Skocz do zawartości
Stjepan

Starfield temat oficjany

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde, chyba ostatecznie będzie trzeba wyrżnąć Flotę i stanąć po stronie sztywniaków z UC :E Doszedłem do wniosku, że w sumie straci się pewnie z 1/3 walk na późniejszych etapach, bo czasami są gostki z Eclypse, ale więcej spotyka się piratów z Floty. Zabije to trochę fun z eksploracji przepełnione walką. Wy co wybraliście? Poza tym Delgado i ta jego przydupaska są strasznie irytujący. 

Edytowane przez TmK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie za bardzo nie ma konkurencji. Bo co? Mass effect 4?

Nie grałem w BG3 ale pewnie idzie znaleźć tam kiepskie mordy czy błędy w misjach ale to trochę jak na tym df direct tj. gracze znajdą jakieś elementy i będą się pastwić do czasu kolejnej premiery i cykl się powtórzy. U mnie np. jedi survivor miał błędy uniemożliwiwjące skończenie więc powinienem dać 0, ale imo gra mi się podobała i dałem 8/10. 

Ale też takie pisanie a bo ocena mi się nie podoba to oceniający pewnie dostał przelew na mln USD jest też trochę śmieszna, bo jednak końcowa ocena jest subiektywna i czasem gra ma coś co przyciąga mimo, że jakby wziąć poszczególne elementy oddzielnie to wychodzi średniak. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, TmK napisał:

Kurde, chyba ostatecznie będzie trzeba wyrżnąć Flotę i stanąć po stronie sztywniaków z UC :E Doszedłem do wniosku, że w sumie straci się pewnie z 1/3 walk na późniejszych etapach, bo czasami są gostki z Eclypse, ale więcej spotyka się piratów z Floty. Zabije to trochę fun z eksploracji przepełnione walką. Wy co wybraliście? 

UC, bo sara strzeliła focha, że w ogóle rozważam jakąś opcje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@TmK

Oczywiście flota, bo pamiętam piękne pirackie czasy w naszym kraju. Poza tym dają kupę kapuchy a jak chcesz to i tak możesz do nich strzelać najwyżej przestaną cię lubić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, lpcl napisał:

Ale też takie pisanie a bo ocena mi się nie podoba to oceniający pewnie dostał przelew na mln USD jest też trochę śmieszna, bo jednak końcowa ocena jest subiektywna i czasem gra ma coś co przyciąga mimo, że jakby wziąć poszczególne elementy oddzielnie to wychodzi średniak. 

Następny... Jeśli recenzent wystawia 10/10 takiej grze jak Starfield, to nie nadaje się do bycia recenzentem. Tu nie ma miejsca na tłumaczenie, że recenzja jest subiektywna (co jest zresztą bzdurą). W ten sposób można by wytłumaczyć każdy idiotyzm.

Zresztą pomińmy już te oceny ogólne, bo one i tak niewiele mówią. Problem jest w tym, że w wielu recenzjach pominięto ważne aspekty gry, w szczególności jej minusy np. brak optymalizacji. Szczególnie w reckach przed premierą.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


Normalnie RDR 3 :E

87l3FKd.jpg

 

I żeby nie było to nie wylądowałem nigdzie na zadupiu. To po prostu widok na jedno z największych miast w grze, czyli Akila w 4k natywnym i ultra detalach :E . No i miejscówka z której mam ten widok też nie przypadkowa, w tym miejscu kończyłem po prostu jedną z głównych misji :E

  • Haha 3
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem tego dlss'a https://www.nexusmods.com/starfield/mods/761?tab=description  Gra wygląda i działa dużo lepiej. Tylko raz na jakiś czas podczas lądowań statkiem, wywala do pulpitu. Że też bethesda  nie dodała go, tylko ten badziewny fsr, dramat. I te gadanie toda, że jak gra działa słabo, to czas wymienić pc. 😡

Edytowane przez tomekpcl
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, lpcl napisał:

Ale też takie pisanie a bo ocena mi się nie podoba to oceniający pewnie dostał przelew na mln USD jest też trochę śmieszna, bo jednak końcowa ocena jest subiektywna i czasem gra ma coś co przyciąga mimo, że jakby wziąć poszczególne elementy oddzielnie to wychodzi średniak. 

Dokładnie. Daleko nie szukać - Skyrim. Gra, która w zasadzie wszystkie składowe miała do bani, ale miała to coś, dzięki czemu jest GOTY od 12 lat i wychodzi na pralki ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, MaxaM napisał:

Dokładnie. Daleko nie szukać - Skyrim. Gra, która w zasadzie wszystkie składowe miała do bani, ale miała to coś, dzięki czemu jest GOTY od 12 lat i wychodzi na pralki ;) 

Nie wszystkie składowe Skyrima były do bani, niektóre wręcz były świetnie - w Starfieldzie też takie znajdziesz. Przeskakujecie ze skrajności w skrajność. Ja chcę rzetelnych recenzji z dokładną analizą materiału przeprowadzoną przez osobę, która zna się na grach. Chcę żeby recenzja rozkładała grę na czynniki pierwsze, mówiła zarówno o plusach jak i minusach, bez wazeliniarstwa.

Możemy się nadal bawić w uzasadnianie, że ktoś dał 10/10 grze z wieloma oczywistymi niedoróbkami, bo jemu się podobała, ale to jest po prostu strasznie nieprofesjonalne. Dopóki ktoś mi nie przedstawi plusów i minusów gry, popierając to argumentami, to ja mam gdzieś czy mu się gra podobała czy nie. Ta informacja sama w sobie jest bezużyteczna.

Serio, chciałbym żeby gracze wymagali więcej, zarówno od twórców gier jak i recenzentów, bo to co się dzieje od tylu lat to istna patologia. W sumie to też dowód na to, że niekontrolowany kapitalizm nie ma szans się udać, bo konsumenci sami w sobie są zbyt mało świadomi żeby pilnować by rynek był zdrowy. Ale to już temat na inną okazję. A gracze to już w ogóle ewenement :E Tak mało wymagających konsumentów to ze świecą szukać.

Dodam jeszcze, że takie Rocki i Roje to w ogóle pojęcia o grach nie mają. Oni po prostu w gry grają i zarabiają na tym pieniądze. Według mnie takie osoby w ogóle nie powinny zabierać się za recenzje, bo to tylko wprowadza w błąd. Inaczej, mogą nagrywać swoją opinię, bo oczywiście nie jestem za tym żeby komuś tego zakazywać. Ale to się recenzją nie powinno nazywać, bo tylko wprowadza w błąd...

Edytowane przez Isharoth
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starfield to spoko gra ale przy Skyrimie nawet nie stala. W skyrimie swietne bylo to ze moglem poprostu isc przed siebie i bylo pelno jaskin albo jakis domkow do zwiedzenia. Starfield strasznie wywala z imersji przez loading screeny. Wielokrotnie mialem tak ze lecialem na planete, loading screen, wysadzalo mnie przed miastem, przed samymi dzwiami. Znowu loading screen i musialem wejsc do zamknietej lokacji. Znowu loading screen.

 

Ogolnie misje fabularne sa spoko. Jedna misja to absolutna topka misji w jakie gralem ever. Kto przeszedl fabule ten wie.

Misje poboczne sa bardzo bardzo dobre.

Jak juz pisalem, ekonomia zwalona.

Grze brakuje tego czegos co by sprawialo ze mi sie chce do niej wracac. Pewnie jeszcze przejde z raz ale za jakis czas. 

No i chyba nie spojluje za bardzo jak napisze ze nowa gra plus nie daje mozliwosci respeca postaci :E. Tragedia.

 

Ogolnie gra 7/10

Edytowane przez roman.kosecki88@interia.pl
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Isharoth napisał:

Następny... Jeśli recenzent wystawia 10/10 takiej grze jak Starfield, to nie nadaje się do bycia recenzentem. Tu nie ma miejsca na tłumaczenie, że recenzja jest subiektywna (co jest zresztą bzdurą). W ten sposób można by wytłumaczyć każdy idiotyzm.

Zresztą pomińmy już te oceny ogólne, bo one i tak niewiele mówią. Problem jest w tym, że w wielu recenzjach pominięto ważne aspekty gry, w szczególności jej minusy np. brak optymalizacji. Szczególnie w reckach przed premierą.

A Twoja opinia o Starfield jest obiektywna czy subiektywna? Rozumiem, że każdą grę, która ma jakieś niedomagania, a przy której bawiłeś świetnie ocenisz jak reszta świata czyli jak gracze mówią 2/10 to Ty tak samo, bo w końcu obiektywnie wszyscy wyrażają opinię i Ty też.

 

Edytowane przez Marco102
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Marco102 napisał:

A Twoja opinia o Starfield jest obiektywna czy subiektywna? Rozumiem, że każdą grę, która ma jakieś niedomagania, a przy której bawiłeś świetnie ocenisz jak reszta świata czyli jak gracze mówią 2/10 to Ty tak samo, bo w końcu obiektywnie wszyscy wyrażają opinię.

Opinia jest subiektywna, ale w recenzji przedstawia się też fakty i to jest jej część obiektywna. Więc nie wiem o co ci dokładnie chodzi.

Mogę napisać o Starfieldzie, że ma skopaną optymalizację i jego wymagania są nieadekwatne do tego co oferuje swoim poziomem złożoności i szczegółowością grafiki. I mogę to nawet poprzeć przykładami porównując do innych gier. Oczywiście nikt nie oczekuje po recenzencie że będzie czekał z recenzją na szczegółowe analizy techniczne, żeby się do nich odnieść, albo że sam przeprowadzi taką analizę - bo na tym nie musi się znać. Ale każdy kto zna się na grach jest w stanie stwierdzić taki fakt ogólnikowo i powinien o nim wspomnieć w swoim materiale.

Jak ludzie takie aspekty w swoich materiałach pomijali, to dla mnie są 2 opcje: albo to było celowe, albo zwyczajnie o tym nie pomyśleli. I obie te opcje świadczą o tym, że są słabymi recenzentami.

Pisania recenzji uczą na lekcjach języka polskiego. Ilu recenzentów trzyma się standardów recenzji w swoich materiałach? Jak je oglądam/czytam, to treść wygląda naprawdę słabo. To tak jakby ktoś pisał streszczenie książki czy filmu, bez zrozumienia sedna materiału, w dodatku pominąłby wiele ważnych faktów. Nikt raczej nie chciałby czytać takiego streszczenia, bo niewiele by z niego wyniósł. Tak samo ja nie chciałbym, żeby powstawało tyle słabych recek. ;)

Edytowane przez Isharoth
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, tomekpcl napisał:

UC, bo sara strzeliła focha, że w ogóle rozważam jakąś opcje. 

A tego to nie wiem, bo całą grę chodzę sam bez tych drętwych towarzyszy, co ciągle tylko irytują i pod lufę się pchają. Najwyżej może Barreta zacznę brać, czasem coś zabawnego powie. Co do nagrody do podobno jest identyczna, nie ważne po jakiej stronie skończysz. Późniejsze wyrzynanie Piratów dawałoby ci tylko nagrodę za twój łeb 😉 także trochę wbrew sobie jednak zostaję przy urzędasach, karmazyniarze traktują mnie jak śmiecia w każdej kwestii dialogowej. Kill em all. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, TmK napisał:

A tego to nie wiem, bo całą grę chodzę sam bez tych drętwych towarzyszy, co ciągle tylko irytują i pod lufę się pchają. Najwyżej może Barreta zacznę brać, czasem coś zabawnego powie. Co do nagrody do podobno jest identyczna, nie ważne po jakiej stronie skończysz. Późniejsze wyrzynanie Piratów dawałoby ci tylko nagrodę za twój łeb 😉 także trochę wbrew sobie jednak zostaję przy urzędasach, karmazyniarze traktują mnie jak śmiecia w każdej kwestii dialogowej. Kill em all. 

250k dostałem.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, roman.kosecki88@interia.pl napisał:

W skyrimie swietne bylo to ze moglem poprostu isc przed siebie i bylo pelno jaskin albo jakis domkow do zwiedzenia. Starfield strasznie wywala z imersji przez loading screeny.

Przecież w Skyrimie też były loading screeny na każdym kroku ;) 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, MaxaM napisał:

Przecież w Skyrimie też były loading screeny na każdym kroku ;) 

Nie na kazdym kroku. W skyrimie jednak miales otwarty swiat. Wlaziles do lokacji i te 10 minut+ mogles tam byc. W starfieldzie swiat jest podzielony na sektory. Mozesz miec 5 loading screenow w minute/dwie robiac misje fabularna. I to nie jednokrotnie, jest to nagminne. NP wracanie do lozy. Fast travel jest pod dzwi lozy zamiast juz do srodka budynku. Dwa loading screeny w przeciagu 15 sekund. A do lozy wracasz nagminnie.

Jeszcze lepszy przyklad to fast travel do 'Oka'. Masz fast travel czyli loading, dokowanie czyli loading, musisz kliknac wyjscie ze stanku, czyli loading, chyba jeszcze(niech ktos potwierdzi, mi sie nie chce wracac do tej gry) wchodzisz do oka czyli znowu loading XD

4  x loading w mniej niz minute :E

 

 

Edytowane przez roman.kosecki88@interia.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@roman.kosecki88@interia.pl

Chyba zapomniałeś jak to było w miastach. Gdzie nie ruszysz się do budynku, to loading screen i bym zaryzykował stwierdzenie, że w Skyrimie bardziej one dokuczały ;) 

Tu chociaż sklepy itp. nie mają loadingów.

Edytowane przez MaxaM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bethesda to napis loading to powinna mieć w swoim firmowym logo. Jeśli chodzi o Starfield to planety są dosyć duże i jak ktoś chce sobie eksplorować to jest i co, problem w tym że jak tylko wylecimy na orbitę to wszystko znika i jest na nowo generowane, nie ma tego uczucia że zwiedziłeś planetę i skreślasz ją z listy, bo zrobiłeś na niej wszystko co było do zrobienia.

Edytowane przez ditmd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale pod tą recenzją Archona to polecam poczytać komentarze :E 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Isharoth

Traktujesz te recenzję jak jakąś prawdę objawioną. Jeden recenzent daje 10 inny 6 a ja mam na to wywalone na te gadające gęby z yt. Nie wiem nawet kiedy opierałem się na reckach z yt przy zakupie lub decyzji o graniu w jakąś grę. Jak nie mam ciśnienia a przeważnie nie mam to ogrywam sporo po premierze, tutaj miałem w gpu, więc nie widzę problemu. Jakby nie zatrybiłoby to grałbym w co innego a nie wylewał żale, że jakiś typ xyz daje gierce 10. Dla mnie to żadna gra Bethesdy na 10 nie zasługuje ale przy każdej, oprócz f76 (bo nie lubię komponenty sieciowego) dobrze się bawiłem i tyle. Ale skoro gracze z 30 letnim stażem muszą znajdować potwierdzenia swoich przekonań w typach z yt to trochę dziwne, bo myślałem, że to raczej domena młodszych. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, MaxaM napisał:

@roman.kosecki88@interia.pl

Chyba zapomniałeś jak to było w miastach. Gdzie nie ruszysz się do budynku, to loading screen i bym zaryzykował stwierdzenie, że w Skyrimie bardziej one dokuczały ;) 

Tu chociaż sklepy itp. nie mają loadingów.

No bylo np Whiterun. Ale misja fabularnia nie zmuszala cie do 4-5 loading screenow w ciagu minuty. W starfildzie to jest nagminne

Edytowane przez roman.kosecki88@interia.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, roman.kosecki88@interia.pl napisał:

 

Jeszcze lepszy przyklad to fast travel do 'Oka'. Masz fast travel czyli loading, dokowanie czyli loading, musisz kliknac wyjscie ze stanku, czyli loading, chyba jeszcze(niech ktos potwierdzi, mi sie nie chce wracac do tej gry) wchodzisz do oka czyli znowu loading XD

4  x loading w mniej niz minute :E

 

 

Zależy co lubisz bo w skyrim to zapchałbyś przez 5 min żeby dojść do tej lokacji i potem z powrotem, więc ja to chyba wolę te minutę stracić niż żeby sztucznie wydłużać ten czas na podróż. Aż mi się rdr2 przypomniał i to zapychanie przez 10 minut po mapie żeby dojechać do celu misji, super. 

images.jpeg-43.jpg

Edytowane przez lpcl
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@roman.kosecki88@interia.pl 

Może mniej to odczuwam względem tego jak zapamiętałem Skyrima, gdyż teraz mamy czasy szybkich kompów. Loadingi trwają bardzo krótko. Mówię o kompie, bo na konsoli według DF potrafią być niemal 4x dłuższe...

Co nie zmienia faktu, że loadingi w 2023 są jak niesmaczny żart :)

Do tego mam wrażenie, że są one zrobione na wyrost. Byłem na tarasie widokowym u prezydenta. To chyba najwyższy punkt w mieście. Spadłem na samą ziemię bez loadingu i wyglądało, że z mapą wszystko jest ok :)

Edytowane przez MaxaM
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, lpcl napisał:

Zależy co lubisz bo w skyrim to zapchałbyś przez 5 min żeby dojść do tej lokacji i potem z powrotem, więc ja to chyba wolę te minutę stracić niż żeby sztucznie wydłużać ten czas na podróż. Aż mi się rdr2 przypomniał i to zapychanie przez 10 minut po mapie żeby dojechać do celu misji, super. 

images.jpeg-43.jpg

No tak. Tutaj decyduja indywidualne preferencje. Jeden rabin powie tak drugi nie.

A co do RDR2, ta jazda na koniu sprawia ze nie przeszedlem gry drugi raz tak jak planowalem. Strasznie sie to wydluzalo.

Natomiast w skyrimie mialem ZERO problemow z tym bo po drodze zawsze bylo cos ciekawego. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...