Skocz do zawartości
WebCM

Zakup mieszkania od dewelopera

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam jak dziadek dom budował, lata to trwało, polowanie na materiały, czekanie w kolejkach, cynki od znajomych, na boku kupowane z placów budów z wielkiej płyty itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

Wiceminister MRiT Jacek Tomczak tłumaczy dlaczego potrzebujemy kredytu 0%

"Ludzie inwestują swoje środki w mieszkania i oczekują, że ceny nie spadną." - Jacek Tomczak

Kolejny skorumpowany funkcjonariusz wyjaśnia dlaczego tak potrzebujemy tego kredytu ;)

Trochę o tym panu:

 

  • Sad 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, kubikolos napisał:

Kolejny skorumpowany funkcjonariusz wyjaśnia dlaczego tak potrzebujemy tego kredytu ;)

Trochę o tym panu:

 

Czy można bardziej się obnażyć?? Miałby odrobinę poczucia wstydu to wycofałby się z życia publicznego w trybie natychmiastowym.

Edytowane przez Klakier1984
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak było gdy wszedł MDM. Limit był 4600 zł na m2. Więc mieszkania na zadupiu, dosłownie 500m od tablicy końca Szczecina kosztowały 4600 zł za m2, a deweloper nie chciał w ogóle słyszeć o negocjacjach. Kupiłem wtedy na fajnym osiedlu mieszkanie za 4500 zł za m2, bo nie łapało się na MDM chociaż na początku chcieli 5150 zł za m2. Jak policzyłem sobie kredyt MDM > dużo większa prowizja, wyższe oprocentowanie. To cały ten MDM i tak był zjadany przez bank. Wziąłem kredyt bez MDM.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, jagular napisał:

Niezłe. Chyba nie muszę osobie z pierwszym językiem angielskim pisać, że trochę (?) to, co zacytowałeś, przeczy samo w sobie: impregnacja nie jest potrzebna, ale jest dodawana gdy jest potrzebna ;) 

Co do dowodów anegdotycznych w tym przypadku: ja nigdy nie miałem problemów z puchnięciem blatów z "paździerza", więc mogę napisać, że ten materiał jest odporny na wodę :) 

Przeczytaj jeszcze raz wiekszosc granitow nie potrzebuje z podkresleniem does not .

Co kategorycznie wykresla impregnacje. Tu wlasnie wchodzi roznica does not vs do doesn`t.

W kolejnej czesci masz

Jakość granitu i marmuru zazwyczaj dokonuje tego ustalenia i w razie potrzeby stosuje uszczelniacz

 co akurat w 99% przypadkow tyczy sie marmuru a nie granitu

12 godzin temu, Minciu napisał:

Nie bardzo jest co reklamować. Konstrukcje dziadowska? Powiedzą że wina wilgoci. A nie tego że nawet w makro widać nie dorobione miejsca gdzie ta wilgoć potrafi pić front jak gąbka. 

Dobrze zabezpieczone miejsca cięcia. Brak uszkodzeń wierzchniej części i sklejka jest nie do ruszenia dla wody. Okleina tego szajsu jest po prostu świetnej jakości. Spelnia swoją funkcję i nieraz służą takie blaty latami.

Podwies zlew pod blatem z okleina to szybko zmienisz zdanie. Bedziesz klol po paru latach co jest nie tak.

Sa tacy co to wciskaja madry na to nie pojdzie.

Edytowane przez MaxForces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, lukadd napisał:

Jeszcze lata 80te się łapały. Sam tego nie jadłem, bo mnie od dziecka wykrzywiało na taką ilość cukru, ale w niektórych domach było to jeszcze spotykane. Czasy kartek na żywność i wszechobecne braki.

A z mieszkaniami i benefitami było na prawdę różnie. Jakoś do 12 roku życia mieszkałem z dwójką rodzeństwa i rodzicami na ~45m2. 2 pokoje. Później było lepiej, ale nie dzięki socjalowi z państwa :E

Szwagier jak czasami wpadniemy do jego mamy i powrócą wspomnienia to do ~20roku życia z siostrą i rodzicami w bloku w mieszkaniu 37/38m2, gdzie było wciśnięte 2 pokoje.

Mniej więcej taki układ:

image;s=1280x1024;q=80

Ale wiadomo, bywało różnie można by się rozpisywać i rozpisywać odnośnie tamtych czasów.

To i tak miales dobrze bo  z zona i dzieckiem na 28m2 a wygladalo to tak,czasy studenckie i na dodatek tego tesciowa przyjezdala dziecka pilnowac.

image14-780536af-0e08-4e2d-84a7-3331040d

Edytowane przez MaxForces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Wercyngoteryx napisał:

Niech ta banka w końcu pęknie...

W kwietniu 2019 kupiłem mieszkanie 52m2 za 422k z miejscem w hali garażowej w cenie.

Wychodziło 8100 zł/m2. 

Miejsce w hali wtedy kosztowało około 50k, ale mogę kłamać. 

Samo mieszkanie kosztowało w takim razie około 7150 zł/m2 przy 52m2.

Obecnie za miejsce w hali na moim osiedlu trzeba dopłacić według aktualnych ofert 89k do mieszkania. 

Mieszkania, które są aktualnie na sprzedaż mają 75m2 i 80m2.

Cena za metr kolejno 13900 zł/m2 i 13600 zł/m2 i do każdego 89k za miejsce w hali. 

Zwracam uwagę, że to są mieszkania większe od mojego. Jakby było w moim rozmiarze to cena pewnie wy wyniosła 14500-15000 zł/m2. 

W nieco ponad 5 lat przebitka ponad 2 razy. 

A jak kupowałem to wszyscy znajomi za głowy się trzymali, że tak drogo małe mieszkanie kupuję. 

 

EDIT:

Na jednym z serwisów jest aktualne ogłoszenie z mieszkaniem 80m2 za 12100 zł/m2 i miejscem postojowym pod chmurką za dodatkowe 50k.

Także można upolować "okazję" 😅

Edytowane przez michasm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o starych blokach z 70-80 lat? Czy to wstyd kupować w takich miejscach czy musi być lans i kupowanie w nowych budynkach ledwo co postawionych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielka płyta potrafi być lepiej wyciszona niż nowe budownictwo. Często wystarczy, że sąsiad z góry podczas remontu nie usunął całej izolacji do betonu, co niestety często się zdarza. Potem walą izolację 2mm pod panele i każdy krok to dla kogoś z dołu jak walenie młotem. 

Wielka płyta była robiona z pomysłem. Te osiedla spełniają wszystkie funkcje potrzebne do życia. Masz duże odstępy pomiędzy blokami, dużo zieleni, place zabaw, ławki, parki, pełno chodników. 

Jakby mi pasowała lokalizacja i cena to bym się nie wstydził brać wielkiej płyty. 

Zdecydowanie lepsze niż blokowisko okno w okno, gdzie 24/7 masz zasłonięte okna, żeby sąsiad Cię nie oglądał, za oknem widzisz tylko sąsiednie blok i totalnie zero zieleni. 

Mało jest nowych inwestycji zrobionych sensownie. Wielka płyta dla mnie lepsza od kurnika. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz sobie sam odpowiedzieć, cenowo wychodzi niewiele taniej niż kupno i urządzenie deweloperki, ale tu jest mnóstwo różnic.

Lokalizacja często na plus dla starej budy, sąsiedztwo raczej nie bo często starzy ludzie i lekka patolka, w niskich blokach brak wind, brak parkingów pod blokiem, walka o miejsce albo parkuj daleko lub płać, auto ciągle brudne bo pod chmurą stoi. Ściany pękają, krzywe wszystko, słychać sąsiadów jak oglądają TV lub spuszczają wodę w kiblu. 

Ludzie narzekają że nowsze to cienkie ściany, ale mieszkałem w 7 letnim, obecnie w 15 letnim bloku i ja sąsiadów nie słyszę, chyba że mają imprezę. Za to nie byłem w cichej wielkiej płycie nigdy ;)  

Jak dla mnie główny problem to cena, mieszkanie z lat 80 kosztuje niemal tyle co kupno i wykończenie nowego, ale w nowym znowu nie wiesz czy blok będzie dobry (blok obok gdzie miałem rezerwację pękły fundamenty i zalało mieszkania, kto mógł przewidzieć?), czy nie postawią za 5 lat budynku przed Twoim balkonem (chyba że kupisz na osiedlu gdzie masz planowanie i okna od środka dziedzińca na plac zabaw, to tam Ci nikt nie postawi wieżowca :D ), ciężki temat bo sam to przerabiałem, odechciewa się. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, michasm napisał:

Wielka płyta potrafi być lepiej wyciszona niż nowe budownictwo.

Mieszkam obecnie w wielkiej płycie i w pokoju niestety słyszę sąsiadów z dosłownie każdej strony. Za moją ścianą jest salon sąsiadów i właśnie z drugiej strony tej ściany powieszony jest telewizor, który w nocy słyszę, mimo że nie jest jakoś wybitnie głośny. U góry właściciel podzielił sobie mieszkanie na kilka pokojów pod wynajem i ci wynajmujący nie należą do najcichszych. Co chwilę komuś coś upada na ziemię, słychać każde kroki, a potrafią chodzić tak dużo jakby szli do innego miasta. :E Na dole z tego co słyszę to też trochę patologia siedzi.

Wiadomo, że część z tych dźwięków byłoby słychać nawet w dobrze wyciszonych mieszkaniach, ale chciałem tylko zwrócić uwagę na to że mieszkanie w wielkiej płycie wcale nie gwarantuje dobrego wyciszenia, a już tym bardziej nie gwarantuje ciszy i spokoju. U mnie i tak wszystko słychać i niestety od dłuższego czasu muszę wkładać sobie do uszu piankowe korki jak idę spać, bo mam wrażenie że u niektórych sąsiadów po 22 to dopiero zaczyna się aktywne życie. :E 

Bardziej zwróciłbym uwagę właśnie na inny plus, o którym napisałeś niżej. Otóż te osiedla bloków z wielkiej płyty są zwykle dobrze zaplanowane, często też są wokół nich rozmieszczone spore punkty usługowe, w tym takie podstawowe jak np. sklepy. Na nowych osiedlach pod tym względem bywa różnie, tym bardziej że w miastach coraz częściej stawia się je na obrzeżach, bo gdzie indziej nie ma już miejsca. I tu jest taka patologia że najpierw powstaje masa bloków, a dopiero potem myśli się o drogach, czy punktach usługowych.

Ja na nowym mieszkaniu niestety będę miał do sklepu odrobinę dalej niż mam obecnie. Ale też tragedii nie ma, może 1-2 min dłużej spacerkiem. Na pewno jest mniejszy wybór usług w okolicy niż na starych osiedlach.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, jerryyy_ASD napisał:

A co sądzicie o starych blokach z 70-80 lat? Czy to wstyd kupować w takich miejscach czy musi być lans i kupowanie w nowych budynkach ledwo co postawionych?

Ja taki kupiłem i nie wiem czego się wstydzić? Metraż układ pokoi, lokalizacja , cena -wszystko pasowało. Sąsiedzi wszyscy 50 plus poza okresem jakichś remontów nie wiem, że w ogóle ich mam ale wiadomo tu można trafić różnie. Po jakichś 3 latach miekszania jedyne co irytuje to jedna babka przygłuchawa;) i jak czasem jakiś film włączy to żona w swoimi pokoju wszystko słyszy.

Naturalnie gdybym był na etapie "nie mam co z pieniędzmi robić" to postawił bym sobie na pewno jakiś domek na obrzeżach miasta pod lasem ;) ale jak się nie ma co się lubi...

Edytowane przez Klakier1984
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, MaxForces napisał:

Przeczytaj jeszcze raz wiekszosc granitow nie potrzebuje z podkresleniem does not .

Co kategorycznie wykresla impregnacje. Tu wlasnie wchodzi roznica does not vs do doesn`t.

W kolejnej czesci masz


Jakość granitu i marmuru zazwyczaj dokonuje tego ustalenia i w razie potrzeby stosuje uszczelniacz

Trochę przykro, że to piszę do native speakera, ale cóż, dalej informacja, którą zacytowałeś, jest niejasna i jej treść przeczy sama sobie. Podobnie jak ten post: skoro "większość", to nie wszystkie, więc skąd "kategoryczność"?

Wracając do cytowanej informacji. Z niej wynika, że firma Quality Granite & Marble wprawdzie ocenia, że większość ( :> ) produktów granitowych nie potrzebuje impregnacji, ale wielu producentów i instalatorów rekomenduje tę impregnację (ciekawe dlaczego), więc ta sama firma podjęła decyzję o dodawaniu impregnacji w sytuacji kiedy ta jest potrzebna (czyli jest jednak czasami?) ("...when needed"). 

Oznacza to jedynie, że nie jest możliwe kategoryczne wyeliminowanie ewentualnych problemów z plamami (o których możliwymi wystąpieniu można bez problemu poczytać w internecie), gdyż (już mój dodatek) w kuchni można używać różnych produktów, jak i same blaty (ogólnie) kamienne mają różne wzory i kolory (co determinuje jak mocno ewentualne plamy są widoczne).

Gdybyś jeszcze potrzebował jakiegoś tłumaczenia z języka angielskiego, to daj znać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, MaxForces napisał:

Podwies zlew pod blatem z okleina to szybko zmienisz zdanie. Bedziesz klol po paru latach co jest nie tak.

Sa tacy co to wciskaja madry na to nie pojdzie.

Nie da się tak. To jest wada sklejki. Nie możesz licowac zlewu i indukcji z blatem. Albo wchodzić ze zlewem pod blat. 

Wszystko na sklejce musi być z kołnierzem i dużą ilością sylikonu ;-)

Nie da się dokleić osobnego kawałka okleiny do sklejki. Musi być w nią fabrycznie zawinięta. Wszystko co się dokleić rozpadnie się jak te białe meble z Ikea.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Minciu napisał:

Nie da się tak. To jest wada sklejki. Nie możesz licowac zlewu i indukcji z blatem. Albo wchodzić ze zlewem pod blat. 

Wszystko na sklejce musi być z kołnierzem i dużą ilością sylikonu ;-)

Nie da się dokleić osobnego kawałka okleiny do sklejki. Musi być w nią fabrycznie zawinięta. Wszystko co się dokleić rozpadnie się jak te białe meble z Ikea.

Ależ kombinujecie. Ja jak robię blat laminowany to tam gdzie jest wycięta dziura pod zlew to jest parę opcji:

1. sylikonowanie bokow otworu

2. PVB lack w sprayu lub lakierze z pędzelkiem

3. Plastik 70 w  sprayu.

Dodatkowo fajny patent mam: Na zlew granitowy naklejacie uszczelki do okien i nie musicie siilikonować wtedy zlewu dookoła.

Swoją drogą blat laminowany dużo lepiej znosi wilgoć niż płyta meblowa z Ikei.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wycinasz dziurę w laminacie, oblrpiasz  ja sylikonem albo jakimś sprayem i dajesz zlew podblatowy? 

Przecież zanim coś tam spuchnie to już od pierwszych chwili estetyki w tym będzie za grosz ;)

Nie wiem jak to niby ma udawać granit itp?

Zlewozmywak-55-Crypton-czarny-metalik-w-

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Isharoth napisał:

Co chwilę komuś coś upada na ziemię

 

To może być też naturalny dźwięk wydawany przez wielką płytę podczas mikro-ruchów. Brzmi jak kulka, która spadła na podłogę.

Jak w dniu świra. Ale nie, nikt niczego nie rzuca, po prostu płyty na łączeniach strzelają. Normalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...