Playstation 5

[Camil666 1171]

4 minuty temu, Kris194 napisał:

Tym gorzej bo szczególnie Housemarque nie było w stanie sobie wyrobić marki przez blisko 30 lat jak widać, Returnal to pierwszy tytuł przy którym naprawdę zaistnieli.

To studio przed wykupieniem przez Sony miało w sumie ok. 80 pracowników (wszystkich). Przed Returnal robili raczej popierdółki.

[michaelius33 687]

Szczerze to wolałem gry od Housemarque jak robili małe gry po naście Euro

Super Stardust HD zjadł kilkadziesiąt godzin mojego życia

A jak ktoś się zastanawia czemu Sony robi tyle remasterów

https://x.com/Chris_Dring/status/1837059344308871651

zobaczcie co jest na 3 miejscu sprzedaży w Europie

 

 

[slafec 521]

8 minut temu, Kris194 napisał:

Tym gorzej bo szczególnie Housemarque nie było w stanie sobie wyrobić marki przez blisko 30 lat jak widać, Returnal to pierwszy tytuł przy którym naprawdę zaistnieli.

Housemarque tworzyło mniejsze i tańsze gry (np. Resogun, Alienation, Nex Machina, Super Stardust). Polecam zagrać, bo to świetne tytuły. Niestety dopiero segment AAA pozwolił im zaistnieć.

9 minut temu, Kris194 napisał:

Pełna zgoda ale czy po prostu nie jest tak, że platformówki zawsze były bardziej kojarzone z Nintendo? Astro Bot może być wręcz genialną grą ale większość osób mam wrażenie kupuje PlayStation dla innych gier. Jak zapytasz kogoś w obecnych czasach z czym mu się kojarzy PlayStation to chyba ostatnie co mu przyjdzie do głowy to platformówki.

Ale czy przypadkiem nie ma narzekań, że Sony produkuje ciągle to samo (słynne cinematic experience) i ludzie chcą zmian. Dostajemy coś innego i nagle zaczyna się kręceniem nosem, że platformówki to na Nintendo. Wydadzą jakiegoś FPSa to ktoś się odezwie, że w FPSy gra się na PC itd.

14 minut temu, musichunter1x napisał:

Valve przynajmniej daje dobrą usługę i nie odwala cyrków
Problem różnicy cen to głównie wina twórców, którzy ustalają ceny oraz niezaktualizowanego proponowanego przelicznika walut. Powinni go po prostu częściej aktualizować i tyle.

Ciężko nie być "monopolistą", gdy po prostu robi się to najlepiej

"Prawnicy twierdzą, że Valve zmuszało wydawców do podpisywania umów, które miały zagawarantować, że Steam ma najniższe ceny. Jednocześnie porozumienia miały powstrzymywać przed oferowaniem tańszych opcji na konkurencyjnych platformach.". 

No i do tego porzucili wszystkie swoje gry single player na rzecz gier multiplayer/live service. Faktycznie wzór do naśladowania. Może Sony chce być drugim Valve?

[musichunter1x 673]

24 minuty temu, slafec napisał:

"Prawnicy twierdzą, że Valve zmuszało wydawców do podpisywania umów, które miały zagawarantować, że Steam ma najniższe ceny. Jednocześnie porozumienia miały powstrzymywać przed oferowaniem tańszych opcji na konkurencyjnych platformach.". 

No i do tego porzucili wszystkie swoje gry single player na rzecz gier multiplayer/live service. Faktycznie wzór do naśladowania. Może Sony chce być drugim Valve?

Mnie to nawet rybka i przekonamy się jak rozwinie się to w sądzie. Steam oferuje wiele narzędzi, których nie ma na innych platformach i jakoś ciężko uwierzyć że musieliby zmuszać wydawców, gdy nawet niezbyt chce się mi odpalać darmowe gry z Epica   Nie wspominająć o narzędziach dla developerów. Kanał "Pirate Software" przytaczał liczne narzędzia steam, ale on ogólnie prowadzi liczne porady dla devów.

Nie porzucili gier single player.... Akurat Valve w kwestii developmentu śledzę od lat na bieżąco i mieli beznadziejny "system pracy", jeśli chodzi o dokańczanie produkcji. Każdy mógł decydować nad jakim projektem chce pracować, skacząc z kwiatka na kwiatek itd.
Zmieniło się to w okolicy Half Life Alyx, a ilość porzuconych projektów sięga pewnie +10. Pracowali nawet nad grą dla Nintendo, a mechaniki grawitacyjne z tej gry trafiły do Mario Galaxy. Z tego co pamiętam to poza Deadlock pracują nad jeszcze 2-3 produkcjami: HL:X, projekt w VR oraz coś jeszcze.

OH, jednym z ich celów jest dokończenie Source 2 i udostępnienie tego silnika dla devów, więc będą to ciekawe czasy... Zgaduję, ze następny, wielki HL będzie właśnie pokazówką silnika i narzędzi, a z wycieków wiemy, że będzie tam Gordon Freeman oraz jakieś mechaniki oparte na wokselach, może to tylko efekty i dym, a może coś więcej.... Do tego pewne elementy proceduralnej generacji, aby zwiększyć grywalność, nadal będąc dość liniowym światem o otwartym podejściu. (open area, a nie open world).

Valve News Network, a raczej Tyler McVicker planuje zrobić pokazówkę tych mechanik w silniku gry.

Ale to już offtop na całego  

Edytowane 1 godzinę temu przez musichunter1x

[raiders 1485]

3 godziny temu, slafec napisał:

Na PC masz monopol Valve. Ale rozumiem, wybierzesz mniejsze zło.

 

XD ...

Wrócę do PC  bo gry na tą platformę  są jednak tańsze + masa  przecen  których  nie ma na PSstore .W dodatku można pograć w lepszej rozdzielczości /FPSach ..

 

Cytat

A wspierasz twórców nowych gier? Kupiłeś np. Returnal/Stellar Blade/Astro Bot? Pytam, bo ludzie z Internetu głośno krzyczą, że chcą nowe gry, a później okazuje się, że na krzyku poprzestają i sprzedaż jest słaba. Tak było ze Studio Japan, każdy uwielbiał ich gry i pisał poematy o tym jakie to są świetne/oryginalne produkcje. Po czym okazywało się, że sprzedaż była bardzo niska i finalnie studio zostało ubite przez Sony.

 

A  tu mnie rozbawiłeś .... twoim zdaniem mam kupić  grę za 349zl  aby wesprzeć   producenta ..  pomimo ze jego gra to gniot i zamulacz ?

Sorry nie tędy droga  od lat gry są wydawane jako kastraty ,niedopracowane produkcje  z masą błedów   często nie grywalne na premierę , gry robione bez pomysłu byle zrobić wydać ,zarobić  coś tu się komuś  poprzewracało .

Kiedyś  lata 90  żadna gra się nie ukazała zanim nie wyszło demo owej gry do grania dla graczy  i każdy mógł sobie pobrać takie demo i zobaczyć co oferuje dana produkcja .I to działało ludzie sprawdzali produkt przed zakupem ,pasowało ,kupowali  ale ktoś chciał być cwańszy i pomyślał ze będzie sprzedawał kota w worku  i tak ludzie kupią .I miał  racje   ludzie  są tacy głupi  ze kupują kota w worku na rok przed premierą  bo zabraknie   

 

Cytat

Ceny będą rosły niezależnie od platformy.

Owszem będą rosły  nie dla tego ze  rosną koszty  produkcji (chociaż te pewnie też )  ale dla tego aby maksymalizować zyski  .Sami gracze  nakręcają tą spiralę   jeśli  pre order GOd OF war  rangarok  edycja limitowana za 1399zl wyprzedaje się tylko w Polsce we wszystkich sklepach w ciągu 3 h  to coś tu jest nie tak  , ta sama edycja w UE  wyprzedała się w  nieco ponad 24 h .

 

Nowe  CALL of DUTY  BO6  już pobiło rekord   sprzedaży przedpremierowej   

A producent wydawca  będzie podnosił ceny bo wie ze i tak się sprzeda ,będzie szukał tego górnego limitu kiedy  gracz powie ze  nie kpię bo za drogo  .Alan Wake 2 był papierkiem lakmusowym  co do wydań cyfrowych  jednak  nie sprzedał się na tyle dobrze  jak sądzono i postanowiono wydać fizyczne  wydanie .

GTA 6  będzie kolejnym papierkiem co do ceny gier , plotki o 699zl za wydanie podstawowe  nie są bajką ani  fikcją   to na prawdę może się  ziścić  , a wydanie GTA6 tylko cyfrowo  tez nie bedzie  zaskoczeniem tym bardziej ze gra ma się ukazać pierwotnie tylko na konsole .

[slafec 521]

18 minut temu, musichunter1x napisał:

Nie porzucili gier single player.... Akurat Valve w kwestii developmentu śledzę od lat na bieżąco i mieli beznadziejny "system pracy", jeśli chodzi o dokańczanie produkcji. Każdy mógł decydować nad jakim projektem chce pracować, skacząc z kwiatka na kwiatek itd.

No miejmy nadzieję. Z produkcją dłużej im schodzi, niż Rockstarowi  

3 minuty temu, raiders napisał:

A  tu mnie rozbawiłeś .... twoim zdaniem mam kupić  grę za 349zl  aby wesprzeć   producenta ..  pomimo ze jego gra to gniot i zamulacz ?

Sorry nie tędy droga  od lat gry są wydawane jako kastraty ,niedopracowane produkcje  z masą błedów   często nie grywalne na premierę , gry robione bez pomysłu byle zrobić wydać ,zarobić  coś tu się komuś  poprzewracało .

Kiedyś  lata 90  żadna gra się nie ukazała zanim nie wyszło demo owej gry do grania dla graczy  i każdy mógł sobie pobrać takie demo i zobaczyć co oferuje dana produkcja .I to działało ludzie sprawdzali produkt przed zakupem ,pasowało ,kupowali  ale ktoś chciał być cwańszy i pomyślał ze będzie sprzedawał kota w worku  i tak ludzie kupią .I miał  racje   ludzie  są tacy głupi  ze kupują kota w worku na rok przed premierą  bo zabraknie   

Sony i inni tworzą gry bezinteresownie? Jak nie ma zainteresowania to projekty są ubijane. 

Akurat te gry, które wymieniłem nie mieszczą się w Twoich widełkach kastratów, niedopracowanych produkcji z masą błędów często niegrywanych na premierę, robionych bez pomysłu byle zrobić, wydać itd.

30 lat temu były dama, teraz też są. 

[musichunter1x 673]

3 minuty temu, slafec napisał:

No miejmy nadzieję. Z produkcją dłużej im schodzi, niż Rockstarowi  

VNN obstawia, że w ciągu kolejnych 1.5-2 lat coś zobaczymy   

Historia zatacza ciekawe koło. HL1 powstał na silniku ID software, a teraz oni będą udostępniać swoje narzędzia od Doom Eternal.
Może w 2025-2026 jednak gry zaczną powstawać na czymś innym, niż UE5, Unity i wewnętrznych starociach, które trudno porzucić.

[Wu70 4084]

40 minut temu, raiders napisał:

GTA 6  będzie kolejnym papierkiem co do ceny gier , plotki o 699zl za wydanie podstawowe  nie są bajką ani  fikcją  

Wątpię w tak wielką cenę ale 499zł? R* to jedyny producent który zasłużyłby na taką cenę w porównaniu do tysiąca gniotów za 300zł dzisiaj a ludzie i tak to kupują.

[musichunter1x 673]

Nie walną przecież więcej niż 99$  Z resztą mogą zrobić normalną cenę, a dopłacać trzeba będzie do dodatkowych rzeczy + online.

[kanon7 1537]

59 minut temu, raiders napisał:

GTA 6 (...) ceny (...) plotki o 699zl za wydanie podstawowe

a wydanie GTA6 tylko cyfrowo (...)

A leki dzisiaj wziąłeś Roman?

[MroczneWidmo 366]

Nie no, 699zł to przesada. Ale te 399zł za wydanie standardowe to by pewnie akurat w przypadku tej gry przeszło w zupełności. No i nie zdziwię się jak zrobią jakieś bardzo drogie wydanie z wcześniejszym dostępem, to też ma się szanse sprzedać za chore pieniądze.

Nie powiem, GTA VI to obecnie jedyna gra z takiego totalnego mainstreamu na którą czekam bardzo, bardzo i byłbym wstanie wyłożyć 1k na nią w ciemno. Jakoś na R* mimo wielu "ale" nie rozczarowałem się jeszcze, oferują jednak ciekawe i dopracowane tytuły pełne detali. Tak jednorazowo się szarpnąć raz czy dwa razy na dekadę to można dla wybitnie dopracowanego dzieła.

Natomiast są tacy devi co myślą, że jak R* wyskoczy z chorą ceną, to oni też będą mogli dzięki temu żądać więcej (oczywiście nie tak dużo). I tu się przeliczą grubo.

Edytowane 2 minuty temu przez MroczneWidmo