Transformacja energetyczna - OZE, Fit for 55, paliwa kopalne, ceny energii, limity CO2, samochody elektryczne

[LeBomB 2428]

@sabaru a w których to takie rewelacje?

 

[sabaru 381]

1 godzinę temu, LeBomB napisał:

a w których to takie rewelacje?

Nie wiem, mam uwaloną stopę w bucie ortopedycznym i od miesiąca siedzę w domu i ogląda co mi wpadnie w ręce żeby czas zabić. Jak przerzucałem kanały w TV to trafiłem na wiadomości i akurat natrafiłem na info gdzie o tym mówiono. Że jak się topi marzannę, jak ma bibułę to to zatruwa środowiska w tym wypadku rzekę i takie tam bla bla bla. Teraz jak coś szukałem o tym w necie to też można trafić na wzmianki że to nie ekologiczne.

[raiders 1448]

W dniu 17.03.2024 o 05:25, T0TEK napisał:

No i właśnie takiej przyszłości się spodziewam, tak będzie wyglądać ładowanie pod blokiem Modern problems require soviet solutions

Uwierz mi ze nie będzie tak wyglądać  z prostej przyczyny  ,producenci elektryków zablokują  możliwość  ładowania   aut  z  takich źródeł   .

Tesla już w zeszłym roku  zapowiedziała ze w 2024   zablokuje możliwość ładowania  swoich aut (wybranych modeli jak na razie  )  z  domowego gniazdka  ...

 

 

No i coś jeszcze o  elektryfikacji   która  tak "świetnie" się  rozwija  przecież ....

Niemcy i Szwedzi odwracają się od elektryków. Polska na dole tabeli

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/niemcy-i-szwedzi-odwracaja-sie-od-elektrykow-polska-na-dole-tabeli/qb4rl76

[RimciRimci 616]

Z calkowitej elektryfikacji nic nie wyjdzie. Patrzac na to, ze Arabia ma plany wejsc ostro w paliwa syntetyczne to kierunek wydaje sie chyba przesadzony.

[Badalaman 702]

Póki co tym przesądzonym kierunkiem jest właśnie pełna elektryfikacja w segmencie osobowych.

Jazda na syntetycznym będzie znacznie droższa niż na "prądzie" czy na obecnych paliwach jak benzyna/diesel.

Będą na tym jeździły sportowe czy terenówki i opancerzone/limuzyny.

Arabia się dostosowuje, nie maja wyjścia. Wiedzą że spadnie sprzedaż tradycyjnych paliw, więc inwestują w produkcję nowych. O czym miałoby to przesądzać?

 

@raiders Art który wrzuciłeś mówi o wzroście sprzedaży elektryków 10% rdr w lutym, w UE.

A o tym jakie metody ładowania będą, w UE przynajmniej, będzie decydowała Unia a nie producenci samochodów. Ładowanie z gniazdka jest tu wręcz kluczowe, przynajmniej dla mieszkańców domów jednorodzinnych. UE idzie bardzo mocno w przydomowe instalacje paneli.

Edytowane 22 Marca przez Badalaman

[Minciu 5615]

10 godzin temu, sabaru napisał:

Z nudów dzisiaj oglądałem wiadomości i w net już marzanny na  pierwszy dzień wiosny nie będzie można topić bo to przecież szkodliwe dla środowiska. Ciekawe jeszcze do jakich absurdów dojdzie z tym zielonym nieładem.

Ja to bym tych gówniaków na łono natury nie wypuszczał. Pozamykać w domu i niech się uczą że jest tylko hotel i praca.

[Badalaman 702]

Można robić te kukły z materiałów biodegradowalnych. Najlepiej naturalnych jak wysuszone trawy(siano) czy nieco słomy.

Właściwie to od lat byłem pewny że to oczywiste, że nie można wrzucać śmieci do wody. I to nawet w Polsce przecież jest nielegalne.

Także zastanawia mnie czym jesteście zaskoczeni i czego tu możecie nie ogarniać?

[Minciu 5615]

Od miliona lat topimy marzanny ale jakoś na Malediwach nie wypływają?

A wiesz dla czego? A dam ci taką ciekawostkę: 

Kilka faktów na temat opakowań biodegradowalnych. Nawet jeśli na marzannie będzie kilka gram bibuły, to co z tego? Jej struktura jest tak solidna, że nawet nie wytrzyma tego okresu podanego niżej.

CZY WIESZ, ŻE...
Czas rozkładu powszechnie występujących odpadów w wodach morskich szacuje się następująco:
- papier = 2 miesiące
- drewno = 2 lata
- stal = 50 lat
- aluminium = 200 lat
- plastik = 450 lat
- szkło = nieskończoność

 

Edytowane 22 Marca przez Minciu

[RimciRimci 616]

31 minut temu, Minciu napisał:

Ja to bym tych gówniaków na łono natury nie wypuszczał. Pozamykać w domu i niech się uczą że jest tylko hotel i praca.

Zawsze mogliby pierw pojsc topic marzanne a pozniej sprzatac las. Tak sie przynajamniej robilo na poczatku lat 90’tych i w lasach nie walalo sie tyle smieci co obecnie. A i frajda byla jak ktos dlugi patyk znalazl i mozna nim bylo pokrzywy siekac

[Badalaman 702]

24 minuty temu, Minciu napisał:

Od miliona lat topimy marzanny ale jakoś na Malediwach nie wypływają?

Łał jesteś z jakiejś rasy kosmitów? Byliście na Ziemi milion lat temu?! Konkretnie

 

Kukiełki zwykle nie spływają do morza. Zatrzymują się w pobliżu wrzucenia.

Natomiast jak pisałem, nawet w Polsce  od lat obowiązuje zakaz wrzucania śmieci do wody czy lasu. To jest karane w naszym wewnątrzkrajowym systemie prawnym, UE nie ma nic do tego.

 

Czasami są większe imprezy, dużo kukiełek wrzucanych w jednym miejscu, ale kawałek dalej są wyławiane i wyrzucane.

[Minciu 5615]

Nawet jak zatrzyma się to w rzece, to co z tego? Wszystko jest rozkładane. 

Ja to mam wrażenie że właśnie też z kosmitą gadam  To nie śmieci, to kukukiełka i tradycja. W jaki sposób te kukiełki nagle dewastują środowisko? Cóż takiego robi ta bibuła, trawa i patyki? Dla czego nie zalega na Malediwach? 

Dla mnie śmieci to ci co wprowadzają takie debilne przepisy i mapety, które to łykają jak pelikany. Dla Ciebie moja bio kukiełka. Weźcie wywalcie wszyscy baranka w ścianę bo marnujecie tlen i przerabiacie go na dwutlenek.

Edytowane 22 Marca przez Minciu

[Badalaman 702]

O kukiełki z trawy i słomy oraz drobnych gałęzi nikt raczej pretensji nie ma. Pisałem o tym wyżej. Takie się dziś robi w szkołach czy przedszkolach.

Przepisy dotyczące zakazu wrzucania śmieci do wody są u nas od lat.

[Minciu 5615]

Pierwsze słyszę, żeby ktoś robił kukiełkę z plastiku. Dodatkowo często są palone przed wyrzuceniem do wody, wiec skoro ktoś teraz twierdzi że będzie zakaz topienia, to niech się rypnie w łeb i zajmie czymś pożytecznym, a nie dewastacją tradycji.

12 godzin temu, sabaru napisał:

Z nudów dzisiaj oglądałem wiadomości i w net już marzanny na  pierwszy dzień wiosny nie będzie można topić bo to przecież szkodliwe dla środowiska. Ciekawe jeszcze do jakich absurdów dojdzie z tym zielonym nieładem.

Gdzie tu jest napisane że nie ma pretensji do topienia biodegradowalnej marzanny? Ja czytam wyraźnie że jest ban i tyle. Bo się komuś coś przyśniło. Nikt lalekt ze sklepy do rzeki nie wrzuca, ale pewnie jak jakaś ameba nigdy nie brała w tym udziału to może tak myśli? Jakiś aspołeczny pajac teraz chce od społecznic kolejne pokolenia.

[Boldwyn 293]

1 godzinę temu, Minciu napisał:

Ja czytam wyraźnie że jest ban i tyle. Bo się komuś coś przyśniło.

No czytasz wyraźnie, że ktoś słyszał, że w jakimś programie mówili, że ma być taki zakaz. 100% zgody, że się komuś coś przyśniło - tylko pewnie właśnie ten zakaz.

Podejrzewam, że chodziło o możliwość dostania mandatu za zaśmiecanie jeśli topimy marzannę z materiałów które nie są biodegradowalne. Co jest zresztą wałkowane od wielu lat.

Edytowane 22 Marca przez Boldwyn

[LeBomB 2428]

1. Topienie marzanny, jako tradycja narodowa wywodząca się ze starodawnych wierzeń, nie jest u nas karane mandatem.

2. Marzanna kiedyś robiona była z patyków, słomy i ewentualnie płótna, ale płótno kiedyś było zupełnie inne, bo bez domieszek poliestru czy innych sztucznych włókien.

3. Bibułę kiedyś barwiło się barwnikami pochodzenia naturalnego, teraz w sumie ciężko to określić

4. Kiedyś marzanna była podtapiana a na koniec spalana, a nie tak jak to ma miejsce od jakiegoś czasu, że tylko się wrzuca do wody i tyle. 

Reasumując. Jeżeli jest to z materiałów naturalnych to wiadomo że nie szkodzi, zatem po prostu chodzi o świadomość, by marzanna nie była robiona z materiałów, które staną się śmieciem w rzece, albo których rozkład nie uwolni substancji mogących zaszkodzić lokalnemu ekosystemowi. Po prostu tyle. 

Dlatego pytałem o źródło tych rewelacji, bo o tym słyszałem już nie raz i właśnie chodzi o to by marzannę robić z materiałów biodegradowalnych, bo w zasadzie z takich była robiona przez stulecia. O zakazie nigdzie nie słyszałem do tej pory.

Edytowane 22 Marca przez LeBomB

[sino 367]

Idioci z PGE znów się "pomylili" na swoją korzyść. Mam nowe rachunki za 6 miesięcy, teraz bardzo niskie.

Wcześniej zawyżali o 80 zł miesięcznie zyskując na inflacji (potem korekty). Teraz mocno zaniżony, prognoza o 700 kWh mniejsza od tego co zostanie zużyte i pewnie te 700 trzeba będzie zapłacić w nowych cenach (bo tak dopłacali inni, 30 czerwca lub 1 lipca będzie odczyt szacowany czyli mocno zaniżony więc od 1 lipca do 2x września wyjdzie megazużycie).

[RimciRimci 616]

@sino

A nie możesz napisać do nich, by wartości prognoz wyliczyli Ci dla innego zużycia? W Tauronie jest taka opcja, może w PGE też jest.

[Camis 7937]

1 godzinę temu, sino napisał:

Idioci z PGE znów się "pomylili" na swoją korzyść. Mam nowe rachunki za 6 miesięcy, teraz bardzo niskie.

Nie tylko ty, u mnie też PGE, płaciłem do tej pory co miesiąc ~250zł teraz prognozy przyszły po 100zł mimo wyższego zużycia. 

[Minciu 5615]

Spokojnie, w przyrodzie nic nie ginie

[sabaru 381]

Czy ja to dobrze rozumiem? Przykładowo, prąd kosztuje 2zł i po 15 minutach kosztuje 5zł. Potem za kolejne 15 minut cena prądu zmień się na 3zł. Itd. Tam piszą żeby upolować tani prąd trzeba wchodzić na jakąś stronę i sprawdzać co chwilę jakie są jego ceny. Jak to dobrze załapałem to przecież jest to powalone i komu będzie się to chciało sprawdzać.

https://www.o2.pl/biznes/niebawem-nowe-taryfy-za-prad-oszczedzanie-bedzie-wymagalo-wysilku-7011103553731552a

[Keken 1905]

obnizone ceny przed wyborami? nowe nie znałem.

[adashi 2002]

Ale to będzie w miarę łatwe do przewidywania no i zmiany będą dość gładkie raczej, a nie tak losowo poszarpane. Generalnie duża produkcja z OZE = niska cena. No i noc, kiedy mocno spada zużycie.

[Minciu 5615]

3 godziny temu, Keken napisał:

obnizone ceny przed wyborami? nowe nie znałem.

taa w prognozie chyba XD

[tgolik 1426]

4 godziny temu, adashi napisał:

Ale to będzie w miarę łatwe do przewidywania no i zmiany będą dość gładkie raczej, a nie tak losowo poszarpane. Generalnie duża produkcja z OZE = niska cena. No i noc, kiedy mocno spada zużycie.

Nie tani z OZE, tylko tani gaz i tani węgiel.

[DjXbeat 2315]

8 godzin temu, tgolik napisał:

Nie tani z OZE, tylko tani gaz i tani węgiel.

I jedno i drugie. Im więcej energii jest produkowane z OZE tym podatek doliczany do produkcji energii z paliw kopalnianych jest mniejszy.