Skocz do zawartości
z1k

Half life 3

Rekomendowane odpowiedzi

Świat Half-Life wiecznie żywy - powstaje nowa gra w uniwersum

 

Niezależne studio Royal Rudius Entertainment ogłosiło, że już 2 lutego opublikuje na Steamie produkcję Hunt Down The Freeman, z akcją umieszczoną w uniwersum Half-Life.

 

Valve nie jest w żaden sposób zaangażowane w prace, choć najwyraźniej wyraziło zgodę na powstanie tytułu.

 

Hunt Down The Freeman (2018) Teaser

 

https://www.youtube.com/watch?v=sHi20mmQMx4

 

Wcielamy się w sierżanta Mitchella z oddziału HECU. Mężczyzna budzi się w szpitalu podczas inwazji kosmitów, znanej jako Wojna siedmiogodzinna. Jako doświadczony żołnierz musimy najpierw przetrwać, a następnie ruszyć na poszukiwania winnych - w tym Gordona Freemana.

 

Twórcy obiecują fabułę na czternaście godzin rozgrywki, ponad czterdzieści poziomów, przerywniki filmowe oraz ponad godzinę nowych utworów muzycznych.

 

Wśród wprowadzanych innowacji znajdzie się między innymi system ekwipunku rodem z gry RPG, z zarządzaniem 26. elementami arsenału i wyposażenia. Dla przykładu, jeśli wystrzelamy wszystkie pociski 9 mm, zabraknie nam amunicji nie tylko do pistoletu, ale także do innych broni o tym kalibrze.

 

Screenshots

 

Wy7d4EK.jpg

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny mod. Prośba: trzymajmy się tematu wyłącznie o HL3, mody zostawmy zainteresowanym modami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie zaczyna dziać, można się rozejść - to tylko zapowiedź czyjegoś moda.

 

Nie pisałem, że to coś oficjalnego ale dzieje się wokół uniwersum Half-Life`a ...

 

Trzymać się o tematyce o HL3 nie ma już dawno sensu bo oficjalnej gry nie będzie.

Edytowane przez Crew 900

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może by odkopać wątek dotyczący HL2 dla informacji o modach, a pozwolić ludziom żyć nadzieją o HL3? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to pewnie marzec, 4 zszywki na czapce, 4 marca. Ilość konfetti to rok ale nie chce mi się liczyć. 4 marca 20xx ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieść gminna niesie, że robią grę na VR z Alyx w roli głównej.

 

Ktoś chętny dostać się ze mną pod siedzibę Volvo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A sprzęt do tego VR będą robić razem z Apple. Widzę kolejny skok na kasę, tak jak było z Artifact.

 

Czekałem już dość długo na kolejną, dobrą grę od Valve i tracę już nadzieję że zrobią coś świetnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I oby wybili sobie zęby tak jak przy Artifact.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to pewnie marzec, 4 zszywki na czapce, 4 marca. Ilość konfetti to rok ale nie chce mi się liczyć. 4 marca 20xx ?

Te, dobrze to rozszyfrowałeś.

 

 

Marzec 2020.

 

VR? To ja wysiadam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Half-Life już prawie nikogo nie obchodzi, zapytajcie dzieciaki łupiące w fortnita czy czekają na HL3 lol, więc po co robić kolejną część? Niestety stary, chciwy grubasek poszedł na łatwiznę i stwierdził że sklep to łatwa kasa i nie ma co ryzykować, jeszcze by crap wyszedł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Half-Life już prawie nikogo nie obchodzi, zapytajcie dzieciaki łupiące w fortnita czy czekają na HL3 lol, więc po co robić kolejną część? Niestety stary, chciwy grubasek poszedł na łatwiznę i stwierdził że sklep to łatwa kasa i nie ma co ryzykować, jeszcze by crap wyszedł.

 

Czasy się zmieniły, branża się zmieniła. Każdy HL był pewnego rodzaju rewolucją.. świat, mechanika, fizyka.. nie wiem co musiałoby obecnie zrobić Valve aby poruszyć ziemię tak jak lata temu, pewnie stworzyć jakąś innowację przybliżającą VR tak aby stał się nowym filarem całego gamingu. Coś takiego jest niewykonalne. Kolejna zwykła gra FPS nikogo nie ruszy, nie ważne jak dobra miałaby nie być. Oczekiwania starych będą ogromne, młodzi mogą tego w ogóle nie kupić, ciężko będzie połączyć jedno z drugim. Mamy czasy "game as service" , potencjalny HL3 przespał swoją erę i jest na niego zwyczajnie za późno. No ale wierzę, że kiedyś wróci. Za jakieś 20 lat w postaci ultra naturalnego VR jako reboot będący doznaniem całkowicie nowej generacji. Każdy będzie latał z łomem nieodróżnialnym od prawdziwego. Nie z wyglądu tylko dotyku. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo czas na wydanie tego już był.

I mogło obyć się bez innowacji. Po prostu konkluzja historii zadowoliłaby wielu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze wyjdzie na ps5 to sie skusze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te, dobrze to rozszyfrowałeś.

 

 

Marzec 2020.

 

VR? To ja wysiadam.

Serio? Jaja sobie tylko zrobiłem, widocznie zagadka była zbyt prosta. A w poprzednie części grałem z 15 min.

Edytowane przez zakk87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Szkoda,, liczyłem na normalną grę .. a oni tworzą jakieś głupotki VR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyglada bardzo dobrze(jak na vr), dawac konwersje na psvr2 ;d

Edytowane przez SNC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motyw z Alyx między 1 i 2 fajny tylko dlaczego nie w formie normalnej gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motyw z Alyx między 1 i 2 fajny tylko dlaczego nie w formie normalnej gry.

Po tylu latach nie sprostali by oczekiwaniom (zreszta i tak malo kto pamieta poprzednie czesci) i watpie tez ze maja devow ktorzy mogli by stworzyc AAA fps godny 2020 roku. Za to w vr swiecie to nie maja za duzo konkurencji i to moze byc jedna z lepszych gier tego typu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodanie przedramion i reszty korpusu głównej bohaterki to jakaś wyższa technologia czy po prostu gramy jako duch?

Bo machanie w powietrzu samymi rękawicami wygląda cokolwiek dziwnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Wpis z Twittera od CEO Arrowhead. Warto przeczytać. Gdyby gra była deczko mniej popularna i nie byłoby problemów na premierę to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Teraz rozumiem, że każdą grę z PS5 ludzie będą bojkotowali? Bo Sony się przecież nie ugina. Z ich oświadczenia wynika, że Helldivers 2 to wyjątek.
    • Rzuciłbym tą grą o ścianę, Nawet bez RT jak już pisałem, dropi do 10-27fps bo tak mu się podoba, obojętnie czy gram z zablokowanym fps na 30-40fps, czy gram na 60fps, gdzie na luzie grafa daje radę przez 20min, a nagle wchodzę do lokacji i dropy na kilka sekund, jak np wjeżdżam windą do góry i wyskakuje jakiś przeciwnik i walczyłem z nim w 17fps, ładny pokaz slajdów, po walce wszystko ok, jest te 60fps przez następne 20-30min gdzie walczyłem z kilkoma i ganiałem i nie było takiego spadku. Z RT nawet na 30fps jest niegrywalne, bo te spadki do 10-17fps są dużo częstsze niż bez RT. Vram na karcie bez RT w natywnym 1440p jest niższy niż RT z FSR Q. Tak to wkurza, że chyba lepiej będzie to ograć na konsoli, bo tam nie ma takiego spadku przez stuttery, nie przeszkadza mi spadek 1-5fps, czasem jak karta nie daje rady to mogę grać w 40fps, ale wtedy nie ma spadków, a tu nie pomoże nawet blokada na 20fps, bo będzie spadek poniżej DS Remake działało jak złoto w porównaniu do tego tytułu, nie przeszedłem tej gry na PC, bo grałem na konsoli, ale jak testowałem to miałem tylko sławny "travelsar stutter" i nigdy nie spadało do 17fps, a tu czasem z tyłka spada fps, by po kilku sekundach wrócić do normalności. Wystawię negatywa tej grze na steamie, bo jest niegrywalna w takiej formie. Szkoda było brać tego bundla z Callisto, nawet gdy Callisto wyszło mnie poniżej 18zł. Ograłem Cyberpunka z dodatkiem w RT czy bez i nie miałem takiego problemu jak w tej grze. No ale Cyberpunk nie ma stutteringu przez te shadery.
    • Księgowy musiał rano dostać ataku serca, jak zobaczył ile zwrotów z całego świata poszło na HellDivers. Pytanie co z innymi grami, szczególnie z GoT, teraz ludzie organizują atak na inne tytuły   PSN w Ghost of Tsushima na PC jest częściowe. Nieoczekiwany zwrot w sprawie Helldivers 2 rozbudził w graczach nową nadzieję (gry-online.pl)
    • No nie tak bez kompletnej, bo wymagana będzie zmiana pewnych elementów infrastruktury i np. przebudowy ekranów dźwiękochłonnych, a to tanie nie jest (tak, ekrany dźwiękochłonne też projektuje się pod maksymalną prędkość pojazdów poruszających się wzdłuż nich). Te 10-15 minut zysku jest właśnie oszacowane przy osiągnięciu prędkości 200-250 km/h, bo i tak na całym odcinku trasy nie da się takiej utrzymać. Żeby tak było, to trzeba by prowadzić całkowicie nowe trasy, bez przejazdów kolejowych, a wszędzie wiadukty i tunele, wszystko poprowadzone w odpowiedniej odległości od zabudowań, lasów, bez przejazdu przez jakieś stacje, na których pociąg się nie zatrzymuje itd.  Tak jak sprawdzałem jak jechałem, to pendolino na trasie Warszawa - Gdańsk osiągnęło maksymalną prędkość 180 km/h. Wariant W20 byłby w sumie ok, ale to znów z zaznaczeniem, że to będzie szprycha bezpośrednia. Tu właśnie trzeba się zastanowić, bo to są decyzje, które wpłyną na dalszą organizację transportu zbiorowego i to czy będzie on opłacalny czy nie.  Warianty są dwa. 1. Szybka kolej z dużych miast prowadzona zupełnie nowymi torami bez stacji pośrednich. Wtedy są dwa scenariusze: a) Nie będzie na tyle pasażerów, żeby te trasy się utrzymały, dalej obłożenie będą miały trasy lokalne i zwykłe, zatrzymujące się na większej ilości stacji b) trzeba będzie przeorganizować transport lokalny kosztem linii zwykłych w taki sposób, by zwozić pasażerów z okolicznych miejscowości, czyli w praktyce każde duże miasto stanie się hubem przesiadkowym, co niektórym wcale nie skróci drogi, bo biorąc np. omawianą trasę Warszawa - Gdańsk ludzie z Malborka czy z Tczewa będą musieli najpierw dojechać do Gdańska, żeby przesiąść się w pociąg do Warszawy, a konkretniej do CPK... 2. Szybka kolej, ale prowadzona starymi przebudowanymi trasami. Wtedy odbędzie się to kosztem lokalnych i zwykłych połączeń, bo dodatkowo zapcha przepustowość, a pociągi nie osiągną pełnych prędkości na większości odcinków.  Jest za, bo dla niego to biznes i interesuje go wyłącznie cargo. https://selena.com/selena-gotowa-do-lotow-z-cpk/ I tak, może się okazać, że tak na prawdę potrzebne jest lotnisko cargo z hubem kolejowym ale tylko towarowym. Dlatego pisałem, że projekt wymaga przeanalizowania co tak na prawdę jest niezbędne.  Czyli najprędzej zwolnieniem z podatków lub kosztów lotów, co w praktyce przełoży się na początku na straty, a po próbie przywrócenia stanu normalnego po iluś latach pójdą tam gdzie znów dostaną zniżki   Bo żeby się opłacało musimy więcej produkować, czyli więcej zapierniczać, bo mamy małą produktywność (takie w ostatnich latach ulubione korpopierniczenie), więc musimy albo automatyzować procesy, albo robić więcej i szybciej. Czyli nie dość, że Polacy w skali Europy i tak pracują najdłużej i najwięcej, to mają pracować jeszcze więcej by gonić Zachód, bo są mało produktywni   I teraz zobacz ile czasu Modlin nie mógł inwestować, bo Ryanair wymagał niskiej ceny, co przekładało się bezpośrednio na płynność finansową lotniska.    @DjXbeat bodajże. On tam pisał że miał jakąś ziemię i nieruchomość i był mocno w temacie. Tutaj mnie poprawiał, że wszystko poszło przez wykup dobrowolny nie przez wywłaszczenia. Z tego co kojarzę, to był problem z tym, że część gruntów chciano wykupić po wartości gruntu nie rzeczywistej a takiej jaką będzie miał po przeznaczeniu, czyli np. jak chcieli wykupić grunt pod drogi dojazdowe to nie proponowano ceny rynkowej ziemi jaka była, tylko cenę ustawową ziemi z drogą utwardzoną, co przekładało się miejscami na kilkanaście zł za m2. Czy to tak faktycznie wyglądało, tego nie jestem w stanie zweryfikować. @209458 @Kris194 Pytanie co było pierwsze, lotnisko czy mieszkania. Kto dał pozwolenia na budowę mieszkań w okolicy lotniska Chopina? Miasto mogło się rozrastać w innych kierunkach, a wokół lotniska trzeba było budować magazyny, usługówkę i hotele. Wszystko to konsekwencje decyzji na poziomie państwowym i samorządowym. 
    • Raz na sto lat to nawet ślepy w coś trafi
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...