Wystarczy, że Amerykanie nie wykażą się mądrością i zrobią w listopadzie psikusa, sprawiając wygraną w wyborach Trumpowi i w jeden dzień ten plan pójdzie do kosza.
Nie trzeba brać prochów, żeby mieć takie zdanie. Zobacz co się dzieje w Europie, szczególnie na Zachodzie, w krajach tj. Francja, Niemcy. Brunatni, agenci opłacani i wspierani przez Putina, przez Kreml z roku na rok mają coraz większe poparcie, a oni w głównej mierze zyskują na poparciu, gdyż gadają "konkretne" argumenty na ludzkie tematy i tym ludzi kupują, dodatkowo wykorzystując fakt, że ludzie są zmęczeni poprzednią, aktualną partią, przykładowo rządami CDU/CSU czy SPD w Niemczech i chcą czegoś nowego, nawet jeśli to jest skrajna prawica. Popatrz także na przykład naszej Konfederacji, gdzie oni również próbują tego samego co partia Le Pen czy AfD, mówiąc, że są jedyną realną alternatywą dla PiS i KO , po drodze, jeszcze gadając, że PiS i PO to jedno zło czy banda czworga i kilka % ludzi już kupili, ale więcej na ten moment nie osiągną, gdyż są obecnie zbyt radykalni dla pozostałych ludzi w naszym kraju. Jeśli tego się nie powstrzyma, to kwestia czasu, gdzie wśród brunatnych znajdzie się ktoś z jajami, który po objęciu władzy w obojętnie jakim kraju Europy w końcu powie, że kończymy ten cyrk z Ukrainą i przechodzimy do czynu pt. koniec wojny, oczywiście na warunkach takich, jakie żąda Putin oraz Kreml.