa w jakich bankach masz pamięci?

trzecia sprawa wejdź do biosu i ustaw je niżej np. 1333MHz

czwarta sprawa jakiej wersji masz sterownik karty graficznej?

[Send1N 6714]

https://github.com/CoolCmd/TestMem5/releases odpal ten test pod windowsem, uruchoom exe z load config wybierz anta extreme program sie zamknie, uruchom jeszcze raz prawym jako administrator i zobacz czy nie zacznie tam wypluwać błędów (cały test potrwa jakieś 2-3 godziny) ale jak do 30 minut nie nic nie wypluje to 99% że dalej będzie ok o ile ram sie od temperatury później nie wyłoży  

[karij 18]

do kyle pl

Na necie, jak dzis patrzylem, to spotkalem sie z pytaniami o rozny czas memtestu i byly odp , ze pozniej jest dluzej i to normalne, aczkolwiek chyba ludzie rzadko o to pytaja na necie. No i po tych odpowiedziach i tak mialem watpliwosci.

Do pan ciastovy

1 Ten komputer ma swoje humory gdy sie w nim cos grzebie, np po przepinaniu dyskow sata pare razy nie chcial sie uruchomic, a ze beepkody nie dzialaja (sam pc speaker dziala, bo dzis na memtescie go uslyszalem) to nie wiedzialem co jest przyczyna. Tak czy owak stoi to w wielkiej obudowie tak, ze nie mam dostepu do wnetrza nawet po zdjeciu boku i jak co, to musze calosc wyciagac spod biurka, a to strasznie meczace w polaczeniu z humorami tego komputera. Uzywam go od pieciu lat i poza wymiana dyskow i dolozeniem dzwiekowki xonar dg nic w nim nie zmienialem, a pierwszy wlasciciel zmienial jedynie grafike na obecna i mysle ze akurat ramy sa gleboko i dobrze osadzone.
2 nie wiem, ale moze memtest potrafi to opisac, tyle ze na glownym ekranie nie bylo zadnej informacji o nazwie uzywanych ramow, wiec moze blednie wnioskuje ze i z pozycja moze byc problem, a w uefi da sie to luknac?.
3 hm, ale co mialbym z tym dalej robic?
4 teraz sa 536.23, jesli mnie pamiec nie myli to przez rok aktualizacja windowsa 2 razy instalowala mi nowsze stery i w praktyce zostalo na tych, a zaczynalem rok temu od przypuszczalnie 342.01.

Edytowane 27 Lipca przez karij

[Pan Ciastovy 145]

@karij Co ja mogę jeszcze od siebie dodać to połowa tutaj problemów użytkownicy robią na swoje własne życzenie lub z niewiedzy. A tak jak mówisz że płyta główna ma swoje humory może robisz coś nie tak? XD

 A jeżeli chodzi o głośniczek tzw. buzzer to MSI go wyłączyło w biosach UEFI na rzecz post kodów na wyświetlaczu. Jedną masz zagadkę rozwiązaną, słuchamy dalej

[karij 18]

Tzn przypuszczam, ze cos tam moze jednak nie laczyc , ale calego kompa skladal 10 lat temu pracownik ze sklepu duzej sieci, moze cos spieprzyl? moze ale w przypadku ramu watpie. Predzej bym wyciagnal grafike i jej przeczyscil styki, podobnie gniazdo. Ram mysle nie potrzebuje takiej operacji, tymbardziej ze to moim zdaniem najgorszy element do wkladania do przykreconej do obudowy plyty glownej.

W kazdym razie ramy wedlug biosu to kingston khx1600c10d3/8g, sa w slotach drugim i czwartym

A co do kodow to sa w wprawym dolnym rogu monitora (no chyba ze na samej plycie jest wyswietlacz, ale jak boga kocham, to ogladalem ja pod tym katem ale go nie znalazlem), ale wtedy gdy sie nie chcial uruchomic to sie nic nie wyswietlalo akurat. Aha i warto dodac ze czesto gdy dam uruchom ponownie to post trwa dluzej na kodzie 99. Kiedys tak nie bylo

[Pan Ciastovy 145]

@karij  Posłuchaj co Ci Send1N.   napisał 

Co do tych kodów jak widzisz na ekranie że się zmieniają to dobrze, twoja płyta nie posiada wyświetlacza ale to co napisałem że buzzer został wyłączony w każdej płycie MSI na rzecz post kodów na wyświetlaczu lub na płycie głównej jak takowy posiada.

 

zrób to o co cię prosiłem żebyś wyczyścił styki ram i w biosie zmienił taktowanie pamięci na niższe wystarczy że dasz oczko w dół musisz zobaczyć jak jest to u ciebie ustawione. twój błąd że pamięć nie może być read** odnosi się o niestabilny ram, pamięć się kończy(żywot), brak ustawionej pamięci wirtualnej lub jest jej za mało, grafika w grze jest zbyt mocno obciążona i pojawiają się takie kwiatki(zmniejsz opcje graficzne), i/lub gra jest po prostu tak napisana że szkoda gadać. Daj zrzut ekranu z podglądu zdarzeń

 

 

[karij 18]

No zadzialalo w koncu.
No wiec co do kodow to jak pisalem zawsze sie zmienia, ale czesto przy "uruchom ponownie" pierwszy kod 99 trwa dosc dlugo.


Co do czyszczenia ramu i jego gniazd to moze specem nie jestem, ale to po prostu byla by zbyt dluga zabawa - na pare godzin jesli bym musial wyciagac plyte glowna z obudowy,a bez tego to czasem mi sie ramy w starszych kompach koslawo wsadzaly (gniazdo wyginalo sie jak banan i srodek nie chwytal).

A co do bledu z pierwszego posta , to jak juz pisalem, to byl jednostkowy przypadek i to dodatkowo przy wlaczaniu systemu win10 na ekrane zabezpieczajacym konto (hello to sie chyba nazywa).
Zdaje sobie sprawe ze moze nie pisze tych postow za schludnie i stad moga wynikac problemy z komunikacja.

Edytowane 28 Lipca przez karij

[Pan Ciastovy 145]

@karij To karta się sypie, zrób jeszcze tak ściągnij najnowsze sterowniki ze strony nvidii i ściągnij DDU Display driver unistaller wypakuj na pulpicie uruchom ponownie komputer ale w trybie awaryjnym i usuń tym programem sterowniki do karty graficznej to będzie pierwsza opcja na górze którą musisz kliknąć.

Edytowane 28 Lipca przez Pan Ciastovy

[Send1N 6714]

3 godziny temu, karij napisał:

Co do czyszczenia ramu i jego gniazd to moze specem nie jestem, ale to po prostu byla by zbyt dluga zabawa - na pare godzin jesli bym musial wyciagac plyte glowna z obudowy,a bez tego to czasem mi sie ramy w starszych kompach koslawo wsadzaly (gniazdo wyginalo sie jak banan i srodek nie chwytal).

Nie wiem co ty chciałbyś tam parę godzin robić ale przeczyszczenie slotów ramu to minuta roboty i nie trzeba do tego płyty wyciągać