Ukraina - Rosyjska inwazja 2022

[Keken 2197]

to co wrzuciłem. Ktoś dodał, że fake news.
 

[voltq 2596]

Wątpię żeby jakaś strona użyła broni atomowej, taki lokalny konflikt na wschodnim terenie Ukrainy jest wielu osobą na rękę a rozszerzenie tego konfliktu może zaburzyć prowadzenie biznesu i zarabiania na wojnie 

W sprawie wysłania wojsk na Ukrainę jak chcą zakończyć konflikt w sposób dyplomatyczny to niech się dogadają z Chinami a jak chcą zakończyć w sposób militarny to już USA pokazało na Japonii która nie chciała się poddać jak się kończy konflikt jak już chcą użyć tych atomówek

Ja wróżę z fusów że w 2025 roku trump zakończy wojnę i wymyśla coś nowego 

W tym jednym Putin ma rację że na Ukrainie rządzą faszyści  jak można popierać taka ustawę gdzie za odmowę wstąpienia do armii poborowej i wyjazd za granicę grozi odpowiedzialność karna to czysty faszyzm , normalny człowiek nie poparł by czegoś takiego 

Jak się czyta ten wywiad to bardzo mądrzy są ci Ukraińcy którzy uciekli i nie dali się zabić za majątek oligarchów i biznesy zagranicznych korporacji 

Od tego czasu minęły dwa lata. Wciąż jesteś w Polsce i nie pojechałeś walczyć - zauważam.

- Wiele się zmieniło. To nie jest już kraj, za który chciałbym walczyć - odpowiada bez chwili wahania. - Nie rozumiem za co i o co mam walczyć. Żeby jakiś deputowany kupił sobie nowy samochód za pieniądze zarobione na wojnie?

- Masz na myśli korupcję? Przecież rząd z nią walczy od miesięcy.

- Walczy... - śmieje się Dmytro. - Po co mam jechać i się bić, skoro dowiaduję się, że blogerka malująca jakieś kiczowate obrazy i jej mąż, którego firma miała karmić żołnierzy walczących na froncie, jednego dnia nie mają żadnego majątku, a po dwóch latach media ujawniają, że kupili sobie domy za kilka milionów hrywien pod Kijowem, a do żołnierzy jeździło zepsute jedzenie.

Nawet 1 zł nie dałem dobrowolnie i nie dam na Ukrainę gdzie prezydentem jest jawny faszysta 

Piękne podsumowanie dobry wywiad tego dziennikarza z wp.pl

Kilka metrów za Artemem stoi Vadim. Na froncie stracił trzech kolegów. Wciąż walczy jego ojciec. - To on mi powiedział, żebym pod żadnym pozorem nie wracał do kraju. Zabronił mi wracać - mówi 32-latek, który w Polsce jest od trzech lat.

A to typowa sytuacja jak w Polsce xD

Są sytuacje, że ktoś po prostu nie wie o tym, że otrzymał wezwanie do TCK, bo np. zmienił miejsce zamieszkania. A TCK wysyła wezwanie na stary adres, bo tylko nim dysponuje. Czas biegnie, termin ucieka, wezwany się nie stawia i TCK wpisuje adnotację: "Uchyla się od służby". A przecież taki człowiek nawet nie wie, że dostał wezwanie.

Edytowane 27 Lutego przez voltq

[MaxaM 3321]

Do tego trzeba dodać, że za użyciem broni atomowej są odpowiedzialne osoby będące pod stałym nadzorem psychologicznym i ogółem to nie są osoby z łapanki tylko dogłębnie sprawdzone osoby nadające się do trzymania w rękach takiej potęgi. 

[addept 3417]

Komentarz w punkt, jeśli chodzi o ewentualne wejście wojsk NATO na teren Ukrainy

 

[kadajo 18697]

NATO jest sojuszem obronnym. Ile razy to można powtarzać.

[RimciRimci 867]

A zauwazyliscie, ze w mediach nikt nie mowi o innych ustaleniach tylko o hipotetycznym wyslaniu wojsk NATO? Jasno i wyraznie Duda powiedzial wczoraj o transferze technologii do produkcji zachodnich rakiet. Czyli, ze taka zachodnia rakieta wyprodukowana (a moze tylko zlozona?) juz bedzie mogla walic w Rosje?

[Camis 8831]

1 godzinę temu, slawoPC napisał:

dobrze ze jest jeszcze internet i te 10% prawdy bo w TV prawdy nie znajdziesz

wyloncz tivi wloncz myslenie!!111

[Badalaman 788]

@kadajo W sumie to sojuszem wojskowym. Choć główne cele są obronne.

Nikt też nie mówi o wysłaniu misji jako NATO a jako koalicja kilku państw.

[kadajo 18697]

I jak ty sobie to wyobrażasz, że część państw NATO wyśle sobie wojska a jak rosja odpowie to same będą z nią walczyć ? Nie możesz sobie ot, tak rozpocząć "wojenki" będąc częścią sojuszu NATO chyba ze wcześniej zostaniesz zaatakowany.

https://www.nato.int/cps/en/natohq/topics_49192.htm

Aby ktokolwiek z NATO mógł wysłać wojska do Ukrainy zgodzić by się musiał na to cały sojusz. Dosłownie cały.
Technicznie możesz to zrobić, ale w ten sposób podważasz swoja pozycje w samym NATO to raz, dwa może to doprowadzić nawet do teoretycznego usunięcia cię z jego szeregów.

NATO to sojusz obronny i nie może "od tak" sobie część jego państw wysłać wojska w inny konflikt.

Zresztą otwarte wysłanie wojsk kogokolwiek z Europejskich krajów do tego konfliktu to oficjalne wypowiedzenie wojny rosji, jak chcą 3 wojny światowej na pełną skalę to jest to idealny sposób, aby ja otrzymać.
Nie wierzę, że ktokolwiek o zdrowych zmysłach w NATO poprze coś takiego.

[DjXbeat 2370]

@kadajo 

Jak sam widzisz na szczycie trwają rozmowy o ewentualnym wysłaniu na Ukrainę wojsk więc jak najbardziej jest to możliwe. Według Macrona zdania są podzielone w tej kwestii co zresztą potwierdził Duda.

Podejrzewam że jeśli powstanie koalicja państw które będą chciały wysłać swoję wojska na Ukrainę to w przypadku ataku Rosji te państwa będą mogły polegać tylko na sobię i w ich przypadku nie zadziała artykuł 5. 

 

Edytowane 28 Lutego przez DjXbeat

[voltq 2596]

Czyli jak wciągnąć Polskę do wojny z Rosją a jednocześnie żeby stwierdzić że Polska sama jest sobie winna bo to była samowolka z jej strony powtórka z historii?

[lokiju 2285]

Wojska niech wysyłają kraje, które podpisały gwarancje bezpieczeństwa z Ukrainą.

[8V32 155]

 

[Badalaman 788]

@kadajo Od jakichś dwóch dni mowa o wysłaniu misji wojskowej. I było to omawiane na najwyższym szczeblu przecież.

Oczywiście że państwa mogą wysłać swoje misje wojskowe, bez żadnych decyzji całego NATO. Tak obronne jak mocno ofensywne. W tym samodzielnie jak w koalicji kilku państw i tu o takiej była mowa. Spotkanie na którym to omawiano nie było spotkaniem NATO tylko europejskim.

Tak samo przecież wysyłane jest uzbrojenie czy przekazywane dane wywiadowcze, mówi się też że całe planowanie części operacji specjalnych jest po stronie innych państw, w tym WB. To bardzo daleko idące zaangażowanie w działanie wojenne. Rosja wielokrotnie już mówiła, że to będą "czerwone linie" i oznaczają wejście do wojny. Wielokrotnie powiedzieliśmy "sprawdzam".

Kolejna "czerwona linia" to będzie wysłanie f16 i gripenów. A także ich serwisowanie. Pod tym pojęciem najpewniej podepniemy stałe bazowanie tych myśliwców w bazach w Polsce i Rumunii Potem loty bojowe wprost od nas, z udawanym międzylądowaniem na Ukrainie.

 

Obecnie mowa już o bezpośrednim zaangażowaniu. Wiemy że wojna się zbliża, więc to logiczne i przynajmniej dla Polski i Państw Bałtyckich najlepsze możliwe rozwiązanie. Alternatywa to "standardowe" scenariusze wojny, gdzie wschodnia Polska zostanie zniszczona w trakcie walk opóźniających rosyjskie natarcie.

Szczegóły opisałem maks kilka dni temu, szkoda pisać to samo.

 

P.S. Skoro temat został omówiony na oficjalnym spotkaniu na takim szczeblu, to pewne jest że trwa przygotowanie planów takiej interwencji. Teraz pomysłodawcy wybadali które kraje są za, które się wahają a które przeciwko.

 

[RimciRimci 867]

Duda wspominał również o wysłaniu czegoś pozawojskowego (?) do obrony granic.

[TheMr. 4563]

Chyba jeden z większych zwrotów w polityce. Izrael z Ukrainą będą nagle braćmi. 
To może mieć duży wpływ na głosy w Izbie w USA  

[Keken 2197]

Ta najlepsze rozwiązanie to zniszczenie Polski husarską fantazją.
Jak zwykle.
Żeby pokonać Rosję trzeba ją podbić, podzielić na mniejsze kraje i wynarodowić.

Co jest niewykonalne.
Inaczej za kilkadziesiąt lat będzie to samo bo to za duży kraj z dużą ilością surowców i populacją.

Więc jak ktoś chce wciągać Polskę w otarty konflikt to może jechać na Ukrainę zapisać się do jakichś międzynarodowych szeregów i tam zdechnąć na froncie.

 

Edytowane 28 Lutego przez Keken

[Badalaman 788]

Nie pokonanie Rosji na Ukrainie oznacza zniszczenie znacznej części Polski gdy już dojdzie do wojny, bo wówczas będzie ona na naszym terytorium. Przynajmniej wschodnia część kraju zostanie zniszczona w trakcie walk opóźniających. A i później w trakcie niszczenia wojsk rosyjskich sami wraz z NATO będziemy tam bombardować o potem artylerią i szturmować zmechem.

 

A to ten optymistyczny scenariusz, gdzie NATO udziela nam wsparcia dużych sił międzynarodowych. Mniej optymistyczne mówią że walczymy sami. Wówczas byłoby to co rozkręca się teraz na Ukrainie - wojna materiałowa trwająca wiele lat.

[Suchy211 943]

12 godzin temu, voltq napisał:

Wątpię żeby jakaś strona użyła broni atomowej...

 

Pewnie nie, ale co mogłaby zrobić wielka rasija? Zajmą kawałek - dekret o aneksji, zajmą kawałek - dekret o aneksji.

Potem niech sobie Ukraina zdobywa inicjatywę nawet ze wsparciem innych wojsk. Na to putler powie "o nie nie nie, to nasze, spalimy to i tak, atomówką, jeśli spróbujecie odzyskać ten teren". To by było nawet zgodne z ich doktryną. Grubymi nićmi szytą, ale jednak wymówkę by miał. Zresztą ja bym właśnie tak zrobił. Bo wielka rasija bez względu na wszystko nie ma absolutnie nic do stracenia (nic co z ich punktu widzenia ma wartość), i absolutnie wszystko do zyskania. Przywilej mocarstwa atomowego które jest wstanie cofnąć w rozwoju świat o kilka tysięcy lat. Jeśli będzie miało taki kaprys.

 

Godzinę temu, Keken napisał:

Ta najlepsze rozwiązanie to zniszczenie Polski husarską fantazją.
Jak zwykle.
Żeby pokonać Rosję trzeba ją podbić, podzielić na mniejsze kraje i wynarodowić.

rosji nie da się podbić bo atomowki i skutecznie zindoktrynowane społeczeństwo na terenie CALEJ federacji.

Jednocześnie wiadomo już że rosji nie da sie pokonać sankcjami (te muszą służyć tylko jako obciążenie finansów kierowanych na woje, reszta nie ma znaczenia, ruskie będą żreć nieprzerobione zboże i będą szczęśliwi jak będzie trzeba.

rosję można pokonać wyłącznie militarnie z frontem w mitycznym gdzieśtam nie na ich terytorium. Co to w praktyce oznacza? Że nie można jej pokonać, można ją tylko utrzemywać na tyle osłabioną, aby nie była zdolna do inwazji. Co to oznacza? Że niestety taką wojnę materiałową trzeba będzie z nimi prowadzić caly czas. Nie wiem dokładnie jak miałaby ona wyglądać.

Edytowane 28 Lutego przez Suchy211

[adashi 2259]

Scenariusz prawdziwego pokonania Rosji to ja widzę tylko w postaci punktowych ataków na ich ośrodki miejskie i obiekty infrastruktury. Oznacza to ogrom ofiar cywilnych. Tak na zasadzie frontu, jest to nie do zrobienia, bo ile ten front by musiał mieć? 4 tysiące kilometrów? Trzeba by zniszczyć ich system zarządzania i doprowadzić do aktywacji ruchów separatystycznych. Czy Europa posiada na takie coś siłę? Wg mnie nie. Zatem opowieści o wysyłce wojsk, to dla mnie tylko gra. "Misja pokojowa" bez uzgodnień z Federacją będzie uznana za atak i Rosja zapewne atakowałaby te wojska na równi z ukraińskimi.

[Badalaman 788]

@adashi Tu raczej to nasze wojska w ramach misji wojskowej uderzą na siły rosyjskie na Ukrainie. Czy to od razu czy w dalszej fazie, kto wie.

Dziś nawet nie ma pewności że do samej misji dojdzie.

Równocześnie siły rosyjskie robią postępy na kilku kierunkach. Więc jakieś decyzje trzeba podjąć i to szybko.

[galakty 6023]

NATO czy USA to mogą bić Rosję tylko za pomocą innych krajów. Nawet w czasie Zimnej Wojny nikt nie miał jajec by przekroczyć granicę, wszystkie konflikty były czyimiś rękami. 

Z drugiej strony jaki problem zrobić ustawkę i prowokację w kierunku Polski? Mało to rakiet u nas spadło? Pretekst zawsze się znajdzie.

2 minuty temu, Badalaman napisał:

Tu raczej to nasze wojska w ramach misji wojskowej uderzą na siły rosyjskie na Ukrainie.

Błagam litości, Ukraińcy uciekają do Polski i balują, a Polacy będą za nich walczyć na Ukrainie? Poupadaliście na głowy totalnie.

[209458 800]

9 godzin temu, kadajo napisał:

NATO to sojusz obronny i nie może "od tak" sobie część jego państw wysłać wojska w inny konflikt.

Ot tak nie można, ale jak się chce to można: Serbia, Afganistan, Irak, że tak tylko z brzegu wymienię.

Aczkolwiek nie spodziewam się wysłania wojsk na Ukrainę, a jak by nawet to na pewno nie zwykłych jednostek liniowych, raczej coś w rodzaju obsługa specjalistycznego sprzętu, np. zagłuszarek, OPL itd.

[Badalaman 788]

@galakty Mowa o misji międzynarodowej z wysłaniem wojska zawodowych. Lotnictwo i pancerni + arty + piechota zmechanizowana.

Głośno o tym od kilku dni.

[TheMr. 4563]

Przy samej granicy z Białorusią, Ukraińcy trzymają cały czas pewnie z 4-5 brygad.