Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

Zazdro ;) Może na emeryturze...

Taaa, polecam filmik "domek w karkonoszach" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh znam znam, niejedni mi go puszczali mimo wszystko już jakiś czas temu rodzina ( głównie żona) pochorowała się na takie coś- choćby jako domek letniskowy, a zimą niech się dzieje co chce ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. tematy zastępcze to podstawa polityki i biznesu - za kulisami to co ważne i dochodowe

D5jL2ywWsAEsyuJ.jpg

2. nakłanianie do popełnienia - jest formą przestępstwa w PL

3. Europa generuje około 8-10% światowego CO2, USA, Chiny, Indie itd mają głęboko w poważaniu ten temat

4. Logika lewackich "elit" rządzących EU -> trzeba się integrować bo nie nadążamy za globalizacją nie jesteśmy konkurencyjni w stosunku do Chin, USA, Azji. -> Trzeba ograniczać CO2 bo zginiemy -> Ograniczenie emisji CO2 = wyższe koszty życia, produkcji wszystkiego.

5. Nie ma sprawnego działającego sposobu na magazynowanie energii wyprodukowanej ze źródeł odnawialnych, a wiatr i ilość światła często są za słabe akurat wtedy gdy są szczyty poboru mocy...

6. Wg. Leśników polskie lasy są wstanie ogarnąć 2-3 krotnie tyle CO2 co "emitujemy" jako kraj.

7. Światem nie rządzą racjonalne logiczne siły, tylko biznes, który ciągnie z każdej studni aż wyschnie - kto uważa inaczej jest niepoważny. Nie bez powodu największe korpo wykupują większość innowacyjnych patentów i zakopują je głęboko.

8. Największym trucicielem w EU są Niemcy, a nie Polska. Elektrownie węglowe są niskoemisyjne od dawna, technologia filtracji robi bardzo dużo.

9. Grenlandia była zielona, Bałtyk kiedyś zamarzał, dokładna pogoda słoneczna ma pełne statystyki dopiero od 130lat, po wybuchach wulkanów atmosfera się ochładza na pare lat, jesteśmy blisko przebiegunowania biegunów Ziemi, mamy kolejne minimum aktywności słonecznej, aktywność wulkaniczna jest mizerna, polecam poczytać opracowania nt. dziury ozonowej, jonosfery, termosfery i zależności od Słońca... a tam nadal wiele niewyjaśnionych kwestii i kolejne sondy USA wysyła.

Tam gdzie CO2 tam życie, prędzej nas zabije meteoryt albo brak ochrony przez pole magnetyczne Ziemi niż CO2.

10. Oby świat zapomniał szybko o rozwydrzonej nastolatce ze Szwecji, bo sterują nią pięknie

8NrOJjG.jpg

Edytowane przez handrzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trolle PiSowskie w natarciu. Opada mi kopara kiedy ktoś łączy poglądy lewicowe/prawicowe i inne z ekologią(co to ma ze sobą wspólnego?) :D. W takich Stanach to Republikanie są często bardziej proekologiczni od demokratów :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opada mi kopara kiedy ktoś łączy poglądy lewicowe/prawicowe i inne z ekologią(co to ma ze sobą wspólnego?) :D

Nie wiem jak w USA, ale jak widać, tutaj jednak ma dużo ;D

Chociaż inaczej, może nie do końca ekologia powiązania jest z lewicą lub prawicą, ale są do niej różne podejścia.

Edytowane przez iziDeV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto nie jest za jedną opcją jest trollem drugiej opcji ? A nie ma czasem szerszego spektrum światopoglądu ? Nie można myśleć samemu tylko trzeba reprezentować poglądy jedynie słuszne (lewo/prawo ? PO/PiS?)

Włodarzom UE daleko od racjonalności. Polecam porozmawiać z ludźmi pracującymi w Brukseli i dywersyfikować źródła informacji :-)

Podstawa to suche fakty, logika, racjonalne argumenty. A nie wywody polityków czy mediów reprezentujących interesy tych czy tamtych.

Jeżeli chodzi o naukowców udowadniających globalne ocieplenie - też już parę wtop zaliczyli, UK+USA i kolorowanie statystyk wypłynęło dzięki hakerom.

Napisałem lewaki bo to na czym oparta jest Unia i jej dążenia jest opisane w oficjalnych dokumentach. Wprost czarno na białym.

Edytowane przez handrzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Suche fakty to np. art. 3 kodeksu karnego. Wypowiadasz się na tematy o których wiesz niewiele. Piszesz o chłodnych argumentach, zimnej głowie i zarazem powtarzasz wszystkie ideologiczne teorie nie sprawdzając ich prawdziwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pambuk powiedział, żeby czynić sobie ziemie poddaną to trzeba czynić, a nie jakieś lewackie ochrony przyrody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pambuk powiedział, żeby czynić sobie ziemie poddaną to trzeba czynić, a nie jakieś lewackie ochrony przyrody.

Trochę podejrzewam, że prześmiewczo napisałeś, ale jak się posłucha Cejrowskiego to on dokładnie takie poglądy głosi: mamy w Polsce węgiel, to mamy z tego korzystać i tyle - nieważne, że zasiarczony czy co tam jeszcze. Limitów na połowy nie powinno być a jak się ryby skończą to trudno - znajdzie się coś innego. Wszystko jeszcze podlane sosem ksenofobii (dokładniej gadki o tych złych Niemcach i Rosjanach).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze wybory w UK pokazały że demokracja może być interpretowana na różne sposoby. Ich system wyborczy, oparty na systemie jednomandatowym spowodował, że niecałe 44% głosów od niecałych 68% ludzi uprawnionych do głosowania, którzy zagłosowali, zaorało totalnie i całkowicie brytyjską politykę. W zasadzie to wszyscy posłowie spoza partii rządzącej mogą pójść do domu, bo jakiegoś wpływu na rzeczywistość to już nie będą mieli.

Jedyna skaza na monolicie Konserwatystów to w zasadzie Szkocja, która jednoznacznie postawiła na nacjonalistyczną partię separatystyczną. Wygląda na to, że za niedługo trzeba będzie na nowo drukować mapy polityczne północy Europy :>

 

Mhm. Ty gadasz, ja gadam, wszyscy gadamy. Daty się ustali, później się przesunie.

Oprócz gadania, ja, zwykła mróweczka, się staram się, jak tam sobie mogię!

 

...skoro nie masz wpływy żadnego na poziom oceanów, bo Chiny (i nie tylko one) swoje i tak robią, to co sam od siebie robisz, by środowisku ulżyć? ...

Robię to, co mogę jako jednostka. Drobne rzeczy, ale jak każdy z nas dołoży swoje drobne rzeczy, to przestaną być drobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9. Grenlandia była zielona (...)

Skąd to wiesz, co na to wskazuje? Po drugie nikt chyba nie neguje cykli w przyrodzie. Problem polega na tym, że człowiek ma coraz więcej wpływu na przyrodę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Podstawa to suche fakty, logika, racjonalne argumenty. A nie wywody polityków czy mediów reprezentujących interesy tych czy tamtych.

Jeżeli chodzi o naukowców udowadniających globalne ocieplenie - też już parę wtop zaliczyli, UK+USA i kolorowanie statystyk wypłynęło dzięki hakerom.

 

Nie ośmieszaj się i nie rób k**wy z logiki. Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak ktoś taki jak ty zaczyna wyjeżdżać np z tekstem "proste i logiczne" w aspekcie procesów, które wymagały lat badań, prac naukowych, setek stron publikacji i książek.

Wycieki dzięki hakerom? Co, słynny "wyciek rozmowy" gdzie klimatolodzy opisywali wyniki zmieniające się w w wyniku zastosowania różnych modeli homogenizacji danych?

 

Mówisz o suchych faktach?Gdzie są suche fakty jak denaliści rozpowszechniają po raz milionowy te same brednie: że wulkany emitują więcej, że to Słońce odpowiada za globcio, oceany, że globcia nie ma etcGdzie są suche fakty jak zaczynają się manipulacje wynikające z nieogarniana tematu? Swego czasu latał po necie nagłówek "NASA obaliło mit o GO!". Jakie tam heheszki, bo NASA przyznało, że CO2 ochłodziło klimat - i co teraz lewaczki? Ciul, że chodziło o egzosferę. Ciul, że chodziło o pochłoniecie energii wiatru słonecznego, nie promieniowania podczerwonego. Nie, NASA - CO2 - oziębiło. Prosty przekaz, logiczny, no nie?

 

 

Działania polityków? W większości za mało zdecydowane ale za to mocno pod publiczkę. Bo przecież o to chodzi. To wyborcy mają być zadowoleni. Kogo obchodzi głos np. klimatologów? Fizyk atmosfery w mediach przestrzega przed katastrofą kliamtyczną? Zieeew. Greta powtarza to samo (pod kątem merytorycznym nie można jej wiele zarzucić) - ludzie dopiero zwracają wagę na te tematy. Czyja to wina?

 

 

Troszku śmiechłem :lol2::thumbup:

Też. Uwielbiam tą gloryfikację pokolenia, które nic tylko się naparzało :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę podejrzewam, że prześmiewczo napisałeś, ale jak się posłucha Cejrowskiego to on dokładnie takie poglądy głosi: mamy w Polsce węgiel, to mamy z tego korzystać i tyle - nieważne, że zasiarczony czy co tam jeszcze. Limitów na połowy nie powinno być a jak się ryby skończą to trudno - znajdzie się coś innego. Wszystko jeszcze podlane sosem ksenofobii (dokładniej gadki o tych złych Niemcach i Rosjanach).

 

No i ma 100% racji. Skoro mamy węgiel to mamy z niego korzystać ile potrzeba, dopóki sobie elektrowni atomowych nie postawimy. Uran mamy więc też powinniśmy korzystać.

 

Tutaj dopóki USA się nie dogada z Chinami w kwestii emisji gazów to nie ma kompletnie znaczenia co zrobi Polska bo emitujemy zaledwie promil z tego.

 

Są jednak rzeczy które możemy zrobić. Miedzy innymi jest to przywrócenie naturalnego biegu rzek które wyprostowaliśmy. Co realnie wpływa na coroczne susze w Polsce. Możemy zaprzestać wycinki drzew i tworzyć nowe rezerwaty przyrody etc.

 

 

Swoją drogą zastawiam się co większość z tych obrońców ekologi realnie zrobiła dla środowiska? Ja mogę się pochwalić posadzeniem kilkunastu drzew.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ponownie zapytam, Greta wie o tym że są takie kraje jak Chiny, USA i Indie? Greta (i jej fani) wie o tym, że Chiny w najblizszych kilku latach chcą zwiększyć emisje z elektrowni węglowych na poziomie emisji CO2 całej Europy? Innymi słowy, to co Europa chce wielkim nakładem środków zrobić do 2050 (neutralność emisyjna), to Chiny mają to zamiar zrównoważyć w zaledwie kilka lat. To się nie bilansuje globalnie? Jeśli Europa zejdzie z emisyjnością CO2 do zera, a Chiny w tym czasie dowalą 5x więcej, to planeta będzie uratowana, czy nie?

 

Hipokryzję Szwabów, którzy atom chca zastępować między innymi gazem, już wskazywałem. Im tylko kasa ma sie zgadzać. Transformacja energetyczna ma być oparta na ich technologiach i od nich ma być brany gaz. Sam ciekaw, co nasi "netowi ekolodzy" mieliby do powiedzenie, gdyby im zrobić OZE na wzór niemiecki, przywalić cenę za prąd x2 do x3, pewnie jeszcze poczęstować brakiem stabilności sieci. Byłby jazgot, że źle? Czy nie byłoby?

 

"Wspieranie" Grety nic nie kosztuje, przy okazji ratujemy planetę, baaa, może nawet galaktykę. Ale niech któryś zrobi coś lokalnie, coś co niestety kosztuje, to już nie, to już co najwyżej segregacja śmieci, nooo może jeszcze energooszczędna żarówka w pokoju. A dlaczego nie widzę tu inicjatorów, którzy lokalnie chca np ograniczyć smog, którzy wychodza z wnioskami, by zakazać ogrzewania domów w kopciuchach? Coś, co na dobrą sprawę dopiero PiS zaczyna robić, od 89 każdy miał to gdzieś. Ja przynajmniej przeszedłem iluś sąsiadów, by pokzać na czym polega górne spalanie. Choć przyznam, że po dymie z komina widzę, że i tak mają to gdzieś, że musi być bezwzględny zakaz palenia węglem i taki bym lokalnie poparł.

 

Już to pisałem, bo sam robię. Koszt 1 ha nieużytków to pewnie ok 20-30 tys zł, wchodzi na niego ok 3-4 tys sadzonek, działkę 20-30arów z sadzonkami można obskoczyć kwotą sporo ponizej 10 tys zł, dodatkowo potraktować to jak inwestycję, to na dobra sprawę 1 dobra pensja, lub 2-3 słabsze. Walczący o klimat coś podobnego potrafia zrobić? Nie, bo to wymaga ruszenia zadka z miejsca i odmówienia sobie czegoś dzisiaj, a zazwyczaj to zdecydowanie za wiele dla zacietzrewionych, netowych ekologów. Dla mnie w znakomitej większości "banda hipokrytów", którzy wiedzą czego wymagać od innych, sami od siebie zazwyczaj nic. A ja wolałbym, by taki "wojownik ekologiczny" wpierw pokazał, co sam zrobił. Irytujące dla mnie jest, że ci wojownicy nia mając wpływu na Chiny i tak chca lokalnie Europą klimat ratować, natomiast jak zejsć nizej lokalnie, tak do poziomu własnego zadka, to wtedy już nie chcą lokalnie, wtedy już lepiej jednak globalnie. Hipokryzja w czystej postaci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto nie jest za jedną opcją jest trollem drugiej opcji ? A nie ma czasem szerszego spektrum światopoglądu ? Nie można myśleć samemu tylko trzeba reprezentować poglądy jedynie słuszne (lewo/prawo ? PO/PiS?)

 

Z tego wpisu wynikało by że PIS to prawica. A jest to partia narodowo socjalistyczna. W wielu kwestiach są bardziej na lewo nawet od SLD. Jedyną prawicą w Polsce jest Konfederacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@krzyyss

Według mnie Europa nie ma prawa domagać się od innych działań na rzecz redukcji emisji jeżeli sama tego robić nie będzie. To jak z tym przysłowiem o smolącym kotle.

 

Druga rzecz, to ktoś musi krzyczeć i nadać sprawie medialny rozgłos, inaczej to nie dotrze do mas i nie będą możliwe zmiany. Mamy w historii wiele takich spraw, gdzie dochodziło do zmian społecznych i za każdym razem był jakiś punkt zwrotny, który powodował otwarcie szerszej dyskusji, czy wręcz rewolucji.

 

Trochę personalnie, to Twoje sadzenie drzew na tych kilkudziesięciu arach jest taką samą kroplą jak redukcja emisji w Europie, jeżeli porówna się do obszarów wycinanych w Amazonii. Mimo to dalej sadzisz.

Ale nawet czcze gadanie pseudoekologów ma pozytywny wpływ. Np. dzięki Grecie jest dyskusja na forum, podzieliłeś się tym co robisz dla środowiska. Nawet jak hipokryta gada o ochronie środowiska, to osób, które na tej podstawie zmienią swoje nawyki będzie więcej.

 

Uran mamy więc też powinniśmy korzystać.

Kiedyś już się ten motyw przewinął. Przypomnij mi gdzie, ile i za ile wydobycie mamy.

Z tego co wiem, to łatwo dostępne zasoby uranu zajumali nam ruscy za czasów komuny.

 

http://elektrownia-jadrowa.pl/?page_id=156

Niby około 7,3kt zidentyfikowanych zasobów, niby 45 lat pracy dla 1GW EJ. Tylko zapotrzebowanie na moc mamy maksymalnie w okolicach 25GW. Powiedzmy, że połowę pokryjemy z atomu, czyli 45/12,5=3,6. Niecałe 4 lata. Przyjmując średnie zapotrzebowanie na poziomie 19GW (170TWh rocznie), da to niecałe 5 lat.

Nie ma tutaj żadnych danych na temat kosztów, czyli opłacalności wydobycia.

 

Szacowane zasoby... Łupki też szacowali...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
' date='14 Grudzień 2019 - 14:56' timestamp='1576331760' post='15728965']

 

http://elektrownia-jadrowa.pl/?page_id=156

Niby około 7,3kt zidentyfikowanych zasobów, niby 45 lat pracy dla 1GW EJ. Tylko zapotrzebowanie na moc mamy maksymalnie w okolicach 25GW. Powiedzmy, że połowę pokryjemy z atomu, czyli 45/12,5=3,6. Niecałe 4 lata. Przyjmując średnie zapotrzebowanie na poziomie 19GW (170TWh rocznie), da to niecałe 5 lat.

Nie ma tutaj żadnych danych na temat kosztów, czyli opłacalności wydobycia.

 

Szacowane zasoby... Łupki też szacowali...

 

Jako domieszka w pokładach miedzi w rejonie Lubin-Sieroszowice jest około 144 tys. ton uranu.

 

https://www.energetyka24.com/polski-atom-podlasie-krajowym-centrum-wydobycia-uranu

Edytowane przez Zdzisiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
' date='14 Grudzień 2019 - 14:56' timestamp='1576331760' post='15728965']

@krzyyss

...

 

Trochę personalnie, to Twoje sadzenie drzew na tych kilkudziesięciu arach jest taką samą kroplą jak redukcja emisji w Europie, jeżeli porówna się do obszarów wycinanych w Amazonii. Mimo to dalej sadzisz.

Ale nawet czcze gadanie pseudoekologów ma pozytywny wpływ. Np. dzięki Grecie jest dyskusja na forum, podzieliłeś się tym co robisz dla środowiska. Nawet jak hipokryta gada o ochronie środowiska, to osób, które na tej podstawie zmienią swoje nawyki będzie więcej.

 

...

 

 

 

Mniej więcej tak, dla globalnego klimatu moje sadzenie drzewek ma tyle, co wysiłki Europy w redukcji CO2, gdy inne kraje wielokrotnie szybciej emisję zwiększają. Sadziłem nim Greta sie pojawiła, pewnie będę to robił nadal, niezależnie od tego co i gdzie Greta powie, bo lubię przyrodę. To co Greta robi, czy niektórzy wojujący ekolodzy, to tylko cyrk. Co do tego "gadania o ekologii", nie jestem pewny, czy to odniesie taki skutek, jaki sugerujesz. Gdy są to zamierzenia idiotyczne walka o idiotyzmy), to więcej można szkody narobić, niż dobrego. Jeśli bedzie to nachalne promowanie niemieckich wzorców "energiewende", to nie można inaczej reagować, jak odesłaniem do Tworek. I tak też odbieram to co Gowin za pośrednictwem swojej ministry robi w energetyce. Obawiam się, że i Gowin i jego ministra mieliby ogromny problem porozmawiać o energetyce na poziomie fizyki szkoły średniej, ale energetyką kierują i powolutku pchają w kierunku OZE. Energiewende w Niemczech skończyła się tym, że rocznie do OZE dokładają ok 20 mld euro, a emisja CO2 stoi w miejscu.

 

Według mnie Europa nie ma prawa domagać się od innych działań na rzecz redukcji emisji jeżeli sama tego robić nie będzie. To jak z tym przysłowiem o smolącym kotle.

 

Idealistyczne podejście. Problem polega na tym, że mamy starcie potęg gospodarczych, które w całkiem niedalekiej przyszłości może skutkować nawet starciami zbrojnymi. Między USA, a Chinami zaczyna dochodzić do coraz większych starć gospodarczych, niedługo mogą dojść napięcia militarne na Morzu Południowochińskim. Mieliśmy dopiero co pośrednią wojnę między USA a Rosją, w Syrii (w zasadzie walka o gaz i ropę). Na dniach prawdopodobnie dojdzie do bardzo ostrych spieć między USA, a Niemcami w kwestii NS2. Ty chciałbyś współpracy w kwestii CO2, a ja myślę, że to pójdzie w zupełnie innym kierunku - będzie chłodna kalkulacja kto zmianami klimatu oberwie mocniej i kto na tym więcej zarobi. Nawet to co Szwaby robią ma tego znamiona, forsują emisyjny gaz, jako zastępstwo dla nieemisyjnego atomu, toż to istny cyrk.

 

A rozwiązanie dla nas jest wręcz banalne - jak najszybsze postawienie kilku bloków atomowych i zejście w mikście z CO2/MWh poniżej tego co mają Szwaby (coś realnego zrobimy i nikt nie walnie w nas, bo musiałby i w Szwabów). To chyba Tchórzewski forsował, a tego "cizia" od Gowina nie zrobi, nie zrobili tego też poprzednicy pisiorów. Koszt tego w skali problemu jest wręcz śmieszny, pewnie ok 100mld zł w przeciagu 20-30 lat, później odcinamy profity przez ok 50 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

[mediza]

[/media]

Pozwolę sobie odpowiedzieć

. :)

 

Niby prawda, ale oczywiście nie cała (bo jest jeszcze chićby kwestia efektywności pracy na przykład czy polityki pieniężnej państwa). Komorowski przynajmniej na podobny problem odpowiedział konstruktywnie: trzeba wziąć kredyt i zmienić pracę. :E

 

A rozwiązanie dla nas jest wręcz banalne - jak najszybsze postawienie kilku bloków atomowych i zejście w mikście z CO2/MWh poniżej tego co mają Szwaby (coś realnego zrobimy i nikt nie walnie w nas, bo musiałby i w Szwabów). To chyba Tchórzewski forsował, a tego "cizia" od Gowina nie zrobi, nie zrobili tego też poprzednicy pisiorów. Koszt tego w skali problemu jest wręcz śmieszny, pewnie ok 100mld zł w przeciagu 20-30 lat, później odcinamy profity przez ok 50 lat.

Tylko niestety podobnie jak w Niemczech nikt atomu nie tyka, bo ludzie się boją bo Czarnobyl czy Fukushima oczywiście bez wnikania w konkretne przyczyny. Tak samo ktokolwiek przyjdzie po PiS będzie miał poważne trudności ze skierowaniem pomocy społecznej typu 500+ do faktycznie potrzebujących - raczej po prostu pozwolą, żeby inflacja całkiem zjadła te świadczenia i problem finansowy sam się rozwiąże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

...

 

 

Tylko niestety podobnie jak w Niemczech nikt atomu nie tyka, bo ludzie się boją bo Czarnobyl czy Fukushima oczywiście bez wnikania w konkretne przyczyny. ...

 

Ponoć jest u nas bardzo duże przyzwolenie społeczne dla atomu. Moim zdaniem tu nie czynnik strachu kluczowy. Raczej kombinacja dwóch innych - lęk władzy przed ekstremistami blokującymi budowe (ekooszołomstwo tam szybko by się pojawiło), oraz odległy termin spijania śietanki w postaci taniego prądu. A tak starczy ładnie przed kamerą dyrdymały poopowiadać, jakieś programy ogłosić i ... nawet bezkarnie do emerytury politycznej można na tym dojechać.

 

Niestety nie mieliśmy premiera (przywódcy) z jajami oraz myśleniem propaństwowym, głównie pod kątem gospodarczym. Kaczyński jest zafiksowany an punkcie ideologii i Smoleńska, Morawiecki to typowy bangster, mają się zgadzać krótkoterminowe słupki. Tusk to cynik i karierowicz. Reszta nie lepsza, a powiedziałbym ze nawet gorsza. A budowa atomówek takiego długoterminowego i propaństwowego myślenia niestety wymaga. Jedyna osoba (ze znanych mi polityków), która moim zdaniem mogłaby na takie coś się porwać to śp Zyta Gilowska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponoć jest u nas bardzo duże przyzwolenie społeczne dla atomu. Moim zdaniem tu nie czynnik strachu kluczowy. Raczej kombinacja dwóch innych - lęk władzy przed ekstremistami blokującymi budowe (ekooszołomstwo tam szybko by się pojawiło), oraz odległy termin spijania śietanki w postaci taniego prądu. A tak starczy ładnie przed kamerą dyrdymały poopowiadać, jakieś programy ogłosić i ... nawet bezkarnie do emerytury politycznej można na tym dojechać.

 

Niestety nie mieliśmy premiera (przywódcy) z jajami oraz myśleniem propaństwowym, głównie pod kątem gospodarczym. Kaczyński jest zafiksowany an punkcie ideologii i Smoleńska, Morawiecki to typowy bangster, mają się zgadzać krótkoterminowe słupki. Tusk to cynik i karierowicz. Reszta nie lepsza, a powiedziałbym ze nawet gorsza. A budowa atomówek takiego długoterminowego i propaństwowego myślenia niestety wymaga. Jedyna osoba (ze znanych mi polityków), która moim zdaniem mogłaby na takie coś się porwać to śp Zyta Gilowska.

No i do problemów politycznych wystarczy, że jest zorganizowana i głośna mniejszość - z tego samego powodu cały czas nie zrobiono porządku w górnictwie. Problemem ekologów jest to, że jest sporo osób zaangażowanych emocjonalnie ale dość bezkrytycznie wybierających przedmiot protestu. Przez to z jednej strony hamowane są potrzebne inwestycje a z drugiej w sytuacji faktycznego zagrożenia dla środowiska aktywiści są zlewani jako oszołomy. W ewentualne teorie o sponsorowaniu takich grup tudzież liczeniu na łapówki nie będę wchodził, bo bez konkretnych dowodów to żadna dyskusja a i byłaby to dygresja do dygresji.

 

A ludzi propaństwowych i planujących długoterminowo nie ma w polityce, bo społeczeństwo tego nie wymaga. Do zdobycia poparcia generalnie potrzebne są ładne hasła emocjonalne i najlepiej jakiś wróg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Do tego dysku, czy do tego adaptera? Czego dokładnie oczekujesz?
    • U NV przez lata wygląda to mniej więcej tak: - segment niski to wszystko do x4xx, - segment średni od x5xx do x6xx, - segment wyższy od x7xx do x8xx, - dla entuzjastów od x8xx Ultra/GTX/Ti wzwyż. Pomijam oznaczenie "SUPER", bo to tylko nowsze wersje. Zrobiłem małe zestawienie od 2004 r., czyli praktycznie z ostatnich 20 lat dla segmentu średniego i wyższego. Ceny premierowe. 2004 r. - 6800 GT PCIe - 399$              2004 r. - 6600 GT PCIe - 199$ 2005 r. - 7800 GT PCIe - 449$              2006 r. - 7600 GT PCIe - 199$ 2006 r. - 8800 GTS 640MB - 449$        2007 r. - 8600 GT - 159$ 2008 r. - 9800 GT - 159$                      2008 r. - 9600 GT - 179$ 2008 r. - GTX 280 - 649$                      2008 r. - GTX 260 - 449$ 2010 r. - GTX 480 - 499$                      2010 r. - GTX 460 1GB - 229$ 2010 r. - GTX 580 - 499$                      2011 r. - GTX 560 - 199$ 2012 r. - GTX 680 - 499$                      2012 r. - GTX 660 - 229$ 2013 r. - GTX 780 - 649$                      2013 r. - GTX 760 - 249$ 2014 r. - GTX 980 - 549$                      2015 r. - GTX 960 - 199$ 2016 r. - GTX 1080 - 599$                    2016 r. - GTX 1060 6GB - 299$ 2018 r. - RTX 2080 - 699$                    2019 r. - RTX 2060 - 349$ 2020 r. - RTX 3080 - 699$                    2021 r. - RTX 3060 12GB - 329$ 2022 r. - RTX 4080 - 1199$                  2023 r. - RTX 4060 - 299$ Zaznaczyłem najniższe i najwyższe kwoty. 9800 GT w sumie chyba należałoby pominąć, to był głupi okres w wykonaniu NV, która pudrowała ile tylko się dało wtedy układ G92. Najszybszy 9800 GTX wcale nie błyszczał na tle 8800 GTX/Ultra, więc ceny były niskie. Za to wycenę RTX-a 4080 przemilczę. A teraz średnie kwoty po podliczeniu. Segment średni x6xx ~ 255$, segment wyższy x8xx ~ 571$. I jeszcze średnie bez skrajnych (tych kolorowych) wartości; segment średni ~ 247$, segment wyższy ~ 553$. Interpretację pozostawię już wam.
    • W zasadzi to wydawca zrobił to Tyle, że my już od lat mamy ceny bardzo zbliżone w przeliczeniu na PLN do cen w EU euro. Gra w EU kosztuje 40euro czyli ~170pln. Na Polskę dali 150pln.
    • Dobre ceny sprzedają się najwyżej w ciągu paru dni, wiec trzeba zaglądać z 3 razy dziennie w obserwowane. Tak czy inaczej pozbywają się tych płyt, ponieważ nikt nie będzie tego chciał po następnej generacji.
    • Można się śmiać ale niedługo to i dyskiem SSD będziesz mógł ćwiczyć Pamiętajcie, dyski M2 miały być małe. Serio, gdybym to zobaczył 1 kwietnia to bym był pewien, że to jakiś dowcip niskich lotów
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...