Assassin's Creed III

[wilima 0]

Otóż to, otóż to. Ja niedawno skończyłem Revelations (rok po Brotherhoodzie) i na "trójkę" chęć zmniejszyła się sporo, na tyle, że pewnie w dniu premiery odpuszczę. Chyba że zmiany w rozgrywce będą na tyle zauważalne, że ta chęć powróci.

 

Revelations to kolejny zapychacz, w dodatku zrobiony gorzej niż Brotherhood - okrojony mocno, mniej rozbudowany, powtarzalne zadania poboczne (na tyle, że sobie je darowałem, wykonując tylko główny wątek), z bzdurnymi pomysłami a'la Tower Defense (po kiego biesa to w grze akcji?!) czy dziwaczne poziomy dla Desmonda w konwencji FPP (co za zgroza, omijałem szerokim łukiem!). Jedynie fabularnie jest w miarę ok, chyba nawet lepiej niż w poprzedniej części, choc tez bez szału, ledwie "przyzwoicie".

 

Ale Ubisoft Montreal musi dużo poprawić, przede wszystkim skupić się na fabule, nowej postaci, ZADANIACH (ile razy można robić to samo tylko w innym miescie?), nie tylko tyczących się wątku przewodniego, ale również, a może nawet przede wszystkim - pobocznych. W ogóle model rozgrywki jak dla mnie jest do wymiany. Zmieniliby też system "zbieractwa" - ile razy mozna latać po lokacjach za skrzyneczkami, schowkami z bronia czy pieniedzmi. Grafika to pół biedy, moim zdaniem Revelations wciąż wygląda nieźle, zwłaszcza modele głównych charakterów i mimika nieco poprawiona w stosunku do poprzedniczek.

 

Wałkują to samo teraz co roku, Revelations i AC III potwierdza to, co zapoczatkowal Brotherhood, że robi sie coraz bardziej niestrawny tasiemiec jak Call of Duty, FIF-y i inne enbijeje wydawane w tak krótkim odstępie czasu.

 

czyli jednym zdaniem polecieli na kase zachłyśnięci sukcesem po pierwszej częsci i zapomnieli o pasji i rozwoju oby zmienili politykę w stosunku do tej gry bo ma potencjał

[Nikelajer 18]

Jest i trailer z gamplayem:

 

 

Jak dla mnie świetnie to wygląda, finiszery, bieganie po drzewach... Niektore elementy pewnie będą mocno oskryptowane ale mimo wszystko czekam niecierpliwie

 

 

[JanosiQ 0]

Wygląda podobnie jak w poprzednich częściach a jednak ma coś nowego i takiego klimatycznego. No, no może aukcja w juesej nie jest takim złym pomysłem? Mogliby jeszcze podtapetować silnik gry bo ten już robi się przestarzały.

[ciacho23 9]

Gość se walczy z jednym żołnierzem, a 20 innych chłopa wokół nich stoi ze strzelbami i się gapi:lol2:

[qjin 110]

Mogliby jeszcze podtapetować silnik gry bo ten już robi się przestarzały.

Teoretycznie jest on poprawiony, ponoć znacznie (nowa wersja Anvil). Ten fragment z rozgrywki chyba faktycznie jest z bardzo wczesnej wersji, bo gra prezentuje sie blado. Nie mowie tu tylko o oprawie wizualnej, ale gameplay nie dość, że nie zwiekszyl apetytu, to jeszcze zmniejszyl i tak juz zmniejszony po Revelations.

[krzysiek14647 7]

Trailer nie zachęcił w żadnym stopniu. To samo wałkowane któryś tam raz.

[kafaros 0]

Krytkujecie , a AC jest jedną z najlpeszych serii gier jaka wyszła , jeżeli chodzi o gry akcji tpp . Dla mnie żadna gra oprócz Mafii nie zrobiła takiego wrażenia , w rpg nie gram , albo się starzeję albo teraz każda gra jest bez polotu .

 

Ciacho a co jak napier.... z nefretytowym mieczem czy bijesz hordy nieumrałych to jest realistyczne nie ma co .

 

Co do silnika gry wystarczy przeczytać co pisze na początku trailera , co za ludzie .

Edytowane 10 Maja 2012 przez kafaros

[Zas 1030]

Faktycznie, to jest bardzo dziwne, jak zbiega sie w takim AC I dookoła ciebie 5 strażników, a atakuje cie jeden... Dobra, jak tego jednego od razu skontruje i jendym ruchem miecza poderżnę mu gardło to moze reszcie spada motywacja, ale nadal jest to dziwne... nierealistyczne jak filmy o Zorro... naiwne...

 

A teraz chcialbym zapytac, jak sobie wyobrazacie tę grę, gdyby atakowało nas kilku strazników jednocześnie, gdyby np po naszym ataku skierowanym na jednego z nich, drugi wbijał nam od razu miecz w nieosłoniete plecy? Jak byście sie bornili? A moze przyjecie jeszcze wiekszej liczby ciosów byloby relistyczne?

[VAMET 362]

Witam uprzejmie

 

A teraz chcialbym zapytac, jak sobie wyobrazacie tę grę, gdyby atakowało nas kilku strazników jednocześnie, gdyby np po naszym ataku skierowanym na jednego z nich, drugi wbijał nam od razu miecz w nieosłoniete plecy? Jak byście sie bornili? A moze przyjecie jeszcze wiekszej liczby ciosów byloby relistyczne?

 

Przede wszystkim Zabójcy działali z ukrycia, a nie na otwartym terenie, to był ich atut. Czym ciaśniej, ciemniej tym lepiej Odnoszę wrażenie, że w Batman: Arkham Asylum, w który teraz gram jest więcej skradania niż w serii Assassin's Creed. Poza tym nie ma co marudzić, oglądacie również filmy, gdzie są elementy walki z bronią lub bez, czasami koleś przyjmuje tysiące ciosów na głowę, często metalowymi prętami, a potem włącza mu się tryb hero i rozpier... swojego przeciwnika. Po prostu, jakby walki miały być przedstawiane realistycznie, to musiałyby trwać kilka sekund i widz oglądając taki film, po prostu przeżywałby to bez emocji. To samo strzelanie i odgłosy w kosmosie ...chcecie realizm, to wciskajcie w Star Wars mute podczas walk i wyłączcie te wybuchy

 

To tylko gra, nic więcej...

 

Z poważaniem

[iniside 0]

Niektórzy tu popełniaja odgromny błąd. Traktuja te serie jako symulator assasina, a to poprostu fajne mordowanie z bieganiem po dachach i fajną fabułą (jak kogoś kręcą spiskowe klimaty).

[Superplastyfikator 86]

To tylko gra, nic więcej...

Wiadomo, nie znaczy to jednak, że należy przymykać oko na przeciwników głupszych niż w Mario (które uważam za świetną grę). Nie chodzi mi o oddanie rzeczywistości, tylko niech nasz wróg wykaże się odrobiną inteligencji i nie czeka 1-2 sekund od ostatniego ataku aby spróbować nas dziabnąć, zwłaszcza, że dla kontrastu posiada świetną sieć informacji, bo wystarczy, że coś przeskrobiemy i już całe miasto nas szuka.

Edytowane 11 Maja 2012 przez Edhel

[AW55 25]

Mi osobiście odechciało sie grac jak odpaliłem Brotherhood'a. Nawalili tam tyle kitu na sile, wszystkie te głupie punkty synchronizacji - po co to komu. Nudne questy poboczne, które i tak olewałem... Fabula ciekawa ale sam gameplay mnie odrzuca.

 

A teraz chcialbym zapytac, jak sobie wyobrazacie tę grę, gdyby atakowało nas kilku strazników jednocześnie, gdyby np po naszym ataku skierowanym na jednego z nich, drugi wbijał nam od razu miecz w nieosłoniete plecy? Jak byście sie bornili? A moze przyjecie jeszcze wiekszej liczby ciosów byloby relistyczne?

Zdecydowanie było by to możliwe, ale po pierwsze musieli by usunąć skupianie się na celu i ich przełączanie. Musieli by dać coś w stylu Wiedźmina, gdzie trzeba odskakiwać, unikać, a gdy machamy mieczami to uszkadzamy wszystkich do okola.

Niby ten to taki Assassin który eliminuje wszystkich po cichu, ale moim zdaniem jest tam dość mało możliwości, a chociaż w porównaniu do takiego Splinter Cell.

[Zas 1030]

alez oczywiscie, ze w batmanie jest o wiele wiecej skradania, podobnie w takim rpgowatym alpha prtocol, nie wspominając o SC Conviction Problem w tym, ze kazda z tych gier rozgrywa sie w pomieszczeniach zamknietych albo na opustoszałych polaciach z luźno rozłożonymi wartownikami. tam to sie mozna skradac, czaic, w dodatku dlatego, ze albo ma sie pistolet z tłumikiem, albo mozna sobie pozwisac glowa w doł z żyrandola, powiesić zbira u sufitu czy w ułamku sekundy rzucić niekończącymi sie batarangami...

 

W AC - poki co koncze pierwszą część - tez można sie podkradać... Druga misja w Jerozolimie i zabicie celu w zamku - likwidujesz po cichu wszystkich strazników i naszego wybranca, i dopiero gdy straz przyboczna widzi trupa i ciebie z mieczem (ew fragment walki) musisz uciekać jak głupi. Podobnie pierwsza misja w Akkce chyba - w tym "szpitalu"...

 

Ale gdybyście chcieli, zeby cała gra byłą takim mordowaniem po cichu, to 9 na 10 misji trzeba by rozegrać w pałacach, do kttórych zakradalibyśmy się sledząc wczesniej z wiezy pozycje strażników. przemyslny system skakania po dachach nie przydalby ise pewnie i w kazdej ucieczce, otwarta walka bylaby mozliwa tylko przy wpadce... to ostatnie ma sens, ale to przedostatnie... wyobrazacie sobie taka gre w ktorej zamiast maista (po co?) jest fragment dzielnicy, wiekszosc misji to skradnaie sie i eliminowanie ukradkiem kolejnych strazników poprzez duszenie, rzucanie nozami i klasyczną kosę ostrzem w rękawie? Pewnie trzebaby dodać troche ruchów ze splintera... i właściwie wyszedłby taki splinter w czasach krucjat czty tam innych Borgiów

 

A tutaj mialo chodzic o coś innego - właśnie o te szalnoe zamachy, gdy ktos przemaiwa do tłumu, jest masa strazy dookola, tłum ludzi - i nagle na scene wpada tkai arabski/włoski ninja, morduje publicznie i ucieka...

 

No, powiedzmy ze moznaby takie misje poprzepltac z innymi. Poza tym faktycznie - kiedy wlaczylem pierwsza czesc sadzilem, ze miano asasyn zobowiazuje, sodziewalem sie, ze trzeba bedzie w tłumie przemknac przed straza, moze odwrocic uwage, a przede wszystkim mniej bedzie konfrontacji z 5-8 przeciwnikami - chyba spodziewalem sie takiego SC. Ale tylko to jest problem -wyobrazenie, nei sama gra oparta na innej idei, choc w SC: Krucjata bym chetnie zagrał...

 

a jak juz przy skradnaiu jestesmy - swego czasu zassalem demko ostatniego SC przed Conviction, widzialem gameplaye z poprzednich - przeciez to niemal rownie nierealistyczne. Skradanki to takie wielkie szachy, z jasnymi regualmi (ten sie ma odwrocic, ci beda rozstawieni tak, tu musisz obejsc go w ten mniej lub bardziej oczywisty sposob) - kiedys wydawaly mi sie trudne i w ogóle, teraz nie wiedzę w tym rewelacji... Tzn - gra sie zwykle fajnie, czasem tez zreszta trzeba kombinowac, nie jest tak latwo jak pisze caly czas, ale realizmu w tym rownie niewiele - bo realizm zabilby taka gre i gracza w pierwszej misji

 

A w AC chyba chodzi o ten hollywoodzki rozmach, mistrzowskie uniki, szybkie kontry, brutalne ataki, neizwykły refleks i le parkour w XII w Ja cały czas troche czarno widzę te amerykanskie lasy, zwlaszcza ze skakanie po drzewach jak redator jest jednak 100x bardziej naciągane niz fikolki po dachach, wyłączając skoki wiary i te ze zbyt dużych wysokości (oraz fakt, ze straznicy zeskakują z 3-4 piętra, a nie szukają drabin... gdzie tu nasza przewaga, parkourowaca? W II to naprawili?)

 

a;le jednak pozory musza byc i chyab durniej wyglada przyjecie 300 cieć niz walki 1 na jednego czy dwoch. zreszta, przesadzam, zdarza sie czesto, ze atakujemy jednego, a w tym czasie drugi tnie nas od tyłu, a ze jeden, nie pieciu?...

Edytowane 11 Maja 2012 przez Zas

[VAMET 362]

Witam uprzejmie

 

Wkur... już przecież byli strażnicy na dachach z bronią palną w Revelations A tutaj przecież każdy z nich posiada broń palną Nie wyobrażam sobie ACIII Mimo iż kocham tą serię, wolałbym nagły zwrot akcji na Egipt, czy też Japonię, ale teraz już nie ma, o czym marzyć Trzeba grać w AC i pozostać w ukryciu, mordując ludzi na otwartych terenach z mnóstwem żołnierzy, kamuflując się w białym stroju z kapturem przy żołnierzach w czerwonych i niebieskich ubrankach tak w ramach nie rzucania się w oczy No i doszli Templariusze w przebraniu niedźwiedzi Cool!

 

Ale co tam, nadeszły dla Was tak bardzo wyczekiwane zmiany Amen

 

PS. Jest jeden element, który mi się podoba ...możliwość wchodzenia do budynków albo chociaż z jednego okna do drugiego

 

Z poważaniem

Edytowane 11 Maja 2012 przez VAMET

[Xenoth 0]

Właśnie kończę sobie Revelations, i powiem szczerze że tak gdzieś od 1/3 gry już nic mi się nie chce bawić w "skradanie" tylko na chama ładuje się w tłum wrogów i wszystkich zabijam na jednej animacji (kontratak a potem już tylko strzałeczka i lpm na kolejnego obdartusa).

Powiem szczerze, że męczy mnie już ta seria swoją schematycznością. Mam nadzieję, że 3 część będzie faktycznie odświeżeniem serii i wniesie nieco ożywienia w tę skostniałą strukturę, jaką stał się AC na przestrzeni lat.

[Superplastyfikator 86]

poki co koncze pierwszą część

No właśnie Z każdą kolejną częścią niby są wprowadzane zmiany pozwalające na trochę więcej zabawy niż ciągłe siekanie, tylko, że mają one raczej formę ciekawostki (chyba, że ktoś gra na 100%), bo prawie za każdym razem można równie dobrze wpaść, zrobić jedno kombo i lecieć dalej, a jak będziemy zbyt rozpoznawalni to co 10 metrów jest przecież do zerwania plakat i znów jesteśmy anonimowi (tutaj plus dla Revelations, bo w końcu się ich pozbyli). Przez to możliwość wynajęcia kurtyzan do odwrócenia uwagi strażników, rozsypywanie pieniędzy, bomby dymne (w Rev dodatkowe odwracające uwagę), zatrute ostrza, kusze, wtapianie się w tłum, zabójstwa z ukrycia i inne stają się czymś co podsumowujemy krótkim "aha" i dalej uskuteczniamy mordowanie tego co się rusza i nie powoduje desynchronizacji.

[VAMET 362]

Witam uprzejmie

 

Nie ma chętnego na garść nowych gameplay'ów? Hmm, masakra Polecam:

 

- Naval Battle Gameplay

- Hunting Gameplay

- Boston Stealth Walkthrough

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Z poważaniem

[Petru23 521]

pierwszy filmik ściąga napleta. Nie ma co. Zbieram na konsolę bo PC będzie pewnie z x5 razy droższy aby pograc sobie na full w HD

[VAMET 362]

Witam uprzejmie

 

pierwszy filmik ściąga napleta. Nie ma co. Zbieram na konsolę bo PC będzie pewnie z x5 razy droższy aby pograc sobie na full w HD

 

Hmm, ja mam zamiar zagrać na Full w FullHD na moim sprzęcie Nie miałem problemów z AC, ACII, ACB, ACR i myślę, że aż tak drastycznie się wymagania nie zmienią Także spoko

 

Z poważaniem

[qjin 110]

Nie najgorzej - wreszcie pokazano konkretne fragmenty z rozgrywki. Lekkiego powiewu świeżości w serii można się jednak spodziewać.

 

Vulc, nie sposób się nie zgodzić, ale trudno oczekiwać większych zmian, niestety. Ubisoft nie zaryzykuje aż tak.

Edytowane 5 Czerwca 2012 przez qjin

[Vulc 1275]

Mnie cały czas martwi walka - gameplay robi ogólnie dobre wrażenie(kilka nowych rzeczy), ale potyczki z przeciwnikami to chyba nadal hurtowe wycinanie wszystkich dookoła. Liczyłem na jakiś inny system.

[azgan 8800]

pierwszy filmik ściąga napleta. Nie ma co. Zbieram na konsolę bo PC będzie pewnie z x5 razy droższy aby pograc sobie na full w HD

 

Bo to render a nie rzeczywisty wygląd gry tak gra nie będzie wyglądać, co najwyżej intro do gry. Nowy AC3 wygląda biednie w zasadzie graficznie jest na poziomie poprzednich części zmieniło się tylko otoczenie i warunki atmosferyczne.

[Zas 1030]

ale te drzewa przystosowane do wspinaczki to jednak komiczne

[zywul 0]

To prawda. Ma jakąś antypoślizgową podeszwę, a na dodatek jakoś dziwnie sztywne te drzewa.

[Zas 1030]

I kształt chyba ejst wynikiem jakiejś indiańskiej modyfikacji genetycznej... Ot, kolejny AC, z identyczną mechaniką i schematem, paroma nowymi animacjami przy walce z wilkami i kilkoma nowosciami typu chwytanie zza węgła albo ze stogu siana, co do których zachodzę w głowę, czemu nei ma ich od początku... Ale w sumie jak nie bedzie tak dziwaczne jak ponoć IV i chyba III część, kto wie... W I nawet sie wciagnąłem, a to nudny crap, II czeka...