Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli patrzymy na całokształt tych dofinansowań ze skarbu państwa to to się ciągnie od kilkunastu lat, nie od 3.

 

Czepiasz się słówek. Remedium może i nie, ale na pewno są obciążeniem - i to na pewno nie małym - które mamy w rachunek za energię wpisany. I bulisz za to w imię trzymania się przy władzy Twoich idoli sam nic z tego nie mając. Nie ma to jak robić na kogoś, nie?

Temat wałkowany wiele razy. Jutro zamykamy u nas wszystkie kopalnie. Co zrobią z ceną węgla nasi pozostali dostawcy??

 

Pisanie o politycznych idolach mnie nie rusza ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli patrzymy na całokształt tych dofinansowań ze skarbu państwa to to się ciągnie od kilkunastu lat, nie od 3.

 

 

Temat wałkowany wiele razy. Jutro zamykamy u nas wszystkie kopalnie. Co zrobią z ceną węgla nasi pozostali dostawcy??

 

Pisanie o politycznych idolach mnie nie rusza ;)

 

W jakiś tam sposób państwo dotowało kopalnie od dawna, ostatnie trzy lata jednak to mocne drenowanie spółek energetycznych. Nie wiem czy tak było wcześniej, ale stawiam że nie.

 

 

Co do cen to wg mnie masz jakieś teorie spiskowe. Węgiel jest: powszechny, łatwy w transporcie, łatwy w magazynowaniu. Kupujesz go po prostu na rynku w Australii, USA, Rosji itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to jest za pajac, 3 lata przy korycie, a oni dalej za swoje błędy obwiniają poprzedników...

Niech obwiniają, niż coś sami zrobią, bo czego PiS się nie dotknie, to i tak spier...

Czas im te rządy ukrócić, bo są nieudolni. Istna barykada głąbów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o samą modernizację infrastruktury bo ona ciągle postępuje, pomału ale postępuje.

Bardziej chodzi o to że PiS bał się podwyższać ceny energii każdego roku po 10-15% by teraz nie było szoku w 2019.

 

Dziś to już na łopatkach leżałem że śmiechu, obniżą coś tam akcyzy czy inne części składowe by Polacy nie odczuli wzrostu cen energii. Skoro cena samego kWh wzrośnie to nie wiem ile musieli by obniżyć tamte składowe by nie odczuli tego płacący rachunki. Dodatkowo jaką oni średnia przyjęli by zbalansować wspomniane akcyzy czy stałe składowe rachunku vs typowe zużycie domowego domostwa? ile wg nich zużywa typowe domostwo? 1000kWh rocznie? 2000kWh? 3000kWh? 4000kWh? 5000kWh? Nie ma takiej możliwości byśmy tego nie odczuli na rachunkach szczególnie jeżeli ktoś zużywa więcej energii niż oni sobie przyjęli w swoim bilansie "który powoduje brak wzrostu realnego rachunku przez danego abonenta". I tak wszystko się rozstrzygnie w grudniu 2019 gdy będzie po wyborach, zobaczymy co wtedy powie PiS (prawdopodobnie wygrają). Zobaczymy wtedy czy faktycznie nadal będą utrzymywać ceny "by Polacy nie płacili więcej" czy będzie raczej "no to wam teraz dowalimy, a do następnych wyborów i tak zapomnicie jak zostaliście..." ;)

 

Teraz to możemy sobie gdybać czy byłyby podwyżki, i jak wyglądałaby cena energii i zanieczyszczenie powietrza w miastach gdyby Polska od dawna inwestowała o wiele bardziej w elektrownie wodne, słoneczne, wiatrowe, jakieś wydajne sieci ciepłownicze tam gdzie się da ... już nie mówiąc o elektrowniach jądrowych.

 

A co do kopalni, to co się nie zwraca to wprowadzić model kopalni prywatnych (one jakoś mają zyski), problemu z pracownikami nawet za minimalne stawki i bez bonusów nie będzie - w czasie gdy tylu Ukraińców chce u nas zarobić. Ile jest takich miejsc pracy na zachodzie z praca fizyczną do których nasz rejon chętnie jeździ pracować, a miejscowi za tą samą stawkę nie wstaliby z łóżka.

 

Sytuacja win-win = rentowne kopalnie i brak narzekających Polaków na profity górników.

 

Ps. https://i.imgur.com/hCWrdE6.png ;D

niby taki imperator, a sepleni nawet w życzeniach.

 

Du-H9qDWwAA3cE2.jpg

Mistrz

Edytowane przez iziDeV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat wałkowany wiele razy. Jutro zamykamy u nas wszystkie kopalnie. Co zrobią z ceną węgla nasi pozostali dostawcy??

 

Pisanie o politycznych idolach mnie nie rusza  ;)

 

Po co wszystkie? Tylko te, które nie zarabiają. I po co zamykać? Oddać je w postaci udziałów górnikom. Niech pokażą jacy są słodowi (stawiam, że momentalnie wyprzedadzą swoje udziały), zamiast tylko wyciągać łapy po cudze. A cena węgla? Nie tylko w Polsce jest węgiel. A nasi, jak zobaczą, że śpiewka z czarnym węglem skończyła się, to może porządnie wezmą się do roboty, jak i ceny cokolwiek ustabilizują się. Panie, w kopalniach tona węgla nie przekracza 300 zeta/tonę, zaś Kowalski płaci za tą samą tonę około tysiaka. 700 zeta pochłania transport, podatki i marża sprzedawcy? Ciężko dać mi temu wiarę.

 

A gadka o politycznych idolach, mimo że adresowana pod Twoim kątem, nie jest dla Ciebie. Ona jest dla tych, których cokolwiek uwiera, gdy ktoś wyszarpuje im kasę z kieszeni i ją marnotrawi.

Edytowane przez bielas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ku Twojej uciesze tylko napomknę, że wbrew powszechnej opinii PIS wraz z pomocą UE stopniowo likwiduje nasze kopalnie (naturalnie od tych nierentownych zaczynając) To, że w tv puszczają inny przekaz to zupełnie inna sprawa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo widzę tu potrzebę jakiejkolwiek pomocy, tudzież stopniowania. scratchhead.gif

Przez lata trzymania denata na kroplówkach napasł się już wystarczająco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż widać z empatią jesteś na bakier. Gdybyśmy się mieli nagle odciąć od tego interesu grubą kreską to przypuszczam, że całkowity koszt "opieki" nad bezrobotnymi po takiej akcji był by nie do zaakceptowania i nie mówię tu o samych pracownikach kopalń. Według różnych szacunków na jedną osobę zatrudnioną w górnictwie przypadają co najmniej 4 osoby zatrudnione w branżach około górniczych. To w sumie dało by nam małą armię.

Jednemu się nie podobają przywileje mundurowych, jeszcze innemu sędziów, innych szlag trafia gdy słyszą o KRUSie, gdy trzeba pomagać rolnikom bo było za sucho/ za mokro/ za mało wiatr wiał. Mnie wkurza gdy trzeba ludziom pomagać po powodziach mimo, e mogli się od tego ubezpieczyć.

 

Wszystkie patologiczne biznesy powinno się restrukturyzować ale z głową- co ma obecnie miejscy w wypadku naszego górnictwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie patologiczne biznesy powinno się restrukturyzować ale z głową- co ma obecnie miejscy w wypadku naszego górnictwa.

 

Więc jednak jest ktoś kto wierzy, że PiS cokolwiek, poza oczywiście oplataniem mackami kraju z pogwałceniem prawa, robi coś z głową. Ja tej wiary nie podzielam, patrząc na to ile płaci się górnikom, ile dopłaca do ZUS, do usuwania szkód itp. to wierzę raczej, że o wiele taniej byłoby płacić im po dwa tysiące, aby tylko powstrzymali się od pracy.

 

Tym bardziej, że nie oszukujemy się. Ta partia jak żadna inna ma wszystko w czterech literach aby tylko utrzymać się przy władzy. Dla nich celem są sądy, służby itd., gospodarką to tylko środek. A w górnictwie jest sporo wyborców

Edytowane przez nemar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż widać z empatią jesteś na bakier. Gdybyśmy się mieli nagle odciąć od tego interesu grubą kreską to przypuszczam, że całkowity koszt "opieki" nad bezrobotnymi po takiej akcji był by nie do zaakceptowania i nie mówię tu o samych pracownikach kopalń. Według różnych szacunków na jedną osobę zatrudnioną w górnictwie przypadają co najmniej 4 osoby zatrudnione w branżach około górniczych. To w sumie dało by nam małą armię.

Jednemu się nie podobają przywileje mundurowych, jeszcze innemu sędziów, innych szlag trafia gdy słyszą o KRUSie, gdy trzeba pomagać rolnikom bo było za sucho/ za mokro/ za mało wiatr wiał. Mnie wkurza gdy trzeba ludziom pomagać po powodziach mimo, e mogli się od tego ubezpieczyć.

 

Wszystkie patologiczne biznesy powinno się restrukturyzować ale z głową- co ma obecnie miejscy w wypadku naszego górnictwa.

 

Empatię to ja mam dla samotnych matek, sierot, inwalidów itp. Pełnoletni, zdrowy, zdolny do pracy samiec nie wymaga empatii. On wymaga motywacji (pozytywnej bądź negatywnej, tej pierwszej było już aż nadto).

 

Co do nieakceptowalnych kosztów, to czasu na akceptowalną restrukturyzację górnictwa było niemal 30 lat, gdzie przez ten czas pompowano w nich ogromną kasiorę. Kolejne 12 miesięcy bulenia im kuroniówki po tylu latach, gdzie byłaby perspektywa, że to ostatnie 12 miesięcy łożenia na cwaniaków, bezproblemowo przełknąłbym.

 

Co do reszty orbitujących wokół górnictwa, to prędzej czy później dadzą sobie oni radę. Podobnie, jak wielu przed nimi, podobnie, jak wielu po nich. Jak przekwalifikowywałem się już trzykrotnie, o własnych siłach, bez państwowej osłonki, oni też są w stanie dać radę.

 

Więc jednak jest ktoś kto wierzy, że PiS cokolwiek, poza oczywiście oplataniem mackami kraju z pogwałceniem prawa, robi coś z głową. Ja tej wiary nie podzielam, patrząc na to ile płaci się górnikom, ile dopłaca do ZUS, do usuwania szkód itp. to wierzę raczej, że o wiele taniej byłoby płacić im po dwa tysiące, aby tylko powstrzymali się od pracy.

 

Tym bardziej, że nie oszukujemy się. Ta partia jak żadna inna ma wszystko w czterech literach aby tylko utrzymać się przy władzy. Dla nich celem są sądy, służby itd., gospodarką to tylko środek. A w górnictwie jest sporo wyborców

 

Trafnie ujęte.

 

Co do naiwności Klakiera, to ciężko dać mi temu wiarę. Po mojemu to interes i wyrachowanie przez niego przemawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jednak jest ktoś kto wierzy, że PiS cokolwiek, poza oczywiście oplataniem mackami kraju z pogwałceniem prawa, robi coś z głową. Ja tej wiary nie podzielam, patrząc na to ile płaci się górnikom, ile dopłaca do ZUS, do usuwania szkód itp. to wierzę raczej, że o wiele taniej byłoby płacić im po dwa tysiące, aby tylko powstrzymali się od pracy.

 

Tym bardziej, że nie oszukujemy się. Ta partia jak żadna inna ma wszystko w czterech literach aby tylko utrzymać się przy władzy. Dla nich celem są sądy, służby itd., gospodarką to tylko środek. A w górnictwie jest sporo wyborców

To nie jest kwestia wiary. SRK jest realnym podmiotem do którego trafiają kolejne zakłady celem zamknięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kwestia wiary. SRK jest realnym podmiotem do którego trafiają kolejne zakłady celem zamknięcia.

 

No ok. Jaka jest skuteczność (w sensie ile lat działa i co przez ten czas zdziałał) tego tworu i ile już na to zeżarł kasiory?

 

Może będę niesprawiedliwy, ale stawiam na taką skuteczność, jaką ma twór powołany do budowy pierwszej polskiej EA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz to możemy sobie gdybać czy byłyby podwyżki, i jak wyglądałaby cena energii i zanieczyszczenie powietrza w miastach gdyby Polska od dawna inwestowała o wiele bardziej w elektrownie wodne, słoneczne, wiatrowe, jakieś wydajne sieci ciepłownicze tam gdzie się da ... już nie mówiąc o elektrowniach jądrowych.

Co mają elektrownie na OZE i atom do zanieczyszczenia powietrza? Łudzisz się, że prąd byłby tak tani, żeby nim grzać w większości budynków? A może bylibyśmy dwie dekady do przodu względem świata w rozwoju transportu elektrycznego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kwestia wiary. SRK jest realnym podmiotem do którego trafiają kolejne zakłady celem zamknięcia.

Ależ jest.

 

Przecież właśnie po to istnieje SRK - w celu umożliwienia pompowania w kopalnie kasy państwowej. Pomoc publiczna jest w UE zakazana, restrukturyzacja/likwidacja ją umożliwiła. Ile z ilu tych kopalni zamknęli? Ja na razie słyszałem w listopadzie o przedłużeniu działalności o kolejne 5 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
' date='22 Grudzień 2018 - 18:12' timestamp='1545498763' post='15341095']

Co mają elektrownie na OZE i atom do zanieczyszczenia powietrza? Łudzisz się, że prąd byłby tak tani, żeby nim grzać w większości budynków? A może bylibyśmy dwie dekady do przodu względem świata w rozwoju transportu elektrycznego?

 

Sieci ciepłownicze z fabryk jak u nas w Oświęcimiu z Synthosu ogrzewanie parą zanieczyszcza powietrze o wiele mniej niz tysiące pieców węglowych? No i bezpośrednia mniejsza ilosci elektrowni węglowych.

 

Nie mów mi że o wiele wiekszy udział energii odnawialnej i jądrowej nie poprawiłby jakości powietrza w jakimś tam stopniu. Pewnie odejscie od wegla calkowite byloby tak czy inaczej nie realne, ale zawsze to coś.

 

Do tego z tego co koajrze najtanszym sposobem w produkcji energii jest spalanie gazu wysypiskowego - wiec tez warto wykorzystać to do granic mozliwosci

 

Nawet samo budowanie świadomosci przynosi pewnie ogromne straty. Kto budujac domy kiedyś przejmował się tym by były energooszczedne, byli ludzie których było na to stać, ale nikt o tym nie myślał.

Edytowane przez iziDeV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sieci ciepłownicze z fabryk jak u nas w Oświęcimiu z Synthosu ogrzewanie parą zanieczyszcza powietrze o wiele mniej niz tysiące pieców węglowych? No i bezpośrednia mniejsza ilosci elektrowni węglowych.

 

Nie mów mi że o wiele wiekszy udział energii odnawialnej i jądrowej nie poprawiłby jakości powietrza w jakimś tam stopniu. Pewnie odejscie od wegla calkowite byloby tak czy inaczej nie realne, ale zawsze to coś.

 

Do tego z tego co koajrze najtanszym sposobem w produkcji energii jest spalanie gazu wysypiskowego - wiec tez warto wykorzystać to do granic mozliwosci

Problem chyba w tym, że produkcja ciepła z OZE jest wysoce nieefektywna, w końcu wiatraki, fotowoltaika itp. to tylko prąd bez ciepła. U ciebie, nie oszukujmy się, gorąca para jest jedynie produktem ubocznym procesów w zakładach chemicznych. A skąd się bierze ciepło do tych procesów? Pewnie ze spalania czegośtam. Tyle, że nie w domowych kopciuchach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem chyba w tym, że produkcja ciepła z OZE jest wysoce nieefektywna, w końcu wiatraki, fotowoltaika itp. to tylko prąd bez ciepła. U ciebie, nie oszukujmy się, gorąca para jest jedynie produktem ubocznym procesów w zakładach chemicznych. A skąd się bierze ciepło do tych procesów? Pewnie ze spalania czegośtam. Tyle, że nie w domowych kopciuchach

 

Ale właśnie te fabryki tak czy inaczej działają. O to mi właśnie chodzi, eksploatować do granic możliwości to co i tak już ma miejsce - śmieci, gazy wysypiskowe, ciepło z zakładów. Ograniczyć do minimum straty energii wszystkiego co się da, budować świadomość ludzi że dobrze zaplanowana inwestycja w energooszczędny dom z czasem będzie się zwracać, a przy okazji nie będą zdychać na astmę.

Edytowane przez iziDeV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całym sercem jestem za. :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sieci ciepłownicze z fabryk jak u nas w Oświęcimiu z Synthosu ogrzewanie parą zanieczyszcza powietrze o wiele mniej niz tysiące pieców węglowych? No i bezpośrednia mniejsza ilosci elektrowni węglowych.

 

Nie mów mi że o wiele wiekszy udział energii odnawialnej i jądrowej nie poprawiłby jakości powietrza w jakimś tam stopniu. Pewnie odejscie od wegla calkowite byloby tak czy inaczej nie realne, ale zawsze to coś.

Kogeneracja ciepła jak najbardziej ma sens i jak się da, to należy wykorzystywać. Mniej energii się marnuje, więc proces w fabryce jest efektywniejszy, przy okazji przemysł może trochę zarobić.

Widzę, że tam macie jednak jakieś problemy z tym ogrzewaniem (materiał z 2015): http://oswiecim.naszemiasto.pl/artykul/oswiecim-za-ekologiczne-ogrzewanie-para-zadaja-calych,3592602,artgal,t,id,tm.html

 

Udział sektora energetycznego w zanieczyszczaniu atmosfery nie jest aż tak duży. Zawsze to jakaś cegiełka ale nie ta najważniejsza obecnie.

 

@nemar

Sprawność elektrowni wynosi może 40%, przy kogeneracji ciepła można spokojnie przekroczyć 80%. To oznacza nie mniej nie więcej, że zamiast marnować 60t węgla na każde 100t, marnujesz go 20t.

Jeżeli śmieć jest przydatny, to przestaje być śmieciem, a jest surowcem. Jak się da to warto go wykorzystać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz to możemy sobie gdybać czy byłyby podwyżki, i jak wyglądałaby cena energii i zanieczyszczenie powietrza w miastach gdyby Polska od dawna inwestowała o wiele bardziej w elektrownie wodne, słoneczne, wiatrowe, jakieś wydajne sieci ciepłownicze tam gdzie się da ... już nie mówiąc o elektrowniach jądrowych.

To jest po prostu tragedia. Prawie od końca listopada "nie mamy słońca". Ktoś powie "no, jesień, prawie zima [od wczoraj to nawet już zima] więc jest ciemno, pochmuro i ponuro", a figa z makiem. Porównywałem z kolegą który mieszka w Holandii jak to wygląda u niego w mieście, a jak to wygląda w moim. U mnie aż do dziś 22 grudnia mam praktycznie 16 dni pod rząd "bez słońca" (czyli tak by było widoczne całe, bez zachmurzenia, a jeżeli częściowo zachmurzone to chociaż widoczne prawie całe na dłużej niż na 3minuty). U niego zaś były PRZYNAJMNIEJ DWA PEŁNE słoneczne dni nie licząc tych częściowo słonecznych (rozumiem że Holandia może mieć inne położenie geograficzne, inną wysokość terenów w stosunku do poziomu morza itd itp... ale bez! przesady!). Te "chmury" u nas to w większości przypadków syf w powietrzu, a nie prawdziwe chmury (syf który głównie generują prywatne posesje i ich właściciele spalający co popadnie, najgorszej jakości paliwo [np: miał węglowy] albo jeszcze lepiej wszelakiej maści śmieci). Dodatkowo Polska ma dużo wyższe normy zanieczyszczeń i jeżeli nawet te wyższe są przekraczane nawet o kilkaset procent... TO JA NIE MAM PYTAŃ.

:rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest po prostu tragedia. Prawie od końca listopada "nie mamy słońca". Ktoś powie "no, jesień, prawie zima [od wczoraj to nawet już zima] więc jest ciemno, pochmuro i ponuro", a figa z makiem. Porównywałem z kolegą który mieszka w Holandii jak to wygląda u niego w mieście, a jak to wygląda w moim. U mnie aż do dziś 22 grudnia mam praktycznie 16 dni pod rząd "bez słońca" (czyli tak by było widoczne całe, bez zachmurzenia, a jeżeli częściowo zachmurzone to chociaż widoczne prawie całe na dłużej niż na 3minuty). U niego zaś były PRZYNAJMNIEJ DWA PEŁNE słoneczne dni nie licząc tych częściowo słonecznych (rozumiem że Holandia może mieć inne położenie geograficzne, inną wysokość terenów w stosunku do poziomu morza itd itp... ale bez! przesady!). Te "chmury" u nas to w większości przypadków syf w powietrzu, a nie prawdziwe chmury (syf który głównie generują prywatne posesje i ich właściciele spalający co popadnie, najgorszej jakości paliwo [np: miał węglowy] albo jeszcze lepiej wszelakiej maści śmieci). Dodatkowo Polska ma dużo wyższe normy zanieczyszczeń i jeżeli nawet te wyższe są przekraczane nawet o kilkaset procent... TO JA NIE MAM PYTAŃ.

 

:rotfl:

 

Jeśli masz na mysli to ze w Polsce nie opłaca się inwestować w solary to wiadomo że kolorowo nie ma. Ale już dawno niektórym się pozwracało więc jakieś tam korzyści mogą z tego być.

No i solary to tylko przykład, wg. mnie o wiele lepszym i tańszym źródłem jest elektrownia atomowa (pomijajac to o czym mowilem w ostatnich 2 postach) :P Pewnie zaraz ktoś powie 'a co z odpadkami', jakos inne panstwa sie tym nie przejmowały zbytnio, a zyski z taniej i ekologicznej energii czerpaly :P A w przyszłośc i tak pewnie znajdą ludzie rozwiązanie na pozbycie się odpadów radioaktywnych.

 

' date='22 Grudzień 2018 - 21:25' timestamp='1545510321' post='15341285']

Kogeneracja ciepła jak najbardziej ma sens i jak się da, to należy wykorzystywać. Mniej energii się marnuje, więc proces w fabryce jest efektywniejszy, przy okazji przemysł może trochę zarobić.

Widzę, że tam macie jednak jakieś problemy z tym ogrzewaniem (materiał z 2015): http://oswiecim.naszemiasto.pl/artykul/oswiecim-za-ekologiczne-ogrzewanie-para-zadaja-calych,3592602,artgal,t,id,tm.html

 

A z Synthosem i Oświęcimiem to był przykład który mi przyszedł do głowy, ale nie był najlepszy. Bo polityka naszego miasta jest tragiczna, tak samo polityka Synthosu.

Edytowane przez iziDeV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Węgry zakupiły 16 szt. Caracali (helikopter). Polakom się nie opłacało, a Węgrom tak.

 

Węgrzy mieli kupić od polski armato-haubice, ale w ostatnim momencie zdecydowali się na zakup armato-haubic od niemiec.

 

Polak, Węgier dwa bratanki, nie ale nie do interesów i do pieniędzy.

Pis bierze przykład od Węgier, ale wegrzy pokazują że polskę mają w :zadek:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz na mysli to ze w Polsce nie opłaca się inwestować w solary to wiadomo że kolorowo nie ma. Ale już dawno niektórym się pozwracało więc jakieś tam korzyści mogą z tego być.

Opłaca się, od dłuższego czasu się opłaca. W przeciągu ostatnich 5 lat koszty fotowoltaiki spadły nawet pięciokrotnie (np: koszt 1kWp panela fotowoltaicznego, chyba one najwięcej potaniały). Oczywiście nikomu się nie zwróci jak to zachwalają "domokrążcy" że 7 lat i zwrot inwestycji, tja... jasne ;) Jak ktoś myśli o zwrocie pomiędzy 10 a 15 lat to może pakować się w solary.

 

qwmw.jpg

Bardziej mi chodziło o to że człowiek depresji w Polsce się nabędzie przez notoryczny brak słońca i dodatkowo jeszcze nawdycha się świństwa ze spalania różnych śmieci w domach. Ale masz rację, bo co prawda przez cztery miesiące listopad-luty generuje się tylko 10-20% rocznej produkcji ale jednak się generuje. Natomiast w takich warunkach zanieczyszczenia powietrza którego ogromne chmury smogu zakrywają słońce to nawet tego nie wygenerujesz.

 

czynniki_astronomiczne_large.gif

Wiadomo że fizyki się nie oszuka i promieniowanie w zimie na górnej granicy atmosfery jest znikome ale mnie osobiście brakuje widoku słońca, a jedyne co widzę to ciemność nocy i szarówkę smogu w ciągu dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Węgry zakupiły 16 szt. Caracali (helikopter). Polakom się nie opłacało, a Węgrom tak.

 

Węgrzy mieli kupić od polski armato-haubice, ale w ostatnim momencie zdecydowali się na zakup armato-haubic od niemiec.

 

Polak, Węgier dwa bratanki, nie ale nie do interesów i do pieniędzy.

Pis bierze przykład od Węgier, ale wegrzy pokazują że polskę mają w :zadek:

 

Mówiłem to wielokrotnie przez ostatnich kilka lat. Pierwszy raz bodaj jak Węgry puknęły Kaczafiego w oko demona podczas powtórnego wyboru Tuska na prezydenta UE. A potem było już z górki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • To nie jest laptop do gier, czy wymagających od podzespołów wysokiej wydajności zastosowań. Producent zdecydował się na takie rozwiązanie, gdyż stwierdził iż jest do codziennych zastosowań wystarczające. W laptopach z logiem jabłuszka też ram jest przecież wlutowany. Asus z propozycji powyżej jest jednym z lepszych pod względem rozdzielczości i jakości ekranu do 3,5k. Jeśli laptop może być mniejszy, to matebook wygląda na solidny sprzęt, tylko co niektórym wymagającym użytkownikom może przeszkadzać błyszczący ekran.  ASUS Vivobook 15X i5-1335U/16GB/512/Win11 OLED 120Hz 3499 zł  ma świetny ekran oled 15,6" 3k 2880x1620p. Alternatywnie można zrezygnować z 24gb ram na korzyść procesora Intel.  Huawei MateBook 14 i5-1240P/16GB/512/Win11 Space Gray 3499 zł solidny metalowy laptop z ekranem ips 14" cali w rozdzielczości 2160x1440p. Laptop ma procesor i5p 12-rdzeni, 16-wątków z intergą Iris, który jest kompromisem pomiędzy energooszczędnym u i nastawionym na max wydajność h. 
    • Mnie chyba najbardziej w Path Tracingu wkurza przyciemnianie pewnych lokalizacji do granic przesadnych (ciemno jak w dvpie, brak widoczności). W CP2077PL trochę takich lokalizacji jest, w tym TR Remix też widać gołym okiem jak się porównuje z oryginałem.
    • Zostanie miejsce do jazdy na rowerze https://www.morele.net/chlodzenie-wodne-cooler-master-masterliquid-lite-120-mlw-d12m-a20pw-r1-1214128/   Albo wydajniejsze, chociaż do 9700  https://www.morele.net/chlodzenie-wodne-arctic-liquid-freezer-iii-240-black-acfre00134a-13177666/
    • Te stroje to tylko jedna część układanki, z tego co czytam to ograniczyli też widoczność śladów krwi na ciele Eve a to już podpada pod jawną cenzurę i nie ma najmniejszego sensu biorąc pod uwagę, że krew tu tryska na wszystkie strony. Wersja 1.0   A tutaj z patchem day one
    • Jeśli coś tam kumasz - 3600MHz CL16-18. To jeszcze u każdego powinno działać w Gear 1.  Jakie konkretnie - dla zwykłego użytkownika bez znaczenia. Kieruj się ceną. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...