Skocz do zawartości
Camis

Ukraina - Rosyjska inwazja 2022

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, FataIity napisał:

 Mnie bardziej ciekawi cierpliwość orków którzy idą na front - kiedy nie wytrzymają i zrobią bunt. No chyba, że będzie ich można w nieskończoność przekupić za worek ziemniaków :szczerbaty: Ekonomia nie padnie bo mają złoża. Ludzie będą jeść cebule ale kasa na wojnę zawsze się znajdzie.

Na to raczej nie ma szans, po stronie RU walczą ochotnicy (a tak naprawdę najemnicy). Obowiązkowy pobór nie trafia na front, do tego trzeba podpisać kontrakt. A wynagrodzenie dla walczących jest naprawdę spore. 

Prędzej już coś złego się zadzieje po stronie UA. Ochotnicy się skończyli, teraz na front trafiają ludzie, którzy albo nie chcą ale się na to godzą, albo dosłownie wyłapywani i siłą zaciągani na front. Co ciekawe, oni też świetnie zarabiają, ale tylko za dni gdy walczyli na pierwszej linii. 

W sumie to ten wątek finansowy jest ciekawy, bo pokazuje jak zmieniły się społeczeństwa i jak różnią się od społeczeństw swoich dziadków.

Edytowane przez nemar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, FataIity napisał:

W sumie to można równie dobrze założyć, że większość strat na bieżąco uzupełniają + mają jeszcze rezerwy w sprzęcie. A jak jest w rzeczywistości to tylko oni wiedzą - eksperci od ponad roku krzyczą, że zaraz im się wszystkie zapasy skończą, ale jakimś cudem dalej mają. W sumie to pewnie oni sami nie wiedzą ile tego sprzętu na chodzie jest ;) 

Trudno powiedzieć. Polski internet mówi, że jadą na oparach, a niemiecki wywiad ostrzega, że produkują więcej, niż potrzebują na wojnę przeciw UA i sprzęt zamiast na front trafia do magazynów. Tak naprawdę nie wiemy, nikt nie wie. Może też być tak, że wszyscy mają rację, tylko mówią o innych typach uzbrojenia.

 

Edyta: Nie wiem czemu nie scaliło z poprzednim wpisem [:|].

Edytowane przez nemar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5% mocy przerobowych jest w Razaniu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
6 godzin temu, nemar napisał:

Trudno powiedzieć. Polski internet mówi, że jadą na oparach, a niemiecki wywiad ostrzega, że produkują więcej, niż potrzebują na wojnę przeciw UA i sprzęt zamiast na front trafia do magazynów. Tak naprawdę nie wiemy, nikt nie wie. Może też być tak, że wszyscy mają rację, tylko mówią o innych typach uzbrojenia.

 

Edyta: Nie wiem czemu nie scaliło z poprzednim wpisem [:|].

Słowo klucz  .. "niemicki wywiad "    raczej nie mają  jakiejś  PRO opinii w środowisku    tym bardziej jak chodzi o ruskich . Jeszcze jak by te doniesienia potwierdzili Anglicy ,Amerykanie to bym to kupił .

Pytanie  co i z czego produkują  ruskcy ?  Wiadomo ze Iran dostarcza materiały ,korea też coś dorzuca   oraz chiny , ale  podobno ostatnimi tyg  chiny zablokowały /drastycznie ograniczyły  dostawy  surowców  - jakiś zgrzyt zapewne   powstał  .

Jakoś  tego nowego  po stronie ruskich na froncie nie widać ,ale widać za to masę ludzką która  została znacząco zwiększona  .Pytanie skąd   -więźniowie ,ciche pobory  ,łapanki .....

Jak widać  taktyka rodem z  II WŚ    ilość  ,ilosć  i jeszcze raz ilość... ,a ze UA  nie ma czym strzelać /kto strzelać to i są   efekty tych  naporów

Edytowane przez raiders

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, nemar napisał:

Trudno powiedzieć. Polski internet mówi, że jadą na oparach, a niemiecki wywiad ostrzega, że produkują więcej, niż potrzebują na wojnę przeciw UA i sprzęt zamiast na front trafia do magazynów. Tak naprawdę nie wiemy, nikt nie wie. Może też być tak, że wszyscy mają rację, tylko mówią o innych typach uzbrojenia.

Zdjęcia satelitarne pokazują jak sprzęt ubywa z magazynów, na froncie jeżdżą wózkami golfowymi i nie są w stanie wyprowadzić dużej ofensywy. Na pewno mają taki przesyt sprzętu, że nie wiedzą co z nim robić ;) 

 

2 godziny temu, raiders napisał:

ale widać za to masę ludzką która  została znacząco zwiększona  .Pytanie skąd   -więźniowie ,ciche pobory  ,łapanki .....

Kasa. Mówi się, że szeregowy dostaje 10k zł. To jest ogromna kasa. Na nasze standardy to tak jakby dostawali 30k. A teraz wyobraź zaproponowanie 30k dla osoby, którą nawet nie stać na kibel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby jeszcze oni te kasę dostawali :E Ale dowództwo Rosji wyślę mobika na jeden szturm i sprawa zaległej kasy rozwiązuje się bardzo szybko ;) Pewnie część tych najbardziej doświadczonych dostaje to co powinien, ale to pewnie promil. Już było zbyt dużo after na TT/Telegramie o braku wypłat.

 

 

 

Brawo USA, trzeba było szybciej się wygadać że ATACMS poleci do UA :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, nemar napisał:

Obowiązkowy pobór nie trafia na front, do tego trzeba podpisać kontrakt. A wynagrodzenie dla walczących jest naprawdę spore.

A jaki problem dać ofertę nie do odrzucenia? :>

Tak spore, że jakoś ludzie z bogatszej części się nie garneli na te pobory, ba wręcz masowo zwiewali.
Nie pamiętasz już tych doniesień, filmów, zdjęć, że na front trafiali właśnie tacy po krótkim szkoleniu, bez sprzętu?

Być może ruscy się obecnie już ogarnęli, ale na początku było zdecydowanie inaczej niż piszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ruscy maja jakby 2 armie.

Pierwsza to resztki regularnych oddzialow, wytypowani zolnierze ktorych sie szkoli i wzmacnia regularne oddzialy, poborowi. Tam idzie tez nowy sprzet. Te wojsko uzywa sie do zaplanowanych operacji, do decydujacych momentow jak i do wykonywania zadan okolowojskowych, gdzie trzeba cos umiec, nie chlac, miec dyscypline i wykonywac rozkazy. Czyli krotkomowiac stabilne osobniki.

Druga armia to jest to bydlo z wiezien jak i inne patusy co pchaja sie na front marzac o wielkich pieniadzach. Szojgu w cale nie chce im tych pieniedzy placic, cel jest aby oni polegli po prostu najlepiej jak najwiecej. I tak ci co przezyja pojda do kolejnych szturmow z nowymi. Dowodztwo widzi ich jako mieso armatnie, aby meczyc ukraincow jak i wytracac ich ograniczone srodki w tym ludzkie. Statystyka tez jest na korzyc ruskich, nawet przy stratach 5 do 1, ruscy moga poswiecic 1.000.000-5.000.000 tych patusow i nikt za nimi plakac nie bedzie. W ukrainie teraz kazdy zolnierz jest na wage zlota.

Kiedys gdzies putin powiedzial ze mu wystarczy jakies 50 mln ludu do obslugi ropy, gazu, wojska i rolnictwa. Wiec zapas jest.

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sensie 50 mln mężczyzn? :E Czy wliczasz w to dzieci? :E Strata 2-3 mln mężczyzn można określić jako tragedię demograficzną już w tym momencie, Rosjanie długoterminowo będą zdychać szybciej niż jakiekolwiek inne rozwinięte państwo. Putin w imię swoich ambicji poświęcił dwa kolejne pokolenia (zadłużył ich w różny sposób). Nie ma szans by państwo które ma 144 mln nagle obsługiwało 50 mln mieszkańców i było nawet w ułamku wydajne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, TheMr. napisał:

W sensie 50 mln mężczyzn? :E Czy wliczasz w to dzieci? :E Strata 2-3 mln mężczyzn można określić jako tragedię demograficzną już w tym momencie, Rosjanie długoterminowo będą zdychać szybciej niż jakiekolwiek inne rozwinięte państwo. Putin w imię swoich ambicji poświęcił dwa kolejne pokolenia (zadłużył ich w różny sposób). Nie ma szans by państwo które ma 144 mln nagle obsługiwało 50 mln mieszkańców i było nawet w ułamku wydajne. 

Jesli chcesz wiedziec o co mu dokladnie chodzilo to musisz sie go samego zapytac.

Ja to rozumeim, ze aby udanie szantazowac kapitalistyczny slaby zachod wystarczy mu taki model panstwa.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liczby w sprawozdaniach UA mogą do końca nie kłamać ;) Rosjanie takie straty utrzymują przez 4 miesiące z rzędu. 

 

Ciekawe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, TheMr. napisał:

Nie ma szans by państwo które ma 144 mln nagle obsługiwało 50 mln mieszkańców i było nawet w ułamku wydajne. 

Wy w ogóle nie znacie Rosji. Wam się chyba wydaje, że ona jest jak Luksemburg, tylko że biedniejsza. Otóż w przypadku Rosji jak najbardziej są na to szanse. Przerost zatrudnienia urzędniczego jest tam podobny jak w UE i to jest spora rezerwa. Ale nie to jest decydujące. Decydujące jest to, że tam miliony ludzi żyją jakby obok klasycznych  struktur państwa. To tak jakby w Polsce zabrać milion dziadów bieszczadzkich i twierdzić, że od tego państwo upadnie. Z tym że w Rosji odpowiedników dziadów bieszczadzkich jest o wiele więcej i to głównie takie osoby są obecnie ochotnikami na front.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, TheMr. napisał:
Liczby w sprawozdaniach UA mogą do końca nie kłamać ;) 

 

 

Coś chyba dotarło

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, adashi napisał:

Wy w ogóle nie znacie Rosji.

ty sie znasz :PPP

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
6 godzin temu, Radziuwilk napisał:

Kiedys gdzies putin powiedzial ze mu wystarczy jakies 50 mln ludu do obslugi ropy, gazu, wojska i rolnictwa. Wiec zapas jest.

Ciągle ten 'Putin powiedział', 'Putin powiedział'. Gdyby wszystko zebrać co Putin powiedział, to za parę lat Rosja będzie bardziej rozwinięta od USA, a w Moskwie powstanie dolina krzemowa 🙄

A prawda jest taka, że Rosja już ma problemy pracownicze po samym wyjeździe różnej maści imigrantów zza południa, którzy w dużej mierze pracowali na czarno. Wszystko za sprawą słabego rubla i wcielania ich siłą do wojska. Obecnie bezrobocie na poziomie niespotykanego 2.7%, a w tym ile na czarno jak to w Rosji? 

 

Pracowników brakuje w 91 procentach rosyjskich firm

https://www.rp.pl/praca/art39508311-pieta-achillesowa-gospodarki-rosji-nie-sa-sankcje-ale-brak-pracownikow

Edytowane przez MaxaM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Radziuwilk napisał:

ty sie znasz :PPP

Owszem 

Zaznaczam jednak, że zupełnie mi nie przeszkadza, jeżeli ktoś nadal chce funkcjonować w pro-ukrainu urojeniach i solennie obiecuję się nie śmiać kiedy już przyjdzie to co nieuniknione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
12 godzin temu, Bono[UG] napisał:

A jaki problem dać ofertę nie do odrzucenia? :>

Tak spore, że jakoś ludzie z bogatszej części się nie garneli na te pobory, ba wręcz masowo zwiewali.
Nie pamiętasz już tych doniesień, filmów, zdjęć, że na front trafiali właśnie tacy po krótkim szkoleniu, bez sprzętu?

Być może ruscy się obecnie już ogarnęli, ale na początku było zdecydowanie inaczej niż piszesz.

To kilka różnych rzeczy.

Z całą pewnością wśród żołnierzy są przypadki skłonione do podpisania kontraktu prośbą lub groźbą, pewnie nawet setki lub nawet tysiące, jednak nie ma to znaczenia systemowego. Powinniśmy patrzeć w wymiarze wielkich liczb, inaczej sami sobie udowodnimy co tylko chcemy. 

Rosjanie wysłali ludzi przymusowo raz, a właściwie dwa. Pierwszy raz to początek wojny, drugi o którym piszesz to jesień 2022 r.. Wtedy faktycznie mieli tak dziurawy front, a UA tak przygniatała ich liczebnością, że zrobili pobór rezerwistów i po krótkim szkoleniu rzucili na front. Tyle że mamy 2024 r., po obu stronach weterani z 2022 r. to już dość rzadki widok. Obecnie jest niestety armia ochotnicza vs armia przymusowa. 

 

 

Edytowane przez nemar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak brać za słowo polskie brukowce ;)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, nemar napisał:

To kilka różnych rzeczy.

Z całą pewnością wśród żołnierzy są przypadki skłonione do podpisania kontraktu prośbą lub groźbą, pewnie nawet setki lub nawet tysiące, jednak nie ma to znaczenia systemowego. Powinniśmy patrzeć w wymiarze wielkich liczb, inaczej sami sobie udowodnimy co tylko chcemy. 

Rosjanie wysłali ludzi przymusowo raz, a właściwie dwa. Pierwszy raz to początek wojny, drugi o którym piszesz to jesień 2022 r.. Wtedy faktycznie mieli tak dziurawy front, a UA tak przygniatała ich liczebnością, że zrobili pobór rezerwistów i po krótkim szkoleniu rzucili na front. Tyle że mamy 2024 r., po obu stronach weterani z 2022 r. to już dość rzadki widok. Obecnie jest niestety armia ochotnicza vs armia przymusowa.

Rosja nigdy się z zasobami ludzkimi nie liczyła, nie ma podstaw żeby twierdzić, że to się zmieniło w ciągu ostatniego roku.

Być może obecnie nie pali im się i lepiej wyszkolili, ale wątpię, żeby większość to byli ochotnicy chcący iść na front.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gerald Celente trafnie nazywa takich ludzi jak Makaron. 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...