Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, hubio napisał:

Oczywiście te najprostsze typu: zabójstwo, kradzież, pobicie są zrozumiałe, ale i w takich przypadkach bardzo często kuleje strona dowodowa. Mamy słynną sprawę śp. Tomasza Komendy, którego prawomocnie skazano za gwałt na nieletniej i zabójstwo czyli w odbiorze społecznym jedno z najgorszych przestępstw. Ostatecznie SN go w trybie nadzwyczajnym uniewinnił. Ale to czubek góry lodowej bo bardzo często zdarza się, że osadzeni odbywają kary za dodatkowe przestępstwa. Rzeczywiście popełnił przestępstwo A i B, ale żeby podrasować wynik prokuratura zarzuci mu jeszcze C, D i E a sąd mając przeświadczenie o popełnieniu A i B daje karę za wszystkie.

Wyroki i tak są w zawieszeniu lub karą jest drobna grzywna, więc jaka różnica?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano taka, że mając nawet karę w zawieszeniu co wcale nie jest oczywiste, masz rok - 2 lata wyjęte z życia na nerwach i ogromnym stresie. Ściągnij sobie piracką grę albo program przez torrenta. A może już to zrobiłeś w ciągu ostatnich 5 lat? :) Masz poważne zarzuty karne zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. TAK - za to najprawdopodobniej dostaniesz wyrok w zawieszeniu, ale przy okazji zobaczysz ile będziesz miał z tym związanego stresu. Akurat nie za to, ale za wiele przestępstw PiS bardzo podniósł kary. To tak na marginesie.

Powiem tyle, że ja nie muszę wychodzić z domu, żeby zaobserwować codziennie, dziesiątki możliwych przestępstw gdzie dowody są podane na tacy: na YT, na forach, także na tym forum... Problem jest taki, że prawo jest z jednej strony za surowe, a z drugiej kompletnie nie egzekwowane. To jest model wschodni żeby na każdego, "w razie czego" mieć haka... Niestety w takim kraju żyjemy.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, kouczan napisał:

Wczoraj zgodnie z prawem latałem nad posesjami, ludźmi - ba nawet zdjęcia robiłem,

I tak do końca jesteś pewien, że fotografowanie prywatnych posesji z drona jest zgodne z prawem? Nie mam na myśli tu prawa dotyczącego dronów, a praw osobistych i do prywatności.

Ponadto to były osoby zaangażowane czy niezaangażowane? 

Wracając do tematu, czy funkcjonariusze ABW byli osobami zaangażowanymi a ich działania nie są chronione w żaden sposób? No i czy jest pewność że lot został zgłoszony? Bo na pewno nie jest to dron poniżej 250g.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, hubio napisał:

Ano taka, że mając nawet karę w zawieszeniu co wcale nie jest oczywiste, masz rok - 2 lata wyjęte z życia na nerwach i ogromnym stresie. Ściągnij sobie piracką grę albo program przez torrenta. A może już to zrobiłeś w ciągu ostatnich 5 lat? :) Masz poważne zarzuty karne zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. TAK - za to najprawdopodobniej dostaniesz wyrok w zawieszeniu, ale przy okazji zobaczysz ile będziesz miał z tym związanego stresu. Akurat nie za to, ale za wiele przestępstw PiS bardzo podniósł kary. To tak na marginesie.

Powiem tyle, że ja nie muszę wychodzić z domu, żeby zaobserwować codziennie, dziesiątki możliwych przestępstw gdzie dowody są podane na tacy: na YT, na forach, także na tym forum... Problem jest taki, że prawo jest z jednej strony za surowe, a z drugiej kompletnie nie egzekwowane. To jest model wschodni żeby na każdego, "w razie czego" mieć haka... Niestety w takim kraju żyjemy.

Wiesz, że wyrok w zawieszeniu wcale nie musi być odwieszony, i reguły nie jest, w przypadku popełnienia kolejnego przestępstwa, nawet w ramach recydywy?

3 minuty temu, LeBomB napisał:

I tak do końca jesteś pewien, że fotografowanie prywatnych posesji z drona jest zgodne z prawem? Nie mam na myśli tu prawa dotyczącego dronów, a praw osobistych i do prywatności.

A czym to się różni od Google maps? 
Możesz nagrywać i fotografować co chcesz póki znajdujesz się w przestrzeni publicznej. Nikt Ci tego nie może zakazać.
Ważne, aby osoby znajdujące się na zdjęciach/nagraniach nie stanowiły głównego celu wykonania zdjęcia/nagrania.

Jeśli zrobię zdjęcie pałacu kultury i chcę je udostępnić w mediach to nie muszę zamazywać wszystkich ludzi.
Tak samo jak robię zdjęcie zabytkowej kamienicy. Jeśli przez przypadek widać wnętrze czyjegoś mieszkania to nie jest to problem. Jakbym komuś podszedł do okna i zrobił zdjęcie samego mieszkania to już pewnie dostałbym po głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
3 godziny temu, kouczan napisał:

A przeczytałeś że zrozumieniem to co wkleiłeś. Wczoraj zgodnie z prawem latałem nad posesjami, ludźmi - ba nawet zdjęcia robiłem, więc przestań opowiadać jakieś głodne kawałki o zakazach lotów, bo wg twoich teorii to dronem to można sobie na polu polatać. A nie, wróć, nawet nie tam bo to w końcu prywatna posesja. 

Widzę ze Ty masz problem  zz zrozumieniem czytanego tekstu  to raz .

TO ze sobie latałeś i robiłes jeszcze zdjęcia    bez zgody właściciela  to  jest jawne naruszenie prywatności   i to podlega karze . Chyba ze miałeś zezwolenie  osoby  od tych osób . Także sam nie opowiadaj  głodnych kawałków  tylko dokształć się   w  tej kwestii .

A może Ty  jakiś stalker jesteś   co to podgląda i fotografuje ludzi ?

 

Edytowane przez raiders
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcemy, aby ABW i pozostałe służby weszły do domu Kaczyńskiego na Żoliborzu oraz do siedziby PiS na Nowogrodzkiej.

Ziobro ma ciepło :E.

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, raiders napisał:

Widzę ze Ty masz problem  zz zrozumieniem czytanego tekstu  to raz .

TO ze sobie latałeś i robiłes jeszcze zdjęcia    bez zgody właściciela  to  jest jawne naruszenie prywatności   i to podlega karze . Chyba ze miałeś zezwolenie  osoby  od tych osób . Także sam nie opowiadaj  głodnych kawałków  tylko dokształć się   w  tej kwestii .

A może Ty  jakiś stalker jesteś   co to podgląda i fotografuje ludzi ?

 

Przestań wypisywać bzdury bo jeszcze ktoś zacznie wierzyć w te pierdoły. Idę o zakład, że drona to widziałeś na zdjęciu w necie. Znajdź mi przepisy, które nałożą na mnie karę za to naruszenie prywatności. I nie wypisuj mi, że mam sobie w googlach szukać, bo to Ty powinieneś się dokształcić w temacie prawa dronowego.

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że wjazd do domów polityków SP nastąpił kilka dni później od sprzeczki PIS z tymi politykami oraz wypowiedzią Morawieckiego, który jasno stwierdził, że trzeba się pozbyć polityków SP z PISu. Myślicie, że Morawiecki miał przecieki i wiedział?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, kouczan napisał:

Przestań wypisywać bzdury bo jeszcze ktoś zacznie wierzyć w te pierdoły. Idę o zakład, że drona to widziałeś na zdjęciu w necie. Znajdź mi przepisy, które nałożą na mnie karę za to naruszenie prywatności. I nie wypisuj mi, że mam sobie w googlach szukać, bo to Ty powinieneś się dokształcić w temacie prawa dronowego.

Mogę być w błędzie, ale wydaje mi się, że samo fotografowanie/nagrywanie ludzi czy miejsc publicznych z ludźmi nie jest czynem zabronionym. Takim może być rozpowszechnianie ich wizerunku bez ich zgody. Przy czym nie wiem na ile to jest martwy przepis, ale na YT idzie jakaś "ekipa" w miasto to równo pokazuję przechodniów, obsługę biedronki itd. Ale już jak są materiały np. z jazdy pociągiem/autobusem/tramwajem to raz twarze pasażerów na przystankach są zaanonimizowane, a raz nie... A w krajach typu: Indie, Afryka, Bangladesz to już każdy youtuber ma wywalone... Czyżby kolejny martwy przepis?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
17 minut temu, hubio napisał:

Mogę być w błędzie, ale wydaje mi się, że samo fotografowanie/nagrywanie ludzi czy miejsc publicznych z ludźmi nie jest czynem zabronionym. Takim może być rozpowszechnianie ich wizerunku bez ich zgody.

I tu jest pies pogrzebany. Ale nie o publikacji była mowa tylko o możliwości wykonania lotu.

Edytowane przez kouczan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można pokazywać ludzi, przechodniów którzy stanowią część tła.

A reszta to już interpretacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, michasm napisał:

Możesz nagrywać i fotografować co chcesz póki znajdujesz się w przestrzeni publicznej. Nikt Ci tego nie może zakazać.

Lot dronem nad prywatną posesją nie jest lataniem w przestrzeni publicznej. Właściciel posesji może oskarżyć operatora o naruszenie prywatności. Tym różni się to od google maps, że mapy nie pozwalają zidentyfikować osób i działań na prywatnej posesji i są w zasadzie pojedynczym ujęciem wykonanym w dość dużych odstępach czasu ze znacznej wysokości. Lot dronem odbywa się znacznie niżej i może rejestrować obraz  w trybie ciągłym przez okres lotu dronem.

1 godzinę temu, michasm napisał:

Jeśli zrobię zdjęcie pałacu kultury i chcę je udostępnić w mediach to nie muszę zamazywać wszystkich ludzi.

Zdjęcie pałacu kultury a nagrywanie co się dzieje na prywatnej działce wokół domu to jednak różnica. Jak jej nie widzisz, to bardzo źle.

1 godzinę temu, michasm napisał:

Jeśli przez przypadek widać wnętrze czyjegoś mieszkania to nie jest to problem.

Może być problem, bo osoba, której mieszkanie widać, może zgłosić naruszenie prywatności.

Nie wiem czy wiesz, ale nawet montując u siebie monitoring nie może on obejmować np. posesji sąsiada, jego drzwi itp. 

16 minut temu, hubio napisał:

Mogę być w błędzie, ale wydaje mi się, że samo fotografowanie/nagrywanie ludzi czy miejsc publicznych z ludźmi nie jest czynem zabronionym. Takim może być rozpowszechnianie ich wizerunku bez ich zgody.

W przestrzeni publicznej nie ma z tym problemu. Ale jak komuś wisisz dronem nad działką i nagrywasz czy fotografujesz co się dzieje na jego prywatnej posesji to już jest naruszenie prywatności.

Co jak ktoś lubi "na waleta" biegać po ogrodzie? Na mapach google czy lotniczych nie będzie tego widać. Na nagraniu z drona już tak. 

 

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
9 minut temu, LeBomB napisał:

Lot dronem nad prywatną posesją nie jest lataniem w przestrzeni publicznej. Właściciel posesji może oskarżyć operatora o naruszenie prywatności.

 

 

A jak latam nad drogą publiczną i nagrywam gościa na prywatnej posesji?

Czym innym jest sama możliwość wykonania lotu a czym innym publikacja treści. Ja np. latam nad posesjami, czasami osobami, ale oprogramowanie, w którym obrabiam nalot samo usuwa ludzi, samochody z wyników opracowania. Poza tym nawet jeśli by nie usuwało to raczej ie pozwoliłbym sobie na naruszanie prywatności, bo i sam nie chciałbym być tematem jakiś filmików krążących po sieci. Temat generalnie jest szeroki i rozwojowy.

Polecam zapoznać się z materiałami zamieszczonymi na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego, np tutaj:

https://ulc.gov.pl/pl/drony/informacje-ogolne/czesto-zadawane-pytania-faq/497-ochrona-prywatnosci

Edytowane przez kouczan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konfederacja to taki Kukiz 2.0
Ma swoja (niska) cene. ;)

  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, kouczan napisał:

A jak latam nad drogą publiczną i nagrywam gościa na prywatnej posesji?

Jeżeli gość na prywatnej posesji nie jest celem Twoich nagrań, to powinieneś go po prostu poinformować że będziesz latał w okolicy i może się zdarzyć że uchwycisz jego posesję i to co się na niej dzieje. Wtedy albo się zgodzi albo nie. Jak się nie zgodzi to masz latać tak, żeby nie wyłapać nic z jego posesji. Jeżeli upublicznisz film a nie wyraził zgody lub nawet o nią nie pytałeś, dalej może zgłosić naruszenie prywatności jako osoba niezaangażowana. 

13 minut temu, kouczan napisał:

Ja np. latam nad posesjami, czasami osobami, ale oprogramowanie, w którym obrabiam nalot samo usuwa ludzi, samochody z wyników opracowania

Ale ludzie których nagrywasz na prywatnych posesjach nie muszą o tym wiedzieć. Widzą drona, który nagrywa ich w ich własnym domu, na ich własnej działce, który narusza ich prywatność i związane z nią prawa. Nikogo nie będzie obchodziło po co to robisz i jak to dalej obrabiasz. Ważne będzie że wtykasz swoją kamerę w nie swoje sprawy. Jakby ktoś zawisł dronem na przeciwko okna w bloku, to też myślisz żeby wystarczyło tłumaczenie, że "mój dron/program, sam usuwa ludzi z nagrania". Co z tego, jak zaglądasz komuś przez okno. Tym samym jest latanie i nagrywanie tego co dzieje się na prywatnych posesjach.

No i zacznijmy od tego, że temat wyszedł od przelotu telewizji nad prywatną posesją i nagrywania działań operacyjnych służb specjalnych.

A link który dałeś odnosi się do lotów w przestrzeni publicznej, nie do nagrywania prywatnych posesji.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
38 minut temu, LeBomB napisał:

Lot dronem nad prywatną posesją nie jest lataniem w przestrzeni publicznej. Właściciel posesji może oskarżyć operatora o naruszenie prywatności. Tym różni się to od google maps, że mapy nie pozwalają zidentyfikować osób i działań na prywatnej posesji i są w zasadzie pojedynczym ujęciem wykonanym w dość dużych odstępach czasu ze znacznej wysokości. Lot dronem odbywa się znacznie niżej i może rejestrować obraz  w trybie ciągłym przez okres lotu dronem.

Sprawa dyskusyjna - sam przelot na czyjąś działką i nawet nagrywanie nie jest jeszcze naruszeniem prywatności, w szczególności gdy operatorem jest osoba prywatna nie działająca komercyjnie. 

Zdjęcie pałacu kultury a nagrywanie co się dzieje na prywatnej działce wokół domu to jednak różnica. Jak jej nie widzisz, to bardzo źle.

Może być problem, bo osoba, której mieszkanie widać, może zgłosić naruszenie prywatności.

Problematyczna jest identyfikacja operatora oraz udowodnienie naruszenia prywatności. Musiałoby to podchodzić pod nękanie.

Nie wiem czy wiesz, ale nawet montując u siebie monitoring nie może on obejmować np. posesji sąsiada, jego drzwi itp. 

Kolejny problem to przepisy dotyczące prowadzenia monitoringu bazujące na RODO - dotyczą tylko przedsiębiorcy.

Prywatnie możesz monitorować swoją działkę, czy przestrzeń przed swoją posesją i nawet jak monitoring obejmuje większy teren (tzn. sąsiada), to dopóki nie upubliczniasz nagrań nie są łamane przepisy.

W przestrzeni publicznej nie ma z tym problemu. Ale jak komuś wisisz dronem nad działką i nagrywasz czy fotografujesz co się dzieje na jego prywatnej posesji to już jest naruszenie prywatności.

jw.

Co jak ktoś lubi "na waleta" biegać po ogrodzie? Na mapach google czy lotniczych nie będzie tego widać. Na nagraniu z drona już tak. 

Jeżeli osoba przebywa nago na swojej działce i jest ogólnie widoczna, niekoniecznie z lotu ale np. z ulicy, to sama może otrzymać karę za obnażanie.

Upublicznianie zdjęć nagich osób bez ich zgody to już inna sprawa. Takie wykroczenie regulują przepisy kodeksu karnego.

 

 

Edytowane przez Norrberrto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko jasne. 

7bfdee81b9b771b4e7a92e0871d894375ac4026d

  • Like 1
  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za dużo na siłę wymyślanych możliwości.

Normalnie ludzie latają dronami na łąkach za osiedlami domów. Nikt nie chodzi i nie informuje kilkudziesięciu rodzin że będzie latał ani nie pyta o żadne zgody.

 

A tu dodatkowo mowa o dziennikarzach, jeśli nadal dotyczy to reportażu z przeszukania. Rolą dziennikarzy jest informowanie o działaniach władz i służb.

Nie nagrywali oficerów ani polityków na prywatnym grillu, basenie przydomowym, tylko podczas czynności zawodowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Norrberrto napisał:

Sprawa dyskusyjna - sam przelot na czyjąś działką i nawet nagrywanie nie jest jeszcze naruszeniem prywatności, w szczególności gdy operatorem jest osoba prywatna nie działająca komercyjnie. 

Jest i osoba którą nagrywasz może to zgłosić jako naruszenie prywatności.

Nie chcę mi się tłumaczyć czegoś co jest oczywiste i powinno być dla osób, które decydują się na używanie kamer w różnych przestrzeniach, więc masz link

https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-jak-kodeks-cywilny-reguluje-prawo-do-prywatnosci-a-nagrywanie

10 minut temu, Norrberrto napisał:

Problematyczna jest identyfikacja operatora oraz udowodnienie naruszenia prywatności. Musiałoby to podchodzić pod nękanie.

Każdy lot dronem większym niż 250g powinien być zgłoszony, operator powinien mieć uprawnienia, a na dronie powinien być zamieszczony numer operatora. 

11 minut temu, Norrberrto napisał:

Prywatnie możesz monitorować swoją działkę, czy przestrzeń przed swoją posesją i nawet jak monitoring obejmuje większy teren (tzn. sąsiada), to dopóki nie upubliczniasz nagrań nie są łamane przepisy.

Patrz link wyżej.

12 minut temu, Norrberrto napisał:

Jeżeli osoba przebywa nago na swojej działce i jest ogólnie widoczna

Założyłem że masz działkę osłoniętą i "z ulicy" nic nie widać, nie dopisałem tego, uznałem to za oczywiste, jak widać źle myślałem... Zatem tak, w tym co napisałem uznaj że chodzi o dobrze i szczelnie ogrodzoną posesję, nie będącą w bliskim sąsiedztwie z innymi posesjami i z ulicy nie widać co dzieje się na podwórku. 

 

6 minut temu, Badalaman napisał:

A tu dodatkowo mowa o dziennikarzach, jeśli nadal dotyczy to reportażu z przeszukania. Rolą dziennikarzy jest informowanie o działaniach władz i służb.

Nie nagrywali oficerów ani polityków na prywatnym grillu, basenie przydomowym, tylko podczas czynności zawodowych.

No właśnie o to pierwotnie chodziło, że nagrywali czynności służb specjalnych, co może wymagać odpowiedniej zgody tych służb. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przytoczyłeś link w sprawie, gdzie wykorzystywano nagrania z monitoringu przeciwko stronie biorącej udział w sprawie.

To tu masz wyrok w sprawie samego latania nad posesją reszta jak już pisałem dopóki nie publikujesz nagrań to nic Tobie nie grozi.

  • Za „złośliwe niepokojenie” sąsiada częstym puszczaniem drona nad jego posesją obywatel został ukarany 300-złotową grzywną 
  • Sądy nie ustaliły jednak, aby obwiniony działał w celu dokuczenia, co jest warunkiem uznania zarzuconego mu wykroczenia
  • Dlatego Rzecznik Praw Obywatelskich złożył kasację na korzyść ukaranego 
  • AKTUALIZACJA: 7 grudnia 2022 r. Sąd Najwyższy (sygn. akt II KK 202/22) uwzględnił kasację i  uniewinnił obywatela od zarzuconego mu wykroczenia
  • „Częste latanie dronem" nad czyjąś posesją samo w sobie nie ma pejoratywnego charakteru - wskazał SN, podkreślając brak ustaleń co do działania w celu dokuczenia pokrzywdzonemu

https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-dron-sasiad-niepokojenie-kasacja-sn-wyrok

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, LeBomB napisał:

Jeżeli gość na prywatnej posesji nie jest celem Twoich nagrań, to powinieneś go po prostu poinformować że będziesz latał w okolicy i może się zdarzyć że uchwycisz jego posesję i to co się na niej dzieje. Wtedy albo się zgodzi albo nie. Jak się nie zgodzi to masz latać tak, żeby nie wyłapać nic z jego posesji. Jeżeli upublicznisz film a nie wyraził zgody lub nawet o nią nie pytałeś, dalej może zgłosić naruszenie prywatności jako osoba niezaangażowana. 

Ale ludzie których nagrywasz na prywatnych posesjach nie muszą o tym wiedzieć. Widzą drona, który nagrywa ich w ich własnym domu, na ich własnej działce, który narusza ich prywatność i związane z nią prawa. Nikogo nie będzie obchodziło po co to robisz i jak to dalej obrabiasz. Ważne będzie że wtykasz swoją kamerę w nie swoje sprawy. Jakby ktoś zawisł dronem na przeciwko okna w bloku, to też myślisz żeby wystarczyło tłumaczenie, że "mój dron/program, sam usuwa ludzi z nagrania". Co z tego, jak zaglądasz komuś przez okno. Tym samym jest latanie i nagrywanie tego co dzieje się na prywatnych posesjach.

 

 

Ty chyba nie wiesz o czym piszesz. Zapytaj się ludzi pracujących przy weselach czy biorą zgodę od wszystkich gości. Chyba nie wyobrażasz sobie że robiąc ortofotomapę dla zleceniodawcy i latając nad blokiem ktoś będzie chodził po wszystkich mieszkańcach i brał od nich zgodę, bo  a nuż któryś wacka wystawi na balkonie. Co jak nagrasz kogoś w przejeżdżającym samochodzie. Masz za nim gonić i prosić o zgodę. I jak chcesz identyfikować przestrzeń publiczną?

Dodam jako ciekawostkę zakres przestrzenny własności. Zastanów się czy jeżeli latam z 50m nad czyjąś działką to naruszam jego własność prywatną i czy jestem w przestrzeni publicznej czy prywatnej.

Edytowane przez kouczan
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cos cienko pieje :cold:

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, hubio napisał:

A może już to zrobiłeś w ciągu ostatnich 5 lat?

Odwiesić mogą tylko po popełnieniu nowego przestępstwa po uprawomocnieniu się wyroku.

Wcześniejsze przestępstwa się do tego nie kwalifikują.

A i przypominam że odwieszenie jest obligatoryjne tylko w przypadku tego samego typu przestępstwa. 

1 godzinę temu, blabla123 napisał:

xD

konforuskie i PIS = jedna strona tej samej kopiejki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...