Rower jest wielce OK

[JustMe# 0]

 

Mi nadal te buty sie podobają, ale ostateczną decyzję podejmę w sklepie. Poglądowy rzut okiem na plan serwisu rs i widzę że to rzeczywiście takie łatwe nie będzie, ale powinienem dać radę

[fake 0]

Mi nadal te buty sie podobają, ale ostateczną decyzję podejmę w sklepie. Poglądowy rzut okiem na plan serwisu rs i widzę że to rzeczywiście takie łatwe nie będzie, ale powinienem dać radę

Nie odwodzę cię od ich kupna. Napisałem tylko moje spostrzeżenia na ich temat.

Co do serwisu amora - uszczelki masz w cyklo:

http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_USZCZELKI...D_53010591.html

[JustMe# 0]

100zł za uszczelki ?! Chyba są jakieś zamienniki ?

[Bono[UG] 1628]

Myślałem o czymś w rodzaju "rowerowej blabli" także, ale że nie jeżdżę na razie to nie zakładałem ;]

No o to chodzi, więc co jest z tematem nie tak?

[M4rud3R 0]

Dobrze jest

nie ma ktos dojscia do tanich blatow do korb ? najlepiej nowych

[staffer 12]

No o to chodzi, więc co jest z tematem nie tak?

Z tematem jest wszystko OK, ja po prostu nie założyłem, bo jeszcze nie jeżdżę i widzę, że założył się bez mojej inicjatywy

[Punisher 0]

Heh moja ostatnia jazda miała miejsce gdzieś w stzcyniupo którymś z ataków zimy Takie fajne wtedy warunki były... Tylko ludzie jakoś dziwnie się patrzeli na mnie, a i jeden narciarz też dziwnie patrzał Kilka fotek:

 

Edytowane 1 Kwietnia 2010 przez Punisher

[Bono[UG] 1628]

Z tematem jest wszystko OK, ja po prostu nie założyłem, bo jeszcze nie jeżdżę i widzę, że założył się bez mojej inicjatywy

Z Twoją także. W końcu coś proponowałeś w innym temacie. Po prostu ktoś mi przypomniał na PM.

 

Zima była piękna, nawet sprawiłem sobie nowe opony - Shwalbe Marathon Winter. Po lodzie i ubitym śniegu są super, na głębszy lub luźniejszy dużo gorzej - kiepsko trzymają na boki. Jak za rok też będzie taka zima, to pewnie pójdę gdzieś poprawić bieżnik. Niestety jazda głównie po mieście do pracy. Na dłuższą wycieczkę tylko raz pojechałem pod koniec zimy.

 

Ale już zostawmy tą zimę, w letnie upały sobie przypomnimy dla ochłody.

Teraz trzeba się przygotować do sezonu. Kondycji nie ma, roweru nie ma (znaczy części już zamówione i mam nadzieję, że do następnej soboty już będzie zmontowany), a do pierwszych zawodów zostały dwa tygodnie

[Creative 0]

To rozumiem, że będzie to nie-bele-co, skoro jedno koło na V-kach może zepsuć wygląd 

i do tego srebrne szprychy, o tfu

 

Jestem po pierwszej jeździe i jednak czuć te 2kg więcej niż w Analogu...

Jak to bywa w życiu(różnie) miałem okazję go nieść przez 0.5km... barki i nadgarstki lekko bolą

[staffer 12]

i do tego srebrne szprychy, o tfu

Jak już się bawisz w taki puryzm, to czarne szprychy są cięższe, bo to dodatkowa warstwa anody

 

Jestem po pierwszej jeździe i jednak czuć te 2kg więcej niż w Analogu...

Jak to bywa w życiu(różnie) miałem okazję go nieść przez 0.5km... barki i nadgarstki lekko bolą

Zanim zacznę się przejmować różnicami wagi w rowerze to muszę coś zrobić ze swoimi 10kg na karku ekstra

[marcinusz 0]

Jestem po pierwszej jeździe i jednak czuć te 2kg więcej niż w Analogu... 

Czyli full... 

Albo o dużym skoku, albo o niskim budżecie (jak na fulla ). 

 

Zanim zacznę się przejmować różnicami wagi w rowerze to muszę coś zrobić ze swoimi 10kg na karku ekstra 

 

Ja z roweru zrzuciłem 2kg, tyle że sam sobie doprawiłem 5kg i gdzie tu sens?!?  I tak mam +3kg  No ale pracuję nad tym.

 

 

A tak zupełnie poważnie. Wożę obecnie 95 kg na około 12kg rowerze. Nie czuję żebym musiał rower odchudzać. Wręcz przeciwnie: nie będę miał oporów wrzucać cięższych komponentów, jeśli będą się cechować większą funkcjonalnością i uznam je za potrzebne - np. gięta kierownica czy cięższe opony typowo terenowe (choć SBE 2.1 chyba i tak około 600g/sztuka ważą, a to jakoś bardzo mało nie jest...).

 

No i jeśli liczyć stosunek masy jeźdźca do masy roweru, to mam niezły. Żeby zachować proporcję, to jako 55kg kogucik musiałbym mieć rower o wadze 6,95 kg 

Edytowane 1 Kwietnia 2010 przez marcinusz

[M4rud3R 0]

Ja nie wiem co niektorzy widza w odchudzaniu bike jakkolwiek bym sie nie staral , to i tak wychodzi ciezkawe bydle i tak

[Creative 0]

Jak już się bawisz w taki puryzm, to czarne szprychy są cięższe, bo to dodatkowa warstwa anody

 

 

Zanim zacznę się przejmować różnicami wagi w rowerze to muszę coś zrobić ze swoimi 10kg na karku ekstra

Ale odwdzięczają się ładnym wyglądem w przypadku "czarnego roweru"

 

O tym ja już nie wspominam, muszę z siebie też nie mało zrzucić do lata

 

Czyli full... 

Albo o dużym skoku, albo o niskim budżecie (jak na fulla ). 

 

 

 

Ja z roweru zrzuciłem 2kg, tyle że sam sobie doprawiłem 5kg i gdzie tu sens?!?  I tak mam +3kg  No ale pracuję nad tym.

 

 

A tak zupełnie poważnie. Wożę obecnie 95 kg na około 12kg rowerze. Nie czuję żebym musiał rower odchudzać. Wręcz przeciwnie: nie będę miał oporów wrzucać cięższych komponentów, jeśli będą się cechować większą funkcjonalnością i uznam je za potrzebne - np. gięta kierownica czy cięższe opony typowo terenowe (choć SBE 2.1 chyba i tak około 600g/sztuka ważą, a to jakoś bardzo mało nie jest...).

 

No i jeśli liczyć stosunek masy jeźdźca do masy roweru, to mam niezły. Żeby zachować proporcję, to jako 55kg kogucik musiałbym mieć rower o wadze 6,95 kg 

HT, ale jakoś ciężko wyszedł, amor i koła lekko ciążą, ale za to są szerokie i wytrzymałe

 

Bo to nie trzeba się zastanawiać nad sensem tylko jeździć(i chudnąć )

[marcinusz 0]

Yhym, czyli pewnie jakiś HT do enduro będzie. Ciekaw jestem czy taki rower Ci się sprawdzi. Wydaje mi się, że taki rower to tylko przystanek w drodze do fulla, ale może za bardzo patrze przez pryzmat własnych potrzeb względem bicyklów.

[.bart 0]

Moja ostatnia wyprawa odbyła się 3 dni temu, ach piękna pogoda wtedy była, a teraz? Na rzygi mi się zbiera jak to widzę ...

Przejechałem ok 10km, tak rekreacyjnie, na pobliskim osiedlu(piękne drogi, zero dziur) i na polnych dróżkach, które znam na pamięć.

Wysok był spontaniczny, także aparatu zapomniałem i fotek nie porobiłem Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze do wtorku gdzieś przejechać(o ile pogoda dopisze).

Pozdrawiam rowerzystów

Btw:

http://allegro.pl/item968166275_cube_aim_b...2010_opole.html

Mmm, dajcie mi 1700zł

[Creative 0]

Też jestem ciekaw ;]]

 

Dokładnie, teraz to przystanek przed stacją o nazwie FS, koła już teraz buduję z myślą o przyszłym Enduro/FR

 

Pozdrawiam rowerzystów

Btw:

http://allegro.pl/item968166275_cube_aim_b...2010_opole.html

Mmm, dajcie mi 1700zł

Mogę ci się dorzucić na podkładki pod mostek

[M4rud3R 0]

Pytanie teoretyczne ( bo nie mam jak sprawdzic ):

Mam blat srodkowy Dartmoor, 36 zebowy, prosty.

Czy jezeli zamontuje za nim blat np 42 / 44 zeby, to czy bede mogl normalnie zmieniac przelozenia w zakresie srodkowy blat -> najwiekszy i odwrotnie ? Nie interesuje mnie zmiana ze srodkowego na jeszcze mniejszy, tylko w tych 2. Czy bedzie to dzialac? Czy srodkowy blat, musi tez miec jakos specjalnie profilowane zeby czy cos, aby moc wrzucac na najwieksza zebatke ??

Pytam bo 36z bedzie troche za malo pojechac gdzies dalej , na cala korbe nie mam kasy ( no chyba ze sprzedam jakims cudem 2 komplety uzywanych Hussfeltow na isis ), a kupic same 2 zebatki nowe to , ponad polowa nowej korby ( chociazby nowej Deorki z suportem , ktore na alledrogo po ~200pln smigaja )

[Gazda_ 0]

http://img85.imageshack.us/gal.php?g=dscf5052.jpg o! Bawię się

[staffer 12]

Pytanie teoretyczne ( bo nie mam jak sprawdzic ):

Mam blat srodkowy Dartmoor, 36 zebowy, prosty.

Czy jezeli zamontuje za nim blat np 42 / 44 zeby, to czy bede mogl normalnie zmieniac przelozenia w zakresie srodkowy blat -> najwiekszy i odwrotnie ? Nie interesuje mnie zmiana ze srodkowego na jeszcze mniejszy, tylko w tych 2. Czy bedzie to dzialac? Czy srodkowy blat, musi tez miec jakos specjalnie profilowane zeby czy cos, aby moc wrzucac na najwieksza zebatke ??

Pytam bo 36z bedzie troche za malo pojechac gdzies dalej , na cala korbe nie mam kasy ( no chyba ze sprzedam jakims cudem 2 komplety uzywanych Hussfeltow na isis ), a kupic same 2 zebatki nowe to , ponad polowa nowej korby ( chociazby nowej Deorki z suportem , ktore na alledrogo po ~200pln smigaja )

1. Tak, środkowa zębatka przednia jest najbardziej profilowana do zmian, zarówno w górę jak i dół. Jeśli obecna ma odpowiedni kształt to idim dalej.

2. Przednia przerzutka musi obsługiwać tarcze o wielkości 42/44 oraz jej pojemność (różnica między najmniejszą zamontowaną tarcą a największą) musi być większa od różnicy zębów na blacie i najmniejszej.

[Gość Christopher91]

Ehh tu wszyscy na markowych częściach jadą a ja wczoraj zakończyłem wymianę tylnej piasty i przerzutki z odzysku i też śmiga Do tego wszystko nasmarowane, wyczyszczone i sprawne

[M4rud3R 0]

@Staffer: czyli co , jak doloze blat 42 lub 44 do tego Dartmoorowskiego to bedzie to dzialac ?

[Three 0]

Heh moja ostatnia jazda miała miejsce gdzieś w stzcyniupo którymś z ataków zimy Takie fajne wtedy warunki były... Tylko ludzie jakoś dziwnie się patrzeli na mnie, a i jeden narciarz też dziwnie patrzał Kilka fotek:

 

 

SUPER MIEJSCE!

Punisher z Katowic/Chorzowa jesteś? Ja też na rowerze zasuwałem w zimę,

Superliga jest supcio nie wpadłem na pomysł śnieg+superliga, a co dopiero tor DH xD

Też widziałem gostka na nartach

Ludzie:

Gostek: "A opony zimowe zamontowane?"

Ja: nie...

G: "Pewnie nie ma takich"

Ja: Może...

 

Babka: "czy pan oszalał w taką pogodę na rower chce się pan zabić?!"

Ja: westchnienie i wzruszenie ramionami

babka: "ślisko jest i w ogóle"

 

Ludzie się jeszcze nie przyzwyczaili do rowerów zime

Ogólnie w zimę bardzo fajnie się jeździ, ale nie można gwałtownie przyśpieszyć bo koło boksują. Nie jeździć agresywnie.... <-chociaż można bo upadek nie boli tak bardzo. W zimę lepiej się jeździ niż w przedwiośnie, gdzie śnieg topnieje i całe plecy są mokre.... tylko, że szkoda smaru bo taki FinishLine zmywa się po 1 wycieczce w zimę

Edytowane 2 Kwietnia 2010 przez Three

[bumcykcyk 0]

mnie sie pytali czy łańcuchy na opony założyłem

 

btw: na nastepną zime na miasto zakładam maxymalnie cienkie opony jakie znajde z możliwie grubym bieznikiem (tzn. duże 'klocki') - w tym roku testowałem i większości przypadków cieńsza opona lepiej sie przebijała przez śnieg niz 26x2.30 w drugim rowerze, tyle że "śnieg - śniegowi" nie równy, i przy wyższych prędkościach bywało niefajnie

[Creative 0]

Wąska opona lepiej sobie poradzi w śniegu, bo węższa, ale za to będzie gorsza przyczepność.

[Sleepy 0]

Rower wcale nie jest wielce OK... szczegolnie jak wiosna przyszla a rower stoi w serwisie od ponad tygodnia czekajac na czesci do amorka... a do tego inni jezdza i szczuja tych co nie moga jezdzic