Kingdom Come: Deliverance 2

[Kabor 215]

3 minuty temu, Godlike_(UT) napisał:

Gdzies kiedyś czytałem, że zastanawiali się nawet nad dodaniem opcji załatwiania potrzeb fizjologicznych i dodania latryn

Oj tam oj tam idziesz do kibelka w pełnej płytowej i wymaga to godzinki czasu rzeczywistego. To by była prawdziwa imersja 😆

[Godlike_(UT) 204]

Siku to tam nie problem bo zawsze można w zbroji (podczas wojny 100 letniej ponoć konnica często lała jak siedzieli na koniach) , gorzej z dwójeczka bo to dodatkowy balst by był i ciężej pewnie było by się poruszać ale myślę, że Henryk by ogarnął i trochę noga by się wyczęsło albo dużo sznapsa żeby rzadkie szło 

[voltq 2668]

W dniu 23.08.2024 o 13:14, Godlike_(UT) napisał:

Gdzies kiedyś czytałem, że zastanawiali się nawet nad dodaniem opcji załatwiania potrzeb fizjologicznych i dodania latryn, ale doszli do wniosku że bodaj za dużo realizmu było, i ja się z tym zgadzam odnośnie dodania opcji mycia się, po co mi to? W RDR2 też z tego nie korzystałem chyba że podczas misji do rzeki wpadłem przy okazji bądź przypadkowo i mycie odfajkowane. 

Tobie niepotrzebne, innym potrzebne gra ma być maksymalnie realistyczna oczywiście bez przesady, a animacja jedzenia czy scenka mycia jest potrzebna do osiągnięcia realizmu

[skypan 2457]

Właśnie skończyłem KCD. W sumie ta gra ma wiele bolączek. Dziwny system walki. Szczególnie gdy mamy więcej przeciwników, NPC-e potrafią się dziwnie zachowywać itd. To co napisałem wcześniej - nadal podtrzymuję Jednak patrząc na całokształt  to ta gra jest na prawdę dobra. Spójny świat, całkiem normalna historia. Co prawda bez jakiś epickich momentów jednak jest parę akcji zapadających w pamięci. Zobaczymy jak poprawią tą walkę w 2-ce bo to najbardziej mnie irytowało. Zobaczymy po premierze. Może mody znów to "naprawią" jak devsi nie dowiozą. W dobie obecnych miałkich wysrywów do grania obecnie KCD 2 jest jedyną grą, która mnie interesuje.

[Godlike_(UT) 204]

Dlatego gra jak Robin Hood tylko z modem na celownik do łuku była dla mnie superaśna, a w 2 jeszcze kusza + jeb z rusznicy stara babe za kupa siana, i zabrakło amunicji 

Edytowane 27 Sierpnia przez Godlike_(UT)

[Zas 1141]

W dniu 23.08.2024 o 13:18, Kabor napisał:

Oj tam oj tam idziesz do kibelka w pełnej płytowej i wymaga to godzinki czasu rzeczywistego. To by była prawdziwa imersja 😆

No weź, nie było żadnego otwieranego otworu spustowego? (jestem słaby z historii)  
Swoją droga - jakie animacje, przecież jedynka i tak była przez to całe mikro-zarządzanie i odległości do pokonania meeega nurząca... (no, może jakby mi lepiej działała i walka była prostsza, to bym chętnie się pomęczył, a tak?...)

Edytowane 27 Sierpnia przez Zas

[Godlike_(UT) 204]

1 godzinę temu, Zas napisał:

No weź, nie było żadnego otwieranego otworu spustowego? (jestem słaby z historii)  
Swoją droga - jakie animacje, przecież jedynka i tak była przez to całe mikro-zarządzanie i odległości do pokonania meeega nurząca... (no, może jakby mi lepiej działała i walka była prostsza, to bym chętnie się pomęczył, a tak?...)

Nie nie było, i o ile podczas bitew problemy fizjologiczne nie były problemem z racji dużego wysiłku fizycznego to o tyle problem pojawiał się podczas oczekiwania na nią, wtedy często rycerze po prostu sikali tak jak stali\siedzieli w zbroje np. podczas wojny stuletniej jak Angole mieli małe zapasy wody to rozcieńczali wino z wodą i jak sobie za dużo wypili na dzień przed bitwa to później mieli problem i nawet wielcy lordowie i dowódcy nie chcąc trącić czasu czy tez po prostu przez zwykle lenistwo też siku w zbroje robili, w kolczugach było trochę łatwiej z racji tego że były krótsze więc albo rycerz sam sobie ja podwinął albo giermek mu ja podwijal i trzymał, dwójeczki też często szły w zbroje ale to już  głównie ze strachu. 

[voltq 2668]

Dla mnie kluczowy jest brak realistycznego konia na wzór RdR 2 , nawet mogli pójść dalej i konia powinno zostawiać się często w stajni pod opieką stajennego tak robili rycerze czy lordowie w średniowieczu , dodatkowo jakieś ulepszenia konia itd

A animacje jedzenia czy scenkę mycia mogli spokojnie dodać mały koszt a dużo dodaje realizmu 

[Godlike_(UT) 204]

Zbroja dla konia będzie jako DLC, i będziesz miał ulepszenie 

[mag_zbc 561]

2 godziny temu, voltq napisał:

dodatkowo jakieś ulepszenia konia

W sensie intercooler, hamulce tarczowe etc?

[voltq 2668]

Szybkość, wytrzymałość, dodatkowo karmienie , mycie , szczotkowanie  konia itd , RdR 2 wyznaczył kierunek wystarczy skopiować 

Edytowane 28 Sierpnia przez voltq

[skypan 2457]

2 godziny temu, Godlike_(UT) napisał:

Zbroja dla konia będzie jako DLC, i będziesz miał ulepszenie 

Napęd na 4-y 

[Godlike_(UT) 204]

Godzinę temu, voltq napisał:

Szybkość, wytrzymałość, dodatkowo karmienie , mycie , szczotkowanie  konia itd , RdR 2 wyznaczył kierunek wystarczy skopiować 

Ale w średniowieczu takimi rzeczami zajmowali się giermkowie a o ile dobrze pamiętam to Henryk już pełnoprawny rycerz jest, więc chcąc takiego realizmu jak mycie i szczotkowanie konia jak w RDR2 to wymagane byloby gry dwoma postaciami. 

[voltq 2668]

dlatego napisałem nie można iść za daleko w realizmie i dopuśćic do pewnych uproszczeń

[galakty 6451]

Nie no staty dla konia to akurat zły pomysł. 

[Godlike_(UT) 204]

Nie no jak zbroja dla konia to siłka musi być   A  w średniowieczu to konie bojowe czasem porządnie potrafili opancerzyc 

[kptEnter 21]

No przecież pośrednio konia się rozwija, ulepszasz się jako jeździec, tym samym ogólnie jakość jazdy wzrasta. Jest nawet perk szybkość kosztem ładowności i na odwrót.

Do tego możesz kupić konia z lepszymi statystykami. Ja kupuję takiego, ale za to bardziej śmierdzi (tak go reklamują), w tej grze zawsze jest coś za coś

Do tego kupujesz lepsze podkowy (prędkość), lepsze siodła (pojemność bagażnika), lepsza uzda.

Karmić i myć nie trzeba, fakt.

Wiele osób używa kodu na większe obciążenie/większą ładowność, a  dla mnie to, że trzeba samemu zarobić na te ulepszenia, to połowa frajdy. Jest to o tyle sensowne, bo ekonomia, jak niestety w każdej grze, jest spieprzona.  Na pewnym etapie srasz pieniędzmi.

Edytowane 28 Sierpnia przez kptEnter

[Godlike_(UT) 204]

https://www.gry-online.pl/newsroom/scenariusz-kingdom-come-2-jest-rownie-wielki-jak-baldurs-gate-3-s/z02a6eb

[voltq 2668]

Ktoś już kupił preorder ? Ja chyba poczekam do stycznia żeby się upewnić że wyjdzie napewno w lutym

[.PaVLo. 544]

Zastanawiam się nad preorderem z wersją pudełkową Gold i steel bookiem, ale pewnie tylko kod na kartce będzie, a to wszystko za 300+zł 🙄

[voltq 2668]

Ja kupię wersję gold napewno dla dlc tylko pod koniec stycznia żeby mieć pewność że mi nie przesuną premiery 

Gdybym miał pewność na 100% że wyjdzie w lutym to już bym kupił 

Edytowane 2 Września przez voltq

[Wu70 4064]

Ja preordera nie planuję, po pierwsze w imię zasad 

A po drugie nie chcę grać od razu na premierę jak będą łatać grę, zbyt dobry tytuł żeby sobie psuć zabawę i wolę pograć troszkę później. 

[DjXbeat 2444]

11 minut temu, Wu70 napisał:

Ja preordera nie planuję, po pierwsze w imię zasad 

Jeden rozsądny a reszta "dzbany"  

[bleidd 2465]

Kupię preorder bo inaczej mi cyfrową grę wykupią na premierę 

[Godlike_(UT) 204]

Dla pre orderów jest bonusowy quest