Skocz do zawartości
Camis

Ukraina - Rosyjska inwazja 2022

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze, naprawdę ile można. Wszyscy tu non-stop wypisują o przełomach, game-changerach itp.? Ukraina traci złoża litu, no to już koniec! W Rosji zdrożało coś tam - katastrofa! Rosji skończyły się rakiety, Ukraina straciłą Bachmut., dane satelitarne nie potwierdzają, aby rosyjskie fabryki coś produkowały, gdzieś ktoś komuś zniszczył trzy czołgi, poszedł przelew na 400 milionów $, kilka-kilkanaście tysięcy żołnierzy KRLD gdzieś we Władywostoku. Jakby była to licytacja.

Nie umniejszając tym faktom, wszystkie one to jedynie cegiełki bardzo dużego obrazu, które w większości go nawet nie zaburzają. Patrzcie na sytuację ogólną. Jak dla mnie jest ona dobra dla Europy, zła dla Rosji i bardzo zła dla Ukrainy. I tyle.

  • Like 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Średnia dla Europy, zła dla Rosji, nawet bardzo zła, umiarkowana dla Ukrainy na razie. Czemu bardzo zła dla Ukrainy? Nie mam pojęcia. 

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, nemar napisał:

bardzo zła dla Ukrainy.

Dlaczego? Ukraina podpisała już dawno temu(pół roku po inwazji) różne umowy z Amerykanami i z Niemcami dotyczące odbudowy, a przede wszystkim kolosalnych inwestycji w to państwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem więcej. Ukraina podpisała także wiele lat temu memorandum budapesztańskie!

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

papier wszystko przymnie.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, adashi napisał:

Powiem więcej. Ukraina podpisała także wiele lat temu memorandum budapesztańskie!

Jakbyś jeszcze zrozumiał co zostało w nim zawarte, to odtrąbił bym jako sukces. Ale nie mogę za dużo wymagać. Zachód wywiązał się z tego w 300%. Kto pogwałcił ten podpis, to wiadomo. 

 

 

 

  • Confused 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, TheMr. napisał:

Czemu bardzo zła dla Ukrainy? Nie mam pojęcia. 

xD

Wojna na wyniszczenie na swoim terytorium, całkowicie zdewastowane miasta, ogromne straty w ludziach, demografia światowy koszmar, tereny okupowany wydrenowane z mężczyzn którzy już nie wrócą (kończą jako straty rosyjskie), w sumie brak większych perspektyw na pomyślne zakończenie wojny bo zachód realizuje swoje interesy (utrzymanie powolnego wyniszczania rosji, wykupywanie ukrainy) i stąd informacje o gotowości ukrainy do ustępstw terytorialnych

ale w sumie to - this is fine xD

 

2 godziny temu, nemar napisał:

Jak dla mnie jest ona dobra dla Europy, zła dla Rosji i bardzo zła dla Ukrainy. I tyle.

Ja bym to dokładnie tak samo określił.

 

 

 

Cytat

Prywatyzacja Ukrainy przez Blackrock i MFW oraz jego schematy

Blackrock prywatyzuje spolki ukrainskie (wczesniej ziemie) zmieniajac prawo i przyspieszajac te procesy na ukraine poprzez wykorzystanie.. MFW ;) ktory znany jest z korumpowania politykow krajow z problemami/wychodzacymi z savietsajuzu.. Przypominam, ze RZEKOMO wyciekly dokumenty z MFW dot. PL

https://www.diplomaticourier.com/posts/ukrainian-privatization-corruption-threats-titanium-and-u-s-interests

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, nemar napisał:

Kurcze, naprawdę ile można. Wszyscy tu non-stop wypisują o przełomach, game-changerach itp.? Ukraina traci złoża litu, no to już koniec! W Rosji zdrożało coś tam - katastrofa! Rosji skończyły się rakiety, Ukraina straciłą Bachmut., dane satelitarne nie potwierdzają, aby rosyjskie fabryki coś produkowały, gdzieś ktoś komuś zniszczył trzy czołgi, poszedł przelew na 400 milionów $, kilka-kilkanaście tysięcy żołnierzy KRLD gdzieś we Władywostoku. Jakby była to licytacja.

Nie umniejszając tym faktom, wszystkie one to jedynie cegiełki bardzo dużego obrazu, które w większości go nawet nie zaburzają. Patrzcie na sytuację ogólną. Jak dla mnie jest ona dobra dla Europy, zła dla Rosji i bardzo zła dla Ukrainy. I tyle.

Z całym pierwszym akapitem się zgadzam.

Co do drugiego. Dlatego właśnie ja też już mało biorę pod uwagę pomniejsze wydarzenia, a raczej wyciągam wnioski w którym kierunku to wszystko zmierza.

Nie rozumiem dlaczego oceniasz sytuację jako dobrą dla Europy. Jednak ja też się za bardzo nad tym nie rozwodzilem, więc niech będzie że tak jest. Co do Ukrainy się zgadzam. One ostatecznie będą tutaj rozegranymi. Zwłaszcza jeśli ostatecznie skończy się na statusie Ala Bialoruś. Natomiast z tymi Rosjanami to mam problem. Bo to co jest złą sytuacja dla Rosji z naszej perspektywy, z perspektywy ich rządzących wcale nie musi być takie źle. Zacofanym, sterroryzowanym, ubogim i ciemnym społeczeństwem łatwiej się rządzi. Da się właśnie na przykład karmić je gruzem i dumą.

Godzinę temu, TheMr. napisał:

Jakbyś jeszcze zrozumiał co zostało w nim zawarte, to odtrąbił bym jako sukces. Ale nie mogę za dużo wymagać. Zachód wywiązał się z tego w 300%. Kto pogwałcił ten podpis, to wiadomo. 

 

 

 

Ale to też jest dobra lekcja na przyszłość, że kiedy zrobi się poważnie takie memoranda mają wartość papieru toaletowego. Zachód wywiązał się w 300% nie dlatego że pod czymś się podpisał, tylko dlatego że uznał to za swój interes.

2 godziny temu, forfun napisał:

Dlaczego? Ukraina podpisała już dawno temu(pół roku po inwazji) różne umowy z Amerykanami i z Niemcami dotyczące odbudowy, a przede wszystkim kolosalnych inwestycji w to państwo.

A czy one pozostaną ważne jeśli Ukraina stanie się pacynka Kremla? To znaczy te z Niemcami tak, ale inne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, nemar napisał:

Kurcze, naprawdę ile można. Wszyscy tu non-stop wypisują o przełomach, game-changerach itp.? Ukraina traci złoża litu, no to już koniec! W Rosji zdrożało coś tam - katastrofa! Rosji skończyły się rakiety, Ukraina straciłą Bachmut., dane satelitarne nie potwierdzają, aby rosyjskie fabryki coś produkowały, gdzieś ktoś komuś zniszczył trzy czołgi, poszedł przelew na 400 milionów $, kilka-kilkanaście tysięcy żołnierzy KRLD gdzieś we Władywostoku. Jakby była to licytacja.

Nie przesadzasz trochę? To wątek o wojnie i chyba logiczne, że ludzie wrzucają bieżące wydarzenia i o nich dyskutują. Równie dobrze po co czytasz jakieś newsy? Przecież ważne rzeczy dzieją się średnio raz na rok lub rzadziej ;) 

Edytowane przez MaxaM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Suchy211 Ukraina jest w bardzo złej sytuacji, bo strumyki pomocy zachodnich krajów wysychają powoli, a rezerwy ludzkie powoli się kończą, na dodatek kraj niszczeje.  

Dla Rosji sytuacja jest zła, ponieważ "operacja specjalna" miała trwać 2-3 tygodnie, a trwa prawie 3 lata i wyczerpuje zasoby finansowe państwa oraz dobija i tak złą sytuację demograficzną kraju. Owszem, Rosja jest  w stanie walczyć jeszcze długo, czerpiąc ze swoich zasobów, ale nie można powiedzieć, że jest to dla niej dobra sytuacja. Tylko nagłe załamanie frontu po stronie ukraińskiej mogłoby zmienić ocenę sytuacji na "dobrą" ze strony Rosji, a na to mimo wszystko się nie zanosi. Ukraińcy może i są wyczerpani wojną, ale nie sądzę, żeby nagle przestali walczyć i oddali Ruskom cały kraj. Zdobycie tych paru regionów i przyłączenie do Rosji trudno uznać za wielki sukces Rosji, a co najwyżej za pyrrusowe zwycięstwo, jeśli Ukraina zachowa swoją armię i niezależność od Rosji. No i te wszystkie obwody trzeba będzie odbudować, pompując w to ogromne pieniądze, pamiętając, że Ruscy też nie są jakąś potęgą finansową i gospodarczą.  Mają ledwie 3 x większe PKB niż Polska. Różnica jest taka, że mogą jeść same ziemniaki, byleby tylko resztę pieniędzy przeznaczyć na wojnę. I to się dzieje. Postępuje "chińszczyznacja" Rosji. Chińczycy powoli wasalizują potężną Rosję, uzależniając ją od siebie, wchodząc ostro ze swoim kapitałem i firmami, przejmując rosyjskie rynki. 

Co do Europy to sytuacja jest z jednej strony zła, z drugiej strony dobra. Dobra jest taka, że Ruscy tracą mnóstwo sił i środków na Ukrainę, dzięki czemu Ruscy nie będą mieli możliwości ataku na kraje NATO, choćby się "zesrali" i "spięli poślady". Chyba że zajmą Ukrainę w całości, ale na razie to fikcja. 

Zła jest taka, że wojna nie sprzyja interesom (nie licząc zbrojeniówki), rosnące wydatki na zbrojenia oraz utracone poczucie bezpieczeństwa wywołują niezadowolenie społeczeństw, co przekłada się również na zwykłe, normalne życie.  Też wolałbym, żeby miliardy szły na służbę zdrowia, edukację i rozwój gospodarczy, zamiast na armię, ale taki mam obecnie klimat. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pięknie działa mgła wojny i selektywnie dobierane informacje. 😁 Od początku konfliktu słyszy się tylko o ukraińskich sukcesach i mozolnych zdobyczach rosyjskich okupionych krwią tysięcy żołnierzy. Ale będzie szok i niedowierzanie jak nagle z dnia na dzień Ukraina pęknie. 

  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ukraina będzie tak samo wygrana po tej wojnie jak Polska po drugiej wojnie światowej , Polska straciła, Ukraina straciła, reszta zyska , małe Węgry śmieją się z debili Polaków że dają się rozgrywać jak pajace 

@kalderon zero konkretnych argumentów , zwiększyła nam się granica z Rosją poprzez nieformalną wasalizacje Białorusi i czy związku z tym coś złego się stało dla Polski? Oczywiście że nie

Wszystko co złe spotyka nas w Polsce jest tylko i wyłącznie naszą winą, my nie potrafimy porozumieć się nawet w jednym punkcie programowym i głosujemy od 35 lat na te same zdradzieckie mordy które robią nas w bambuko i golą jak frajerów taka jest prawda , została ta nieszczęsna konfederacja jeżeli to środowisko dostanie kiedyś szansę i przez 4 lata będą rządzić tak samo ja reszta tych bambusów to nie ma ratunku dla Polski i Polaków 

Edytowane przez voltq
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko nie dodałeś... w mokrych snach konfederuskich

W między czasie volt się wciął

Edytowane przez 8V32

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@voltqdobrze, że w Niemczech, Francji, UK czy innych krajach rządzą tylko sami uczciwi, nie myślący wyłącznie o sobie i swoich ludziach/rodzinach politycy. Jak to dobrze, że tam nie ma "zdradzieckich mord" od lewa do prawa. Politycy wszędzie są tacy sami.

Jest taka różnica między nami a Zachodem, że my jesteśmy 50 lat temu do tyłu z rozwojem dzięki PRL, a do tego zaczynaliśmy III RP z dużo mniejszym kapitałem niż Zachód po II wojnie (pożyczki, plan Marshalla, reperacje dla niektórych krajów), a mimo to rozwijamy się imponująco. Kiedyś, może za mojego życia, dogonimy Europę, wbrew politykom, trzeba na to jednak jeszcze trochę czasu.

Co do Ukrainy to niestety będzie zaczynała z poziomu takiego jak my po II wojnie światowej, z tą różnicą, że w przeciwieństwie do nas, może dostać duże zasoby kapitałowe z Zachodu na odbudowę, więc ich rozwój może być równie dynamiczny, chociaż oczywiście okupiony utratą niezależności kapitałowej i gospodarczej, bo Zachód nic nie daje za darmo wbrew pozorom. Największym problemem Ukrainy są ludzie, bo ktoś musi ten kraj w przyszłości odbudować. No i tu zaczynają się schody.

Niemniej jednak najpierw trzeba tę wojnę zakończyć i stworzyć podstawę do trwałego pokoju w tej części Europy, bo fajnie by było, żebyśmy nie musieli wywalać tyle miliardów na zbrojenia, bo nie tędy droga do bogatego społeczeństwa. Z drugiej strony trzeba mieć kim i  czym bronić własnego terytorium i bogactw, które kiedyś będą naszym udziałem. Amen. 

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli na Ukrainie stworzą lepsza warunki do życia niż w Polsce itd dzięki inwestycją zachodnim to nie tylko Ukraińcy tam wrócą ale jeszcze Polacy się będą pchać, to naprawdę nie jest trudne zaludnić Kraj, USA świetnymi warunkami życia zaludniło swój kraj gdzie nie było nic , po upadku pierwszej Rzeczpospolitej to usa było najlepszym krajem na świecie 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-10-21/rozmowy-o-ukrainie-bez-polski-prezydent-duda-wyraznie-nie-zostal-zaproszony/

Tyle w sprawie naszego udziału, polska i polacy poraz kolejny opluci i upokorzeni

Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść

Edytowane przez voltq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, kubikolos napisał:

bo zachód realizuje swoje interesy (utrzymanie powolnego wyniszczania rosji, wykupywanie ukrainy)

Powtarzasz słowo w słowo propagandę rosyjską i mam nadzieję, że zdajesz sobie z tego sprawę... to są dokładnie przekazy mediów rosyjskich. Pewnie usłyszałeś o tym na twiterze lub ... wie gdzie :D. Dokładnie tak samo pewnie napisałbyś o Polsce po 1989 roku. Metody o których wspominasz to stosują Chiny w wielu miejscach na świecie(dajemy kasę, a wy robicie to co wam dyktujemy i pozbawiacie się też częściowo suwerenności).

3 godziny temu, addept napisał:

bo Zachód nic nie daje za darmo wbrew pozorom.

Rozwiń, ale proszę o kilkaset zdań z analizą na przykładzie np. byłych państw bloku wschodniego, które dzisiaj są w UE. To będzie najlepszy przykład utraty niezależności.

P.S - Wy na serio nie widzicie jak się ośmieszacie? To jest przekaz partii i partyjek prorosyjskich finansowych przez Moskwę. Zła UE, złe NATO, utrata suwerenności, skorumpowany zachód zagarnia majątek narodowy. Kurde, mieszkam w Polsce, gdzie wpompowano setki miliardów zielonych/euro i nie czuję się jako obywatel USA trzeciej kategorii :D. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Suchy211 napisał:

Ale to też jest dobra lekcja na przyszłość, że kiedy zrobi się poważnie takie memoranda mają wartość papieru toaletowego. Zachód wywiązał się w 300% nie dlatego że pod czymś się podpisał, tylko dlatego że uznał to za swój interes.

W sensie, że nie zaatakował Ukrainy w ich interesie? Serio, nauczycie się czytać ze zrozumieniem. Ja wiem że ciężko z tym idzie od słuchania przekazu dnia z Kremla, bo to dla was bardziej przystępne i łatwe. 
Już pominę resztę bzdur do wyjaśnienia. 

6 godzin temu, addept napisał:

@Suchy211 Ukraina jest w bardzo złej sytuacji, bo strumyki pomocy zachodnich krajów wysychają powoli, a rezerwy ludzkie powoli się kończą, na dodatek kraj niszczeje.  

Tak, wysychają. Ostatni miesiąc to 3-4 mld zadeklarowanej pomocy, uwolnienie 50 mld € blokowanej przez Węgry, uwolnienie pomocy z Europy, i nic nie widać na horyzoncie by pomoc miała się zatrzymać w 2025 roku. Francja politycznie wywiera silną presję. Rezerwy ludzkie, powtarzam, nie kończą się. Ukraina dalej nie zrobiła mobilizacji ~3 mln chłopa z roczników 18-24 lata. Pogadamy jak zrobią, ok? 
 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@TheMr. 

Wiesz co? A może wyśil się jednak i przedstaw dalsze twoje przewidywania odnośnie przebiegu i wyniku tej wojny. Tak tak, powiedziałeś że Ci się nie chce, ale to nie jest argument. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przewidywania czegos czego nie da sie przewidziec heheh, dobre. Nawet Putin i Biden majac armie doradzcow CIA itd nie wiedza o wiele wiecej.

Kiedy sie ludzie naucza ze wojna jest nie przewidywalna, az do momentu gdzie prawie kazdy jest w stanie ocenic ze jedna strona juz lezy i kwiczy.

Wojna RUS UKR na razie w takim punkcie nie jest.

Jedyne co wiemy ze wojna prawdopodobnie zakonczy sie w 2025. Sytuacja jest patowa z lekkim przechyleniem na ukraine.

Edytowane przez Radziuwilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 2025 wojna może się co najwyżej zakończyć podpisaniem pokoju w stanie "jak jest". Czyli tak jak pisałem że trzeba ją jak najszybciej zakończyć.

Poza tym strasznie mglista jest twoja odpowiedź. Widzisz ja też nie wiem jak ta wojna się zakończy, ale widzę kto ustępuje pola. Dlatego uważam że czas gra na niekorzyść Ukraińców.

Edytowane przez Suchy211

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, TheMr. napisał:

W sensie, że nie zaatakował Ukrainy w ich interesie? Serio, nauczycie się czytać ze zrozumieniem. Ja wiem że ciężko z tym idzie od słuchania przekazu dnia z Kremla, bo to dla was bardziej przystępne i łatwe. 
Już pominę resztę bzdur do wyjaśnienia. 

Tak, wysychają. Ostatni miesiąc to 3-4 mld zadeklarowanej pomocy, uwolnienie 50 mld € blokowanej przez Węgry, uwolnienie pomocy z Europy, i nic nie widać na horyzoncie by pomoc miała się zatrzymać w 2025 roku. Francja politycznie wywiera silną presję. Rezerwy ludzkie, powtarzam, nie kończą się. Ukraina dalej nie zrobiła mobilizacji ~3 mln chłopa z roczników 18-24 lata. Pogadamy jak zrobią, ok? 
 

Rezerwy ludzkie kończą sie. Nie ma kto walczyć. Tych 3 milinów nie ma na Ukrainie. Nie zauważyłeś że muszą jeździć i robić łapanki po miastach? Ludzie nie chcą ginąć za wojnie za interesy polityków. Oni rozważają nawet pobór kobiet.

Edytowane przez Wercyngoteryx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak. Cokolwiek powiesz 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rosyjska taktyka "mięsnego jeża" (tzn chciałem powiedzieć mięsnego szturmu 😅 ) jakkolwiek prymitywna i czasochłonna przynosi efekt taki jakiego Rosja oczekuje, granica frontu nie przesuwa sie w strone Rosji tylko w strone Ukrainy.

Oczywiscie można robić sobie fikołki z logiki i nazywać to po swojemu , można też podawać dane o "cudownej broni" która "już już zaraz zostanie wysłana" przez inne kraje, tyle że te wszystkie dary z nieba nie są w stanie zatrzymać napierających oddziałów rosyjskich. Są je w stanie jedynie spowolnić.

Szklana kula mi mówi że jedyne co jest w stanie "uratować " Ukrainę to sama Rosja która być może po zrobieniu wewnętrznych kalkulacji powie "dość" (bo sie już "nachapała") i wyznaczy nową granicę Państwa którą zaproponuje wymęczonej Ukrainie. No chyba że Rosja stwierdzi że "jak szaleć to szaleć, jedziemy na mięsnym jeżu do końca" i postanowi zrobić sobie z Ukrainy kolejne państwo - pacynkę. Takie dwa scenariusze obstawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uuuu. Ile pięknych fikołeczkow. Lubisz robić z logiki kurtyzanę? 
Zajęcie części obwodu Kurskiego minimalnymi środkami to faktycznie przesunięcie granicy, ale chyba nie w te stronę co byś chciał 🙃

 

 

  • Haha 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Póki co widać że kończą im się mobilki i ściągają z Korei Płn.

Także finisz wojny może być taki, że za jakiś czas zabraknie im i sojuszniczych mobilków i nie będą w stanie dalej napierać. Wówczas będą mieleni aż zaczną odwrót.

Dla Ukrainy akceptacja utraty terytorium może być nieakceptowalna. Znaczy może jakby równocześnie weszli do NATO jeszcze byłaby to jakaś opcja w ostateczności. Ale bez tego to nie ma sensu. Rosja w kilka lat odbuduje siły i uderzy ponownie.

 

Wojna może też trwać aż dojdzie do większego starcia państw zachodnich z antyzachodnimi. Najbliższe lata pokażą co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...